-
Postów
774 -
Dołączył
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia cicha woda
-
Z moich doświadczeń... Seroxat to świetny lek. W ciągu miesiąca pozbyłam się lęków i depresji. Zaczęłam żyć jak kiedyś, bez żadnych fobii. Biorę go już prawie 1,5 roku i jest jedno ale... Nie mogę odstawić tego leku. Raz próbowałam (po konsultacji z lekarzem) zmniejszyć dawkę z 20 mg na 10 mg no i nie wyszło. Miałam straszną depresję, budziłam się i zasypiałam z płaczem. Nie mogłam normalnie funkcjonować. Po 5 dniach wróciłam do poprzedniej dawki i znowu jest świetnie. Od dawna nie mam żadnych lęków ale zaczynam się bać jednego... Tego że nigdy nie odstawię tego leku.
-
Jestem jak najbardziej za spotkaniem bydgoszczan lękowców Co wy na to?
-
Hej! Witam wszystkich serdecznie Po obronie którą mam za miesiąc będę odstawiać Seroxat (za zaleceniem lekarza). Biorę go ponad rok w dawce 20 mg, lęki ustąpiły prawie od razu i czuję się świetnie. Jak u was wyglądało odstawianie? Na co mam się przygotować? No i najważniejsze: czy wraz z odstawieniem moje lęki mogą wrócić, mimo że od ponad roku nie miałam żadnego ataku?
-
Właśnie chciałam założyć nowy temat ale widzę że już jest. Dawno mnie tu nie było ale wpadłam pogratulować naszemu Adminkowi i Martusi. Świetnie wypadliście w programie i wspaniale razem wyglądacie!!! Oglądając program przypomniałam sobie o początkach mojej choroby i tym najgorszym okresie - pełnym lęków i ataków paniki. To była dla mnie taka mała refleksja nad życiem, nad tym co wielkiego dokonałam walcząc z chorobą. Bardzo pomogło mi w tym wszystkim to forum, które co prawda rzadko teraz odwiedzam ale zawsze będę pamiętać o ludziach tu poznanych i radach, które na prawde wiele mi dały i dużo zmieniły w moim życiu. Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i dużo zdrówka życzę!!!
-
Wielkie dzięki za pamięć Faktycznie ostatnio rzadko tutaj wpadam ale nigdy o was nie zapomnę
-
Witam wszystkich Bydgoszczan!
-
Witam wszystkich serdecznie! Stałych znajomych bywalców jak i nowych forumowiczów! Dawno mnie tutaj nie było, wpadłam w odwiedziny. Co u mnie nowego? Studiuję sobie na piątym roku, piszę pracę magisterską - pierwszy rozdział już prawie skończony tak jak mój najdłuższy, bo prawie 2 letni związek. Spędziłam w tym roku cudowne wakacje, poznałam mnóstwo fantastycznych osób i naprawdę jest fajnie Cały czas się leczę, łykam Seroxat, chodzę do psychiatry i na terapię. Od wiosny nie miałam ataku lęku - to właśnie mój największy powód do szczęścia. Może nerwica już nigdy nie wróci??? Słówko dla wszystkich, którzy niedawno się tutaj znaleźli: Wyjdziecie z tego!!! Ale czasem potrzeba naprawdę dużo cierpliwości! U mnie zadziałał dopiero trzeci lek. Były momenty że traciłam nadzieję ale nigdy się nie poddałam! Pozdrowionka dla wszystkich! Postaram sie wpadać tu częściej! Buźka
-
kujawsko-pomorskie wita
-
Eh Znajomy problem niestety Czy myślicie że na te tematy można porozmawiać ze zwykłym psychologiem? Czy on może pomóc?
-
Moja przygoda z nerwicą lekową trwa już ponad trzy lata. Dopiero jesienią ubiegłego roku dowiedziałam się co naprawdę mi jest i rozpoczęłam leczenie. Wtedy było ze mną bardzo źle, bałam się właściwie iść w każde miejsce, nawet do pobliskiego sklepu! Na początku nie było łatwo, miałam ogromny problem z dobraniem właściwego leku, mnóstwo skutków ubocznych i nasilenie lęków. Od marca biorę Seroxat i wszystko minęło! Dobrze toleruję ten lek i on naprawdę mi pomógł. Dodatkowo chodzę na terapię DDA. Od początku leczenia miałam mnóstwo dołków i chwil zwątpienia, chciałam nawet rzucić w diabły te wszystkie leki i starać się samemu z tego wyjść. Po wzięciu pierwszego opakowania Seroxatu cieszyłam sie że tego nie zrobiłam. Obecnie czuję sie świetnie, zdałam wszystkie egzaminy, chodziłam na zajęcia, do miasta, właściwie wszędzie... Bardzo dobrze śpię i minęły moje problemy żołądkowe. Pozostało tylko chroniczne zmęczenie które towarzyszyło mi od początku nerwicy. Wcale nie twierdzę że jestem już zdrowa i nie potrzebuję żadnej pomocy. Jeszcze nie odstawiłam leku i chodzę dalej na terapię. Zdaję sobie sprawę że to wszystko może powrócić albo i nie... Ludzie - trochę cierpliwości - z tego można wyjść! Trzeba trafić na dobrego psychiatrę, rozpocząć terapię i przede wszystkim wierzyć w wyleczenie! Czasem wiara czyni cuda. Głowa do góry, trzymam kciuki za was wszystkich Ja wierzę że z tego wyjdziecie
-
Moim zdaniem to bardzo dobry lek. Miałam ogromne obawy zanim zaczęłam go brać. Skutki uboczne na początku, zwiększenie lęków. Po tygodniu wszystko przeszło. Nie mam już lęków, czego przykładem jest coraz rzadsze odwiedzanie tego forum, potrafię sobie sama radzić. Cierpliwości - ten lek naprawdę pomaga!
-
Szpitale/Kliniki/Poradnie/Terapie - adresy, opinie - WĄTEK ZBIORCZY
cicha woda odpowiedział(a) na shadow_no temat w Poradnie i szpitale psychiatryczne
Jasne, pisz o wszystkim. Myślę że niektórym to pomoże. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia -
Ataki (jak wyglądają, jak sobie radzimy)
cicha woda odpowiedział(a) na cicha woda temat w Nerwica lękowa
Wiesz z tym bywa różnie. Musisz trafić na odpowiedni lek a po pewnym czasie zapomnisz co to jest atak. Na początku mogą wystąpić skutki uboczne ale nie u każdej osoby, każdy indywidualnie reaguje na tego typu leki. Ja miałam przez pierwszy tydzień zawroty głowy i nasilenie lęków ale to wszystko przeszło i teraz czuję się naprawdę dobrze. Organizm musi przyzwyczaić się do leku.