Skocz do zawartości
Nerwica.com

Annanowaknike

Użytkownik
  • Postów

    6
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Annanowaknike

  1. Cześć ! Przychodzę z pytaniem do bardziej doświadczonych wiosna i latem brałam cital, który okazał się za słaby zimą . Doktor przepisał Escitalopram (bo po citalu nie miałam skutków ubocznych a ten podobno jest mocniejszy mimo iż podobny). Więc biorę 4 tygodnie, żadnych uboków bajka, ale.. po tych 4 tyg nastąpiło okropne pogorszenie - brak lęków ale okropna depresja jeszcze silniejsza niż przed biorę 10 mg czy to jest do konsultacji ? Czy możliwe, że lek jeszcze się nie rozkręcił? dziwne bo działał a nagle przestał
  2. Cześć Wam, Postanowiłam napisać. jakoś od marca wróciłam na sertralinę. Kiedyś brałam ją już kilka lat. Doszłam do dawki 75mg z ewentualnością wejścia 100 jak będzie średnio. Czułam się mega dobrze, ustabilizowana. Ale przyszło rozstanie - dość burzliwe. Tak mnie to rozchwiało, że od dwóch tygodni mam wrażenie, że te leki nie działają. Nawet poszłam awaryjnie do innego lekarza (prowadzący urlop). Zmienił na snri dał coś na sen. Ale zastanawiam się czy znowu się pakować w zmianę leku. Mieliście takie pogorszenia w różnych kryzysowych sytuacjach? Czy jest szansa, że jak na sercie zostanę to wszystko wróci do normy z czasem?
  3. Cześć! Jak porównalibyście działanie wenlaflaksyny i sertraliny? Po nieudanej próbie duloksetyna rozważałam z lekarzem wenlę lub sertralinę (zoloft). Koniec końców zdecydowałam się na zoloft - kiedyś brałam z dobrym skutkiem. Wenli trochę się bałam jak czytałam, że za bardzo zaktywizuje. Jakie macie doświadczenia ?:)
  4. Cześć starałam się przeszukać wątki, ale ciężko było znaleźć odpowiedź czy duloksetyna działa na Was bardziej wyciszająco czy aktywizująco? Chodzi mi o to, że długo brałam sertraline, teraz po nawrocie ner. lękowej zaczynam dulsevie. Strasznie się boję, że nowy lek za bardzo zaktywizuje.. wiecie tak sztucznie drażliwość, wybuchowość, brak strachu całkowity bo niestety taki efekt miałam kiedyś po fluoksetynie. Czy czujecie się po niej choć trochę wyciszeni czy bardziej „nakreceni”? pozdrowienia
×