Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

2 minuty temu, acherontia styx napisał(a):

Moja lekarka nie pieści się i jej ulubionym sposobem na uciążliwe uboki jest zwiększanie dawki. Ja po 7-8 dniach od włączenia paroksetyny weszłam na 40mg, bo 20 mnie za bardzo dojeżdżało. Dzięki temu po niecałych 3 tyg. miałam uboki z głowy i byłam na takiej dawce 2 lata. Miałam wspomagająco przepisany Xanax, ale wzięłam chyba tylko 2razy.

 

Najgorsze są te napady lęków a reszta uboków jest dla mnie do zniesienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Wrwsw napisał(a):

Paroksetyna to lek bardzo uspokajający. Może ty potrzebujesz czegoś bardziej aktywizującego - wenlafaksyna, fluoksetyna(?)

Brałam fluoksetynę, powodowała taki lęk, że cała się trzęsłam i  nawet benzo nie mogłam tego ogarnąć.

 

Wenlę brałam kilka lat i było znośnie. Nie, że całkowicie normalnie, ale dało się żyć.Teraz mi nie wchodzi😑

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, acherontia styx napisał(a):

No u mnie z uboków były w sumie głównie lęki, ale gorsze niż przed włączeniem paroksetyny.  Z tym, że ode mnie lekarze wymagali, że mam sobie radzić bez dodatkowych wspomagaczy, bo one tylko zamaskują problem, a nie go rozwiążą. I nie, moja lekarka nie ma problemu w przepisaniem mi benzo, jak chce to dostaję, bo brałam już ciągiem pół roku Xanax bo tak miałam zalecony, ale no u mnie szanse na uzależnienie od tego są małe, bo ja benzo nie traktuję jak wybawienia od złego samopoczucia. 

U mnie dokładnie to samo.. lęki silniejsze jak przed włączeniem paro a to że głowa mnie boli i uczucie drętwienia to najmniejszy problem. Za 4 dni mija 2 tygodnie od przyjęcia pierwszej dawki 20mg i już uboki przechodziły. Od dziś 30mg i znów kolejna jazda przez najbliższe 2 tyg?🫣. Trudno, jakoś to będzie.. oby tylko seroxat zaczął działać tak jak powinien i świat znów kolorów nabrał🙃… się pożyje, się zobaczy… a do czasu poprawy pewnie będę swoje żale na forum wyrzucał 😋

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, acherontia styx napisał(a):

Jesteś w szpitalu z tego co pisałaś i co Ci da odpowiedź, że warto czy nie warto? O tym i tak zadecydują lekarze.

Ja bym już nie czekała dawno, bo skoro dawka maksymalna nic nie dała, to marne szanse, że da jeszcze wyższa. No ale ja o takich kwestiach rozmawiam z lekarzem. Pytanie na forum niewiele zmieni.

Nadal jestem w clinice.muszę wyjść w przyszłym tygodniu.a czuję się nienajlepiej.dolozyl mi mirtazepine.paro narazie zostawiamy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, acherontia styx napisał(a):

ale no u mnie szanse na uzależnienie od tego są małe, bo ja benzo nie traktuję jak wybawienia od złego samopoczucia. 

To co traktujesz za wyjście ze złego samopoczucia?

Bo ja ostatnio byłem w czarnej dvpie samopoczucia, myślałem że wyląduje w szpitalu a wylądowałem na sorze i prosiłem lekarkę żeby tam dali mi klona jak najszybciej a ona wypisała mi receptę. Jechałem tam z myślą że wyląduje w psychiatryku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Adwentystka napisał(a):

Nadal jestem w clinice.muszę wyjść w przyszłym tygodniu.a czuję się nienajlepiej.dolozyl mi mirtazepine.paro narazie zostawiamy

Mój lekarz również dołączył mi mirtazapine. Teraz biorę 30mg seroxatu z rana i 30mg Mirtor przed snem. Zasypiam bez problemu a sny jakieś takie przyjemne. Każdej nocy coś mi się śni i pamiętam każdy detal snu. W każdym razie po tygodniu przyjmowania mirtoru i sercowaty stany depresyjne się znacznie zmniejszyły aż do dziś😁 bo po podniesieniu paro lęki wróciły a mimo wszystko stanów depresyjnych nie mam więc myślę że mirtazapina robi dobrą robotę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, Nieznany24 napisał(a):

Mój lekarz również dołączył mi mirtazapine. Teraz biorę 30mg seroxatu z rana i 30mg Mirtor przed snem. Zasypiam bez problemu a sny jakieś takie przyjemne. Każdej nocy coś mi się śni i pamiętam każdy detal snu. W każdym razie po tygodniu przyjmowania mirtoru i sercowaty stany depresyjne się znacznie zmniejszyły aż do dziś😁 bo po podniesieniu paro lęki wróciły a mimo wszystko stanów depresyjnych nie mam więc myślę że mirtazapina robi dobrą robotę.

Mi się wydaje że na 60mg czułam się lepiej.tylko elektrowstrząsy wszystko popsuly

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

57 minut temu, Adwentystka napisał(a):

Mi się wydaje że na 60mg czułam się lepiej.tylko elektrowstrząsy wszystko popsuly

Ile miałaś tych ew? Ja 16. One nie tyle psują nastrój, co często nie pomagają. Może na początku ich wykonywania się poprawić, albo tak jak u mnie gdzieś po 6. zabiegu, a po zakończeniu wszystko błyskawicznie wróciło do stanu poprzedniego.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, lorana napisał(a):

Ile miałaś tych ew? Ja 16. One nie tyle psują nastrój, co często nie pomagają. Może na początku ich wykonywania się poprawić, albo tak jak u mnie gdzieś po 6. zabiegu, a po zakończeniu wszystko błyskawicznie wróciło do stanu poprzedniego.

 

Miałam 4 tylko bo po trzecim dostałam tak silnych lęków,I trzepało  mną jak w padaczce.musielismy po 4 przestac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Adwentystka napisał(a):

6 tygodni mija,paro nie działa.wiązalam ogromne nadzieję że zadziała 

pisales ze odstawiasz z lekarzem paro i masz mirte?

W dniu 14.08.2024 o 18:46, lorana napisał(a):

Ile miałaś tych ew? Ja 16. One nie tyle psują nastrój, co często nie pomagają. Może na początku ich wykonywania się poprawić, albo tak jak u mnie gdzieś po 6. zabiegu, a po zakończeniu wszystko błyskawicznie wróciło do stanu poprzedniego.

 

to samo po TMS, tylko , że Elektrowstrząsy sa na NFZ a TMS kosztuje 19000zł 😕 to dopiero zawód

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Od 3 dni biorę 10 mg Seroxatu ( paroksetyna ) mam straszne objawy uboczne m.in mgła umysłowa , senność , zmęczenie , suche oczy, zab koncentracji oraz uwagi , brak skupienia .

 

 

Cierpię na zab organiczne depresyjno - lękowe oraz zab obsesyjno - kompulsyjne

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, od ponad miesiąca jestem na 20mg paroksetyny, która pomaga na lęki, ale występują u mnie problemy natury seksualnej. Poranne erekcje całkowicie zanikły, a podczas seksu, gdy już jakoś uda się uzyskać erekcję to po pewnym czasie następuje spadek pożądania i zanik erekcji, w ogóle nie można dojść do finału. I tak od początku kuracji tą paroksetyną. Czy to się jeszcze może w ogóle poprawić, ewentualnie jak zaradzić temu nie ukrywam dużemu problemowi?

 

 

Po pewnym czasie przy suplementacji cynku i selenu erekcja powraca , tak było w moim przypadku, a mam 55 lat, no i partnerka musi dać silny bodziec. Gorzej z orgazmem, dojście jest długie, za to płeć piękna jest bardzo zadowolona z kilku orgazmów.

Edytowane przez ramar

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 godzin temu, Pecio napisał(a):

Witam

Od 3 dni biorę 10 mg Seroxatu ( paroksetyna ) mam straszne objawy uboczne m.in mgła umysłowa , senność , zmęczenie , suche oczy, zab koncentracji oraz uwagi , brak skupienia .

 

 

Cierpię na zab organiczne depresyjno - lękowe oraz zab obsesyjno - kompulsyjne

to wręcz normalne, uboki, mijaja po ok 2 tyg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, Pecio napisał(a):

Witam

Od 3 dni biorę 10 mg Seroxatu ( paroksetyna ) mam straszne objawy uboczne m.in mgła umysłowa , senność , zmęczenie , suche oczy, zab koncentracji oraz uwagi , brak skupienia .

 

 

Cierpię na zab organiczne depresyjno - lękowe oraz zab obsesyjno - kompulsyjne

Typowe skutki uboczne na początku kuracji tym lekiem. Zazwyczaj mijają do Twoich tygodni od pierwszej dawki. Musisz uzbroić się w cierpliwość a napewno wszystko minie. W moim przypadku pierwsze dwa tygodnie to był istny koszmar (chyba najgorszy okres mojego życia)… nasilone lęki, ból głowy, potliwość, delirium i długo by jeszcze wymieniać. Tak czy siak po ścianach chodziłem i byłem bliski rezygnacji z seroxat. Przetrzymałem, dziś mija 17 dzień i wszystko wraca do normy. Po około 2 tygodniach uboki odpuściły a co najważniejsze moje samopoczucie się poprawia (miedzyinnymi lęki które tak bardzo mnie męczyły w końcu odpuściły) a to dopiero 17 dzień terapii tym lekiem. Więc głowa do góry, nie poddawaj się!!! Warto to wszystko przeczekać. Będzie dobrze:great:

13 godzin temu, ramar napisał(a):

Witam, od ponad miesiąca jestem na 20mg paroksetyny, która pomaga na lęki, ale występują u mnie problemy natury seksualnej. Poranne erekcje całkowicie zanikły, a podczas seksu, gdy już jakoś uda się uzyskać erekcję to po pewnym czasie następuje spadek pożądania i zanik erekcji, w ogóle nie można dojść do finału. I tak od początku kuracji tą paroksetyną. Czy to się jeszcze może w ogóle poprawić, ewentualnie jak zaradzić temu nie ukrywam dużemu problemowi?

 

 

Po pewnym czasie przy suplementacji cynku i selenu erekcja powraca , tak było w moim przypadku, a mam 55 lat, no i partnerka musi dać silny bodziec. Gorzej z orgazmem, dojście jest długie, za to płeć piękna jest bardzo zadowolona z kilku orgazmów.

Lek ten skutecznie kastruje, niestety. Gdzieś kiedyś wyczytałem że nawet po odstawieniu leku może być problem z powrotem libido do stanu przed kuracji. W moim przypadku też takie objawy nieporządne są tylko że ja się tym nie martwię zbytnio. Dla mnie najważniejsze jest aby lek doprowadził mnie do całkowitego zdrowia psychicznego i w tym momencie sprawy natury sexualnej schodzą na drugi plan. Oby Twoja partnerka to zrozumiała. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.08.2024 o 10:30, daammk1 napisał(a):

Mitrazrpina ma aktywować czy zmniejszyć lęki do paroks? Bral ktoś coś do paro na zmniejszenie zamulenie lub aktywizacje? 

Mirta  i to i to.Zalezy w jakiej dawce ale ,od 30 mg powinna aktywizowac i uspokajac lęki.Pozdrawiam i trzymam kciuki .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie. Jestem w szpitalu 2 miesiące. Odwyk od paro miałam pół roku. Teraz znowu biorę od 1.5 miesiąca +kwetiapinę +pramolan. Pomagają tylko trochę te leki. Lekarze chcą wdrożyć wenle ale na szybko. Szybko zejść z paro 60 mg i wenle wdrożyć. Boję się skutków odstawiennych. I przy okazji wejścia na wenle. Jak przyszłam do szpitala to po 2 tyg dali mi 40 mg paro za chwilę już 60 czyli w ciągu tygodnia byłam już na paro. Kiedyś mi pomagał 13 lat. I w sumie zastanawiam się czy to nie jest drastyczne takie schodzenie z paro i czy nie za szybko. Może jeszcze by zadziałała lepiej? Co o tym myślicie. Czy nie powinni najpierw kombinować z paro + inne leki? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×