Witam!!!
Już widzę swój dzisiejszy dzień-kupa nerwów i złe samopoczucie! Powodem jest to, że wybieram się z synkiem do Lekarza i mam do niego 60km, hmm no dobra to jeszcze nic! Po drodze zacznie sie koszmar, juz to widze-nistety mój synek ma upierdliwą dolegliwość-choroba lokomocyjna! Biedny wymiotuje cała droge, Tylko wysiada z auta jest ok!
Jak juz wrócimy do domu to wtedy ja zaczne chorować, a on czuje się ok!
Juz przezywam od wczoraj! ojej