Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

W dniu 19.12.2022 o 13:03, ProstyUser napisał:

SSRI mają chyba tylko 2 wady: czekanie długo na efekt i zaburzenia seksualne.

Mi niestety paroxetyna nie wchodzi, ciągłe lęki i dochodzą drgawki oraz bardzo niski puls. Jutro mam szybki tel z lekarzem - mogę mu coś zasugerować?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zzyyggaa napisał:

Mi niestety paroxetyna nie wchodzi, ciągłe lęki i dochodzą drgawki oraz bardzo niski puls. Jutro mam szybki tel z lekarzem - mogę mu coś zasugerować?

Jeśli chodzi o przyśpieszenie pulsu no to wenlafaksyna jest w tym dobra, ale nie wiem jak z lękami. Powiem szczerze, że współczuję Wam tych zasranych lęków. Paroksetyna jest dobra na to czytając wątki, ale długo się ładuje i nie każdy jest w stanie to wytrzymać. Może Ci coś dorzuci do niej żeby lęk złagodzić. Musisz powiedzieć, że jest słabo to może coś wymyśli, może coś dołoży, a może zmieni

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, ProstyUser napisał:

Zgadzam się, na lęki i niski puls to wenlafaksyna jest dobra.

Sugerowałem mu to dziś ale stwierdził że dla mnie lepsza będzie fluwoksamina i tym mam zastąpić paro. Coś mi się zdaje że strzela gdzie popadnie na oślep. Teraz to już sam nie wiem co o tym myśleć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, zzyyggaa napisał:

Sugerowałem mu to dziś ale stwierdził że dla mnie lepsza będzie fluwoksamina i tym mam zastąpić paro. Coś mi się zdaje że strzela gdzie popadnie na oślep. Teraz to już sam nie wiem co o tym myśleć. 

Wszyscy lekarze strzelają, czasem uda się trafić za pierwszym razem, a czasem za dziesiątym. Flowo nie jadłem to nie wypowiem się na jej temat. Jak nie spróbujesz to się nie dowiesz, a czasem warto bo nawet jak nie zadziała to wybór leków już o jeden się uszczupli i będzie bliżej do zwycięstwa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zzyyggaa napisał:

Sugerowałem mu to dziś ale stwierdził że dla mnie lepsza będzie fluwoksamina i tym mam zastąpić paro. Coś mi się zdaje że strzela gdzie popadnie na oślep. Teraz to już sam nie wiem co o tym myśleć. 

Uważałbym z fluwoksaminą. Też zostałem na nią wrzucony prosto z paroksetyny i od razu poczułem całkowitą bezsilność fizyczną, nie mogłem zwlec się z łóżka i dostałem epizodu depresyjnego + myśli samobójcze gratis. Jest to pierwszy na świecie SSRI, a moim zdaniem zwykła trucizna skoro potrafi wywołać taką reakcję. Uboki paroksetyny w porównaniu do tego jak działa fluwoksamina to jest zabawa dla dzieci.

 

Powiedziałem lekarzowi, że już dłużej tego nie wytrzymam i wrzucił mnie na duloksetynę - ogromna różnica. Najlepszy SNRI z mojego doświadczenia. Potem przeszedłem na wenlafaksynę, ale niezależnie od dawki była jakaś niewyraźna w działaniu. Jednak dulo wiąże się z transporterem serotoniny 100x silniej niż wenla, a noradrenaliny 300x i to można poczuć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Fobic napisał:

Uważałbym z fluwoksaminą. Też zostałem na nią wrzucony prosto z paroksetyny i od razu poczułem całkowitą bezsilność fizyczną, nie mogłem zwlec się z łóżka i dostałem epizodu depresyjnego + myśli samobójcze gratis. Jest to pierwszy na świecie SSRI, a moim zdaniem zwykła trucizna skoro potrafi wywołać taką reakcję. Uboki paroksetyny w porównaniu do tego jak działa fluwoksamina to jest zabawa dla dzieci.

 

Powiedziałem lekarzowi, że już dłużej tego nie wytrzymam i wrzucił mnie na duloksetynę - ogromna różnica. Najlepszy SNRI z mojego doświadczenia. Potem przeszedłem na wenlafaksynę, ale niezależnie od dawki była jakaś niewyraźna w działaniu. Jednak dulo wiąże się z transporterem serotoniny 100x silniej niż wenla, a noradrenaliny 300x i to można poczuć.

Znasz moją historię, u mnie są problemy z rytmem serca. Jedynym lekiem na to był metoprolol. Niestety w połączeniu z paro to nie gra, ciągłe arytmie wywołane przez bradykardię. Muszę wrócić do betalocu żeby ustabilizować tętno bo ciśnienie jest ok. Większość ssri i chyba wszystkie snri wg lekarza będzie tak się zachowywać poza właśnie fluwoksaminą która to raczej podniesie puls. Lekarz sam się dziwi dlaczego u mnie tak jest, dlaczego kardiolog twierdzi inaczej. 

Sam wolałbym zostać na paroksetynie bo już przynajmniej wiem czego się po niej spodziewać. mimo że odbijam się od ścian. 

Na prawdę jestem teraz w czarnej d...e i nie wiem co robić. Zmieniłbym lekarza ale w mojej okolicy nie ma innego. Ten chcial mi zapodać xanax wiedząc że dopiero co się wylizałem z benzo. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, zzyyggaa napisał:

Znasz moją historię, u mnie są problemy z rytmem serca. Jedynym lekiem na to był metoprolol. Niestety w połączeniu z paro to nie gra, ciągłe arytmie wywołane przez bradykardię. Muszę wrócić do betalocu żeby ustabilizować tętno bo ciśnienie jest ok. Większość ssri i chyba wszystkie snri wg lekarza będzie tak się zachowywać poza właśnie fluwoksaminą która to raczej podniesie puls. Lekarz sam się dziwi dlaczego u mnie tak jest, dlaczego kardiolog twierdzi inaczej. 

Sam wolałbym zostać na paroksetynie bo już przynajmniej wiem czego się po niej spodziewać. mimo że odbijam się od ścian. 

Na prawdę jestem teraz w czarnej d...e i nie wiem co robić. Zmieniłbym lekarza ale w mojej okolicy nie ma innego. Ten chcial mi zapodać xanax wiedząc że dopiero co się wylizałem z benzo. 

Arytmia to co innego - nie wiem czy wenlafaksyna jest na nią dobra. W każdym razie ja bym zaufał lekarzowi. Jeśli tak mówi to zapewne tak jest. Poza tym jesteś w o tyle komfortowej sytuacji że wiesz już, że Paroksetyna ci pomaga. Inne SSRI działają podobnie więc jest duża szansa że zadziałają podobnie skutecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, acherontia styx napisał:

A co twierdzi kardiolog?

Że to paroxetyna powoduje obniżenie pulsu i w związku z tym miałem omdlenie oraz stale kręci mi się w głowie, chodzę jak żeglarz po suchym lądzie. Twierdzi że bradykardia zawsze jest powodem nierównomiernej pracy serca i dlatego trzeba wrócić do betalocu aby je wyrównać. Psychiatra nie widzi związku metoprololu z paro miomo że wszędzie o tym można znaleźć info. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wiem że może były podobne tematy i z góry przepraszam jeśli powtarzam, mam problem panicznie boję się brać leków doraźnie co jakiś czas biorę relanium 5-10 mg dziennie, lekarz przepisał mi paroksetyne przez pierwsze dni mam brać 10 mg potem 20 powiedzcie mi jak u was wyglądały początki bo lek ten ma silne skutki uboczne i czym mogę zacząć od dawki 5 mg żebu tych skutków było mniej, czy to w ogóle ma sens z góry dziękuję za odpowiedź. I powiedzcie mi czy da radę wyjść z nerwicy bez lekow? Gdzie w moim przypadku myślę o oddychaniu 15 godzin na dobę rzadko o tym zapominam... 

Edytowane przez Dwumetrowy92

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Dwumetrowy92 napisał:

Witam wiem że może były podobne tematy i z góry przepraszam jeśli powtarzam, mam problem panicznie boję się brać leków doraźnie co jakiś czas biorę relanium 5-10 mg dziennie, lekarz przepisał mi paroksetyne przez pierwsze dni mam brać 10 mg potem 20 powiedzcie mi jak u was wyglądały początki bo lek ten ma silne skutki uboczne i czym mogę zacząć od dawki 5 mg żebu tych skutków było mniej, czy to w ogóle ma sens z góry dziękuję za odpowiedź. I powiedzcie mi czy da radę wyjść z nerwicy bez lekow? Gdzie w moim przypadku myślę o oddychaniu 15 godzin na dobę rzadko o tym zapominam... 

Hej. 

Bierz tak jak powiedział lekarz w innym wypadku możesz się męczyć jeszcze dłużej. Ja też zaczynałam tak. Pierwsze dni były piekłem ale z czasem wszystko zaczęło się zmieniać. 

Czy da radę wyjść bez leków? Ja nie dałam rady. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, zzyyggaa napisał:

Który z SSRI lub SNRI nie obniża progu drgawkowego jak Paroxetyna? Fobic miał rację co do fluwoksaminy - masakra. Czy kardiolog też może leczyć zaburzenia lękowe? 

Na pewno może neurolog,  bo ja leczę się u jednej doktorki 12 przeszło lat

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Dryagan napisał:

A co rozumiesz przez pojęcie "leczyć"?

Źródło wikipedia:

Leczenie[1], terapia[1], kuracja – szereg czynności medycznych, z użyciem stosownych leków i aparatury, zmierzających do przywrócenia równowagi (homeostazy) organizmu dotkniętego chorobą lub kalectwem; postępowanie lekarskie, którego celem jest przywrócenie zdrowia choremu lub poprawa jego jakości życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Dryagan napisał:

@zzyyggaa chodziło mi o to czy chodzi Ci o przepisanie leków, bo to chyba kardiolog może zrobić, jednak czy będzie w stanie postawić diagnozę i zastosować właściwe leczenie to już jest dyskusyjne. Dlaczego chcesz leczyć nerwicę u kardiologa?

No i właśnie tu jest pies pogrzebany - odpowiadając - bo wynika to z mojej psychoanalizy. Jak wiemy aby skutecznie leczyć nerwicę należy dokopać się do źródła jej powstania i odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie - co ją wywołało i dlaczego narastała.

W moim wypadku nerwicę wywołała ciągła obawa o zdrowie pod kątem kardiologicznym ponieważ jestem obciążony genetycznie (ojciec zmarł w wieku 42 lat na serce). Mam 46 lat i leczę się od 10ciu na nadciśnienie a zakodowane w głowie miałem od 14tego roku życia (śmierć ojca) że też umrę w takim wieku. Tak się nie stało ale strach pozostał. Teraz sam mam córkę 11 letnią, z którą mam bardzo silną więź i bardzo mi zależy żeby dla niej żyć, żeby nie czuła tego co ja, tego lęku, bezradności i tęksnoty za ukochaną osobą. Jak tylko coś mi się dzieje - kołatanie, dodatkowe skurcze, bradykardia od razu wpadam w panikę.

Dlatego żeby poukładać sobie w głowie muszę najpierw poukładać sprawy kardiologiczne. Oczywiście nie chcę rezygnować z psychiatry ale mam takiego który potrafi powiedzieć "to jaki lek pan proponuje?" Dlatego dopytuję tu i tu też szukam jakiś podpowiedzi, na co możnaby zamienić paroksetynę, a może wcale nie trzeba....

Jutro mam kardiologa i stąd moje wcześniejsze pytania odnośnie alternatywnych SSRI i SNRI które można połączyć bez obaw z metoprololem (skuteczny w moich zaburzeniach sercowych) który ze względu na paro odstawiłem we wrześniu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

59 minut temu, zzyyggaa napisał:

Jutro mam kardiologa i stąd moje wcześniejsze pytania odnośnie alternatywnych SSRI i SNRI które można połączyć bez obaw z metoprololem (skuteczny w moich zaburzeniach sercowych) który ze względu na paro odstawiłem we wrześniu.

Może jednak nie próbuj sugerować lekarzowi sposobu leczenia - koniecznie natomiast poinformuj jakie leki bierzesz, lekarz najlepiej będzie wiedzieć, co można łączyć. Owszem, skoro masz problemy kardiologiczne, jak najbardziej powinieneś się przebadać u specjalisty. Jak się ma nerwicę to niestety nie wyklucza to innych chorób, jeśli natomiast nic Ci nie wyjdzie w badaniach, co by wskazywało na chorobę serca (np. arytmię) - wtedy psychiatra będzie lepszym wyborem w dalszych krokach (bo lęki z powodów zdrowotnych). Fakt, że o serducho po czterdziestce dbać należy, bo ryzyko zawału bywa spore, a nadciśnienie trzeba leczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.12.2022 o 18:22, zzyyggaa napisał:

No i właśnie tu jest pies pogrzebany - odpowiadając - bo wynika to z mojej psychoanalizy. Jak wiemy aby skutecznie leczyć nerwicę należy dokopać się do źródła jej powstania i odpowiedzieć sobie na najważniejsze pytanie - co ją wywołało i dlaczego narastała.

W moim wypadku nerwicę wywołała ciągła obawa o zdrowie pod kątem kardiologicznym ponieważ jestem obciążony genetycznie (ojciec zmarł w wieku 42 lat na serce). Mam 46 lat i leczę się od 10ciu na nadciśnienie a zakodowane w głowie miałem od 14tego roku życia (śmierć ojca) że też umrę w takim wieku. Tak się nie stało ale strach pozostał. Teraz sam mam córkę 11 letnią, z którą mam bardzo silną więź i bardzo mi zależy żeby dla niej żyć, żeby nie czuła tego co ja, tego lęku, bezradności i tęksnoty za ukochaną osobą. Jak tylko coś mi się dzieje - kołatanie, dodatkowe skurcze, bradykardia od razu wpadam w panikę.

Dlatego żeby poukładać sobie w głowie muszę najpierw poukładać sprawy kardiologiczne. Oczywiście nie chcę rezygnować z psychiatry ale mam takiego który potrafi powiedzieć "to jaki lek pan proponuje?" Dlatego dopytuję tu i tu też szukam jakiś podpowiedzi, na co możnaby zamienić paroksetynę, a może wcale nie trzeba....

Jutro mam kardiologa i stąd moje wcześniejsze pytania odnośnie alternatywnych SSRI i SNRI które można połączyć bez obaw z metoprololem (skuteczny w moich zaburzeniach sercowych) który ze względu na paro odstawiłem we wrześniu.

Arytmia to sama w sobie zawału to nie wywoła. Ja mam utrwalone migotanie z trzepotaniem przedsionków, niedomykalność zastawek, przerost lewej komory i puls 160 i ja nie jestem w grupie ryzyka zawałowego, tylko udarowego i biorę leki przeciw krzepliwe bo jak nieprawidłowo trafia krew z przedsionka do komory to może się zrobić skrzeplina i powędrować do mózgu. Czekam na zabieg. Więc arytmie można wyleczyć. Czemu Ty tego nie robisz? B-blocery tylko zmniejszają siłę skurczu serca, ale w żaden sposób go nie leczą, zresztą ja ich nie mogę brać bo powodują zapadanie oskrzeli, a mam astmę . Mam 35lat i żyję. Może u Ciebie nerwica też miesza w serduszku, bo ja jak się wqrwię to też czuję jak łopocze mi w klacie, ale u mnie lęku to nie powoduje. Musisz dojść czy serce Ci szwankuje od lęku, czy masz lęk od walącego serca, a może jedno z drugim się zazębia. U mnie wybuchy agresji potęgują arytmię U Ciebie może powoduje to lęk przed nią. Od arytmi się nie umiera tylko od wywołanego przez nią udaru. Bierzesz jakieś leki na rozrzedzenie krwi? Masz jakieś kontrole kardiologiczne? badasz krew na jej gęstość i antykoagulant? Dodam, że ja też biorę paroksetynę, ale symboliczne 10mg:) 

Edytowane przez DEPERS

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, DEPERS napisał:

. Więc arytmie można wyleczyć. Czemu Ty tego nie robisz? B-blocery tylko zmniejszają siłę skurczu serca, ale w żaden sposób go nie leczą, zresztą ja ich nie mogę brać bo powodują zapadanie oskrzeli, a mam astmę . Mam 35lat i żyję. Może u Ciebie nerwica też miesza w serduszku, bo ja jak się wqrwię to też czuję jak łopocze mi w klacie, ale u mnie lęku to nie powoduje. Musisz dojść czy serce Ci szwankuje od lęku, czy masz lęk od walącego serca, a może jedno z drugim się zazębia. U mnie wybuchy agresji potęgują arytmię U Ciebie może powoduje to lęk przed nią. Od arytmi się nie umiera tylko od wywołanego przez nią udaru. Bierzesz jakieś leki na rozrzedzenie krwi? Masz jakieś kontrole kardiologiczne? badasz krew na jej gęstość i antykoagulant? Dodam, że ja też biorę paroksetynę, ale symboliczne 10mg:) 

Ja bym przede wszystkim zapytała co @zzyyggaa rozumie pod pojęciem arytmii. Jeśli zwykłą tachykardie lub bradykardię, to to nawet nie jest arytmia. Co innego jeśli do tego dołączają się niemiarowości, pauzy, bloki. Zarówno tachykardia jak i bradykardia bywa fizjologiczna. A tachykardia wywołana lękiem to w ogóle nie podlega leczeniu przez kardiologa, bo kardiolog nie wyleczy zaburzeń lękowych. Jedynie zadziała objawowo, przepisując właśnie beta-blokery.

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, acherontia styx napisał:

Ja bym przede wszystkim zapytała co @zzyyggaa rozumie pod pojęciem arytmii. Jeśli zwykłą tachykardie lub bradykardię, to to nawet nie jest arytmia. Co innego jeśli do tego dołączają się niemiarowości, pauzy, bloki. Zarówno tachykardia jak i bradykardia bywa fizjologiczna. A tachykardia wywołana lękiem to w ogóle nie podlega leczeniu przez kardiologa, bo kardiolog nie wyleczy zaburzeń lękowych. Jedynie zadziała objawowo, przepisując właśnie beta-blokery.

No tak arytmia, to chyba jak nie równo serce pracuje, a nie wolno. Przecież może bić wolno, albo szybciej, ale równo i to już nie jest arytmią

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, DEPERS napisał:

No tak arytmia, to chyba jak nie równo serce pracuje, a nie wolno. Przecież może bić wolno, albo szybciej, ale równo i to już nie jest arytmią

Owszem, częstoskurcz nazywany tachykardią bywa też arytmią, ale tego człowiek nie jest w stanie stwierdzić na podstawie swoich subiektywnych odczuć. Tylko badanie ekg to pokaże gdzie ocenia się morfologię zespołów QRS.

A no i jeszcze niemiarowość oddechowa w EKG też jest normą. 

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, acherontia styx napisał:

Ja bym przede wszystkim zapytała co @zzyyggaa rozumie pod pojęciem arytmii. Jeśli zwykłą tachykardie lub bradykardię, to to nawet nie jest arytmia. Co innego jeśli do tego dołączają się niemiarowości, pauzy, bloki. Zarówno tachykardia jak i bradykardia bywa fizjologiczna. A tachykardia wywołana lękiem to w ogóle nie podlega leczeniu przez kardiologa, bo kardiolog nie wyleczy zaburzeń lękowych. Jedynie zadziała objawowo, przepisując właśnie beta-blokery.

Na razie dodatkowe skurcze a po nich chwilowy blok - według kardiologa wywołany bradykardią - puls na paro 30mg to 43~45 a przy 20mg już 55, oczywiście spoczynkowy.

Przy 20 mg paroksetyny dodatkowych skurczy prawie nie ma a i czuję się dużo lepiej.

Teraz ekg, holter, eho ale za 2 tyg jak się unormuję na 20 mg paro. Bez beta blokerów. Dopiero po badaniach da rekomendacje kardiologiczne do dalszego leczenia dla prowadzącego psychiatry. Z tego co tłumaczył ważne są odstępy QT i inne, które mogą wykluczyć stosowanie pewnej grupy leków np bb czy SS/SNRI lub też je narzucić. Się okaże...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×