Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzisiaj czuje się...


Gość katrin123

Rekomendowane odpowiedzi

51 minut temu, Raccoon napisał(a):

Jest coraz gorzej. Nienawidzę swojego życia, miejsca w którym mieszkam, tego że niedługo nie będę miała za co żyć i ogólnie wszystkiego. Perspektywa śmierci z wygłodzenia wydaje mi się mało atrakcyjna i upokarzająca. Nie mam siły iść do żadnej pracy. Tak bardzo źle wpsominam pobyt na oddziale zamkniętym ale już wolałbym oddział niż powrót do pracy. 

 

Wszystko tylko nie to, proszę, nie. Nie chcę znowu tych bólów, cierpienia, zasłabnięć. Proszę, wszystko tylko nie to. Ja nie chcę.

:( przykro 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie też dziś nie jest wesoło, zresztą stan radości odczuwam zwykle przez chwilę. Stan depresji towarzyszy mi od wielu lat i uważam, że Ci naprawdę chorujący na depresję, nie mogą łatwo i szybko z niej wyjść. Że to napoważniejsza choroba jaka może istnieć i często jest nieuleczalna. Chociaż mnie w jakiś sposób nawet większy można by uleczyć, ale do tego potrzebuje spokoju, miłości, poczucia bezpieczeństwa i móc rozwijać swoje umiejętności. 

 

 

Edytowane przez You know nothing, Jon Snow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Purpurowy

Standardowo do niczego. Zasnąłem koło północy i koniec spania...

Do tego mam stany lękowe jak skur...

Muszę komuś pomóc, ale jemu nie da się już pomóc.

Edytowane przez Purpurowy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Około 3:30 w nocy obudziło mnie okropne kłucie w brzuchu, myślałem że zejdę, zwijałem się bólu. Szybko wziąłem nospę i poczekałem aż przejdzie, ale już nie usnąłem. Zapisałem się na usg brzucha, ale pewnie znowu nic nie wyjdzie. Teraz czuję się lepiej, gotuję sobie ryż i zaraz będę jeść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Grouchy Smurf napisał(a):

Od kilku dni mam tryb depresji, myśli rezygnacyjnych, nie umiem znaleźć sobie przyjemnego tematu do rozmyślań i marzeń, w niczym nie widzę szansy na dopływ dopaminy i serotoniny

Zajmij czymś ręce, zajmie się i głowa.

U mnie akurat zawsze się to sprawdza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Grouchy Smurf napisał(a):

@Maat ja powinienem zająć mózg, bo gdy teraz mam zajęcie niewymagające skupienia, to krążą w głowie czarne myśli.

No to zajmij mózg.

Jesteś inteligentny i na pewno coś wymyślisz.

Ja to wiesz zakopuję się w książkach bo je uwielbiam,tak więc znajdź swój azyl i idź w to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

34 minuty temu, Maat napisał(a):

 

Ja to wiesz zakopuję się w książkach bo je uwielbiam,tak więc znajdź swój azyl i idź w to.

U mnie potrafi być tak, że wodzę oczami po słowach, przewracam kartki ale myślę o czym innym, czasami zostaje myślami np w poprzednim rozdziale albo myślę w ogóle o czymś innym jeżeli mi to ciąży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Grouchy Smurf napisał(a):

U mnie potrafi być tak, że wodzę oczami po słowach, przewracam kartki ale myślę o czym innym, czasami zostaje myślami np w poprzednim rozdziale albo myślę w ogóle o czymś innym jeżeli mi to ciąży.

🙁 Cóż więc waćpanu doradzić mogę?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Catriona napisał(a):
22 godziny temu, bei napisał(a):

Smutna, zawiedziona, rozczarowana. Myślałam że uda mi sie zmienić prace, ale prawdopodobnie znowu nic z tego.

Znajdziesz jeszcze. Cierpliwości

Rozmowa wyszla ok, pomimo tego że rozpiela mi sie koszula i zamiast ją po prostu zapiąć zachowywałam się jak idiotka. Na drugi dzień zadzwonili, powiedzieli, że mają nadzieje, że mnie nie wystraszyli i zadali pytanie o okres wypowiedzenia. 3 miesiące, nawet terapeuta powiedział, że on by nie czekal tyle na pracownika, że ktoś naprawdę musiałby być świetnym specjalistą żeby tyle na niego czekać. 

 

Na pięć minut przed terapią dostałam telefon z zaproszeniem na rozmowę online do innej firmy. Opinie w necie ma złe wiec nie wiem czy w ogóle warto sie starać. Tyle, że to bedzie prawdopodobnie moja druga rozmowa w życiu na której sprawdzą angielski. Pierwszą miałam kilka lat temu i poszło mi wtedy fatalnie 😉.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×