Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

13 minut temu, powerade33 napisał(a):

Czy dobrze rozumuje  , że wenla duloksetyna , to leki na taką typową depresję niechęć do życia nic się nie chce , anhedonia itp  , a Escitalopram , paroksetyna jest na stany lękowe napięcie itp ? 

Powiem tak, ile osób tyle opinii. Ja jak trafiłam do mojej lekarki z zab. lękowymi na escitalopramie, który brałam od tygodnia dopiero, to nawet nie czekała czy zadziała, tylko od razu go odstawiła, bo stwierdziła, że bez sensu jest ten lek w moim przypadku i nigdy więcej mi go nawet nie proponowała. A leczę się u mniej od 7 lat i wiele leków przerobiłam zarówno na lęki jak i na depresję ale akurat ten nigdy nie powrócił. Są osoby które biorą na lęki i niby coś tam działa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, acherontia styx napisał(a):

Powiem tak, ile osób tyle opinii. Ja jak trafiłam do mojej lekarki z zab. lękowymi na escitalopramie, który brałam od tygodnia dopiero, to nawet nie czekała czy zadziała, tylko od razu go odstawiła, bo stwierdziła, że bez sensu jest ten lek w moim przypadku i nigdy więcej mi go nawet nie proponowała. A leczę się u mniej od 7 lat i wiele leków przerobiłam zarówno na lęki jak i na depresję ale akurat ten nigdy nie powrócił. Są osoby które biorą na lęki i niby coś tam działa. 

Ja to biorę lęki wyciął raczej i antydepresyjnje też działa fajnie na 20 mg jest taki serotoninowego kokonu , ale też takie  napięcia 24 h. Z tyłu głowy  , ale może to kwestia za dużej dawki i zjechałem. Z 20 mg na 15 mg zobaczymy ,może też być kwestia krótkiego brania bo dopiero 4 miechy a na dawce 20 MG ponad miesiąc.  kusi mnie żeby spróbować paro , bo ona napewno by wyciągła lęki  i zdjęła te napięcie nerwowe ahhh …

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 godzin temu, powerade33 napisał(a):

Ja to biorę lęki wyciął raczej i antydepresyjnje też działa fajnie na 20 mg jest taki serotoninowego kokonu , ale też takie  napięcia 24 h. Z tyłu głowy  , ale może to kwestia za dużej dawki i zjechałem. Z 20 mg na 15 mg zobaczymy ,może też być kwestia krótkiego brania bo dopiero 4 miechy a na dawce 20 MG ponad miesiąc.  kusi mnie żeby spróbować paro , bo ona napewno by wyciągła lęki  i zdjęła te napięcie nerwowe ahhh …

Ja też chciałam paro, ale bałam się bo to jednak zamula trochę ten lek, esci brałam i też tak sobie działał i lekarz odstawił od razu jak u szczebiotki podobnie teraz biorę Zoloft i właśnie mam różnie bo raz jest tydzień ok potem jakieś dwa dni źle lęki i później znów ok nie wiem, ale dostałam wenle teraz i na razie na nią nie weszłam jeszcze 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Tak czytam o tej wnlofaksynie i już sam nie wiem czy są tu tacy którym ona pomogła. Ja ją brałem w 2007 roku na zaburzenia lękowe w dawce 75 przez jakieś 8 miesięcy i bardzo mi pomogła na długie lata. Lęki niestety po latach wróciły, starałem się nie sięgać już po leki, ale te życie w ciągłym lęku doprowadziło do depresji. Teraz nie wiem czy próbować znów od niej czy są już jakieś skuteczniejsze "leki"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nowy 85 mi też wenlafaksyna bardzo pomogła na lęk, dla mnie to świetny lek przeciwlękowy ale też antydepresant. Obecnie kolejny raz go biorę ale już w dawce 300 mg, zawsze się sprawdza. Moim zdaniem powinieneś spróbować jeszcze raz, a jeśli 75 mg nie zaskoczy, lekarz może przepisać 150 mg, to taka standardowa dawka.

 

Co do nowszych leków to jest jeszcze duloksetyna, podobna do wenlafaksyny ale dużo silniej działa na noradrenalinę, bardzo mnie pobudziła i wykasowała lęk, dała dobry nastrój itd. Z tym że ludzie różnie reagują, niektórzy są po niej zmęczeni i apatyczni. Ale wydaje mi się że jeśli wenla dobrze działała to duloksetyna powinna się sprawdzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy do wenlofakasyny ktoś z was dostał może coś jeszcze na sen? Biorę 75 od 2 tygodni a bardzo mało śpię. Nie wiem czy to skutek uboczny który niedługo minie. Nawet jak zasypiam to taki sen na czuwaniu. Ogulnie nie czuje jeszcze poprawy po leku, ale jestem dobrej myśli. Dam mu jeszcze czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 2.03.2024 o 15:19, zburzony napisał(a):

@Nowy 85 mi też wenlafaksyna bardzo pomogła na lęk, dla mnie to świetny lek przeciwlękowy ale też antydepresant. Obecnie kolejny raz go biorę ale już w dawce 300 mg, zawsze się sprawdza. Moim zdaniem powinieneś spróbować jeszcze raz, a jeśli 75 mg nie zaskoczy, lekarz może przepisać 150 mg, to taka standardowa dawka.

 

Co do nowszych leków to jest jeszcze duloksetyna, podobna do wenlafaksyny ale dużo silniej działa na noradrenalinę, bardzo mnie pobudziła i wykasowała lęk, dała dobry nastrój itd. Z tym że ludzie różnie reagują, niektórzy są po niej zmęczeni i apatyczni. Ale wydaje mi się że jeśli wenla dobrze działała to duloksetyna powinna się sprawdzić.

 

 

Widzę że jesteś obeznany. I chętnie pomagasz, to powiedz mi czy jeszcze jest jakiś sposób przy wenli na zniwelowanie braku libido. Bo już mam z tym ogromny problem, a wiem że to napewno mi nie minie. Bo jak kiedyś brałem to, to był największy problem. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nowy 85 niestety, nie wiem co poradzić na brak libido poza jednym wyjściem - trazodon i w jakimś stopniu mirtazapina mogą temu zaradzić. Tak niektórzy na forum pisali, a z własnego doświadczenia to trazodon faktycznie trochę pomaga, na pewno poprawia erekcję. No ale to musiałbyś omówić z lekarzem, może nie być za tym żeby dokładać ci drugi lek a może mieć też inny pomysł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.03.2024 o 07:39, zburzony napisał(a):

@Nowy 85 niestety, nie wiem co poradzić na brak libido poza jednym wyjściem - trazodon i w jakimś stopniu mirtazapina mogą temu zaradzić. Tak niektórzy na forum pisali, a z własnego doświadczenia to trazodon faktycznie trochę pomaga, na pewno poprawia erekcję. No ale to musiałbyś omówić z lekarzem, może nie być za tym żeby dokładać ci drugi lek a może mieć też inny pomysł.



A masz wiedzę w jakich dawkach pomaga na to libido? Bo ja biorę 50/100 triticco od 2-3 tygodni i zero poprawy libido narazie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę że powinno już od 75 mg. Ja biorę 150 mg. Z tym że trazodon bardziej poprawia erekcję niż libido ogólnie.

Ale wczoraj wyczytałem na angielskiej wikipedii że moklobemid może poprawiać libido i erekcję jednocześnie. Nigdy go nie brałem ale jest szansa że niedługo zacznę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki. 

Btw. Aktualnie biorę całość w jednej dawce (150), czy podzielenie tego na dwie w ciągu dnia mogłoby przynieść coś dobrego w kontekście libido, czy zniwelować potliwość? 
Ktoś ma takie porównanie? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 4.03.2024 o 19:09, zburzony napisał(a):

 

No i odwiedziłem lekarza po miesiącu brania wenlofakasyny 75 po której nie czułem żadnej poprawy. Zmienił mi leki na pregabaline 75 rano i wieczorem. Mam ją brać przez dwa miesiące. Teraz tydzień przerwy od wenli tylko sama pregabalina. I od przyszłego tygodnia mam zacząć brać Moklar. W pierwszy dzień 150 drugi 300 i trzeci 450 na którym mam pozostać. Zastanawia mnie czemu dopiero za tydzień mam brać Moklar a nie odrazu. Mogłem zapytać lekarza ale jakoś nie przyszło mi wtedy te pytanie do głowy. Lekarz też dodał że teraz nie powinienem na tych lekach mieć żadnych problemów z libido. Oby pomogło na lęki i depresję. Bo nie mam na nic ochoty. Problemy z koncentracją,pamiecią. I ogulnie się czuję jakiś otępiały. Żeby wyjść do ludzi to nie ma mowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Nowy 85niektórzy lekarze są ostrożniejsi i zalecają przerwę między jednym lekiem a drugim, to wszystko.

Moklobemid nie zaburza libido i sprawności sprzętu, rzekomo nawet może je poprawić, tak przynajmniej twierdzą na angielskiej wikipedii. U mnie na razie nie ma różnicy, libido jest dalej średnie. Pregabalina nie wpływa na libido.

Myślę że ten lek pomoże ci na na to otępienie i brak energii, mnie on wyraźnie pobudził od początku. Ale też trochę częściej czuję niepokój, na szczęście nie cały czas tylko tak przychodzi i znika. Według ulotki jest skuteczny też na fobię społeczną i coś w tym jest, czuję tutaj różnicę.

Powodzenia! 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Dla Was jestem tu nowy, ale przeczytałem około 150 stron tego wątku, więc niektórych już tutaj kojarzę. 😁 

Żeby nie przedłużać. Biorę wenlafaksyne od blisko 3 miesięcy. Dziwnie się wkręcała, bo przez pierwsze 2 miesiące prawie nic nie czułem poza ubokami. Po 2 miesiącach (jadłem 150 od miesiąca jakoś) zaczęło coś smyrać, ale głównie noradrenalinę, bo miałem energię, ale depresja dalej mi towarzyszyła i kopała mnie w du**ko. Teraz od kilku dni jestem na 225. Zobaczymy co z tego będzie. Z bagna, w jakim byłem zimą się wydostałem, ale dalej jest kiepsko. Żałuję, że mi się uwidziało zejść z paroksetyny, która fajnie mnie nastroiła do życia. I nie muliła psychicznie jak wielu tutaj pisze o niej.

Moje pytanie brzmi czy Oriven 225 też ma takie małe pastylki jak ten 75? Pytam, bo dostałem teraz na niego receptę, a jak mnie będzie jeszcze bardziej nosiło fizycznie to planuję zejść za 3 tygodnie do 150 i Pani doktor dorzuci mi wtedy jakieś esci. I nie wiem czy będę mógł jakoś dzielić te pastylki żeby uzyskać z nich 150. 

Pozdrawiam i zdrówka dla Was. 💪

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wybaczcie, chodziło mi, że wewnątrz kapsułki Orivenu 75 są takie malutkie pastylki. Wcześniej miałem Velaxin, gdzie w środku kapsułki były takie malutkie kuleczki. Jest Oriven 225. Nawet Pani w aptece mi zamówiła, bo nie było na miejscu. Dziś lub jutro odbiorę i mogę wstawić zdjęcie. Czyli to jakaś nowość i nikt nie miał kontaktu z taką kapsułką?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to nie wiedziałem że jest na rynku 225 mg kapsułka, kiedyś nie było, to spoko, mniej kapsów do łykania 😏.

Na pewno jest w formie tych małych kuleczek w środku, chyba tylko Adamed robi swoją wenlafaksynę inaczej, w kapsułce są pojedyncze duże kulki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wykupione. W środku są żelatynowe kapsułki zawierające 18 tych małych pastylek. Jednak ta kapsułka jest już sporo większa, a wiem, że są osoby, które mają z tym problem więc muszą to wziąć pod uwagę. Trzymajcie kciuki żeby to 225 weszło jak trzeba. 😏 Czasami żałuję, że zacząłem leczenie. Żyłem z tym gów**m( zaburzenia depresyjno- lękowe) przez ponad 10 lat i było marnie, ale przez większość czasu dość stabilnie. Lęki trochę ogarnąłem sam. Teraz mam istny rollercoaster. Zejścia, wejścia na lek i później przy zwiększaniu dawki, czas pomiędzy lekami. Ktoś też tak ma? Nie łudzę się, że to na jakiś czas. Ta przygoda potrwa już do końca życia.

1710353693883563474701719390458.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Carolusja mam akurat szczęście bo generalnie dobrze toleruję leki, skutków ubocznych albo nie mam albo tylko przejściowe. Ale owszem, kilka z nich mnie grubo powyginało i nie byłem w stanie dalej ich brać.

225 mg wenlafaksyny za pierwszym razem silnie mnie stymulowało, nawet za bardzo, były też niemiłe skutki uboczne. Ale z czasem się ustabilizowało i była poprawa. Teraz bez problemu mogę brać i 375 ale wróciłem do 300 mg i jest gitara.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 17.03.2024 o 09:45, Gorge napisał(a):

Biorę 75 mg 5 dni ale nie mogę spać proszę o pomoc czy tak zawsze jest ?

 

U mnie to dość długo były problemy ze snem, ale tej natury, że ten sen był bardzo płytki i często przerywany. I przy zwiększaniu dawki też z ponad tydzień śpię słabo.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Takie pytanko. Ze 2 razy w ciągu ostatnich miesięcy zdarzyła mi się sytuacja, że musiałem pić.( albo chciałem) Wiem, że nie wolno itd. i za każdym razem pojawiała się zaj****ta migrena. Oprócz tych sytuacji raz czy 2 wypiłem piwko i kończyło się tak samo. Mam nauczkę na przyszłość. Mam też świadomość, że nikt tu nie jest lekarzem, ale może ktoś ma podobnie i wie czym to jest spowodowane?  

Edytowane przez Carolus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×