Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mufiśka

Użytkownik
  • Postów

    286
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mufiśka

  1. Mufiśka

    Nawroty nerwicy

    Hej ja tak mialam przy jakimś nawrocie, ogólnie zauważyłam, ze każdy nawrót jak by jest inny, ale w jednym właśnie miałam takie myśli, że zwariuję i coś ze mną się stanie albo zamkną mnie w psychiatryku albo komuś się bałam, że coś zrobię ogólnie myśli miałam okropne, tym razem przy nawrocie strasznie mi siadło na żołądek i objawy z ciała czyli somatyka Leki bierz i terapia wskazana razem to ci pomoże szybko Ja biorę leki z 19 lat, ale z przerwami i też miałam sporo spokój i teraz po 6 czy 7 latach miałam ogromny nawrót, nie mam zamiaru się poddać walczę też sama i leki biorę wiadomo, ale całkiem to raczej nie odstawię na ten czas, ja zawsze brałam nawet minimalne dawki, ale brałam i jakoś żyje, jak było dobrze to brałam 25 mg zoloftu bo jakoś czułam się bezpieczniej, minęło już tyle lat i nie mam żadnych problemów po lekach, teraz biorę 150 mg bo już muszę bo mniejsze nie działają już tak, ale wcześniej brałam sympramol długo potem setaloft bo tamten już nie pomagał i tak do dziś tylko teraz Zoloft oryginalny bo Setaloft to zamiennik
  2. Mufiśka

    Nawroty nerwicy

    Kurczę dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź, nigdy nie myślałam o tym czy mam adhd, ale po tym co przeczytałam to dokładnie tak mam, a jakie leki przepisują na adhd inne niż na nerwice? Ja mam nadpobudliwość ruchową, mam problem ze skupieniem się od małego, jestem impulsywna kiedy się wkurzę no i bardzo wrażliwa. Czy to możliwe żeby lekarz nie zauważył, że mam adhd? Dlatego ciekawi mnie jakie leki na to się bierze
  3. Ogólnie też zauważyłam, że koleżanka sertralina jest bardzo chwiejna, są momenty w ciągu dnia, że jest super jest energia i normalność, a przykładowo w drugiej części dnia już nastrój spada, niby nie ma lęków, ale jakieś takie osłabienie się wkrada, no nie ma takiej stabilności
  4. No i tak źle i tak nie dobrze ja ciągle myślę o drzemce i kocyku być może jakoś będzie z czasem troszkę lepiej
  5. Hejka jak tam u was? Czy wy też tacy senni jesteście na lekach ssri? Ja jestem bardzo, mam też tarczycę chorą niedoczynność i hashimoto, ale ta senność mnie wykańcza, mam nadzieję, że może się ustabilizuje z czasem jakoś, napiszcie jak to u was bywa
  6. O tak w zupełności się zgadzam, te skutki uboczne mieszają się z objawami choroby i właściwie nie wiadomo już co jest jak, ja raczej w drugą stronę senna jestem na lekach,, ale już nie ogarniam czy to jest max możliwości tego leku i powinnam zmienić czy może czekać dalej, na pewno jak wchodziłam na lek kiedyś dawno temu to działanie było dużo lepsze, teraz już kolejny raz nie ma aż tak cudownie, nawroty są ciężkie i gorsze tak uważam, dawno mnie tak nie porobiło jak rok temu, a myślałam, że mam to już za sobą i jak widać pomyliłam się bardzo mocno, mam to gówno już 19 lat z przerwami i zastanawiam się ile musi jeszcze znów minąć czasu żeby to minęło
  7. No ja też mam uboki właśnie zawsze nawet jeśli zwiększam tylko o 25 mg, nie wcześniej spałam ok, wczoraj był nawet fajny dzień dla mnie, a dziś już jakoś samopoczucie mega depresyjne, może tak będzie falować za nim coś się ruszy, czasami tylko nie wiem kiedy to nerwica, a kiedy uboki
  8. Dziękuję tak zrobię chyba, u mnie to dopiero 7 dzień, na niższych dawkach zamulenie, a teraz pobudzenie masakra
  9. Dziękuję za odpowiedź, czyli pewnie to przez zwiększenie dawki, pewnie z miesiąc trzeba czekać znów? Czyli to pobudzenie i reszta możliwe, że minie ?
  10. Hejka zwiększyłam dawkę około 6 dni temu zoloftu bo gorzej się czułam na wiosnę lekarz oczywiście tak kazał, czy mogę mieć znów uboki? Czuję się pobudzona ruchowo i taka wiecie oszołomiona lekko, no i nie mogę spać w nocy od 3 dni lek biorę rano 75 i popołudniu 75 tak lekarz kazał brać
  11. Mufiśka

    Nawroty nerwicy

    Hej mam pytanie do was czy ktoś z was też ma tak, że nerwica wraca do was, ale dopiero kiedy jest już spokój i minoł spory czas od sytuacji stresowej czy traumatycznej? Ciekawi mnie to bo ja mam nerwice już 19 lat, ale ona się pojawia u mnie zawsze sporo po czasie w którym wydarzyło się coś złego i to po długim czasie, piszcie jak to u was wygląda
  12. Myślę, że jeszcze lek aż tak nie zatrybił i pewnie będziesz miał jeszcze jakieś tam gorsze dni, ale nie każdy ma takie straszne uboki więc masz szczęście i super, najważniejsze to brać i do przodu
  13. Zauważyłam dziwną sytuację u siebie przy każdym zwiększaniu dawki po około 2 tyg ponad odczuwam lęki i nawrót pewnych objawów nerwicowych, nie rozumiem o co chodzi czy dopiero wtedy organizm jest nasycony substancją i pojawiają się uboki czy nie działa już po 2 tyg? Pierwsze dni zwiększania dawki są ok dopiero właśnie po tym czasie coś się dzieje i nigdy nie wiem o co chodzi, wiosna mi dała teraz do wiwatu i musiałam zwiększyć dawkę leku
  14. Hej mam do was pytanie czy miewacie lęki na lekach?
  15. Witam mam pytanie jak znosicie miesiączkę przy nerwicy lękowej, przed miesiączka wiadomo jestem nerwowa i mam różne nastroje itd, ale jak już dostanę to po 2,3 dniach jestem bardzo osłabiona i czuję jak by objawy nerwicy się nasilały, macie może też tak?
  16. Moi drodzy jak u was nerwica na wiosnę ? Czy też pomimo brania leków macie gorszy czas?
  17. Ja też chciałam paro, ale bałam się bo to jednak zamula trochę ten lek, esci brałam i też tak sobie działał i lekarz odstawił od razu jak u szczebiotki podobnie teraz biorę Zoloft i właśnie mam różnie bo raz jest tydzień ok potem jakieś dwa dni źle lęki i później znów ok nie wiem, ale dostałam wenle teraz i na razie na nią nie weszłam jeszcze
  18. Kurczę to szacunek ja bym się nie odważyła, ja mojej wenli jeszcze nie zaczęłam bo tak jak szczebiotka pisała, że lek też za mnie wszystkiego nie zrobi i czasem będzie też źle, może trzeba samemu powalczyć też, nie wiem zobaczę jeszcze z tydzień może dwa i podejmę decyzję
  19. O dzięki za info powinnam już zacząć brać wenle, ale odwlekam bo boję się jej, ostatnio miałam po seronilu takie pobudzenie, że myślałam, że zwariowałam, no lekarz niby mi mówił, że nie powinno być źle, a ja dopytuje bo mam odpowiedzialną pracę i boję się zacząć, a mam to na lęki zapisane głównie, somatyka i lęki. Kurczę muszę się zmobilizować bo szkoda czasu, a ten Zoloft to tak w kratkę u mnie
  20. Kto z was moi drodzy przechodził z ssri na snri ? Ciekawi mnie czy przejście takie jest troszkę mniej uciążliwe ze względu na skutki uboczne ?
  21. No tak loteria jak zawsze cóż i tak nie mam wyjścia, ale to chyba nie jest jakiś mocno pobudzający lek jeśli chodzi o substancje wenlafaksyne ?
  22. Dzięki za odpowiedź, czyli będę pobudzona ? Dobrze zrozumiałam ? Pytam bo muszę pracować i wiadomo obawiam się choć dostałam w razie czego Cloranxen i mam też hydroksyzyne, ale straszą, że wenla może przeorać choć mnie to mój Zoloft też potrafił, głównie na lękach mi zależy żeby wyeliminować Ja tak miałam z Zoloftem tyle lat mnie ratował już zapominałam, że miałam kiedyś nerwice, oczywiście były jakieś tam gorsze momenty, ale takie zupełnie nie groźne, a tym razem lek niby działa niby nie, nie mam pojęcia co się zadziało, ale już mam tej sinusoidy dosyć, mam tydzień ok i potem zjazd lęki i potem znów ok i znów źle, dawki były różne w ciągu pół roku, ale nie mogę za dużych brać bo mam krwawienia wtedy mocne
  23. Czy ktoś wchodził na wenle od razu z innego leku ? Ja biorę obecnie Zoloft i mam wejść na wenle bez przerwy po prostu kolejnego dnia wejść na nowy lek i pytanie czy jest szansa, że mnie nie przeora tak mocno skoro już biorę coś ?
  24. Dziękuję, również życzę samych dobrych i spokojnych dni Chciałam podziękować tutaj Wam wszystkim za wsparcie czasami człowiek potrzebuje się wygadać i tutaj wszyscy siedzimy w tym samym g…. Więc miło jest gdy można się tutaj wygadać i ponarzekać
×