Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mufiśka

Użytkownik
  • Postów

    295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Mufiśka

  1. Dodam jeszcze, że ja jak wezmę xanax 0,5 i przełamie go na pół jeszcze to to na mnie działa dobrze, czyli jednak coś w tym jest, że 25 mg to niby mało jak się zwiększa dawkę o tyle np zoloftu jak ja, a dla innych może być sporo, bo skoro 0,25 xanaxu mnie zupełnie wycisza to chyba też mikro dawka jest, czyli jak ktoś mówi, że to nie możliwe żeby 25 mg zadziałało albo tak sponiewierało to ja jestem przykładem, że jest to możliwe, hydroksyzyną 5 mg też na mnie działa, a mnóstwo ludzi pisało tu, że łyka jak cukierki, ja wiem jedno zwiększyłam dawkę ze 125 mg do 150 mg i po 20 dniach zaczęły się jazdy, dziwne w głowie jak by ciśnienie, pobudzenie ruchowe, w środku takie roztrzęsienie, mdłości, złe myśli, ale bez stanów lękowych, no to co lek działa 2 tyg i potem przestaje ? Za każdym razem jak zwiększam dawkę tak mam jazda po ponad 2 tygodniach się zaczyna, pisze to bo może komuś się to przyda, a mój lekarz też twierdzi, że dziwne jest to, że ja taka wrażliwa jestem na leki, ale widocznie tak mam bo przecież ja nie pierwszy raz wchodzę na ssri i kiedyś też lekarz twierdził, że 25 mg to nawet nie dawka terapeutyczna i nie zadziała, a na mnie zadziałała i leciałam na takiej z 3 lata i pomagała idealnie
  2. Rozmawiałam z lekarzem i mam zmniejszyć dawkę do 100 mg dopiero co kazał wejść na 150 mg teraz znów na 100, nie wiem co się dzieje, 25 dni na 150 i uboki? Pytałam czy zmieniamy lek skoro tak długo już jest taka sinusoida i nie! Kazał zejść do 100 mg i nie zmieniać! Nie rozumiem dlaczego tak się uparł żebym była na zolofcie, przepisał mi wenle, ale mówił żebym zeszła z dawki, nie wiem każdy mówi mało 25 mg, bo o tyle zwiększyłam dawkę, ale ja mam zawsze jebnięcie ostre, także chyba jednak jest to możliwe żeby nawet 25 sponiewierało, a te uboki to ja mam chyba dopiero jak organizm się nasyci lękiem, bo zawsze mam po zwiększeniu dawki 2 tyg fajnie i zero ubojów potem jazdy po ponad 2 tygodniach nie rozumiem tego totalnie
  3. No tak czyli jednak pora na zmianę, mam w domu wenle bo przepisał mi ostatnio, ale upierał się żebym weszła na wyższe dawki zoloftu za nim zmienię, nigdy nie brałam więcej niż 100 mg w życiu moim, myślałam, że zadziała i dupa już rok się bujam z tym i raz ok za raz źle i tak ciągle, dziwi mnie tylko, że lęków nie mam bo to mój główny problem jest
  4. Moi drodzy 25 dni na dawce 150 mg i od jakiś 3,4 dni dziwnie jest, lęków nie ma, ale jakieś takie pobudzenie ruchowe, zawroty, ciśnienie w głowie jak by nie wiem jak to opisać, do tego samopoczucie słabe i myśli, czy to jest możliwe żebym ja odczuwała dopiero teraz zwiększenie dawki? Lekarza mam dopiero za 2 tyg, może ktoś z was tak miał bo gdyby to lek nie działał to chyba był by lęk przy tym ? Pomóżcie słowem Dziękuję za odpowiedź, czyli to wtedy nie skutki uboczne tylko nerwica ? Tak by na to wskazywało, dobrze myślę ?
  5. Pytanie do was ile czasu potrzeba żeby organizm się nasycił większą dawką ? Biorę 150 mg zoloftu około 25 dni i lęków nie ma, ale jakoś dziwnie się czuję nogi chodzą, jakaś równowaga zachwiana jak by zawroty, takie jak by ciśnienie w głowie, nie przyjemnie jakoś, czy tak może być, że dopiero kiedy się nasyci organizm nową dawka to buja ? Piszcie proszę
  6. Mufiśka

    Nawroty nerwicy

    Słuchajcie, a czy ktoś z was ma przy nerwicy takie jakieś dziwne napięcie mięśniowe w stopach? Ciągle mam je takie sztywne i muszę nimi ruszać jak siedzę czy leżę, często je zaciskam mocno żeby nie ruszać, czy macie coś podobnego ?
  7. Mufiśka

    Nawroty nerwicy

    No to dzięki Bogu zdiagnozowano Cię, ja mam lęk wolnoplynacy od lat, też miałam nawrót teraz i to taki, że masakra, biorę zoloft teraz w dawce 150 mg, ale ta dawka dopiero od miesiąca, lęki minęły, ale jakaś nadpobudliwa jestem ruchowo, ale poczekam może to minie, ja jestem DDA.
  8. Mufiśka

    Nawroty nerwicy

    A czy ty też masz stany lękowe silne ?
  9. Mufiśka

    Nawroty nerwicy

    Kurczę to teraz będę myśleć bo to co piszesz pasuje do mnie, ale ja nigdy nie pomyślałam o adhd, ale biorę ssri i jakoś tam pomagają na lęki więc nie wiem, muszę porozmawiać z moim psychiatrą
  10. Mufiśka

    Nawroty nerwicy

    Hej ja tak mialam przy jakimś nawrocie, ogólnie zauważyłam, ze każdy nawrót jak by jest inny, ale w jednym właśnie miałam takie myśli, że zwariuję i coś ze mną się stanie albo zamkną mnie w psychiatryku albo komuś się bałam, że coś zrobię ogólnie myśli miałam okropne, tym razem przy nawrocie strasznie mi siadło na żołądek i objawy z ciała czyli somatyka Leki bierz i terapia wskazana razem to ci pomoże szybko Ja biorę leki z 19 lat, ale z przerwami i też miałam sporo spokój i teraz po 6 czy 7 latach miałam ogromny nawrót, nie mam zamiaru się poddać walczę też sama i leki biorę wiadomo, ale całkiem to raczej nie odstawię na ten czas, ja zawsze brałam nawet minimalne dawki, ale brałam i jakoś żyje, jak było dobrze to brałam 25 mg zoloftu bo jakoś czułam się bezpieczniej, minęło już tyle lat i nie mam żadnych problemów po lekach, teraz biorę 150 mg bo już muszę bo mniejsze nie działają już tak, ale wcześniej brałam sympramol długo potem setaloft bo tamten już nie pomagał i tak do dziś tylko teraz Zoloft oryginalny bo Setaloft to zamiennik
  11. Mufiśka

    Nawroty nerwicy

    Kurczę dziękuję za tak wyczerpującą odpowiedź, nigdy nie myślałam o tym czy mam adhd, ale po tym co przeczytałam to dokładnie tak mam, a jakie leki przepisują na adhd inne niż na nerwice? Ja mam nadpobudliwość ruchową, mam problem ze skupieniem się od małego, jestem impulsywna kiedy się wkurzę no i bardzo wrażliwa. Czy to możliwe żeby lekarz nie zauważył, że mam adhd? Dlatego ciekawi mnie jakie leki na to się bierze
  12. Ogólnie też zauważyłam, że koleżanka sertralina jest bardzo chwiejna, są momenty w ciągu dnia, że jest super jest energia i normalność, a przykładowo w drugiej części dnia już nastrój spada, niby nie ma lęków, ale jakieś takie osłabienie się wkrada, no nie ma takiej stabilności
  13. No i tak źle i tak nie dobrze ja ciągle myślę o drzemce i kocyku być może jakoś będzie z czasem troszkę lepiej
  14. Hejka jak tam u was? Czy wy też tacy senni jesteście na lekach ssri? Ja jestem bardzo, mam też tarczycę chorą niedoczynność i hashimoto, ale ta senność mnie wykańcza, mam nadzieję, że może się ustabilizuje z czasem jakoś, napiszcie jak to u was bywa
  15. O tak w zupełności się zgadzam, te skutki uboczne mieszają się z objawami choroby i właściwie nie wiadomo już co jest jak, ja raczej w drugą stronę senna jestem na lekach,, ale już nie ogarniam czy to jest max możliwości tego leku i powinnam zmienić czy może czekać dalej, na pewno jak wchodziłam na lek kiedyś dawno temu to działanie było dużo lepsze, teraz już kolejny raz nie ma aż tak cudownie, nawroty są ciężkie i gorsze tak uważam, dawno mnie tak nie porobiło jak rok temu, a myślałam, że mam to już za sobą i jak widać pomyliłam się bardzo mocno, mam to gówno już 19 lat z przerwami i zastanawiam się ile musi jeszcze znów minąć czasu żeby to minęło
  16. No ja też mam uboki właśnie zawsze nawet jeśli zwiększam tylko o 25 mg, nie wcześniej spałam ok, wczoraj był nawet fajny dzień dla mnie, a dziś już jakoś samopoczucie mega depresyjne, może tak będzie falować za nim coś się ruszy, czasami tylko nie wiem kiedy to nerwica, a kiedy uboki
  17. Dziękuję tak zrobię chyba, u mnie to dopiero 7 dzień, na niższych dawkach zamulenie, a teraz pobudzenie masakra
  18. Dziękuję za odpowiedź, czyli pewnie to przez zwiększenie dawki, pewnie z miesiąc trzeba czekać znów? Czyli to pobudzenie i reszta możliwe, że minie ?
  19. Hejka zwiększyłam dawkę około 6 dni temu zoloftu bo gorzej się czułam na wiosnę lekarz oczywiście tak kazał, czy mogę mieć znów uboki? Czuję się pobudzona ruchowo i taka wiecie oszołomiona lekko, no i nie mogę spać w nocy od 3 dni lek biorę rano 75 i popołudniu 75 tak lekarz kazał brać
  20. Mufiśka

    Nawroty nerwicy

    Hej mam pytanie do was czy ktoś z was też ma tak, że nerwica wraca do was, ale dopiero kiedy jest już spokój i minoł spory czas od sytuacji stresowej czy traumatycznej? Ciekawi mnie to bo ja mam nerwice już 19 lat, ale ona się pojawia u mnie zawsze sporo po czasie w którym wydarzyło się coś złego i to po długim czasie, piszcie jak to u was wygląda
  21. Myślę, że jeszcze lek aż tak nie zatrybił i pewnie będziesz miał jeszcze jakieś tam gorsze dni, ale nie każdy ma takie straszne uboki więc masz szczęście i super, najważniejsze to brać i do przodu
  22. Zauważyłam dziwną sytuację u siebie przy każdym zwiększaniu dawki po około 2 tyg ponad odczuwam lęki i nawrót pewnych objawów nerwicowych, nie rozumiem o co chodzi czy dopiero wtedy organizm jest nasycony substancją i pojawiają się uboki czy nie działa już po 2 tyg? Pierwsze dni zwiększania dawki są ok dopiero właśnie po tym czasie coś się dzieje i nigdy nie wiem o co chodzi, wiosna mi dała teraz do wiwatu i musiałam zwiększyć dawkę leku
  23. Hej mam do was pytanie czy miewacie lęki na lekach?
  24. Witam mam pytanie jak znosicie miesiączkę przy nerwicy lękowej, przed miesiączka wiadomo jestem nerwowa i mam różne nastroje itd, ale jak już dostanę to po 2,3 dniach jestem bardzo osłabiona i czuję jak by objawy nerwicy się nasilały, macie może też tak?
  25. Moi drodzy jak u was nerwica na wiosnę ? Czy też pomimo brania leków macie gorszy czas?
×