Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

próbowałam i różnica taka co żadna, mnie hydro nie zmniejsza lęków, jedynie lekko podmuli, a nawet zasnąć nie pomaga

 

CórkaNocy, a co pomaga Ci zasnąć, co bierzesz na dobry sen? Moklo bierzesz rano czy na noc?

 

Mnie dzisiaj męczą lęki od popołudnia, trzyma mnie do tej pory ogromne napięcie i czuję, że noc będzie do tyłu mimo łyknięcia tisercinu :(:cry:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mirunia, miałam dobry sen jedynie po mirtazapinie, ale lekarz mi zabronil brac z moklo

sam moklo mnie na tyle pobudza, że ciężko mi zasnąć

 

teraz jest względnie po kwetiapinie - czyli zasypiam koło 2,3, ale zasypiam, bez niej na początku zasypiałam po 5

 

 

 

lunatic, próbowałam leki pobudzające z ssri i lęki mimo tego były

 

mam dosyć takiego życia i ciągłego kombinowania z lekami :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

CórkaNocy, działanie mianseryny opisałem w wątku na jej temat.

 

Poczekaj jeszcze, może pojawi się z czasem jakieś działanie przeciwlękowe moklo, w końcu to lek często polecany w fobii społecznej, no ale jednak lęk społeczny często ma inne podłoże niż lęk wolnopłynący.

 

-- 02 sty 2014, 21:59 --

 

Kurczę, coraz więcej reklam na tym naszym forum :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dziekuje za odpowiedzi ,gonitwa mysli mysle ze to mowi samo za siebie tysiac mysli kazda powtarza sie i nie mozesz sobie odpowiedziec na proste pytanie

 

a czy to są idiotyczne myśli, pozbawione sensu, ładu i składu, co chwila inne, które dodatkowo wywołują lęk?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gonitwe mysli opisalam pare postow wczesniej. Zreszta do tej pory jak pisze nawet tu na forum to czasami bez ladu ni skladu raz o tym raz o czym innym. Chaotycznosc tez sie zalicza do tego. Najpierw jedna mysl za chwile druga i za chwile poprzednia wraca itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie raczej techniczne...biorę wenle (prefaxine) w postaci ampułek w których jest proszek (pigułka cała- nie proszek sypki.. sprawdzałem) te ampułki niby są do powolnego uwalniania leku.. czy jakoś tak. w sensie pewnie sie rozpuszczaja i ten syf wychodzi.. ale z pewnych powodów - one są z żelatyny-w sensie ampułki nie powody:) wolę ich nie jeść. Myslicie, że mogę sobie tą pigułkę wyjąć i zjeść bez otoczki czy mnie pop..doli jak tak zrobię :mhm::D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie wenlafaksyna pomogła, ale napady lęku mam w konkretnych sytuacjach, tylko po paru dniach mijają, a bez leku zapadałam się w czarną dziurę i kończyło się wzywaniem psychiatry do domu, bo nawet wstać z łóżka nie byłam w stanie. Próbowałam Xanax doraźnie, ale mnie za bardzo ścina, to samo z Pramolanem. Kurczę, żeby istniał lek, który przerywa atak lęku natychmiast...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

xmarcinx92, , 11sty dzień przy wchodzeniu w ten lek to u mnie była wielka czarna dziura. Poważnie, miałam wrazenie, że wenla na początku to piekło w czystej postaci ( wiem,że nie u wszystkich, ale zaznaczam że piszę wyłącznie o swoich odczuciach). Przez pierwszy miesiąc wszystkie objawy depresji zostały zwielokrotnione xrazy, lęki nieziemskie, zaero apetytu, mega pobudzenie plus bezseność , derealizacja itd... Nie wytrzymałabym tego gdyby nie tranxene, cudowne pigułki, które momentalnie tj, po 5 mg dawce ukoiły i dały wytchnienie. Brałam je jeszcze przez następny miesiąc, bez zwiększania dawki,a potem z dnia na dzień odstawiłam i okazało się że wenla już zaczęla działać. Przestałam się bać, powoli wracałam do życia, choć zaznaczam ,że w moim przypadku pełna poprawa( no prawie pełna) nastąpiła po ok. 5 miesiącach..., Długo, wiem, ale za to teraz od 2,5 roku jestem na 75 mg wenli i na szczeście jeszcze działa. Zatem moja rada, zamiast się męczyć w tej pierwszej fazie poproś o tranxene lub coś w tym stylu. Naprawdę nic Ci nie będzie, nie uzaleznisz sie przez miesiąc a złapiesz dystans i cierpliwie doczekasz reakcji na wejście wenli w orgnaizm. Wenla ma zresztą to do siebie, że po pewnym czasie działa podobnie do tranxene( oczywiście daleko jej do pełnego relaksu benzodizepinowego ale coś na kształt powiedzmy) i nie będziesz już potrzebował wspomagaczy. To samo zresztą mówił mi mój psychiatra kiedy panicznie broniłąam się przed łyknięnciem tranxene pierwszy raz. I miał racje. Niedawno wyrzuciłam opakowanie tranxene, bo się przeterminowało, przez dwa lata ani razu nie było mi potrzebne.... A moze mogłby tez pomóc przy moklobemidzie, ale nie znam interakcji, trzeba zapytać lekarza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej. Kupilam dziurawca bo ponoc na depre niezle dziala. Ale czytam ze nie mozna uzywac z SNRI. Co to ma znaczyc. Nie moge powolo schodzic z snri i brac wiecej dziurawca czy jak?

 

-- So sty 04, 2014 2:29 am --

 

bogna1, xanax na mnie nie dzialal dobrze ani zadne generyki jego. Sprobuj cloranxen. Zamula o wiele mnieji jak dla mnie o wiele lepiej dzialal na léki. Xanax mnie "spinal" lekazrowi tlumaczylam, ze uczucie jakbym miala zaraz sie rozleciec na kawalki czy wybuchnac. Ciezko ipisac ale nic przyjemnego. Cloranxen natomiast super. I Pamietaj lepiej brac polowke czy cwiartke dawki co 2h jesli masz ciagle ataki l´kowe. No chyba ze doraznie bierzesz na léki jak takowe sie pojawia. Wtedy oczywiscie tylko w momencie bierz kiedy ci potrzeba.

 

-- So sty 04, 2014 2:31 am --

 

bogna1, no ale przeciez benzodiazepiny przerywaja natychmiast prawie... jak juz mowilam xanax nie dzialal na mnie za dobrze ale cloranxen juz tak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miss Worldwide, witaj,dawno cię tu nie było:). Cloranxen to chyba to samo co tranxene. Tez uwazam ,że to najlepsza benzodiazepina i najmniej uzależniająca.

 

A co u Ciebie Miss W. ? Czytałam w wątku ,że myślisz o dziecku? Podziwiam Cię, bo ja, choć jestem w Twoim wieku, panicznie boję się ciąży, boję się swojej depresji i nasilenia lęków w ciązy albo zaraz po niej, boję się że nie będę się mogła wspomóc lekami w razie czego... w ogóle boję się mojego organizmu w odpowiedzi na takie hormonalne zmiany. Nie mam pojęcia kiedy uznam ,że to juz czas. Mój facet od dawna o tym marzy, zastanawiam się jak długo jeszcze będzie tak cierpliwy...Swoją drogą sex przy wenli nie bardzo mnie rusza, żal mi chłopaka i szczerze mówiąc zmuszam się często tylko dla niego, ale wiadomo, co to za atrakcja wtedy;). Ale poza tym wenla działa w miare ok. ( choc zdarzają się spadki formy czasami) i ten problem z sexem specjalnie mnie nie rusza,po prostu wliczam w koszty kuracji. Byleby nie wróciła depresja, resztę zonisę ze stoickim spokojem:). A dziecko? Hmm, czasmi myślę,że nie powinnam być matką, bo jak poradzę sobie z wychowaniem maleństwa, skoro ledwie radze sobie ze sobą( no pozornie wszystko jest ok, mam dobrą pracę, nawet sukcesy , kierownicze stanowisko, fajnego faceta i znajomych, ale tylko ja wiem po jak kruchym lodzie stąpam). Tak czy owak trzymam kciuki za Ciebie,zeby Ci się udało odstawić swoje prochy i zebys zrealizowałą swoje marzenia. Co do dziurawca, to nie chcę Cię zniechęcać, ale słyszałam ,ze to raczej placebo, chociaż...Jak nie spróbujesz ,to się nie dowiesz ;). Nie ma tez pojęcia czy mozna to łączyć z snri...

W kazdym razie pozdrawiam wszystkich w Nowym Roku i życzę dużo sił i cierpliwości:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wale ale ile mozna, odstawilem paro bo uprawiam sport a paro mnie zamulalo strasznie, 10 dzien wenli pomozcie jakie u Was poczatku byly, ja mam takie cos jak siedze z dziewczyna ze chce cos poiwedziec ale mam pustke w glowie takie znuzenie/pobudzenie/podirytowanie...ciagla gonitwa mysli i uczucie ze jestem do niczego stany lękowe bardzo nasilone...

moje poczatki tez byly straszne , mialam wizyte w urzedzie pracy w trakcie zaczynania , tragedia , facio do mnie mowi , ja sie boje , analizuje jego slowa a odpowiadam- tak , nie , nie wiem , wygladalam zapewne jak jakies biedne dziecko przed zsikaniem sie w majty

 

jaka masz dawke? bo chyba mi umknelo , ja bralam 75 jak wszyscy radzili odsypujac na poczatku po 10 dniach dopiero wzielam cala 75 , teraz mam 150 i powiem wam , ze oczywiscie sa 2 strony

 

lek , strach znikl , jestem spokojna , opanowana , nie boje sie , nie placze , nie analizuje , nie rozmyslam o glupotach , mam czasem takie ataki smiechu , ze sama sie sobie dziwie .

 

 

zle strony oczywiscie tez sa - libido zerowe :( czasem bol glowy , muli mnie czesto do spania , problemy z toaleta , okropne miesiaczki , szczekoscisk , realne sny przy ktorych budze sie spocona jak swinia :( , wybudzanie sie okolo 3-4 w nocy , brak koncentracji jakotakiej ciezko sie skupic na czyms jednym, otepienie - jakbym nie czula nic - zadnych uczuc , wspolczucia , winy itp

 

 

i jeszcze pewnie pare ...

gdyby tylko ten strach znikl bylo by swietnie , moglabym sobie z reszta poradzic i nie brac nic :(

ale zapewne kiedy przestane brac tabletki , wszystko powroci :( :(

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

brak koncentracji jakotakiej ciezko sie skupic na czyms jednym, otepienie - jakbym nie czula nic - zadnych uczuc , wspolczucia , winy itp

 

No widzisz, ja mam tak naturalnie :smile:

nie wiem czy to lepsze od poprzedniego stanu , - ciagly placz , piesek , kotek , myszka wszystko male, kruche, biedne , rozlane mleko , skonczyl sie papier w kiblu - placz , maz chce sie kochac - placz , dziecko nie wypilo zupki- placz

 

a teraz?

sie dre---paaaaaapier sie skonczyyyyll ...

jedz zupe bo 2 dania nie bedzie

maz sie zbliza - a ja patrze w sufit

 

no i gdzie tu kufaaa sprawiedliwosc??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

magnolia84, nie wracam jeszcze do wenli, na razie będę kilka dni bez niczego potem pójdę do lekarza i poczekam aż on zarządzi

nie chciałam do niej wracać, bo na niej wegetuję ze zmęczenia, ale z kolei z lekami aktywizującymi też mam niemałe doświadczenie i wiem że lęki się na nich nasilają

a takie lęki jakie mam teraz to chyba ze 3 lata temu miałam ostatni raz

 

 

 

nie lubię skakać z lekami, rok temu zaczęłam brać wenlę z mirtagenem, potem dopiero w maju wellbutrin - 3 miesiące, ale dałam sobie spokój przez lęki, potem znowu wenla 3 miesiące i teraz miałam brać ten lek cud - moklar, co działa i na fobię i na depresję, i do tego jeszcze podwyższa dopaminę, bez której żaden antydepresant mi nie pomoże

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×