Skocz do zawartości
Nerwica.com

Osobowość chwiejna emocjonalnie (typ BORDERLINE)


atrucha

Rekomendowane odpowiedzi

W kilku ksiazkach czytalam,że jest to typowo kobiece zaburzenie,z preferencja seksualna nie ma nic wspolnego,poprostu zaburzenia tożsamosci obejmują również sferę płci.Bordery niespecjalnie wiedzą kim są.

 

Od razu zaznaczam,że zrodla typu wikipedia sa niemiarodajne dla mnie-ja tam nawet nie zagladam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W kilku ksiazkach czytalam,że jest to typowo kobiece zaburzenie,z preferencja seksualna nie ma nic wspolnego,poprostu zaburzenia tożsamosci obejmują również sferę płci.Bordery niespecjalnie wiedzą kim są.

 

Nie wiem czy to wiarygodne źródło bo znalazłem przez google ale wydaje się być wiarygodnym badaniem: http://cat.inist.fr/?aModele=afficheN&cpsidt=3510052

 

[Dodane po edycji:]

 

Gościu opisuje swoje zmagania z bdp warto oglądnąć niesamowita jest zbierzność myśli i zachowań ludzi z tym zaburzeniem- jakby mówił o mnie i pewnie nie tylko..

http://www.youtube.com/user/composer63

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Funkcje poznawcze i cechy psychotyczne [edytuj]

 

Pacjenci z borderline: (1) mogą wykazywać przekonania o charakterze psychotycznym i wyrażać sądy o charakterze urojeniowym lub paranoidalnym; (2) zniekształcają rzeczywistość w związku ze stosowaniem mechanizmów obronnych; (3) mają problemy z poczuciem rzeczywistości (depersonalizacja, derealizacja); (4) wpadają niekiedy w ostrą psychozę, myloną czasami ze schizofrenią lub manią; (5) mogą reagować pozytywnie na leki przeciwdepresyjne.

 

 

Zobaczcie!! I ja nie mam bordera? :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Magi43, na siłę doszukujesz się u siebie "czegoś". POwiedz....latwiej Tobie z tym? Czy trudniej?

To lekarz-psychiatra i terapeuta prowadzą leczenie. Diagnoza też należy do ich kompetencji.

Skończyłaś psychiatrię lub psychologię kliniczną,że sama się diagnozujesz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To co Ty masz,w żadnym stopniu nie przypomina psychozy bordera,ktora znam.

Urojenia sa bardzo specyficzne,dotyczą silnych i natrętnych wyobrazen porzucenia/opuszczenia/odtrącenia-i są związane z kryzysami psychicznymi,ze stresem.

 

Rozpaczasz,że masz borderline,ale powiem tak-byloby lepiej gdyby to bylo tylko borderline.A wyglada na cos,niestety,zupelnie innego.

 

Zreszta co mowil lekarz?Że terapia nie pomoże,masz brac leki i tyle...

 

[Dodane po edycji:]

 

Bez urazy,ale pierwsze slysze-nagle Ci to zdiagnozowali?Wczesniej byla histrioniczna,anankastyczna,schizotypowa,zalezna i schizoidalna?

To jakas kpina.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Shadowmere,

 

właśnie właśnie , ja mam też urojenia związane z porzuceniem. Potrafię do chłopaka o 2 w nocy zadzwonić że mnie zdradza z koleżanką i koleżance zrobić w nocy awanturę, śledzić każdy ruch chłopaka w internecie i doszukiwać się dowodów zdrady. Jak chłopak nie pisze godzinę to już mnie nie chce, zdradza, wysyłam 100 smsów z oskarżeniem o zdradę.

 

Monika1974,

 

Oczekuję na terapię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@paradoksy - wydaje mi się, że diagnozę to się stawia przed terapią, a nie po... W innym przypadku pachnie mi to próbami leczenia anginy lekami na zapalenie płuc...

Chyba się trochę mylisz... Diagnozę miałam wcześniej, ale m.in. były to ogólne zaburzenia osobowości. Mam nadzieję, że dzięki terapii ktoś określi JAKIE to konkretnie zaburzenie osobowości i zaleci mi konkretne leczenie dla tego zaburzenia- szpital albo indywidualną. Być może zmieni też leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Właśnie obejrzałem ten film http://www.filmweb.pl/film/Borderline-2008-441999 zajebiście prawdziwy i ma w sobie coś tak znajomego chociaż życie bohaterki jest/było rożne od mojego ale problem jest ten sam. Mało co się nie poryczałem a jestem na paroksetynie, a więc film zrobił na mnie mega wrażenie. Film po francusku produkcji kanadyjskiej, napisy tylko ang innych nie znalazłem, ale polecam wszystkim którym w jakiś sposób dotyczy problem i nie tylko.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie do shadowmere.

Nie wiem , czy dobrze zrozumiałam, ale mając BPD agresję kierujesz na siebie, nie na ludzi. Rozdziera Cię od środka? Czy chodzisz na terapię? Jeśli chodzisz, czy byłaś kiedyś wściekła na psychologa, a mimo wszystko nie wyładowałaś się na nim, bo wiesz jak bardzo "te" emocje niszczą Ciebie, ale też innych, więc wolisz już się męczyć sama niż wciągać innych do swych stanów agresywnych, złości niepohamowanej, intensywnej.

Pytam, bo już nie wiem czy moja złość ma podstawy,są tego jakieś powody czy po prostu emocje są ekstremalnie intensywne i zakłócają mi obiektywną ocenę sytuacji.

Jesli mozesz napisz czy trafiłaś na psychologa, który Cię nie wkurzał. Czy to jest możliwe?

Ja z własnej oceny sytuacji, a chodziłam już do niejednej placówki psychologicznej, wiem że najbardziej denerwują na maxa mnie pytania :a dlaczego? Czemu sie Pani zdenerwowała?Pytanie za pytaniem....to mnie pobudza "negatywnie". Wolę, jak nikt na mnie nie naciska, wtedy nie mam aż tak skrajnych emocji. I nie mam aż tak intensywnych mdłości.

Proszę napisz jak wygląda terapia u Ciebie, u Was z BPD. Prosze każdego o wypowiedź, każdego kto swoją złością nie chce obarczać innych, i tą złość kieruje na siebie;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

u mnie stwierdzono osobowość chwiejną emocjonalnie ale nie wiem czy BPD bo nie pytałam,ale jak czytam opis to do mnie pasuje :cry: czyżby kolejna etykietka :?: przekonam się jak odbiorę wypis,czekam zniecierpliwiona i za razem boję się co tam znów mi zdiagnozowali :zonk:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam pytanie do borderow chodzacych na terapie - jak wyglada Wasza relacja z terapeutami??? czy tak samo jak ja bardzo sie przywiazujecie, kochacie by za chwile nienawidzic, nie mozecie zniesc tych skrajnych emocji zwiazanych z ta znajomoscia??? ja juz nie daje sobie z tym rady. poddaje sie. :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_asia_, Nie jestem oficjalnie borderem (ale pewnie nim jestem), nie chodzę na terapię, ale na podstawie relacji z psychiatrą mogę powiedzieć, że jest tak samo. Raz kocham go, uwielbiam wręcz a innym razem nie mogę na niego patrzeć i mogłabym go udusić. Podejrzewam, że niedługo zmienię lekarza bo już tego nie mogę wytrzymać.

 

Tak samo jest ze wszystkimi bliskimi relacjami. Taka nerwówka, że się w głowie nie mieści. Nie potrafię być z kimś, te emocje mnie niszczą... Nawet mam problemy z relacjami z ludźmi na tym forum.

 

W jednym momencie oddałabym za kogoś życie, w innym mam ochotę tą osobę wdeptać w ziemię....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×