Skocz do zawartości
Nerwica.com

CIĄGŁY UCISK W KLATCE


Dzurek22

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie, mam taki problem.. Przeszedłem zapalenie osierdzia [po 2 tygodniach lekarz stwierdzi że płynu na osierdziu już nie ma i powinno być dobrze] niestety ja odczuwałem cały czas ucisk jakby ktoś mi coś położył na klatce. Pojechałem na sor na sorze zrobiło mi echo rtg i stwierdzili ze nic mi nie jest, tydzień później objawy takie same pojechałem do innego szpitala na sor tam znowu zrobili mi ekg echo krew rtg nic nie wykazało. Stwierdziłem że pójdę do pulmonologa też nic nie wymyślil dał mi jakiś inhalator i mówił że napewno będzie lepiej mi się oddychało. Nic z tych rzeczy,nic nie pomogło. W końcu umówiłem sie online na spotkanie z psychiatra gdyż jestem z małego miasta a kolejki do gabinetów po kilka miesięcy. Psychiatra wypytał o chorobę co się dzieje i wypisał mi asterin oraz trittico. Czy woogle to jest możliwe ze te duszenie całodniowe na klatce to nerwica? Dodam że przy zapaleniu osierdzia bardzo sie przestraszyłem gdyż nie mogłem prawie oddychać. Sa chwilę gdy jest lepiej ale to z reguły 1 2 godziny w ciągu dnia, resztę dnia się męczę 😩. Spać mogę normalnie tylko gdy zasypiam ciężko mi się oddycha. Nie wiem czy szukać pomocy u innych lekarzy czy brać te leki z nadzieją ze mi to przejdzie. Pomocy 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Dzurek22 nie wiem jakie są Twoje oczekiwania względem użytkowników Forum w tym temacie (a piszesz podobny post już drugi raz). Niestety nikt Ci tu żadnej diagnozy nie postawi, bo 1. nie ma tu lekarzy; 2. nie da się po tych kilku słowach stwierdzić co Ci dolega, bo wszystko będzie tylko gdybaniem typu "a może to nerwica, może to koklusz", tym bardziej, że miałeś wcześniej dolegliwości somatyczne; 3. tu trzeba wykonać konkretną diagnostykę, badania wykluczające problemy inne niż nerwica i też ewentualnie pójść do dobrego psychiatry - jak są kolejki na NFZ to prywatnie (w końcu to ważna sprawa). Ewentualne dywagacje tutaj nic nie zmienią w Twojej sytuacji, bo nadal nie będziesz wiedzieć, co Ci dolega  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×