Skocz do zawartości
Nerwica.com

Użytkownik11

Użytkownik
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia Użytkownik11

  1. Użytkownik11

    cześć, witam

    Cześć. Też jestem tu nowy. Moim zdaniem nie powinnaś czekać pół roku na wizytę u lekarza (podejrzewam że na NFZ) tylko udać się na wizytę prywatną. Rozumiem, że wiąże się to z kosztami, ale chodzi o Twoje zdrowie, które w tej chwili nie jest w najciekawszym stanie. Najlepszej porady co robić w Twoim stanie udzieli Ci lekarz, więc w poniedziałek bierz telefon i umawiaj się na jak najszybszą wizytę
  2. U mnie antydepresanty nic nie uleczyły. Pierwszej załamki dostałem po maturze i przepisano mi fluoxetynę. Lekarka nie uprzedziła mnie o konieczności zażywania regularnie i że na początku może być gorzej. Faktycznie fluoxetyna zrobiła mi wtedy dużo gorszego niż dobrego. Już nie pamiętam ale brałem chyba kilka miesięcy. Ale uleczony absolutnie nie byłem, wręcz czułem się gorzej niż przed braniem leku. Tak przebidowałem 3 lata. Przyszedł czas, że przestałem spać, stałem się jeszcze bardziej nerwowy a jednocześnie przymulony i dostałem paroxetynę 20 mg. I wówczas moje życie odmieniło się o 180 stopni. Zacząłem żyć - lepsze oceny na studiach, poczułem, że moje plany na przyszłość jestem w stanie realizować i je realizowałem. Próbowałem oczywiście ten lek odstawiać wiele razy, ale wszystkie objawy wracały. Przez pewien czas byłem ustabilizowany na 10 mg paro. Później, po wielu latach, przeszedłem na escitalopram, brałem minimalną dawkę i też było super, dopóki nie przestało. I teraz nie jest już fajnie. Co do kwestii życia intymnego - oczywiście leki osłabiają libido, natomiast jakoś dawałem i daję radę.
  3. Może mam jeszcze małe doświadczenie Co to jest SERT?
  4. A można spytać w jakich dawkach? Czy odczuwasz jakieś wzmożone skutki uboczne? Raczej rzadko się spotyka połączenie dwóch ssri... Nie zacytowałem wypowiedzi - pytania do Szczebiotki oczywiście.
  5. Hej. Ja brałem paroksetynę przez wiele lat, najpierw 20, potem 10 mg. Następnie brałem escitalopram 10 mg przez kolejnych kilka lat. Jak dla mnie esci zdecydowanie lepsze, miałem więcej chęci do działania a lęki też fajnie ogarniał. Escitalopram jest bardziej selektywny od paroksetyny. Działa w zasadzie tylko na serotoninę. Paroksetyna też m.in na acetylocholinę, histaminę podobno też w minimalnym stopniu na dopaminę. Co do napięcia nerwowego może to być skutek uboczny leku, który może się długo utrzymywać. Spytaj też lekarza o propranolol - trochę wycisza takie akcje. Jeżeli nie uprawiasz sportu, spróbuj może tą nerwowość jakoś "rozbiegać". Czy paroksetyna będzie lepsza i nie będzie powodować napięcia? Myślę, że nikt rozsądny nie odpowie Ci na to pytanie. Może akurat ten ubok będzie mniejszy ale będą inne np. senność. Jeżeli lek działa a skutki uboczne nie są jakieś dramatyczne, najpierw bym je spróbował ogarnąć innymi metodami. Ale to moje zdanie wynikające z faktu, że u mnie zmiany leków są bardzo nieprzyjemne.
×