[Łódź]

[Migdala]

Witajcie

[Też jestem z łodzi leczę się i państwowo i prywatnie. Byłam przez 40dni w szpitalu na Aleksandrowskiej . Rozpoznanie: zaburzenia depresyjne i lękowe mieszane z napadami lęku. Od pół roku codziennie na psychotropach. nie wierzę jednak że wyzdrowieję, leki poprawiły mój napęd jednak co było pod "kopułą" zostało. Psychoterapia podobno ma pomóc w szpitalu powiedzieli że jak nie będę kontynuować leczenia to tam wrócę.... ach.......

Dajcie znać co u Was.... chętnie się podzielę doświadczeniami i chętnie dowiem się czegoś o innych łodziakach. Pozdrawiam

[pace is the trick]

od 4 lat tez jestem z łodzi

czasem się zastanawiam, czy to dziwne miasto przypadkiem nie pogarsza mego stanu... chociaż to działa bardziej na zasadzie 'szukania wymówki', bo tak naprawdę zawsze [?] czułam się 'popierdolona od wewnątrz'.

 

tak na powaznie zaczęło się ponad 5 lat temu. trafiłam do szpitala na jakies badania. myslalm, ze to znowu cukier [mialam hipoglikemie]- ogolnie czułam sie ospała, wiecznie zmęczona, i generalnie jakos nie tak, jak trzeba. niestety, albo i stety, wyniki wyszły dobre, przebadali mnie jeszcze na wszytskie inne choroby chyba i ostatecznie wysłali do psychiatry. i wtedy senna pani za biurkiem, ktora wygladala jakby sama potrzebowala pomocy, stwierdzila ze mam lekka depresję. przepisała jakieś tabletki i wyznaczyła nastepny termin.

 

tylko ze wtedy za cholere nie chcialam sie przyznac do tego, ze mam problem. tabletki sprawialy ze bylo mi jeszce gorzej, wiec odstawilam, na nasrepnej wizycie odegralam piekną szopkę bycia zaradnym i pewnym siebie czlowiekiem i zakonczylam leczenie.

 

stan ducha pozostal bez zmian, bywalo lepiej i gorzej. zawsze stwarzalam ładne pozory, zeby rodzice się nie zorintowali.

ale w koncu przychodzi taki moment, że cos w tobie pęka, i nie wiesz, co dalej z soba począc. od jakiegoś roku nie radzę sobie ze sobą. wiem, że potrzebuję pomocy, ale jakoś nie mogę się zmobilizować. boję się, że jak już pozbędę się tego całego bagna w środku, to nie zostanie mi już nic. zero mnie.

 

przeraża mnie szukanie pomocy w łodzi. nie wiem, dlaczego. teoretycznie powinno być łątwiej- większa przestrzeń, małe prawdopodobieństwo spotaknia kogoś znajomego....

 

mam już dosyć udawania, że wszystko gra

wiem, że na 'państwowe' wizyty dłuuugo się czeka

 

ma ktoś namiary na dobrą poradnię prywatną? i w ogóle jakie sa teraz ceny za terapię?

 

prosze, pomóżcie

 

ja naprawde chce w końcu poczuć coś pozytywnego, a nie tylko ta pustkę...

[Joanna Więckowska]

Witajcie,

Szukam minimum 14 neurotyków, aby stworzyć grupę terapeutyczną. Pierwszy chętny już jest: to ja. Grupę poprowadziłby doświadczony psychoterapeuta, który pomógł już wielu osobom z nerwicą. Cena - jeszcze nie wiem, ale na pewno niewiele (nie chcemy, by była barierą). Dookoła jest wielu ludzi, którzy mają nerwicę. Pomóżmy sobie! Mój telefon: 042 633 59 26

[agusiak]

Witam ,znalazłam wątek łódzki a ponieważ mieszkam blisko łodzi chyba dla mnie najlepszy

mam nadzieje że przygarniecie mnie do siebie

[terapeuta]

Ja także jestem z Łodzi, zajmuje się terapią indywidualną, prowadzę warsztaty umiejętności psychospołecznych a obecnie tworze grupę wsparcia, ktora będzie spotykać się regularnie (środy 18-20).

 

Kto ma ochotę skorzystać zapraszam. Info poniżej.

 

GRUPA WSPARCIA ROZWOJU OSOBISTEGO

Proponuję pracę grupową w oparciu o swobodne i dynamiczne interakcje uczestników oraz rozwój umiejętności interpersonalnych.

Rozmowy grupowe koncentrują się wokół aktualnych problemów życiowych uczestników, a szczególnie bieżących emocji. Wzajemne relacje oraz emocje, jakie pojawiają się w pracy grupy są skutecznym narzędziem wprowadzania zmiany.

Z każdym spotkaniem uczestnicy poznają się lepiej i stają się dla siebie źródłem cennych informacji zwrotnych. Dzięki temu każdy może przejrzeć się w zwierciadle, jakim jest grupa. Podstawową metodą pracy jest dialog grupowy.

Grupowa forma pracy nad rozwojem osobistym jest bardzo efektywna, a przede wszystkim znacznie tańsza od zajęć indywidualnych. Obecność innych osób pozwala zobaczyć swoje problemy z dystansu, umożliwia wymianę doświadczeń i uzyskanie wsparcia na znacznie większą skalę niż jest to możliwe w pracy indywidualnej.

Praca grupowa może również stanowić uzupełnienie terapii indywidualnej i odbywać się równolegle do niej.

 

DLA KOGO?

Grupa przeznaczona jest dla osób zainteresowanych rozwojem osobistym oraz wszystkich cierpiących z powodu lęków, depresji, kryzysów, problemów emocjonalnych, problemów w pracy, w związku, trudności w komunikowaniu się z ludźmi.

 

KIEDY?

Zajęcia obejmują cotygodniowo dwie godzinne sesje i odbywają się w środy 18.00-20.00 przez okres 8 tygodni. Koszt uczestnictwa w zajęciach to 16zł/h czyli 256 zł za 8 spotkań po 2 h.

Grupa rusza od grudnia 2007 gdy zbierze się min. 5 uczestników.

 

zapisy eternal@eternal.com.pl lub GG 5395350 lub 662 133 122

[naamah85]

czesc ja tez z Łodzi :)

obecnie lecze sie w poradni zdrowia psychicznego na Lnianej

(w kolejkach za bardzo nie musialam czekac i juz po ok miesiacu mam zalatwiona tam terapie indywidualna)

 

no a z dolegliwosci: nerwica lękowa i zaburzenia odzywiania...

 

pozdrawiam

[thrax]

Witam Wszystkich

Z dystymią od 10 lat (mam lekką depresje z nerwicą). Od roku psychoterapia i leki. Szukam pomocy w jakieś grupie wsparcia.

Pozdrawiam

[Ewula]

Zatem i ja jestem z Łodzi, ....pozdrawiam was

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 8:48 am ]

ps i ja takze zastanawiam sie nad jakąs grupa wsparcia, moze cos wiecie wiecej, gdzie takie grupy sa prowadzone?

[Jan Nowak]

Trochę offtop..

Podajcie mi kilka rzeczowych argumentów, za tym, żeby studiować w Łodzi..

Kierunek: Ekonomia

[Malbo]

Cześć wszystkim, jestem z łodzi, znalazłem się na tym forum nieprzypadkowo, podobnie jak Wy. Jeżeli ktoś kto odwiedza tą stronę chciałby pogadać - popisać to byłoby fajnie, bo razem zawsze jest łatwiej cokolwiek osiągnąć i zrobić, jest więcej motywacji i wiemy że nie jesteśmy sami. Tak więc zapraszam do wspólnej rozmowy. Pozdrawiam!

[wkolowesolo]

Jestem z Łodzi, obecnie :)

uciekam!!!!

były warszawiak, dolno ślązak, radomiak, piotrkowianin itd.

 

w każdym mieście jest dobrze przez rok czy 2, potem nerwice, bóle klatki piersiowej, lęki itd.

 

to samo w pracy 8 zmieniałem a mam dopiero 31 lat i tylko jedno świadectwo pracy :) boje sie wejść do zakładu w którym pracowałem i ludzi których znam też się boję, bez logicznego wytlumaczenia.

chore chaotyczne życie na wariata

 

ps. lecze sie u psychiatry i próbuje sie dostać na psychoterapię

[naamah85]

btw. obecnie jestem w szpitalu- Kochanowku

 

wbrew temu co slyszalam wczesniej od wielu osob, nie jest zle :)

byleby nie trafic na oddzial zamkniety ;]

[tusian16]

Witam! I ja tez jestem z Łodz. Od 10 lat cierpie na nerwice lekowa! Raz bylo gorzej raz lepiej. Generalnie wszystko sprowadza sie do leku przed smiercia! A od jakiegos czasu doszla mi jeszcze depresja. Bardzo prosze o jakies informacje na temat dobrych gabinetow terapeutycznych. Od Nowego Roku musze rozpoczac terapie. Zastanawialam sie na terapii poznawczo-behawioralnej! Czy moze ktos z was cos o tym wie? Pozdrawiam

[KOBIETA]

Witam wszystkich bardzo serdecznie!!!!!!!!!!!!!

Jestem z Łodzi. Od wielu lat choruję na depresję. Dużo już wiem o tej chorobie. Jeśli mogłabym komuś pomóc to chętnie to uczynię. Sama jestem w tej chwili na dobrej drodze do wyleczenia się. Nie traktuję już depresji jak czegoś najstraszniejszego co przydarzyło mi się w życiu, ale jako doświadczenie z którego mogę czerpać naukę.

Pozdrawiam Was Kochani

Ewa

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 7:11 pm ]

Ja też dołączam się do Waszego grona Łodziaków. Dużo wiem o wychodzeniu z depresji. Kocham Was i służę pomocą.

EWA

[toma]

siema. Również jestem z lodzi. U mnie jazdy czyli napady lęku, d/d zaczęły sie od zapalenia trawy. Jak ktoś chciałby pogadać to piszcie śmiało

pozdro

[vampiir]

Witam, również jestem z Łodzi (i nowy na forum :) )

[Joanna Więckowska]

Znam świetnego terapeutę - pomógł wielu ludziom. Przyjmuje tylko w prywatnym gabinecie. Sesja 1,5 godziny kosztuje 70 zł. Jeśli ktoś chce znać namiary albo wiedzieć coś więcej - proszę napisać do mnie na arion44@tlen.pl Pozdrawiam wszystkich z nerwicą - ja żyję z nią już ćwierć wieku. Ale po psychoterapii - moje życie jest (mimo nerwicy) dużo łatwiejsze.

Aśka

[zoska05]

Ja tez witam Was wszystkich. Oczywiscie jestem z Lodzi. Od 5 lat cierpie na nawracajace depresje. Mialam juz 3 nawroty. Obecnie tez jestem na lekach. Chcialabym Was zapytac czy istnieja w naszym miescie grupy wsparcia dla ludzi chorych na depresje?

[Frezja28]

Miło mi Was powitać, ja równiez jestem z Łodzi, jeśli chcecie pogadać o tej okropnej chorobie zapraszam na moje gg.

 

pozdrawiam Was serdecznie

 

Dorota

[blindmessiah]

Jak ktoś chce pogadać to też na gg zapraszam. Zawsze jestem niewidoczny bo jakoś nie mam ochoty z nikim gadać. Co innego z kimś kto ma podobny problem i potrafi mnie zrozumieć

Pozdrawiam

[maua_mi]

A ja na razie nic nie mam zdiagnozowanego, sama się nakręcam i stawiam sobie diagnozy etc., ale też jestem z Łodzi :) nie ma to jak lokalna solidarność.

[karmazynowa]

no to jestem kolejna Łodzianką

[OneGirlRevolution]

Ja tez Łódź City :) ale na szczescie nie centrum

[MOCca]

Poszukuję dobrego psychoterapeuty w Łodzi? Który nie tylko prowadzi dialog ale ćwiczenia na stres, oddychanie, pomaga w leczeniu nerwicy, psychoterapeuta cud!

[Aleksandra_27]

Hejka też jestem z Łodzi

Choruję na zaburzenia lękowe, napady paniki, jelito wrażliwe