Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Wiec tak wczoraj bylem na dyskotece, i raptem poczulem pieczenie w palcu spojrzalem a z niego leciala krew, duzi krwi i mnie bolal i ja sobie od wczoraj uroilem ze ktos mnie uklul i mam aids :cry: nie moge o niczym innym myslec bo caly czas mi sie wydaje ze niedlugo umre. Czy jest mozliwosc poprzez naskorek zarazic kogos aids? I pozatym we wtorek jade do szpitala bo beda mi prostowac skrzywiona przegrode nosowa i jak ja mam wytrzymac w szpitalu 5 dni?? Mozecie dac mi kilka raz ja po prostu nie znosze szpitalow ostatnio jak bylem na podejrzenie wyrostka robaczkowego 3 dni to malo nie zwariowalem, non stop lęki, chorzy chodzacy, cisza nocna, po prostu obled. Pomozcie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy podejmowanie zyciowych decyzjii jest dla Was tez tak duzym problemem jak dla mnie?Wiem ,ze jestem teraz w najgorszym momencie..i nie powinnam w stanie depresyjnym podejmowac jakichkolwiek ..ale ktos tego odemnie wrecz zada..nie moge przeciez wciaz powtarzac,ze sie na wszystko zgadzam i jest mi wszystkojedno....jestem swiadoma ,ze czuje teraz wszystko przez pryzmat mojego kiepskiego nastroju.Ale co zrobic ?..Taniemoznosc zdeklarowania sie..na cokolwiek powoduje u mnie poczucie winy..jest to cos czego nie moge zniesc..czuje sie jak w jakims labiryncie bez wyjscia.......Ita swiadomosc ,ze czas biegnie...ta panika ,,,ze bedzie za pozno...ze bedzie ..tylko gorzej..ze czasu nie da sie zatrzymac....nawet teraz sie placze...chyba chcialam napisac jasniej...ale nie moge :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jejku Suzuki ledwo otrzasnąłeś sie z jednego problemu a tu już drugi... :( Niestety AIDS przenosi się przez krew: rany, igły itd. Ale czy nie pamiętasz w jakiej sytuacji doszło do powstania rany? Może przeciołeś palc otwierając puszkę albo butelkę? Nie przejmuj się tym za bardzo (wiem wiem - łatwiej powiedzieć, trudniej wykonać).

 

Ja tez nie cierpię szpitali - kojarzą mi się z umieraniem. Mam to szczęście że nigdy nie miałam potrzeby zabawić w nich dłużej niż pare godzin. Postaraj się powiedzieć sobie po co tam idziesz - że to tylko prostowanie przegrody a nie jakaś poważna operacja czy choroba wymagająca długotrwałej hospitalizacji. Postaraj się zapewnić sobie na czas tych paru dni jakieś rozrywki (książka, muzyka - cokolwiek) i wyznacz sobie nagrodę. Ja zawsze jak muszę zrobić coś co nie za bardzo mi się uśmiecha staram sie wyznaczyć sobie jakąś nagrodę, że np. jutro idę do dentysty ale za to pojutrze się poobijam, spotkam z przyjaciółmi i będę mieć rekompensatę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim musisz mieć włąsne zdanie i absolutnie nie wolno Ci bezwolnie na wszystko przytakiwać. Podejmowanie (szczególnie tych aznych życiowych) decyzji bywa trudne i często okoliczności nam tego nie ułatwiają. Ja zawsze wiedziałam czego chcę i nigdy nie miałam tego problemu. Niestety potem odkąd pojawiła się nerwica i depresja czasem gdy jestem w dołku czuję sie całkowicie bezradna i nie mogę pozbierać myśli.

 

Proponuje abyś zrezygnowała z pośpiechu i nie poddawała się woli innych tylko dlatego że ponaglają lub zastraszają. Musisz byc pewna i świadoma podejmowania swoich decyzji, bo jeśli podejmiesz je pod czyjąś presją lub aby ktoś się po prostu odczepił - możesz popełnić wiele błędów które później jeszcze tylko pogłebią Twoją depresję.

 

Przede wszystkim przestań czuć sie winna z powodu swojego chwilowego kryzysu. Postaraj się powoli ukierunkować w jakąś stronę i podejmować wszystkie przyszłe decyzje dla dobra tego swojego wyboru który dokonałaś.

 

Jeżeli miałabyś ochotę napisać coś więcej o decyzjach z których podjęciem masz problem napisz do mnie na PW - może będe mogła coś doradzić, pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie nie pamietam, zeby cos mnie uklulo (jestem na to uczulony i zawsze pamietam gdzie co dotknalem) po prostu patrze a tu krew leci i to bardzo duzo krwi, juz mialem wziac od kogos papierosa i przypalic to zeby wypalic aids ale jednak tego nie zrobilem :( A co do szpitala to tym razem sie zaopatrze w duzo rzeczy zeby sie nie nudzic ale nie wiem jak to bedzie te 3 dni co kiedys przezylem to 4 dnia jezeli bym nie wyszedl to chcialem uciekac :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie. Czy ktoś z Was miał do czynienia bądź słyszał, że jednym z objawów nerwic, stanów depresyjnych może być pojawiający się w ciągu dnia kilkakrotnie o róznym nasileniu ucisk w głowie od strony czoła, skroni i towarzyszące temu oszołemienie, uczucie dławienia, uścisku za gardło powyżej obojczyka, krótkiego oddechu. Ostatnio coś takiego mam i poki co dostałem skierowanie na diagnoze bólów do neurologa i tak naprawde to zwątpiłem co mi jest. Miewam stany lękowe, przygnębienia, napady niemiarowego bicia serca (o0statnio częściej) i co zauważyłem zmniejszyłmi sie apetyt i zainteresowanie płcią przeciwną. Czekam na wasze opinie co o tym myslicie i co mam zrobic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam podobne objawy. Czesto gdy gdzies ide jest masa ludzi noga lewa lol mi sztywnieje nie moge jej zgiac ruszyc jakkolwiek jakbym lazil na szczudlach. U mnie akurat bardzo pomaga wysilek fizyczny. Jak pobiegam pogram w pile czy pojezdze na rowerze czuje sie zrelaksowany i objawy nie wystepuja. Jest tez tak ze poszczegolne objawy wystepuja zaleznie od sytuacji. Jesli wybieram sie np do sklepu skupiam sie na tym ze bede musial gadac z eks. dlatego mam problem z oddechem natomiast poruszam sie bez problemu z nogami wszystko ok. sprawa z nogami jest o tyle niekomfortowa ze utrudnia jakiekolwiek wyjscia z chaty ale sposob jest tylko 1 zeby to przezwyciezyc nalezy poprostu wylazic cwiczyc uskuteczniac jakies spacery wylazic gdzie sie tylko da jak najczesciej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na badaniach sadze ze nic nie wyjdzie. Moim zdaniem sa to typowe objawy nerwicy lękowej, dobrze by bylo jakbys poszedl do psychiatry, jestem prawie pewny ze dostaniesz leki poniewaz te objawy moga sie znacznie pogorszyc. Choroba nie spi, jezeli nie zaczniesz tego leczyc moze przejsc rowniez w nerwice natręctw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, slyszalam o takch objawach. Uczucie scisku glowy, kluchy w gadrle, kolatania serca lub poprostu rozne dziwne bole glowy o roznym nasileniu sa jednym z bardziej typowycch objawow nerwicy. Nie martw się , fizycznie jestes zdrowy. Postaraj się te bole ignorowac i koniecznie odwiedz lekarza. To niestety nerwica.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ano nie tak poprostu , od czasu do czasu wracaly niektore z objawow az w koncu zupelnie minely ale nie na zawsze .

Po wielu latach wydarzylo sie nagle wiele nieoczekiwanych rzeczy , wyjechalam z kraju , wyszlam po raz drugi za maz musialam sie nauczyc nowego jezyka, dostosowac sie do nowych realiow , przezylam wiele rozczarowan , emigracja spowodowala ze moja nerwica lekowo - depresyjna powrocila w zdwojonej sile. Bylam chodzacym cieniem, pomimo wsparcia ze strony meza nie umialam z nia sobie poradzic , mialam ataki dusznosci (tzw. hiperwentylacje)ktorych mechanizm doskonale znam bo jestem pielegniarka z wieloletnim doswiadczeniem a mimo to nie umialam tego opanowac , meczylam sie tak przez kilka miesiecy az w koncu trafilam do wspanialej lekarki i ta zapisala mi Seroxat .

Biore do od ponad roku i nareszcie czuje ze zyje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla wszystkich u ktorych stwierdzono nerwcice bez wykonania dodatkowych badan wykluczajacych rozne inne grozne lub mniej grozne choroby

Nie dajcie sie zbyc !!!

Kazdy doswiadczony lekarz rozpoznaje nerwice na podstawie innych dodatkowych badan jak np EEg .

Wiem tez z doswiadczenia ze ludzie cierpiacy na nerwice dlugo nie moga uwierzyc ze wszystko co sie z nimi dzieje nie ma podstaw somatycznych wiec i dla samego chorego na nerwice jest to krok milowy do wyleczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze leczenie farmakologiczne jest w dzisiejszych czasach czyms podstawowym. Wiesz istnieje duzo innych sposob leczenia, leczenie lekami to nie jest nic zlego (takimi lekami od, ktorych nie mozna sie uzaleznic). Sadze ze nie masz co sie bac leczenia srodkami farmakologicznymi poniewaz to jest dla Twojego dobra. A co do seronilu to nie wiem czy wiesz ale on wywoluje brak apetytu, bole glowy itd. Wiec warto sie zastanowic nad dalszym leczeniem farmakologicznym owszem ale trzeba zmienic lek. Tu nasuwa sie pytanie czy te objawy byly rowniez przed leczeniem sie??

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra ale to są dwa lata leczenia, czy nie mam prawa oczekiwać czegoś więcej niz niecałe 2 miesiące normalnego samopoczucia po ich odstawieniu? Czy mam być skazany na picie tego w nieskończoność? A może to poprostu to nie jest dobre i polega na leczeniu objawowym natomiast nie leczy głeboko zakotwiczonej nerwicy?? Bo chyba w tym leży cały problem. Co moze być skuteczne w leczeniu nerwicy??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nieprawda co piszesz, nie mam zamiaru robic wszystkich badan. Lekarz rozpoznaje depresje nerwicową przede wszystkim na podstawie niespójnych objawów, które wymienia pacjent, a co jest moze paradoksem stany nerwicowe niejednokrotnie zmieniają obraz badań chociażby biochemiczne badanie krwi, ciśnienie tętnicze itp. I to nie może być przesłanką do wnioskowania na temat chorób somatycznych. Każda choroba fizyczna to 2,3 objawy dominujące (w tym jeden zdecydowanie), przy nerwicach i depresjach jest inaczej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To nieprawda co piszesz, nie mam zamiaru robic wszystkich badan. Lekarz rozpoznaje depresje nerwicową przede wszystkim na podstawie niespójnych objawów, które wymienia pacjent, a co jest moze paradoksem stany nerwicowe niejednokrotnie zmieniają obraz badań chociażby biochemiczne badanie krwi, ciśnienie tętnicze itp. I to nie może być przesłanką do wnioskowania na temat chorób somatycznych. Każda choroba fizyczna to 2,3 objawy dominujące (w tym jeden zdecydowanie), przy nerwicach i depresjach jest inaczej

 

Po czesci zgadzam sie z toba ale z doswiadczenia wiem ze lekarze czesto ignoruja chorych w mlodym wieku ktorych niespojne objawy powoduja ze kwalifikuje sie ich do nerwic a tym czasem bywa inaczej.

Nie jestesmy tu po to by sie straszyc, a pozatym sa to odosobnione przypadki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba normalne ze trzeba najpierw zrobić wszelkie badania a potem mówić ze to nerwica , nie zawsze badania wychodzą źle ! bez przesady! wszyscy tu wiemy ze najpierw wszelkie badania a potem diagnoza .O wiele gorzej jest jak ktoś bez badan leczy nerwice a naprawde okaże się że to \coś innego o wiele gorszego! wtedy na leczenie moze być juz za późno !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No to mnie pocieszyłaś :( Ja właśnie za miesiąc razem z córeczką wyjeżdzam za granicę, do męża i czeka mnie dokładnie to samo :? I czuję, ze to cholerstwo znowu się odzywa, a juz było tak dobrze :? Inna sprawa, ze sytuacja w domu (mieszkam z rodzicami) jest niezbyt ciekawa, ostatnio doszłam do wniosku, ze tutaj to i Freud nabawiłby się nerwicy :D Mam tylko nadzieje, ze jak bedę juz z mężem, który zawsze był moim najlepszym terapeutą to będzie lepiej :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chyba większość z nas zanim zorientowała się , że to może być nerwica lub ją zdiagnozowano, odwiedziła szereg lekarzy i porobiła sobie różne badania. Kiedy ja trafiłam do psychiatry (ostatni z lekarzy na liście branych pod uwagę), mówiąc o moich dolegliwościach - Psychiatra wręcz wchodziła mi w słowo i kończyła zdanie, które ja zaczęłam, mówiąc dokładnie to co chciałam powiedzieć (chodzi o moje dolegliwości, po prostu wiedziała co one u mnie powodują), widzac moje zdziwienie a nawet podejrzliwość czy ktoś wcześniej z mojej rodziny się z nią nie kontaktował (no bo skąd może wiedzieć!!!), psychiatra powiedziała, że mam typowe objawy nerwicy depresyjno-lękowej.Poczułam niewyobrażalną ulgę, że w końcu zdiagnozowoano co mi dolega!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×