Skocz do zawartości
Nerwica.com

Spamowa wyspa


Etna

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę sobota z akcją sprzątanie nie tylko u mnie... ;) Niedziela zapowiada mi się podobnie, kolejny taki weekend...Ech.

Znalazłam wczoraj prosty przepis na szwedzkie bułeczki cynamonowe i zastanawiam się, czy jutro skoro świt nie upiec, żeby jakoś urozmaicic tą niedzielę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O, przypomniało mi się, bo parę osób pytało, czemu ja mam tylko młodszych kolegów i coraz młodsze sympatie. Serio, starsi koledzy albo traktują mnie z góry albo wcale i nie umiem z nimi rozmawiać.

 

Wczoraj wchodzę na koncert, widzę gościa z konkurencyjnego/zaprzyjaźnionego serwisu internetowego, znajomy znajomych, sporo starszy, mógłby być moim tatą. Po chwili kulturalnie przysiadam się i inicjuję konwersację:

- Widzieliśmy się ostatnio na [nazwa zespołu] w [bratni kraj w strefie Szengen].

- Całkiem możliwe, że się widzieliśmy.

- ...

- ...

- ...

Odczekuję 5 sekund, wstaję i idę do innej sali.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie sprawy kąpielowe to bardziej przykry obowiązek niż relaks...

 

I jeszcze muszę napisać do niedoszłego męża się poradzić w sprawie syntezatora, bo pani od muzyki prosiła. Są rzeczy ważne i ważniejsze :mhm:

 

Ech, no zmęczona jestem fizycznie i trochę psychicznie. Najlepiej by było jutro zostać w łóżku, ale nie chcę tracić zajęć, bo mało kto ma dobre notatki. Miałabym ochotę nawet sobie zrobić te szorty ze starych dżinsów, jak postanowiłam, ale że mnie trochę brzuch boli, to jakoś mi się niespecjalnie widzi mierzenie teraz czegokolwiek. Szkoda, no.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

filip133, moje lepsze :P (nagranie nie z tego koncertu, ale żebyście wiedzieli o co chodzi ;) )

 

[videoyoutube=g5K0COTiKec][/videoyoutube]

 

Bo się w końcu nie pochwaliłam, po występie oni zeszli do klubu, już w normalnym odzieniu i się kręcili do następnego koncertu. Tak że normalnie sobie podeszłam, zrobiłam zdjęcia, zamieniłam parę zdań z wokalistą, w ogóle luz 8) Zadowolona jestem, bo w sumie sama poszłam na koncert, nie oglądałam się na nikogo, zero spiny, typu "ojeju, co ja tu robię", drinka sobie kupiłam na bazie dobrej whisky a nie jakieś rozcieńczone piwsko, no i mam oczywiście relację do napisania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bry ;)

 

wróciłam z uczelni to padłam spać i dopiero wstałam :roll: jeszcze w drodze powrotnej nas drogówka zgarnęła za przekroczenie prędkości :pirate: ale wszystko poszło ok :mrgreen:

Jutro czeka mnie pakowanie, którego nienawidzę :bezradny: jeszcze do południa muszę podjechać do galerii na drobne zakupy, posprzątać i w ponidziałek skoro świt w drogę ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bry ;)

 

wróciłam z uczelni to padłam spać i dopiero wstałam :roll:

Czasem mi się zdarza, po przebudzeniu nie wiem, gdzie jestem ani jaka jest pora dnia ani roku :zzz:

 

filip133, tak ostatnio sobie wymyśliłam, że moje samopoczucie na koncercie jest dobrym barometrem, bo przecież zdarzają się niezłe koncerty, na których się szybko męczę czy uciekam w głąb siebie do jakichś tam myśli i emocji :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj niedobrze, niedobrze... Sięgałam sobie żwawo po piernika i oparłam się całym ciężarem ciała na dłoni i coś mi chrupnęło... Boli jak cholera, napuchło w nadgarstku... Monsz mówi - jezooo złamałaś sobie rękę! :shock: Musiałabym miec zaawansowaną osteoporozę. :roll:

No w każdym razie nie wiem co sobie zrobiłam, ale mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Na razie mam nadgarstek zawinięty bandażem elastycznym, ale chyba na noc nasmaruję żelem przeciwbólowym, żeby móc spac.

Jak nie urok, to...

 

cyklopka, Kochana niby byłaś "w pracy" na koncercie, ale w sumie miałaś klasyczną randkę sama z sobą. Gratuluję!

Czy może wiesz jaki to jest rodzaj papieru, jak się na polski tłumaczy "construction paper"? Nie mogę znaleźc sensownego poprawnego tłumaczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, jak nie urok, to przemarsz wojsk :great: (moja ulubiona wersja tego porzekadła).

 

No widzisz, jakby mi terapeutka zadała takie spędzenie czasu, to bym nie wpadła na takie coś :shock:

 

Construction paper? Nie ma polskiego odpowiednika, najbliżej brystol, kolorowy karton.

 

Idę spać, bo mi cukier spada i ręce drętwieją :zzz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry niedzielnie!!!

 

cyklopka, Dziękuję :uklon: , właśnie na brystol mi to wyglądało na filmiku.

 

Kochani, równie dobrze mogłabym Spamową otworzyc parę godzin temu, bo nie za bardzo dziś spałam. Boli jak cholera. Mogę pisac na kompie, zabełtac sobie kawę, ale niemożliwy jest ruch w obrębie nadgarstka. Prawa ręka... :hide: Chlipa mam na końcu nosa. :(

Ogarniemy się i jedziemy do chirurga.

Raczej nie o takie atrakcje mi chodziło w weekend...

 

Miłego dnia!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kosmostrada, Ojej Kochana:********* Napisz koniecznie co to sie podzialoz lapka :( Zycze zeby to nie bylo nic powaznego!

 

Ja wczoraj pol dnia latalam za lodowka! i w sumie niewielki wybor tanich lodowek :bezradny: zdecydowalam ze kupie przez neta bo tam jednak duzo, duzo taniej i wiele sklepow ma fajne raty oraz darmowa dostawe.

Upatrzylam kilka modeli i dzis bede porownywala.

Po powrocie robilam kolczyki bo mam zamowienie na kilka par kolczykow na Festiwal grozy wiec poszly w ruch czaszki i kosciotrupy ;)ktore wczoraj pokupilam w polfabrykatach ;)

 

 

No i tez pol nocy bezsennej bo boli mnie bark (taki bol pulsujacy) i reka dretwieje . Nie wiem zupelnie od czego bo nie mialam nigdy klopotow z ta czescia ciala . :roll::roll:

 

Jakie macie plany na niedziele???

 

Milego dzionka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×