kosmostrada

mirunia, Chyba jednak nie powtórzę tego doświadczenia... Teraz tradycyjna papierowa książka czeka, jak miło. Wszystkim życzę spokojnej nocy i miłej niedzieli!

Lunaa, Orzechówka mówisz, to będziesz dobrze spała. W dobie ciśnienia na wielozadaniowość, trenuję. Jednocześnie piszę esemesy, piszę tutaj i jeszcze czatuję z dwoma osobami gdzie indziej. Łeb mnie rozbolał...

Apek, Tylko klient jeszcze się nie ustosunkował entuzjastycznie do masażu. Jakąkolwiek książkę, byle terapeutyczną? neon, Zagadka rozwiązana. Nie zaginął w akcji. mirunia, Te parę dni w płaszczu przechodzę. Nie ma że mnie złamią.

Lunaa, Wróciła. Cała. Zdrowa. Przydałby się masaż. Mamy tu specjalistę. Apek[/color[/b], zadziałasz?

mirunia, Po powrocie wrzuciłam puchówkę do prania. Dość tego! Odetchę to gdzieś pojutrze, ale to tam...Grunt, żeby głowa działała. kia_ sportage, Oprócz masażu Apka , strzel sobie procha na ból łba, nie ma co się męczyć. Tulasy, może jutro już będzie lepiej, napięcie powinno schodzić.

Dobry wieczór Wszystkim! Heledore, Droga moja wiesz, że tulę z całego serca. Może wizyta coś pomoże, ale przede wszystkim bardzo trzymam kciuki, zebyś szybko na terapię trafiła. Z własnego doświadczenia wiem, że jak przychodzi ten zły moment, to bardzo się to przydaje. Może jak już wiosna zawita, tak z całą pompą, to poczujesz się też lepiej. Nie daj się Kochana! U mnie słoneczko dopiero na wieczór zawitało, ale całkiem przyjemny dzionek z atrakcjami. Troszku fizycznie niedomagam, bo przypadłość kobieca, więc już teraz zapiżamowałam się i sobie tak po cichutku pocierpię. Myślę, oczywiście na rozluźnienie brzucha, zażyć weekendową lampkę wina. mirunia, To znaczy wiosna już u Ciebie? Wyciągasz kiecki? Ja jeszcze w czapce snułam się po mieście. JERZY62, Slide, Też niektóre sny dają mi dużo do myślenia, a wiele z nich przynosi mi ulgę.

Dobry wieczór! Wpadam zgarnąć życzenia. Zawsze to okazja, żeby było miło. Dzięki Panowie! Dostałam w pracy czekoladki i piękne tulipany od wszystkich chłopaków. Aczkolwiek wietrzę spisek, bo okazało się, że muszę dłużej zostać w robocie. A tak to dzień zalatany, ale owocnie. A już jutro piąteczek! kia_ sportage, Uściśnijmy się dziewczyńsko z okazji tego dnia, szybko, bo zaraz mija.

b]mirunia[/b], No właśnie czekam, co tam Ci lekarz powie. Napisz też, czy doktor wart był przygotowania nóżek do fikania mu przed oczami... I bez kopa dasz radę pozamiatać w pracy Kochana. neon, Zauważyłam. kia_ sportage, Na pewno ogarniesz się finansowo, jak człowiek rozbity, to ciężko być wilkiem z Wall Street. Ja przeznaczam na plan kosmetyczkowy swoją podwyżkę, która nie zmienia zasadniczo moich finansów, a na to starcza. Jakaś chyba kuracja wzmacniająca by się przydała, bo przecież dopiero co byłaś chora... Czekolada plus koniaczek?

Dobry wieczór! Żyjem, żyjem, tylko realizuję kolejne postanowienie noworoczne i rozpoczęłam eksplorowanie nowych terenów w necie. Trochę też byłam zaaferowana i po prostu nie miałam feelingu. Dziękuję, tym którzy o mnie myślą. neon, Rany, szukałam źródła tego huknięcia do ucha, co mnie na baczność aż postawiło, a to Ty Aniele wzywałeś. Moi Drodzy nie ma opcji, wiosna przedziera się przez zwały brudnego śniegu. U mnie pitaszki już śpiewają, sroki budują gniazdo na drzewie naprzeciwko ( co mnie martwi, bo będą polować na moje wróblasy), coraz dłużej jasno, łeb napieprza od zmiany pogody.... Byłam w sobotę na kolejnym "zalaniu" kwasem przez kosmetyczkę. Musiałam się dziś przemóc żeby wyjść z domu. Zmieniam skórę niczym wonsz, na buzi mam tarkę, no nie wygląda to szałowo. Jedyne wyjscie unikać lustra. Miałam dziś dosyć ważną rozmowę służbową, wiele wysiłku włożyłam w to, by utrzymać hipnotyzujący kontakt wzrokowy, by rozmówca nie jeździł mi wzrokiem po twarzy. Miłego wieczoru! Apek, Jak poszedł egzamin? Co u lekarza? kia_ sportage, Kuruj się Kochana, wzmacniaj, żeby Cię paskuda nie umęczyła. Zdrówka! Jak humor po męczącym weekendzie? mirunia, Oj to życzę kopa energetycznego na ten pracowy zapieprz. Jako pro dasz radę, a potem to już niechybnie jakieś słoneczko fotonami Cię zregeneruje. Koniecznie jakieś Twoje sposoby relaksacyjne, nie doprowadzamy się do skoków ciśnienia! Nóżki Cię już noszą dzielnie, czujesz poprawę po swoich kuracjach? Heledore, O nas się martwisz Słońce, a co u Ciebie? Melancholia dopadła, czy trzymasz się już wiosennie?

Zadusiłam poduszką. mirunia, Dam znać, jak już saniami będzie można śmignąć do Szwecji. Lunaa, Wiele różnych inspiracji mamy tu na forum... Czekam więc na recenzję. Siostra wróciła właśnie z Torunia i mówi, że tam śniegu w ogóle nie ma. To jest dopiero masakra - mrozisko i żadnych bonusów. A u mnie za oknem znów płaciory białe wirują.

neon, rany, czuję się taka pomocna... Lunaa, Powinnyśmy tak zrobione razem wyskoczyć na miasto... Cieszę się, że plan urlopowy już jest w takiej fazie. Masz teraz na co czekać. Samiuśka jesteś, mówisz? Wersja zimowa - "książka- herbatka- kocyk" wydaje się sympatycznym rozwiązaniem. No i forum przecież. Jaką książkę zamówiłaś? Fajny avek! Goście lada chwila, a mnie na śpik bierze...

Dzień dobry Wszystkim! Wczorajszy wieczór udany - girls power! Dla potestowania noszalności ( czy nie wysusza) zostałam pomalowana na jednej połowie ust jedną szminką, na drugiej drugą. No i sobie testuję. Gadamy, robimy pazury i różne takie. Zapomniałam co na tych ustach mam. Wreszcie zbieram się, żegnam, zapada milczenie, dziewczyny gapią się na mnie - "jesteś pewna , że tak chcesz iść przez pół miasta? " Po chwili zastanowienia, stwierdziłam, że niekoniecznie muszę być tego wieczora trendsetterką. Dziś w ruchu, piękne przedpołudnie, więc tuptanie, potem ogarnięcie chałupki. No i Miszcz Garów - reaktywacja , na obiad soczyste filety z kuraka podane z wytrawną "babką" z warzyw, soczewicy i kuskusu. Lapka trochę ocuciłam, mam nadzieję, że da radę przez weekend. Tyle z grubsza u mnie. Miłego weekendu! kia_ sportage, Żeby jednak minął ten dzień jak najspokojniej. Trzymaj się! Lunaa, Gdybyś jeszcze się zastanawiała to koleżanka ma ośrodek w Dębkach, mogę Ci dać namiary. Choć dla mnie za dużo ludzi tam się kotłuje... A z mniej obleganych miejsc ( ale jednak z infrakstrukturą i świetną knajpą) polecam Sasino. Super że plany wyjazdowe robisz! mirunia, Kochana polazłam nad morze, żeby zdać Ci relację. Owszem, podmarzło trochę, parę kroków do Szwecji można zrobić. Sniegowce były konieczne, ale było cudnie.

Dzień dobry Wszystkim! Macham, macham, czy mnie widać zza tego śniegu? Dłubnę coś do Was z roboty, bo piardł mi wczoraj w nocy lapek... Ale chyba jest jeszcze na gwarancji. Co za dziadostwa robią, no... Jestem zła. Po pracy lecę od razu na babskie spotkanie i przy okazji zrobić pazurki. Mam nadzieję się trochę zresetować. mirunia, Cały czas się wybieram nad morze popodziwiać, ale co idę w tamtą stronę, to tak pizga, że mi się odechciewa. Ale postaram się jutro specjalnie dla Ciebie okutać syberyjsko i dotrzeć. Lunaa, Aż tutaj słychać, jak Ci kości trzeszczą od tego przeciągania się urlopowego. Póki zimnica to trudno o jakieś postanowienia dietetyczne, ciało woła - kcę tłuszczyku, żeby nie marznąć. Carica Milica, przerabiałam temat bo mam psa alergika, ale jest taki wybór karm, że jakąś dopasujesz. Mam wrażenie, że dla kotów jest nawet więcej specjalistycznego żarcia. To super luzowania w wolne dni! kia_ sportage, Może dziad chciał cię uodpornić na teksty egzaminatorów? Slide, Ale żeś wykombinował sprytny plan na foty w strojach kąpielowych... Obawiam się, że Luuna się na to nie złapie.

neon, no to nie będę chliptać i palić jednego za drugim. Rozmawiałeś z moją terapeutką? To samo powiedziała - pewnie sam pali.

neon, Nie będzie już serduszek... Mój doktór powiedział kiedyś - nie ma Pani tendencji do uzależnień. Mówię - a fajki? on - to co innego. Nie wiem, co miał na myśli.