WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

Przykre to musi być, wiedzieć, że jakiś lek działa a nie można go brać przez uczulenie

miko84,

do tej pory nie wiem czy to było uczulenie czy zwykłe objawy uboczne, bo po paroksetynie tak samo miałem wysypkę, która dopiero przeszła po zmniejszeniu dawki

Kilka razy poruszany był temat wpływu kwasów omega 3 (EPA) na skutki uboczne SSRI. Tak się zastanawiam, ciekawe czy mogłyby też niwelować skutki uboczne noradrenalinowego działania wenli

ak się zastanawiam, ciekawe czy mogłyby też niwelować skutki uboczne noradrenalinowego działania wenli

nie ma szans . Nie zaszkodzą , ale w tym temacie nie ma co się ludzić na jakąś poprawę

Z moich obserwacji po 2-miesiecznej suplementacji omega:dosc mocno zmniejszyly skutki odstawienne paroksetyny,wczesniej nie dalo rady odstawic,dzialaja stabilizujaco na samopoczucie,zapobiegaja chwiejnosci emocjonalnej,ale niestety kompletnie nie daja rady z uczuciem wyczerpania i zmeczenia,tak ze dla mnie stwierdzenie ktore kiedys czytalem w badaniach ze ich efekt byl taki jak 20mg fluoksetyny jest mocno przesadzone

No w ten efekt podobny do fluoksetyny to ciężko mi uwierzyć.

Czy przejście z SSRI na wenlę może trwać dłużej niż z jednego SSRI na drugi? Np. paro brane po citalopramie zaskoczyło dość szybko, ale nie wiem jak to może być z SNRI.

Dałem sobie spokój z tą substancją wczoraj, od razu, z 225 mg do 0, skończyła mi się jebana cierpliwość, nie mam pojęcia czemu i w jaki sposób ale fakty są takie, że mógłbym przespać na niej reszta życia, może w jakiś sposób spłycała sen, że faktycznie to nie był sen tylko 'sen', może to jednak skutek depresji a nie leku, przynajmniej teraz to sprawdzę bo daję sobie spokój z lekami na jakiś czas i będę liczył na uśmiech losu

Brałeś wenlę solo? 225mg działa na Ciebie usypiająco? Ja mam nadzieję, że taka dawka też będzie mnie uspokajać

ja brałem kiedys 150, poczatkowo aktywizowała, potem to przeszło

No i na to liczę. Nastroju broni 300mg kwetiapiny, liczę na to, że 225mg wenli będzie po prostu skutecznie radziło sobie z lękami, bo mnie już ch*j z nimi strzela po prostu.

Kiedyś byłem na wenli, na 150mg. Kiedy miałem odstawiać, z ciekawości wskoczyłem na 225. Pierwszy raz od wieków wtedy uczucie derealizacji zniknęło niemal całkowicie. No cóż, ale uparłem się, że przechodzę na sertralinę, bo na pewno będzie zajebista i na depresję i na lęki. I dupa. Na początku było dobrze, potem sertra powoli przestała działać. I po kiego uja było się takim upartym.

Hej Wszystkim,

mam pytanie czy to możliwe że po wenli mam trudności z oddychaniem??? Biorę Faxolet 4 tydzien, lęki zniknęły juz po tygodniu, ale od jakiegoś czasu zauważyłam że pare razy wciągu dnia muszę głeboko wciągnąć powietrze, bo czuje że mi go brak. Nie pamiętam czy jak miałam lęki to też tak miałam ale chyba nie...

Zwykły nerwicowy objaw. Mam to od miesięcy, ale z czasem nauczyłem się ignorować - to zupełnie nieszkodliwe

No ale to dziwne że lęki mi zniknęły po lekach a to nie :/ Kurcze myślałam ze już wszystko jest ok...

Nie masz się czym przejmować. Z czasem przestaniesz to zauważać. Czasami mi ktoś zwróci uwagę, że zdarza mi się takie wdechy robić, a nawet o tym nie pamiętam Bez obaw.

Aha ok. W sumie jakoś te wdechy przeżyje, ale lęków bym nie zniosła.A jak przestane brać leki to lęki mi wrócą?? Bo wiele razy czytałam takie opinie...

Bardzo możliwe. W wielu przypadkach jest tak, że leki po prostu maskują objawy nerwicowe i po ich odstawieniu lęki mogą wrócić. Od dawna bierzesz wenlafaksynę? W jakiej dawce?

Biorę od czterech tygodni dopiero w dawce 75mg. Około dwóch miesięcy temu dostałam pierwszy atak lęku w zyciu. W niedługim czasie poszłam do psychiatry i po dwoch wizytach przepisał mi wenlafaksynę. Najpierw brałam afobam ale słabo mi pomagal,po paru godz leki wracały.

Afobam to lek tylko do doraźnego brania, po długim czasie zażywania może uzależnić.

Bierzesz niedużą dawkę wenli, taka w sumie minimalna dawka lecznicza, podtrzymująca. Po miesiącu nie ma co odstawiać leków, w teorii zaleca się robić to po półrocznym leczeniu. Odstawienie leków może ale nie musi wiązać się z pojawieniem objawów nerwicowych.

Musze się ogarnąć chyba, całe wieczory siedze na necie i czytam o nerwicy itd. i przez to się dołuje bo większość z tego co jest napisane nie napawa mnie optymizmem...

Zero czytania! W tym przypadku google to Twój wróg. Każdy z nas jest indywidualnym przypadkiem. Wielu użytkowników forum już się tu nie pojawia, bo leki działają, czują się dobrze i nie widzą sensu czytania narzekań innych Najwyraźniej czytanie o zaburzeniach Ci nie służy, więc trzymaj się z dala od komputera

Czy wellaflaksyna ma na poczatku efekty uboczne takie jak na innym ssri???

U mnie są to nasilone lęki i coś typu "brain zaps".

wieslawpas podobne efekty uboczne do SSRI ale może "dołożyć" swoje z noradrenaliny typu przyspieszony plus, potliwość.

wieslawpas, w moim wypadku uboki przy wprowadzaniu wenli za każdym razem były gorsze niż przy każdym ssri jakiego próbowałem. Ale opłacało się przemęczyć.

Wczoraj wieczorem poszło 37,5mg, dzisiaj rano podobnie. Nie będę się cackał i zamierzam szybko wskoczyć na docelową dawkę. Póki co żadnych uboków. Kuleczki teoretycznie powinno się łykać w kapsułkach, czy nic się nie stanie, jak będę brać je luzem? Bo póki co mam tabsy tylko 150mg, więc jestem zmuszony dzielić.