WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)

[zzYxx]

,

to by było za piękne, gdybym mogła funkcjonować nawet przeciętnie - nie mieć lęków ani zmęczenia, nie mówię o jakimś super stanie naspeedowania, tylko tak przecietnie wystarczyłoby mi do pełni szczęścia, ale odkąd bawię się w wenlę, paro czy teraz sertralinę to zamulenie jest, podłe, każdego dnia, takie, że boli mnie całe ciało i nieraz kilka godzin zbieram się do tego, żeby iść się umyć, zaniedbuję obowiązki, odcinam się od ludzi, bo nie mam na to ochoty ani siły, mało co sprawia mi radość, prawie nic, nawet papierosy mi przestały sprawiać przyjemność

 

Achhh, mój świat

Cudowna anhedonia, zwarzywnienie. Jej.

Edytowane 5 Marca 2014 przez Gość

[Gość]

Citalopram, fluoksetyna?

[Gość]

nieraz kilka godzin zbieram się do tego, żeby iść się umyć, zaniedbuję obowiązki, odcinam się od ludzi, bo nie mam na to ochoty ani siły, mało co sprawia mi radość, prawie nic, nawet papierosy mi przestały sprawiać przyjemność

 

To tak samo jak ja mam na SSRI, no może poza papierosami bo nie palę. Te leki nie tylko nie leczą mojej depresji ale w jakiś sposób pogarszają mój stan.

[Gość]

Marian_Paździoch, a no fluo brałam, ale mnie kopała lękowo za bardzo, wszystko co w jakiś sposób pobudza zwiększa mi znacznie lęki, po fluo to nie dość, ze miałam objawy ciężkiej depresji to do tego lęki i dwa miesiace wyjęte z życia

dlatego już wolę to jak jest, bo przynajmniej z wysiłkiem, ale wyjdę z domu i pozamulam wśród ludzi, o ile się z nimi kontaktuję, bo nawet na dawnych przyjaciół nie mam teraz ochoty

[Gość]

Wiem jak to jest, u mnie kontakty międzyludzkie też leżą. Najgorsze jest to, że w trakcie rozmowy z ludźmi zaczyna mi brakować słów, czasami nie wiem co mówić i wychodzę na durnia. A wszystko to wina depresji plus spowalniających leków. Depresja i lęki kastrują intelekt człowieka. Dawniej chętnie dyskutowałem z kimś na różne tematy, teraz w żadne dyskusję się nie wdaję, bo zwykle w pewnym momencie pojawia się pustka w głowie. Ciekawym jest, że np. w trakcie rozmów na gg jestem w stanie dyskutować na jakimś poziomie - mogę w spokoju zastanowić się co napisać i nie czuję tej presji, że ktoś stoi obok i mogę w jego oczach zostać idiotą.

[Santiago20]

Jednak zszedłem z dawek 300mg które sam sobie przepisałem na 225mg wenli i jest.. bssskooo! Ale to jest jakieś dziwne... przy 300mg wenli dostajesz niemalże depresji a przy 225mg jest wypas o co w tym chodzi?

 

No ale nie wiem dalej.. czy zmieniać ten lek czy nie? bo tak jak mówie.. przy 225mg jest super, ciekawe czy to "super" zniknie za kilka dni czy nie? Może poczekam jeszcze tydzień i zobacze?

[Gość]

Santiago20, mój znajomy czuł się podobnie jak Ty - zamulony, zadepresiony przy 300 mg, a kiedy zaczął redukować dawkę czuł się znacznie lepiej.

[Santiago20]

No właśnie jak tak samo się czuję przy 300mg... nie wiem o co w tym chodzi.. myślałem że jak podniose sobie dawkę na 300mg to będzie znacznie lepiej... jednak się grubo myliłem... Ale czy jest mi ktoś w stanie wytłumaczyć to ciekawe zjawisko ? przy 300mg wenli czujesz się znacznie gorzej pomimo wzrostu Serotoniny ?

 

 

I jeszcze jedno... jak jest przy sertralinie ? Lepszy lek od wenli czy nie bardzo?

[izaa]

Może samopoczucie tkwi w naszej głowie? Wenlę rzuciłam z dnia na dzien, nie redukowałam dawki. Powiedziałam sobie- nie chcę brac leków, koniec. Nawet przez po odstawieniu 3 dni zwijałam sie z bólu (bóle żołądka). Potem co parę dni- poważne kłopoty żołądkowe. Ale wkońcu przestałam czuć się senna, dostałam speeda, robię rzeczy 2x szybciej niz wcześniej robiłam. Zarówno te fizyczne jak i myslenie. Idzie mi łatwiej.

[pawellogrd]

Ja mam 150 mg i nie widzę żadnych efektów niestety, ani ujemnych, ani pozytywnych.

[Gość]

pawellogrd, zwiększ do 225mg. Możesz do tego dodać mianserynę (Lerivon 60mg) lub mirtazapinę (Mirtagen 30-45mg).

[chester]

Wiecie czy do 75 wenlafaksyny można dorzucić 150 bupropionu. Będą jakieś dziwne akcje? Są przeciwwskazania? Mam tak zdechłe libido, a trittico nic nie działa.

[Gość]

chester, przeciwwskazań nie ma, bo Wellbutrin nie oddziałuje na serotoninę, więc bez obaw. Możesz za to poczuć mocnego noradrenalinowego kopniaka. Może (ale nie musi) indukować to lęki, szybszy puls itp.

[chester]

Marian_Paździoch, Dzięki. Już zarzuciłem. Zobaczymy. Najwyżej będę schodził z wenli i przeskoczę na Well. Wenla jest spoko,ale libido kasuje doszczętnie.

[Gość]

Bupropion na libido jest świetny.

[slow motion]

Ja się zastanawiam nad zejściem z wenli. Biorę 75 mg, więc dawka mała i 50 mg kwetiapiny na noc(usypia jak dziecko)

 

Jak przy takiej dawce wyglądałoby zejście?

[Gość]

też bym z wielką chęcią dołączyła bupro gdyby nie to, że indukował u mnie silne lęki przez cały okres brania, nawet gdy brałam go z wenlą, ale na nastrój i energię był bardzo fajnym lekiem, wtedy czułam przynajmniej, że żyję a nie wegetowałam na ssri

[Gość]

A próbowałaś brać bupropion z czymś przeciwlękowym?

[Lord Cappuccino]

slow motion, Idź na ogień i z dnia na dzień 0mg albo odsypuj granulki.

[Gość]

Ja pindolę, narobiłem sobie nadziei na przeciwlękowe działanie wenli. Fakt, genialnie działa na lęk wolnopłynący, ale przez noradrenalinę jestem aż roztrzęsiony i pocę się jak świnia, fuck.

[Gość]

Jak łączysz wenlę z mirtą i kwetiapiną to jest spory kop noradrenalinowy. Takie wzmocnione CRF.

[Gość]

Fakt, będę próbował wyłączyć mirtę z leczenia, ale nie wiem na ile to możliwe, bo bez niej mogę nie spać dwie doby.

[slow motion]

slow motion, Idź na ogień i z dnia na dzień 0mg albo odsypuj granulki.

hue hue hue ;]

[Gość]

Cześć, jestem nowa, ale już trochę prochów brałam :)

Najpierw 1,5 roku brałam Mozarin 10mg, potem Elicee 20mg a dzisiaj zaczęłam przygodę z velafaxem. Niepokoję się trochę, bo nigdy nie miałam aż takich skutków ubocznych. Od rana mdli mnie niesamowicie, myślałam ,że zwrócę. Poza tym jest mi cholernie zimno, tak jakbym się przeziębiła, nie mam na nic siły itd.Chyba tylko hydroxyzyna sprawia ,że nie rzygam jak kot. Poprzednio na mozarinie miałam napady gorąca, rozszerzone źrenice, zawroty głowy i lekkie mdłości ale nie aż takie jak teraz Kiedy to minie ? Z tego co czytałam raczej nikt nie miał po tym leków większych problemów, poza tym to 3 generacja myślałam ,że będzie lepiej.

I pytanie końcowe, czy faktycznie na tym leku się chudnie ?

[Dark Knight]

Do wszystkich wcinajacych wenle chudliscie na tym leku czy raczej odwrotnie ??