A więc witam wszystkich. Niestety nie wiem na jak długo, bo jestem na skraju od dłuższego czasu i każdy dzień to walka o to, by nie popełnić samobójstwa...Mam ciężką depresję..jestem Paweł i mam 18 lat..a gdyby ktoś chciał pogadać ze mną to moje GG to 9905853 (piszcie także gdy mnie nie ma, wtedy odpiszę jak będę, z reguły jestem ok. 22-23 poza weekendem i od 23 do późna w weekend). Czuję się bardzo samotny i choć mam jeszcze dziewczynę to niestety dla Niej moja miłość chyba już nic nie znaczy, nie jestem Jej potrzebny w miłości, ale jako przyjaciel tylko..Ona wiem, że pragnie miłości, ale ode mnie już jej nie chce, a dlaczego? Moja miłość przestała być wystarczająca, teraz szuka czegoś innego w swoim życiu..a ja zostałem sam z sobą bez jakichkolwiek chęci do życia. Może ktoś jeszcze nada mojemu życiu choć odrobinę sensu? Nie, nie szukam kolejnej miłości...nie chcę jej już, zostanę sam. Ale może ktoś będzie chciał ze mną po prostu porozmawiać..Pozdrawiam