Skocz do zawartości
Nerwica.com

malina87

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez malina87

  1. malina87

    Ciąża a depresja

    Hej. Czy są tu jakieś dziewczyny które w ciąży miały depresje??? Ja odstawiłam leki właśnie żeby postarać się o dzidziusia, ale w trakcie ciąży depresja wróciła...
  2. Witam. Mój szwagier 3 lata temu miał epizod psychotyczny (mowil ze ktoś go śledzi, że zwierzęta do niego gadają, był bardzo nerwowy, awantury było itp.) Zostal hospitalizowany. Zostala zdiagnozowana u niego schizofrenia, miał przepisane neuroleptyki.Brał je przez jakiś czas i te objawy zniknely. Bral te leki moze z miesiac i przestal i do tej pory nie bierze. Ale od tamtej pory jest dziwny, unika ludzi, problemy z wyslowieniem się, powolne ruchy, brak emocji, nie pracuje itd. Pytanie czy schizofrenia tak może wyglądać ze miał jeden taki atak i go teraz ma tylko takie objawy negatywne...i bez leków do tej pory... dodam że rodzina mu pomaga bardzo , motywują go mocno do zrobienia czegoś itd. Proszę o odpowiedź.
  3. a jakie to są te objawy negatywne?? bo psychoza to domyślam sie... ale teraz w sumie normalnie funkcjonuje, tylko taki małomówny jest...
  4. rodzice go zabrali, bo nie mogli patrzeć że tam siedzi...
  5. Witam wszystkich. Przejdę od razu do sedna. Mój szwagier w styczniu miał zdiagnozowana schozofrenie paranoidalna. Ogólnie to był agresywny, miał omamy słuchowe,np mówil że kury do niego mówią...wkoncu trafił na oddział zamkniety. Wyszedł po dwoch tygodniach , miał brac leki antypsychotyczne.I okolo miesiąca czy dwoch brał z przerwami. Wczasie przerw miał pogorszenie. I póżniej przestał w ogóle je przyjmować. I w sumie jak je przestał brac to nie pogorszyło mu sie. Tzn jest bardziej zamknięty w sobie niz wcześniej, ale nie gada już takich głupot itp. wszystko jakby wraca do normy z nim. Moje pytanie brzmi czy to jest mozliwe?? Czy tak przebiega schizofrenia???
  6. Hej. Chciałabym trochę poczytać o nerwicy, lękach, jak sobie z nimi radzić itd., w zasadzie wszystko bym chciała wiedzieć Jakieś pomysły odnośnie tytułów???
  7. malina87

    Książki

    Czy znacie jakieś książki o nerwicy lękowej i sposobach jak można sobie z nią radzić?? Biorę teraz leki antydepresyjne i czuję sie bardzo dobrze. Nie zamierzam ich jednak brać cały czas...istnieje więc prawdopodobieństwo że lęki wrócą po odstawieniu leków dlatego chciałabym przygotować się na tę sytuacje a jakieś wartościowe książki mogłyby się okazać pomocne.. .Jakieś pomysły
  8. Musze się ogarnąć chyba, całe wieczory siedze na necie i czytam o nerwicy itd. i przez to się dołuje bo większość z tego co jest napisane nie napawa mnie optymizmem...
  9. Biorę od czterech tygodni dopiero w dawce 75mg. Około dwóch miesięcy temu dostałam pierwszy atak lęku w zyciu. W niedługim czasie poszłam do psychiatry i po dwoch wizytach przepisał mi wenlafaksynę. Najpierw brałam afobam ale słabo mi pomagal,po paru godz leki wracały.
  10. Aha ok. W sumie jakoś te wdechy przeżyje, ale lęków bym nie zniosła.A jak przestane brać leki to lęki mi wrócą?? Bo wiele razy czytałam takie opinie...
  11. Hej Wszystkim, mam pytanie czy to możliwe że po wenli mam trudności z oddychaniem??? Biorę Faxolet 4 tydzien, lęki zniknęły juz po tygodniu, ale od jakiegoś czasu zauważyłam że pare razy wciągu dnia muszę głeboko wciągnąć powietrze, bo czuje że mi go brak. Nie pamiętam czy jak miałam lęki to też tak miałam ale chyba nie...
  12. Ja też jak miałam lęki to czułam się dziwnie, wszystko wydawało mi się jakies nierealne, ale po tabsach przeszło. Zajrzyj sobie do działu Derealizacja
  13. Ja też miałam lęki ale pomogły mi leki antydepresyjne,biorę 4 tydzień. Po tygodniu była poprawa i teraz lęków nie mam. Nie wiem czy jak je odstawie to lęki nie wrócą ale mam je brac pare miesięcy więc narazie o tym nie mysle. Być może masz źle dobrany lek albo za słaby. Odwiedź psychiatre. Poza tym każdy tu na forum doradza psychoterapie ale ja się jeszcze nie zdecydowałam...
  14. Dzięki za odp. Wczoraj byłam u nowej pani psychiatry i była w szoku że mój poprzni psychiatra przepisal mi Afobam i leki nasenne do antydepresantów.Kazala mi rzucic te leki nasenne i Afobam. Mam brac przez pare miesięcy antydepresant. Ogólnie moje lęki zaczęły się po traumatycznej sytuacji w życiu. Tzn pojawiły sie dwa dni po tym jak sytuacja rodzinna się poprawiła. Ale psychiatra powiedział, że to traumatyczne przezycie mogło wywołać nerwice lękową i że po antydepresantach może się wszystko wyregulować jak organizm dojdzie do siebie. A jak nie to psychoterapia...
  15. Hej. Ja jestem od niedawna na forum. Pierwszy atak lęku dostałam miesiąc temu i teraz tez biorę Faxolet. I czuję się po nim jak nowonarodzona. Boję się właśnie odstawienia leków, że wszystko się znowu zacznie. Dzis mam wizyte u psychiatry. Ile czasu bralas ten Faxolet i jaką dawkę dziennie??Dzieki temu lekowi zdołalam przejsć szkolenie bo chce zalozyc własną działalnośc, jakby nie te tabletki to bym z domu chyba nie wyszła, a teraz normalnie funkcjonuje. Wogóle to chciałam się też wziąść za siebie,w sensie zmienić trochę swoje życie: zacząć biegać,chodzić na basen,zdrowo się odżywiać bo zawsze lubilam sport i może to mi też pomoże. Ogólnie teraz jak biorę tabletki to mam motywację zeby cos zmienic w sobie w taki sposob zeby jak rzuce tabsy to zeby lęki nie wróciły...
  16. Bo tamten stwierdził depresje a to jest nerwica i wogóle był taki niedostępny, 5 minut i po wizycie i po 100 zł.
  17. No tak ale powiedział mi ze to depresja (ale w ulotce leku jest napisane ze dziala na depresje i stany lękowe) a ja jestem prawie pewna że to nerwica lękowa. Jutro idę do innego psychiatry bo w sumie tamten powiedział tylko że to depresja i przepisał leki i tyle.
  18. Z miesiąc temu zaczęłam czuć lęk nie wiadomo przed czym który towarzyszył mi praktycznie cały czas i w dzień i w nocy,raz był słabszy a raz paniczny ale cały czas go odczuwalam. Ponadto budziłam sie kilkanascie razy w nocy,mialam koszmary, raz drgawki dziwne w nocy, i czułam bicie swojego serca w ciągu dnia. Poszam do psychiatry, przepisal mi afobam ,3 tabletki dziennie ale nie pomagalo i po tygodniu przepilam mi ten Faxolet. W pierwszym tygodniu brania tego leku byłam baaardzo senna, wieczorami tak bardzo ze az mi się cos ze wzrokiem robilo.Po trzech dniach brania juz poczułam sie troche lepiej a po tygodniu lęków nie miałam. I po tygodniu chyba tez przyzwyczail sie bardziej organizm do tych leków bo juz taka senna się nie czuje,normalnie moge funkcjinować.
  19. Faxolet 37,5 mg dwa razy dziennie. i w sumie po tygodniu juz poczułam ulge, a podobno antydepresanty działają minimum po dwóch tygodniach....
  20. A czy myślicie że zmiana trybu życia może zmniejszyć lęki?? Chodzi mi tu o zmiane jedzenia na zdrowsze i o aktywność fizyczną tzn. chciałam zacząć biegać i chodzić na basen. Teraz jak biorę te antydepresanty i nie mam lęków to mam ochote coś zmienic w swoim życiu a wiem że bieganie poprawia nastrój bo wtamtym roku biegałam. Wygadanie się z wszystkich problemów bliskim też może by pomogło jak myślicie? Czy jestem zbyt naiwna tak myśląc?
  21. Dzięki za szybką odpowiedz. Nie mam zamiaru rezygnowac z leków bo boję się właśnie że jak je odstawie to lęki wrócą. Tzn tego afobamu bałam się brać bo czytałam że uzależnia ale antydepresanty podobno nie. A jeszcze mam pytanie bo właśnie większość postów co tu czytałam to była o tym że ludzie mieli napady lęku a ja nie miałam napadów tylko stale ten lęk czułam i w nocy i w dzień i tak cały tydzień, czasem był lżejszy ale cały czas go odczuwałam. I drugie pytanie czy psychoterapia jest konieczna czy jest szansa ze jak po jakims czasie odsawie te antydepresanty to ta nerwica zniknie????? Może to są głupie pytania ale po prostu pierwszy raz coś takiego miałam...
×