Skocz do zawartości
Nerwica.com

Wiara czyni cuda


ashley

Rekomendowane odpowiedzi

Do mnie:" Spokojnie, to tylko Twoja nerwica.

 

Dlaczego "tylko"?

 

Nieleczona bagatelizowana nerwica (czyli tak naprawdę JA - mój sposób patrzenia na siebie, ludzi, życie, moje trudności emocjonalne), od której się odwraca uwagę, może się nasilić i prowadzić do silnej depresji. Takie powtarzanie się to tylko przyklepywanie problemu, który jest. Lepiej siebie pytać: dlaczego pojawił się teraz lęk, czego się boję, co mnie tak przeraża, dlaczego myślę, że mogę zwariować, z jakiego powodu. Przecież to wszystko ma swoje przyczyny! Lęk bez powodu się nie pojawia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To lepiej Twoim zdaniem wchodzić w te natrętne myśli, podporządkowywać całe swoje życie im?

Moim zdaniem najważniejsza jest świadomość tego, że to co myślisz nie jest prawdą, jest tylko chorobą. Oprócz tego trzeba z tym walczyć chodząc na terapię itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na czym polega terapia? czy to są zwykłe gadki szmatki pranie mózgu?

 

Niestety w wielu przypadkach tak :(

Ale zdarzają się podobno terapeuci z powołania. Wtedy, przy obopólnym zaangażowaniu można doprowadzić do zmian i wyzdrowieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

naranja zgadzam się w 100%. Niestety ciężko znaleźć naprawdę dobrego psychologa. Nie wiem u ilu już byłam, ale jedna pani (z aparycji jasno wynikało że z wieloletnim doświadczeniem) dość często powtarzała że wiara i Kościól na pewno mi pomogą, a Bóg jest dobry. Innej po wielu trudach z przełamaniem się wyznałam że mam myśli "s", a ona mi na to że od przyszłego tygodnia idzie na urlop. Z drugiej strony spotkałam też 1 psycholożkę która wiedziała co robi, niestety obecnie jest poza zasięgiem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale jedna pani (z aparycji jasno wynikało że z wieloletnim doświadczeniem) dość często powtarzała że wiara i Kościól na pewno mi pomogą, a Bóg jest dobry

 

Psycholog tak Ci mówiła??????????????????????????????

 

Z drugiej strony spotkałam też 1 psycholożkę która wiedziała co robi, niestety obecnie jest poza zasięgiem.

 

Szkoda :( A czemu jest poza zasięgiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiara czyni cuda ale też ważne w co i jak wierzymy.życzmy więc sobie wiary w same dobro,miłości która zawsze jest dobrem i największą siłą na tej ziemi...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale jedna pani (z aparycji jasno wynikało że z wieloletnim doświadczeniem) dość często powtarzała że wiara i Kościól na pewno mi pomogą, a Bóg jest dobry

 

Psycholog tak Ci mówiła??????????????????????????????

 

Z drugiej strony spotkałam też 1 psycholożkę która wiedziała co robi, niestety obecnie jest poza zasięgiem.

 

Szkoda :( A czemu jest poza zasięgiem?

 

W końcu wydało się ,że kupił dyplom od sowietów na rynku .

A co do wiary ,to nie zapominajcie że podobno -Bóg pomaga tym którzy sami sobie pomagają .

Wiec bez oczekiwań na cuda .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedy jest się człowiekiem wierzącym, wiara w Boga naprawdę może pomóc, o ile gadka jakiegoś księdza (której sama doświadczyłam), o tym, że robię wszystko na pokaz, nie wystraszy biednego, zabłąkanego człowieka.

 

naranja, coś w tym jest... bardzo długo wierzyłam, że nerwica po prostu zniknęła, po czym powróciła z taką siłą, że nie potrafiłam się pozbierać i omal nie zawaliłam roku, z resztą to chyba znów się powtarza..

 

A co do terapeutów - miałam na razie dwóch, jedna Pani, która w sumie była naprawdę nie taka zła, pytała się na okrągło 'jak się z tym czuje', a druga wmawiała mi, że to ja jestem problemem, a nie moje otoczenie i że muszę się 'wyluzować i ogarnąć' - pozdro.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie

Poczytalem trochę na forum

i wielu tu odnosi swoją sytuacje do piekła

rozumiem was bo też tam bylem i to nie raz

z nerwicą lękowa i depresją,ale podobne

doświadczenie o którym pisze ma moja koleżanka

ze schizofremią

psychiatrzy lecza chorobę a nie człowieka

dlatego jak już się poprawi po lekach

dalej pozostaje się takim jak się było ,tam gdzie się było

i po pewnym czasie choroba powraca

Jesli to jest piekło to wyjściem z niego

wydaje się logiczne zwrócenie ku niebu.

Mi pomogły leki i szukanie Boga,w sobie i na zewnatrz.

Wiem ze w ostrym stanie jest to niemożliwe prawie

że te babcie w kościele wydaja się koszmarne

razem z spiewaniem,a kazanie intelektulanie bez sensu

ale w kosciele trzeba się wyzbyć intelektualizmu-który moim zdaniem jest

jedną z przyczyn tych chorób

podobnie jak uprzedzeń i najgorszej rzeczy jaka jest pycha.

Wtedy zaczyna się zmieniać.

W Kościele ważne jest szukanie Boga,słuchanie

w prostym nawet kazaniu co dziś mi Bóg chce powiedziec.

Jak się to bierze do siebie nabiera wszystko sensu.

Njaważniesza jest później łącznośc z Jezusem

czyli komunia i msza.To bardzo poamga.

Wiem że możecie trafić na slabego księdza czy nudnego

ale to nie ma takiego znaczenia,ważne jest wlasne spotkanie.

Jeśli potrzebujecie znakomitych kazań od strony psychologicznej także

-moim zdaniem jeden z lepszych psychologow jakich widzialem-

znajdzcie na youtube kazania ks.Pawlukiewicza

albo napiszcie do mnie to coś podeśle

pozdrawiam wszystkich

Arek

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@topic

 

Wiara jest bardzo ważna, wg mnie przy leczeniu chorób psychicznych to podstawa. Bez tego nie ruszysz się z miejsca.

Ale nie wystarczy tylko wierzyć, że coś się zmieni. Trzeba wierzyć w to, że to JUŻ SIĘ DZIEJE. Tu i teraz. Czytając to forum widzę, że większość osób jest pokłócona z optymizmem, a to tak jakby samego siebie skuć w kajdany. Polecam film The Secret (2006). http://www.filmweb.pl/film/Sekret-2006-408150 :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A propos wiary. Słuchajcie - dziś spotkała mnie niesamowita rzecz. Umówiłam się z koleżanką na mieście, chciałam pójść do spowiedzi. ledwo co mi się udało m się wyspowiadać, ponieważ kolejka była bardzo długa, a ja byłam już nerwowa i miałam tiki. na mszy niezostałam, musiałam się przejść. i gdy stwierdziłam, zę poczekam na kolezankę (która była w kosciele) na schodku po prostu zaczelam płakać - nei wiem, czy z przerażenia - generalnie rozpłakałam się. Masza się skonczyła i ludzie zaczęli wychodzić i nagle podeszła do mnie jedna dziewczyna i zapytała, czy ja płacze, to wtedy się zaczeło. coś tam zaczełam mówić, obca osoba zaczęła mnie wspierać. Okazało się, że należy do grupy charyzmatycznej i stwierdziła, że pomodli się wstawienniczo. Między czasie ktoś obcy dał mi różaniec. Dla mnei to było niesamowite doświadczenie - obcy ludzie mnie wsparli. Co więćej, poźniej napięcie mi trochę zeszlo. prawie całkowicie (tzn. już nie mam sparalizowanej twarzy). DOmyślam się, że długa droga przede mną i zapewne leki się jeszcze pojawią i zobaczymy jak wtedy, ale generalnie dodało mi to siłę i wiarę, że może być lepiej. Wiem, tez że długa droga przede mną. Boje się emocji i na samą myśl o wyrażaniuu mam blok, ale przynajmniej dobrze, że zeszło napięcie. Dziś nawet starałam się nie zwraacać uwagi na to co dzieje się z moim ciałem i zaakceptować to, że jest ono sztywne, że mało czuje i juz.

Co prawda jak sobie pomyslalam, ze pojawi sie atak to znowu zaczełam sztywnieć, niemniej jednak wiara to podstawa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie znam lepszego leku jak siła wiary+ dwa fajne "leki" jakie poleciła mi moja zaprzyjazniona panoi doktor: Validol (dostepny bez recepty) i suplement diety Stree control (łagodzi objawy somatyczne nerwicy)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×