Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Godzinę temu, Vesspertine napisał:

Paro nie biorę już prawie 2 tygodnie jednak czuje się jakby depresja wróciła  - choć nigdy się na nią nie leczyłam. Obniżony nastój, nic mi się nie chce, nie wyobrażam sobie wrócić do pracy (nie byłam ostanie półtora tygodnia). Biorę  to relanium na drgawki po odstawieniu, jednak nic mi humoru nie poprawia tak jak poprawiał Xetanor, mam wszystko tak w d...e ze szkoda gadać. Odliczam tylko dni by wrócić do paro, jednak z wiadomych względów przez 9mies mogę o niej tylko marzyć. A najgorsze są porady wszystkich typu weź się w garść czy "przesadzasz"

 

Relanium humoru , nastroju nie poprawi to nie ma co liczyć. Depresja jak wiesz lub nie to jednym słowem choroba myśli więc oczywiste że w garść się nie weźmiesz bo to nie jest takie proste jak się co niektórym wydaje (skoro dają takie rady).

Co możesz zrobić ,ciężko powiedzieć ale żeby trochę umysł oczyścić możesz spróbować medytacji wg. Bensona

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Byłam dziś na konsultacji u innego psychiatry, dostałam Asertin w dawce 4 dni 1/2 tabl., następnie 1 tabl. (50mg) i doraźnie oksazepam, pomocy, co ja mam w końcu brać jak jeden psychiatra mówi nie ma leków dla kobiet w ciąży, przemęcz się do 3 miesiąca chociaż, a drugi że da mi lek, już nie wiem czy coś mam brać czy nie, bo nigdy Asertinu nie brałam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Vesspertine relanium ma na velu uspokojenie, jest przepisywany od dziesiątek lat kobietą w ciąży.

Sertralina jest uważana za najbezpieczniejszy lek przeciwdepresyjny, bardzo często kobiety w ciąży i karmiące piersią ją przyjmują. 

Decyzja osteteczna należy do Ciebie, ale skoro lekarz przepisał to pytanie czy mu ufasz.

Osobiście bym brała, poprzedni lekarz z dnia na dzień kazał odstawić paro co samo w sobie jest takim absurdem, że mam wątpliwości co do jego wiedzy w zakresie leczenia ciężarnych. 

Domyślam się, że martwisz się o tą małą istotke rosnącą w Tobie. Pamiętaj jednak, że jak wpadniesz w głęboką depresję to wyjście z niej nie będzie trwać 2 miesięcy. Za niecałe 9 miesięcy pojawi się człowiek, który będzie polegał tylko na Tobie i będziesz musiała mieć siłę się nim zająć. Wierzę, że każda Twoja decyzja będzie słuszna. Posłuchaj siebie i rób tak jak czujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć, od końca lutego tego roku leczę się w kierunku dystymii i fobii społecznej. Mój psychiatra przypisał mi paroksetynę, 1 tydzień 10mg, potem 20mg. Następna wizyta miała być za 4 tygodnie w przypadku braku jakikolwiek efektów, 8 tygodni jakby była poprawa. Poczytałem trochę fora i zauważyłem że większość ludzi czuje się lepiej po tych 8 tygodniach, więc gdy po 4 tygodniach nie było większej poprawy i lek toleruje nadzwyczaj dobrze (jedyne skutki uboczne to problemy ze snem i obniżone libido) postanowiłem że pobiorę te 20mg przez kolejne 8 tygodni. Jednak w 8 tygodniu poprawa była na granicy placebo, a przynajmniej jeżeli chodzi o nastrój. Jeżeli chodzi o fobie społeczną to wydaje mi się, że trochę pomogło, ale nie jest to efekt jaki oczekiwałem więc w sumie też nie wiem czy nie jest to na granicy placebo. Po 8 tygodniach lekarz zlecił podwyższenie dawki na 30mg, i jeżeli po 30mg nie będzie poprawy to mam samodzielnie wejść na 40mg, i znowu pobrać 3 tygodnie i jak nie będzie poprawy to przyjść po 3 tygodniach. Jestem w tej chwili na 40mg, i 26 kwietnia minie dokładnie 12 tygodni odkąd jestem na terapeutycznej dawce (20mg). Oczywiście po takim długim okresie to już dobiore te 3 tygodnie i wtedy będę sie martwił, ale przychodze z pytaniem czy paro komuś wkręciła się po 3 tych miesiącach? Czy poczuje że działa z dnia na dzień?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, bart95 napisał:

Cześć, od końca lutego tego roku leczę się w kierunku dystymii i fobii społecznej. Mój psychiatra przypisał mi paroksetynę, 1 tydzień 10mg, potem 20mg. Następna wizyta miała być za 4 tygodnie w przypadku braku jakikolwiek efektów, 8 tygodni jakby była poprawa. Poczytałem trochę fora i zauważyłem że większość ludzi czuje się lepiej po tych 8 tygodniach, więc gdy po 4 tygodniach nie było większej poprawy i lek toleruje nadzwyczaj dobrze (jedyne skutki uboczne to problemy ze snem i obniżone libido) postanowiłem że pobiorę te 20mg przez kolejne 8 tygodni. Jednak w 8 tygodniu poprawa była na granicy placebo, a przynajmniej jeżeli chodzi o nastrój. Jeżeli chodzi o fobie społeczną to wydaje mi się, że trochę pomogło, ale nie jest to efekt jaki oczekiwałem więc w sumie też nie wiem czy nie jest to na granicy placebo. Po 8 tygodniach lekarz zlecił podwyższenie dawki na 30mg, i jeżeli po 30mg nie będzie poprawy to mam samodzielnie wejść na 40mg, i znowu pobrać 3 tygodnie i jak nie będzie poprawy to przyjść po 3 tygodniach. Jestem w tej chwili na 40mg, i 26 kwietnia minie dokładnie 12 tygodni odkąd jestem na terapeutycznej dawce (20mg). Oczywiście po takim długim okresie to już dobiore te 3 tygodnie i wtedy będę sie martwił, ale przychodze z pytaniem czy paro komuś wkręciła się po 3 tych miesiącach? Czy poczuje że działa z dnia na dzień?

Zaczynałam tak jak ty, w tym że ja już z paro miałam do czynienia przez kilka lat. Tym razem nie wystarczyło 20 mg, doszłam do 40mg, i może coś tam się ruszyło do przodu ale była mega senność i brak chęci by coś robić. Więc po trzech miesiącach chyba, albo nawet później lekarz dał mi jeszcze na dokładkę Depralin 5 mg. Na początku nawet było ok. Od połowy lipca zeszłego roku jestem na lekach, i szczerze mówiąc nie mam wrażenia że działa tak jak powinno. Może i obniżyło mi lęki i nie mam już codziennych ataków paniki, ale ostatnio zauważyłam że chwilami znowu ogarnia mnie strach, szczególnie jak mam gdzieś jechać bądź zostać sama, a już tego aż tak nie było😥 chwilowo zrzucam to na przesilenie wiosenne i jeszcze poczekam, ale boje się że będę musiała zmienić leki ( oby nie). 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć mam pytanko czy paroksetyna będzie na mnie działać ponownie jeśli brałem ja około 10 lat temu? Kiedyś brałem 20 mg przez 3 bądź 4 miesiące później nie miałem styczności z ssri teraz biorę jedynie xanax 1mg na dobę od około 2 miesięcy bo na co dzień mam ataki paniki które wróciły po tylu latach dodam że kiedyś inne leki na mnie nie działały 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Dwumetrowy92 napisał:

Cześć mam pytanko czy paroksetyna będzie na mnie działać ponownie jeśli brałem ja około 10 lat temu? Kiedyś brałem 20 mg przez 3 bądź 4 miesiące później nie miałem styczności z ssri teraz biorę jedynie xanax 1mg na dobę od około 2 miesięcy bo na co dzień mam ataki paniki które wróciły po tylu latach dodam że kiedyś inne leki na mnie nie działały 

Nie ma jednoznacznej odpowiedzi na Twoje pytanie typu: tak lub nie, bo skąd niby ktoś miałby to wiedzieć? ale jeśli kiedyś działała, to szansa, że zadziała drugi raz jakaś jest

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dużo czytam tutaj że ludzie wracają do paroksetyny ale są to krótkie przerwy i powrót i są to też ludzie z dużym stazem, zastanawiam się czy samo przejdzie bo wiem że nawrót nerwicy mam przez nadużywanie alkoholu i innych rzeczy które rok temu odstawiłem i tak dwa miesiące lecę na xanaxie i normalnie w miarę funkcjonuje lecz chciałbym zejść z xanaxu co jest dość trudne a z tego co pamiętam kiedyś po parpksetynie poszło łatwo tylko boję się tych pierwszych dni zanim lek się rozkręci.. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu, Dwumetrowy92 napisał:

Dużo czytam tutaj że ludzie wracają do paroksetyny ale są to krótkie przerwy i powrót i są to też ludzie z dużym stazem, zastanawiam się czy samo przejdzie bo wiem że nawrót nerwicy mam przez nadużywanie alkoholu i innych rzeczy które rok temu odstawiłem i tak dwa miesiące lecę na xanaxie i normalnie w miarę funkcjonuje lecz chciałbym zejść z xanaxu co jest dość trudne a z tego co pamiętam kiedyś po parpksetynie poszło łatwo tylko boję się tych pierwszych dni zanim lek się rozkręci.. 

No, ale tego się nie przeskoczy, bo to jest bardzo mozolny proces

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Dwumetrowy92 napisał:

Cześć mam pytanko czy paroksetyna będzie na mnie działać ponownie jeśli brałem ja około 10 lat temu? Kiedyś brałem 20 mg przez 3 bądź 4 miesiące później nie miałem styczności z ssri teraz biorę jedynie xanax 1mg na dobę od około 2 miesięcy bo na co dzień mam ataki paniki które wróciły po tylu latach dodam że kiedyś inne leki na mnie nie działały 

Szansa jest, tylko nie wiadomo z jakim skutkiem będzie działać. 

3 godziny temu, Dwumetrowy92 napisał:

Dużo czytam tutaj że ludzie wracają do paroksetyny ale są to krótkie przerwy i powrót i są to też ludzie z dużym stazem, zastanawiam się czy samo przejdzie bo wiem że nawrót nerwicy mam przez nadużywanie alkoholu i innych rzeczy które rok temu odstawiłem i tak dwa miesiące lecę na xanaxie i normalnie w miarę funkcjonuje lecz chciałbym zejść z xanaxu co jest dość trudne a z tego co pamiętam kiedyś po parpksetynie poszło łatwo tylko boję się tych pierwszych dni zanim lek się rozkręci.. 

Xanax uzależnia więc nic dziwnego że ciężko ci z niego zejść. A uboki no cóż, coś za coś🤪 przeżyć trzeba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

za 6 dni pyknie równo 3 miechy na paro. Dzisiaj jeden z lepszych dni jakie miałem przez ostatnie 3 miesiące, nie wiem czy paro zaczyna działać czy moja frustracja brakiem poprawy wzmocniła placebo. Wiem tylko ze po raz pierwszy raz od 3 miesięcy obudziłem się bez tego supła między żebrami, gdzie zazwyczaj poranki były najgorsze. Mam nadzieję że się nie mylę i będzie dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie do kobiet, które przy leczeniu się paroksetyną zaczęły brać antykoncepcję hormonalną. Jak się czułyście? Od miesiąca jestem na paro 10mg, zmierzam już do całkowitego odstawienia. 9 dzień biorę też Atywię Daily i jest źle, czuję się prawie tak jak przed braniem paroksetyny. Drażliwość, depresyjne myśli, lęki, dziś pół nocy nie spałam. Czuję się tak mniej więcej od 4-5 dni. Najchętniej odstawiłabym od razu tę anty w cholerę... któraś z Was też tak miała? :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, Szałwia napisał:

Mam pytanie do kobiet, które przy leczeniu się paroksetyną zaczęły brać antykoncepcję hormonalną. Jak się czułyście? Od miesiąca jestem na paro 10mg, zmierzam już do całkowitego odstawienia. 9 dzień biorę też Atywię Daily i jest źle, czuję się prawie tak jak przed braniem paroksetyny. Drażliwość, depresyjne myśli, lęki, dziś pół nocy nie spałam. Czuję się tak mniej więcej od 4-5 dni. Najchętniej odstawiłabym od razu tę anty w cholerę... któraś z Was też tak miała? :(

Hej. Ja tak miałam i kilka innych rzeczy. Ogólnie mega źle to znosiłam 😮💨 niestety musiałam odstawić tabletki anty, do tego mój lekarz ginekolog mi powiedział że leki które biorę i tak osłabiają działanie antykoncepcyjnych więc nie ma sensu ich brać bo tylko rozwalam sobie układ hormonalny i lepiej pomyśleć o spirali nie hormonalnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 minut temu, Szczebiotka napisał:

Hej. Ja tak miałam i kilka innych rzeczy. Ogólnie mega źle to znosiłam 😮💨 niestety musiałam odstawić tabletki anty, do tego mój lekarz ginekolog mi powiedział że leki które biorę i tak osłabiają działanie antykoncepcyjnych więc nie ma sensu ich brać bo tylko rozwalam sobie układ hormonalny i lepiej pomyśleć o spirali nie hormonalnej.

A po ilu dniach odstawiłaś anty? Boję się że jak odstawię je nagle przed zakończeniem opakowania to organizm jeszcze bardziej zwariuje 😕 już się naprawdę dobrze czułam i super znosiłam schodzenie z paro. Na antykoncepcję hormonalną zdecydowałam się tylko dlatego, by przesunąć okres o kilka dni by nie wypadł mi w wyjazd za kilka tygodni 😕  nie mam siły na nic, płakać mi się chce, boję się kolejnych dni, do tego mam parę innych typowych skutków ubocznych antyków jak np. plamienie. szczerze gdybym wiedziała że będzie tak źle to w ogóle nie zaczynałabym antyków, wolę już męczyć się z okresem na wakacjach

Edytowane przez Szałwia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Szałwia napisał:

A po ilu dniach odstawiłaś anty? Boję się że jak odstawię je nagle przed zakończeniem opakowania to organizm jeszcze bardziej zwariuje 😕 już się naprawdę dobrze czułam i super znosiłam schodzenie z paro. Na antykoncepcję hormonalną zdecydowałam się tylko dlatego, by przesunąć okres o kilka dni by nie wypadł mi w wyjazd za kilka tygodni 😕  nie mam siły na nic, płakać mi się chce, boję się kolejnych dni, do tego mam parę innych typowych skutków ubocznych antyków jak np. plamienie. szczerze gdybym wiedziała że będzie tak źle to w ogóle nie zaczynałabym antyków, wolę już męczyć się z okresem na wakacjach

Zgłosiłam się do lekarza żeby mu powiedzieć co się dzieje, bo miałam mega jazdy. Myślałam że to tylko na początku póki się organizm nie przyzwyczai. Ale moje dolegliwości bardzo się nasilały, było to między innymi mega pocenie się, jakby drgawki, uczucie ciągłego zimna, bóle i zawroty głowy, plamienia, bóle jajników, a nawet wymioty i nudności miałam, wysypke itp. Lekarz powiedział po sprawdzeniu jeszcze raz jakie leki biorę (wtedy między innymi brałam parogen) powiedział że mam odstawić tabletki antykoncepcyjne. Nie było schodzenia stopniowo, od razu przestałam je brać. Kilka dni jeszcze odczuwałam te skutki ale minęło.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Szczebiotka napisał:

Zgłosiłam się do lekarza żeby mu powiedzieć co się dzieje, bo miałam mega jazdy. Myślałam że to tylko na początku póki się organizm nie przyzwyczai. Ale moje dolegliwości bardzo się nasilały, było to między innymi mega pocenie się, jakby drgawki, uczucie ciągłego zimna, bóle i zawroty głowy, plamienia, bóle jajników, a nawet wymioty i nudności miałam, wysypke itp. Lekarz powiedział po sprawdzeniu jeszcze raz jakie leki biorę (wtedy między innymi brałam parogen) powiedział że mam odstawić tabletki antykoncepcyjne. Nie było schodzenia stopniowo, od razu przestałam je brać. Kilka dni jeszcze odczuwałam te skutki ale minęło.

Ja umówiłam się do lekarki na środę i jeśli zdecyduje, że powinnam odstawić Atywię to z chęcią tak zrobię, ale to to byłby 12 dzień cyklu i bardzo boję się je tak nagle odstawiać :( . Pociesza mnie to że u Ciebie mimo nagłego odstawienia anty te negatywne skutki po prostu minęły. A nie rozwaliło Ci to gospodarki hormonalnej, nie miałaś po tym odstawieniu problemów z cyklami? :( Z dolegliwości które wymieniasz też mam ciągłe uczucie zimna, słaby apetyt, wieczorami trochę mdłości. Byłam pewna że to po prostu minie po 4-5 dniach ale nasilają się te nastroje lękowo-depresyjne. Dzisiaj rano poryczałam się właściwie bez powodu, a nie pamiętam nawet kiedy ostatnim razem płakałam... Wygląda na to że połączenie hormonalej anty i paro to u mnie totalny niewypał. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, marzena22514 napisał(a):

Hej bierze ktoś paro w dawce 10mg

Kiedyś brałam 40,30,20 ale już nie jest tak źle i siedzę na 10

I pytanie czy gdy odstawie całkiem czy się nie pogorszy ? Chciałabym być już wolna od leków 😌

Ja odstawiałam leki, ale za każdym razem wracałam bo łapało mnie dużo gorzej niż było 😮‍💨 co prawda kilka lat byłam bez leków ale cóż.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, marzena22514 napisał(a):

Hej bierze ktoś paro w dawce 10mg

Kiedyś brałam 40,30,20 ale już nie jest tak źle i siedzę na 10

I pytanie czy gdy odstawie całkiem czy się nie pogorszy ? Chciałabym być już wolna od leków 😌

Takie pytanie to chyba trzeba kierować do wróżki:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×