Skocz do zawartości
Nerwica.com

BUPROPION/AMFEBUTAMON (Bupropion Neuraxpharm, Oribion, Welbox, Wellbutrin, Zyban)


nella31

Rekomendowane odpowiedzi

poleciłem inhibitor ache na stępiony (osłabiony) afekt który moze istnieć jako objaw izolowany i nie musi być skutkiem depresji. Wątpie zeby uzywany sporadycznie był jakoś szczególnie niebezpieczny a zawsze istnieje prawdopodobieństwo ze okaze się skuteczny. W moim przypadku tak się własnie stało chociaz nie zaprzeczam ze to rozwiazanie ma sporo wad.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zauważyłem, że większość osób z forum ma jakieś zaburzenia depresyjne

jestem tego żywym przykladem . Po około półrocznym zażywaniu tego leku ( dawki ok. 3mg/d. ) zaczęły pojawiać sie stany depresyjne i lęki . Jednak na pamięć lek podziałał lepiej niż świetnie. No cóż ,,,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acetylocholina, a szczególnie jej nadmiar może działać depresjogennie przez wpływ na dopaminę. Acetylocholina jest w kontrze do dopaminy - stąd przy spadku dopaminy skacze acetylocholina - przykład to Parkinson, gdzie przez obniżenie dopaminy acetylocholina dochodzi do głosu i daje bardzo przykre objawy typu nadmierne napięcie mięśni, ślinotok itd. I dlatego podaje się wtedy leki antycholinergiczne - by tą acetylocholinę przyblokować i ulżyć w cierpieniu choremu. Odwrotność też zachodzi i leki blokujące acetylocholinę, np. leki antycholinergiczne przez zablokowanie acetylocholiny mogą działać pro-dopaminowo. Stąd ich nadużywanie i spotykane działanie euforyzujące.

 

Wg. mnie działanie antycholinergiczne leków trójpierścieniowych wpływa na ich skuteczność i dlatego też te leki działają u pewnych osób lepiej. Stąd też moim zdaniem bierze się częściowa przewaga paroksetyny nad innymi SSRI (szczególnie jej działanie sedatywne i przeciwlękowe).

 

-- 28 sty 2014, 13:52 --

 

Zwiększanie acetylocholiny u osób z zaburzeniami psychiatrycznymi to zabawa zapałkami przy kanistrze z benzyną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

marwil coś teraz zamierzasz? :)

Spróbuję jechać bez leków. Pożyjemy, zobaczymy. Mam nadzieję, ze dociągnę do spodziewanej wiosennej remisji. Najgorszych objawów depresji już nie mam, bardziej jestem wykończony psychicznie ostatnimi miesiącami. Czuję obrzydzenie do wszelkiej chemii.

Tutaj moje przemyślenia o farmakoterapii:

 

farmakologia-depresji-w-tpliwa-skuteczno-t47581.html

 

Póki co stawiam na ruch fizyczny i zmuszanie się do działania.

 

W swoim wątku napisałeś o depresji w przebiegu CHAD. Miałeś jakieś samoistne okresy podwyższonego nastroju po/przed depresją lub na skutek działania antydepresantów? Podobno LPD mogą przynieść szybką poprawę, kosztem ryzyka zmiany fazy. A z Twojego opisu wynika, że żaden LPD nie spowodował chociaż częściowej remisji...

Brałeś jakieś stabilizatory/neuroleptyki do tych antydepresantów?

 

Dostałem 6 miesięcznej manii na paroksetynie. Wellbutrin tylko raz mi pomógł, ale to było w czasie b. długiej depresji i nie wiem czy sama się nie skończyła.

Brałem do antydepów: Depakine, Olanzapinę, Lit.

Rispolept (w ciągu tygodnia zgasił sześciomiesięczną manię po paroksetynie)

Amisulpiryd rozprawił się z epizodem psychotycznym.

 

Czwarty dzień po odstawieniu Wellbutrinu:

• zniknęła kompletnie nadwrażliwość na dźwięki - wielka ulga

• bardzo zmniejszyła się drażliwość, nerwowość

• znikła potliwość dłoni

• znikło odrealnienie i paranoiczne myśli

• sen poprawił się - jest głębszy - budzę się bardziej wypoczęty

• sztacham się dymkiem z papierosa z lubością

• poprawa apetytu i smaku

• pysk w lustrze o normalnym spojrzeniu (na Wellu było dzikie i obce)

Nadal niepełna remisja ale bliżej niż dalej.

Zastanawiam się, czy warto wbijać się w np. w jakiś dziurawiec, Omega 3 lub inne suplementy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odwrotność też zachodzi i leki blokujące acetylocholinę, np. leki antycholinergiczne przez zablokowanie acetylocholiny mogą działać pro-dopaminowo. Stąd ich nadużywanie i spotykane działanie euforyzujące.

 

Miko , a jakie leki masz na myśli ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Acetylocholina, a szczególnie jej nadmiar może działać depresjogennie przez wpływ na dopaminę. Acetylocholina jest w kontrze do dopaminy - stąd przy spadku dopaminy skacze acetylocholina - przykład to Parkinson, gdzie przez obniżenie dopaminy acetylocholina dochodzi do głosu i daje bardzo przykre objawy typu nadmierne napięcie mięśni, ślinotok itd. I dlatego podaje się wtedy leki antycholinergiczne - by tą acetylocholinę przyblokować i ulżyć w cierpieniu choremu. Odwrotność też zachodzi i leki blokujące acetylocholinę, np. leki antycholinergiczne przez zablokowanie acetylocholiny mogą działać pro-dopaminowo. Stąd ich nadużywanie i spotykane działanie euforyzujące.

Tak z ciekawości a jak ma się do tego co piszesz nikotyna, która jest agonistą receptorów acetylocholinowych i jednocześnie zwiększa poziom dopaminy w mózgu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lew długotrwałe przyjmowanie nikotyny działa jak antagonista receptorów nikotynowych (przez ich desentyzację). Poza tym nikotyna jest agonistą receptorów nikotynowych nie cholinergicznych (dla acetylocholiny) o których pisałem. Nie twierdzę, że antagonizm receptorów nikotynowych ma działanie dopaminowe - może działać przeciwdepresyjnie przez zupełnie inny mechanizm (np. przez wpływ na modny ostatnio kwas glutaminowy - nikotyna ma pewne działanie zwiększające jego poziomy więc antagoniści nikotyny powinni działać w sposób przeciwny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chodziło o to, że antagoniści nikotynowi mają działanie przeciwdepresjne (np. bupropion i fluoksetyna mają taką cechę). Jak ktoś przyjmuje nikotynę przez dłuższy czas to będzie miał podobny efekt do antagonistów i może mieć to u niego działanie przeciwdepresyjne. To dlatego jest sporo przypadków wystąpienia lub nasilenia depresji przy odstawianiu nikotyny. Myślę, że sporo osób podświadomie stosuje nikotynę czując, że ma korzystny wpływ na ich psychikę. Myślę, że jakby na świecie nagle zniknęły wszystkie fajki to psychiatrzy mieliby pełne ręce roboty...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Miko paliłem fajki koło 15 lat . Czułem sie po nich dobrze , choć nie paliłem za wiele , max. 5 fajek /d. Niepalę jużparę dobrych lat , czasem jednego raz na miesiąc

Jednak teraz jak zapalę to dostaje po paierosie takich lęków ,że szok . Juz sama myśl o zapaleniu papierosa powoduje u mnie dyskomfort fizyczno - psychiczny .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wątpię, że komuś przyszedł tutaj do głowy pomysł pomysł "leczenia" się nikotyną, ale jeżeli komuś faktycznie taka koncepcja wpadła do łba to już z dwojga złego niech lepiej zainwestuje w farmaceutyczną nikotynę w tabsach niż truć się pozostałymi 4tys. związkami chemicznymi z dymu tytoniowego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stuknęły dwa tygodnie od odstawienia Wellbutrinu. Zmagam się ze zwiększoną potrzebą snu, który jest twardy i głęboki. Wyczytałem, ze taki objaw mija po dwóch tygodniach. Innych negatywnych objawów nie zauważyłem. Ostatnio trochę gorzej się czułem, składam to jednak na karb pierwszego od 1,5 roku przeziębienia.Ciekawostka - kartofelki odcedzam wartkim strumieniem, na Wellbutrinie był z tym kłopot (bałem się o starości i prostaty)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po ostatniej wizycie u psychiatry i zrelacjonowaniu jej mojej reakcji na wellbutrin, dołożyła mi do niego lek o nazwie spamilan 5 mg rano i wieczorem. Ma on zniwelować ten irracjonalny lęk, pojawiający się podczas zażywania wellbutrinu. No i chyba zniwelował. Zostaje kwestia drażliwości, poirytowania i złości. Pod tym względem nadal jest nieciekawie. Ale w ogólnym rozrachunku wydaje mi się, że to bardzo dobry lek antydepresyjny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×