Skocz do zawartości
Nerwica.com

godzina kawkowania i słuchania opowieści 100zł?!


ideaxp

Rekomendowane odpowiedzi

mój temat też nie czyni mnie odpowiedzialnym.

Nigdzie nie nie napisałam, że czyni. Pisząc tutaj nie jesteś odpowiedzialny za to co ktoś pod wpływem Twoich słów zrobić - chyba, że jest to namawianie do samobójstwa lub zrobienia sobie krzywdy - czego regulamin zabrania.

Chociaż, to też tak nie do końca - kiedyś na innym forum o podobnej tematyce była dziewczyna, która oficjalnie na forum napisała, że popełnia samobójstwo (chyba wzięła tabletki), forumowicze szybko zareagowali i powiadomili policję, która po IP oczywiście zlokalizowała miesce, z którego ta osoba pisała. Nie pamietam już czy faktycznie była to próba samobójcza czy tylko zwrócenie na siebie uwagi w internecie. Nie mniej jednak ta sytuacja uświadamia, że pisząc tutaj wcale nie jesteśmy tacy "nietykalni" i człowiek mimo wszystko powinien uważać co w sieci zamieszcza.

ale już w samej terapii z moją pacjentką biorę odpowiedzialność za jej stan i jestem z nią ostrożny. mógłbym się tej odpowiedzialności przestraszyć ale wtedy ona zostałaby bez pomocy.

Hmm...a może dlatego, że jesteś z tą osobą emocjonalnie związany...(?).

Póki co, pod pojęciem "pacjenci" masz na myśli tylko jedną osobę na dodatek ze swojego otoczenia w real-u.

Nie miałeś jeszcze styczności z prowadzeniem "terapii" osobie zupełnie obcej więc też nie możesz mieć 100% pewności jak będziesz do sprawy odpowiedzialności podchodzić. Dlatego właśnie psychoterapeuci mają najpierw praktyki pod okiem innych, żeby nie robili od razu niczego na własne ryzyko bo nie wiedzą jak rzeczywiście do sprawy podejdą. Ty sam nie wiesz, więc jak możesz oferować obcym ludziom usługi psychoterapii?

 

ja też nie wszystkich biorę na sesje, robię selekcje.

Jaką selekcję? Przecież jak na razie masz tylko jedną osobę.

 

Generalnie, kończę dyskusję bo i tak ona do niczego nie prowadzi.

 

Zaznaczam tylko, że oferując takie usługi i tym bardziej reklamując je jeszcze tutaj na forum slizgasz się na prawie skarbowym ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i bardzo dobrze, że subiektywnie - z wewnątrz, ale sam sposób oceny obiektywny bo to tak jak przy dodawaniu cyfr masz "subject" który jednak szacuje w sposób obiektywny te cyfry i jest dzięki temu obiektywny w swoim subiektywnym przekonaniu że 2 + 2 = 4

zresztą swój obiektywizm potwierdziłem również w świecie zewnętrznym :)

To dopiero nazywa się mieć mniemanie o sobie, porównanie liczenia do oceny własnych umiejętności :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!blah!,

Nie mniej jednak ta sytuacja uświadamia, że pisząc tutaj wcale nie jesteśmy tacy "nietykalni" i człowiek mimo wszystko powinien uważać co w sieci zamieszcza.

 

no powinien i to nikt z tego nie jest zwolniony, dlatego ja uważam i nie namawiam nikogo do samobójstwa czy czegoś innego co łamie prawo.

 

Ty sam nie wiesz, więc jak możesz oferować obcym ludziom usługi psychoterapii?

 

dlatego jak na razie za obcych się nie biorę:)

 

 

Jaką selekcję? Przecież jak na razie masz tylko jedną osobę.

 

bardzo wyselekcjonowaną mam tą osobę :)

 

Zaznaczam tylko, że oferując takie usługi i tym bardziej reklamując je jeszcze tutaj na forum slizgasz się na prawie skarbowym ;).

 

próbujesz mnie zastraszyć tym swoim prawem, ale pudło bo ja nie prowadzę działaności żadnej, tylko pomagam poskładać psychike pewnej osobie. ja psychoterapią nazywam nawet przyjacielską rozmowe o ile dotrze się w niej do problemów psychicznych pacjenta.

 

Sowa

To dopiero nazywa się mieć mniemanie o sobie, porównanie liczenia do oceny własnych umiejętności

chodzi o to że i tu i tu używasz rozumu a nie emocji :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To na zakończenie jetodik też dziwne podejście masz bo z jednej strony walnie oferujesz tutaj swoje usługi terapeutyczne wszystkim chętnym (i poniekąd dajesz komus nadzieję) a z drugiej strony mówisz za chwile, że robisz selekcję "pacjentów" i nie każdy sie kwalifikuje do Twojej "pomocy". I przez to masz tylko jednego w dodatku takiego, któremu być i tak nie odmówił.

To bardzo niepoważne. Ale pewnie Ty i tak uwazasz inaczej ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dajcie mu już spokój.I tak nic do niego nie dotrze. jetodik najbardziej potrzebuje pomocy i to profesjonalnej,jednak może jak skończy "terapeutować" swoją koleżankę,to ona zrobi mu przysługę i "przeterapeutuje" jego ...I będzie pokój na ziemi ;)

 

-- 14 mar 2015, 22:06 --

 

jetodik, nie mam siły przerzucać 40-tu stron, wybacz, chcę zapytać czy kosisz hajs za tę 'terapię', czy jak?

To lepiej je przerzuć ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

chodzi o to że i tu i tu używasz rozumu a nie emocji :]

Jeszcze lepiej... to jak ktoś powie, że nie umiesz jeździć, ale Ty twierdzisz, że umiesz to co wtedy? Ta druga osoba ocenia Cię subiektywnie, ale Ty siebie obiektywnie? Ta druga osoba nie używa rozumu? ;) Może jest jakaś inna opcja? Ja widzę taką, że parkujesz zajmując dwa miejsca, ale mówisz, że nie masz problemów za kółkiem i oceniasz siebie jak najbardziej obiektywnie ;)

 

I nie jestem Sowa, Baloniku ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abraxas,

Jeszcze lepiej... to jak ktoś powie, że nie umiesz jeździć, ale Ty twierdzisz, że umiesz to co wtedy? Ta druga osoba ocenia Cię subiektywnie, ale Ty siebie obiektywnie?

 

jeżeli jeden i drugi używa rozumu czyli oceni w obiektywny sposób czyli biorąc różne czynniki pod uwage które są wymierne i niezależne od emocji to obydwoje zachowają obiektywizm. warto też zaznaczyć, że bycie obiektywnie nastawionym nie gwarantuje nie popełnienia błędu.

bycie obiektywnym to pewna postawa czyli opieranie się na faktach, logiczne myślenie itd.

wcale nie trzeba neutralnego człowieka by ocenić kogoś obiektywnie, ten neutralny może nie umieć myśleć logicznie i źle oceni, a

a inny nieneutralny jak umie odstawić emocje na bok, spojrzeć analitycznym okiem to ocenić może obiektywnie.

tak samo siebie.

 

 

 

Może jest jakaś inna opcja? Ja widzę taką, że parkujesz zajmując dwa miejsca, ale mówisz, że nie masz problemów za kółkiem i oceniasz siebie jak najbardziej obiektywnie

 

to zależy od definicji problemów za kółkiem...w każdym razie obiektywny będę gdy powiem że zaparkowałem na dwóch miejscach.

a Sowa to jest Twój nick obrazkowy, ja Ci go tam nie ustawilem :bezradny: ale dobra już nie bede tak pisał.

 

benzowiec84, lubię się tak nazywać psychoterapeutą :) ale to co robie to nie jest terapia w ścisłym tego słowa znaczeniu, bardziej w moim że nawet przyjacielska rozmowa może być zakwalifikowana jako psychoterapia o ile wpływnie dodatnio na stan umysłu pacjenta, ja rozmawiam w taki sposób aby emocje wypłynęły, namierzam i wyłuszczam błędne przekonania które stanowią problem (element poznawczy) i po czasie przechodzę do zmiany zachowań, daje też zadanka domowe.

sorki ale do tego ja muszę mieć stały kontakt z osobą i ją znać dobrze w realu...z ludźmi których nie znam w realu jeszcze bym się nie poważył.

 

-- 15 mar 2015, 00:22 --

 

huśtawka,

Dajcie mu już spokój.I tak nic do niego nie dotrze.

 

ale co tu ma docierać ja rozumiem co piszecie tylko po prostu się z Wami nie zgadzam (mam tu na myśli to kółeczko psychoterapeutyczne).

i podoba mi się jak wręcz się wijecie aby znaleźć jakąś lukę u mnie i kiedy już myślicie że ją znaleźliście że już macie ją w rękach to się Wam wyślizguje :yeah:

bo Wy tutaj nie chcecie zbytnio dyskutować ale raczej przekonać do swojej racji, jak się nie uda to tłumaczycie to sobie że nie dociera do mnie. ja natomiast zupełnie inaczej - jestem zawsze gotowy zrewidować swoje poglądy (pod wpływem nowych faktów czy argumentów), jak nauka swoje tezy i np. Kaja nie rozumie takiej postawy, kojarzy ją ze zbytnią zmiennością, a mi jej postawa kojarzy się z betonem.

 

-- 15 mar 2015, 01:04 --

 

i chciałem dodać jeszcze, że kończe udział w tym temacie, bo zabiera mi to cenny czas a i tak co chciałem to przekazałem :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik,

Co do Twojego obiektywizmu... ręce opadają... profesjonalni terapeuci korzystają z superwizji bo normalną rzeczą jest, że w tym swoim obiektywizmie mogą się zatracić, a Ty mówisz, że jesteś bardzo obiektywny. Nie można być bardziej czy mniej obiektywnym... to po pierwsze. Albo się nim jest, albo nie. Ale nigdy w stosunku do samego siebie. Mam nadzieję, że zrozumiałeś. Po drugie, porównywanie zawodu piłkarza, czy hobbysty piłkarza z psychoterapeutą jest nie na miejscu.

 

Też jestem za tym, żeby pomagać ludziom. Natomiast cenię sobie profesjonalizm.

To jest tak, jakbyś chciał pójść na studia III stopnia i uzyskać stopień naukowy doktora od razu po skończeniu podstawówki.

 

Ty możesz wspierać bliską osobę, ale nie ma mowy o psychoterapii w takim wypadku :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, Ty weź się poważnie nad sobą i nad tym co piszesz zastanów.

Najpierw proponujesz koleżance, która tutaj napisała odnosnie terapi perz Skype, żeby w tej sprawie odezwała się do Ciebie bo jesteś chętny, żeby jej terapię poprowadzić. Potem piszesz, że:

blah!blah!, nie zrozumiałaś, ja tu nie prowadziłem naboru tylko zacytowałem swoje ogłoszenie które w innym miejscu zamieściłem :) cytując je nie kierowałem do nikogo tutaj :)

a psychoterapeuci też robią selekcje więc to akurat normalne.

-----------------------------------------

sorki ale do tego ja muszę mieć stały kontakt z osobą i ją znać dobrze w realu...z ludźmi których nie znam w realu jeszcze bym się nie poważył.

Jeśli próbujesz zrobić z kogoś głupka to bardzo dobrze Ci sie udaje ale z siebie ;).

 

Poza tym, benzowiec84, zadał wprost pytanie:

jetodik, ty jesteś psychoterapeutą ?[

Ty nie możesz wprost odpowiedzieć, że nie jesteś, tylko strasznie manipulujesz prawdą udzielając nie dosłownych odpowiedzi.

 

 

próbujesz mnie zastraszyć tym swoim prawem, ale pudło bo ja nie prowadzę działaności żadnej, tylko pomagam poskładać psychike pewnej osobie. ja psychoterapią nazywam nawet przyjacielską rozmowe o ile dotrze się w niej do problemów psychicznych pacjenta.

Czekaj, czekaj nie tak dawno jak kilka stron temu uznawałeś, że prowadzisz profesionalną psychoterapię i masz "pacjentkę" ojj chyba wychodzi szydło z worka, że Ty po prostu przyjacielskie pogawędki tylko prowadzisz, które z psychoterapią nie mają nic wspólnego ;).

Ojj i znowu próbujesz z kogoś zrobić idiotę, szkoda, że własnie pokazujesz swoją nieumiejetność czytania ze zrozumieniam. Gdybyś wykazał się chociaż odrobiną inteligencji wiedziałbyś, że chodziło własnie o to, że bez otwartej działalnośc gospodarczej nie możesz światczyć tego typu usług - nawet darmowych i nawet osobom bliskim Tobie. Ale ja wiem, i tak tego nie zrozumiesz ;).

 

Ale powiem Ci, że śmieszny z Ciebie gość, lubię czasem pośmiać się z ludzkiej nieudolności :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam, przecież obiektywnie patrząc, w głębi duszy każdy z nas jest psychoterapeutą swoich bliskich i znajomych :) I to bez zdzierania z nich chorych stawek! Ja dziś też się umówiłam ze znajomą na sesje, posiedzimy, pogadamy. Ale bez kawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie widzicie że on lubi jak się świat w okół niego kręci? Lubi chłopina być w centrum uwagi.Jakieś zaburzenie narcystyczne chyba bo wypisuje głupoty i najważniejsze,wierzy w to co pisze.I jeszcze sprawia mu przyjemność bo mu się wydaje że ma racje a my wszyscy to głąby,które chcemy mu mózg "sprać".Dla niego to poważna dyskusja,poświęca swój cenny czas,jak to twierdzi,dla mnie to już rozrywka :-D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To niech tak dalej myśli, że świat kręci się wokół niego - po co wyprowadzac chłopaka z błedu - prędzej czy później sam zostanie wyprowadzony tylko być może w bardziej "drastyczny" dla niego sposób ;).

Ja tam się dobrze bawię, fajnie jest czasem sobie pomysleć - jak dobrze, że ja taka nie jestem :D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To niech tak dalej myśli, że świat kręci się wokół niego - po co wyprowadzac chłopaka z błedu - prędzej czy później sam zostanie wyprowadzony tylko być może w bardziej "drastyczny" dla niego sposób ;).

Ja tam się dobrze bawię, fajnie jest czasem sobie pomysleć - jak dobrze, że ja taka nie jestem :D.

 

Ja też się dobrze bawię rofl.gif

Chociaż szczerze,na początku doznałam szoku jak przeczytałam jakie on ma zamiary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To niech tak dalej myśli, że świat kręci się wokół niego - po co wyprowadzac chłopaka z błedu - prędzej czy później sam zostanie wyprowadzony tylko być może w bardziej "drastyczny" dla niego sposób ;).

Ja tam się dobrze bawię, fajnie jest czasem sobie pomysleć - jak dobrze, że ja taka nie jestem :D.

 

Ja też się dobrze bawię rofl.gif

Chociaż szczerze,na początku doznałam szoku jak przeczytałam jakie on ma zamiary.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

myślę, że kolega jetodik próbuje tutaj podważyć pewien monopol na bycie psychoterapeutą, że jak ktoś widzi tabliczkę "psychoterapeuta certyfikowany.. itd." to jest bardziej przekonany żeby skorzystać z takiej pomocy niż z pomocy kogoś takiego jak kolega jetodik. A co w przypadku takiego Freud'a, który tworzył podstawy psychoanalizy oraz inni, którzy wprowadzali własne koncepcje ? Jemu też można by zarzucić, że igra ze zdrowiem pacjentów wszak wytycznych wtedy żadnych nie było, był nowatorem. Kolejna rzecz to terapia grupowa, która jest dobrym przykładem na to, że możemy być dla siebie psychoterapeutami. Obiektywizm jest bardzo istotny ale jest wiele sposobów na to żeby konsultować się z innymi, mającymi większe doświadczenie etc. Kwestia na ile ktoś poważnie podchodzi do tematu a nie chce tylko wyłudzić pieniędzy. Rozumiem obawy, że taka "nieprofesjonalna" pomoc może zaszkodzić, z drugiej strony powinniśmy umożliwić ludziom praktykowanie psychoterapii, temat jest zatem złożony. Ktoś może odkryć w sobie talent i zmysł do pomagania innym poprzez nabyte doświadczenie, nie jest powiedziane, że nie będzie on dobrym psychoterapeutą bo nie ukończył kursów. Certyfikat daje pacjentom pewne poczucie bezpieczeństwa, łatwiej też pacjentom się zorientować do kogo się udać ale założenie, że tylko tacy terapeuci są profesjonalni ogranicza inne możliwości pomocy z jakiej można skorzystać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale powiem Ci, że śmieszny z Ciebie gość, lubię czasem pośmiać się z ludzkiej nieudolności :D.

 

W innym znanym Tobie wątku porusza się kwestie chamstwa.

Co chamstwem jest, a co nim nie jest? Prawda, że jest cienka granica?

Bo tak naprawdę można doczepiać się do wszystkiego... wyśmiewanie się z czyjejś nieudolności bez wskazania praktycznego, żeby wyprowadzić kogoś z błędu... to dopiero jest chamstwo!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W innym znanym Tobie wątku porusza się kwestie chamstwa.

Co chamstwem jest, a co nim nie jest? Prawda, że jest cienka granica?

Bo tak naprawdę można doczepiać się do wszystkiego... wyśmiewanie się z czyjejś nieudolności bez wskazania praktycznego, żeby wyprowadzić kogoś z błędu... to dopiero jest chamstwo!

*Moniko*, przyznaję, że mój żart być może był trochę przesadzony ale sama chyba zauważyłaś jak ta dyskusja tutaj wygląda więc osobiście nie uzanałabym tego za objaw chamstwa a po prostu nie poważnego podchodzenia do sprawy. A słowo "nieudolny" potraktowałabym z dystansem bo nie odnosiło się ono do bycia nieudolnym w dosłownym znaczeniu tego słowa a o nieudolności w kontekście prowadzenia dyskusji i manipulowania "prawdą". Ale rozumiem, każdy mógł to swierdzenie zrozumieć inaczej, w końcu nie okresiłam się jasno - moja wina.

A jeśli chodzi o tamten temat i wulgaryzmy to myslę, że się z Bukowskim zrozumięliśmy ;).

Oczywiście nie mając nic konstruktywnego do powiedzenia mogłam po prostu nie mówić nic więc biję się w pierś. Zrozumiałam Twoje uwagi więc zamilknę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

blah!blah!, I znów nawiążę do innego wątku, w którym zarzuca się spamowanie. Takie gadanie dla samego gadania jest spamem, zgodzisz się ze mną? Konwersacja, która nie wnosi nic nowego, praktycznego, a jest tylko prowadzona po to, żeby się wygadać, albo pisać o sobie. Od tego są wątki w Off Topie.

Mam nadzieję, że zrozumiałaś dlaczego Moderacja może słusznie czepiać się do wypowiedzi niektórych Userów...

Nie bij się w pierś ;) I nie milcz ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj widze, że kota nie ma to myszy harcują :nono:

dlatego wróciłem do wątku.

 

 

*Monika*,

Nie można być bardziej czy mniej obiektywnym... to po pierwsze. Albo się nim jest, albo nie. Ale nigdy w stosunku do samego siebie. Mam nadzieję, że zrozumiałeś. Po drugie, porównywanie zawodu piłkarza, czy hobbysty piłkarza z psychoterapeutą jest nie na miejscu.

 

można być bardziej lub mniej obiektywnym :) to zależy m.in. od stosunku posługiwania się wymiernymi przesłankami do posługiwania sie niewymiernymi przesłankami.

blahblah

Czekaj, czekaj nie tak dawno jak kilka stron temu uznawałeś, że prowadzisz profesionalną psychoterapię i masz "pacjentkę" ojj chyba wychodzi szydło z worka, że Ty po prostu przyjacielskie pogawędki tylko prowadzisz, które z psychoterapią nie mają nic wspólnego

 

mają wspólnego to, że pomagają poprawić psychike a przecież tylko to się liczy.

co do reszty Twoich wypocin, nie rozumiesz pewnych niuansów, nie wiesz wszystkiego a ja nie bede uswiadamial, bo masz dlugi język i Ci nie ufam

 

Lukk79 bardzo mądra wypowiedź. masz dużo racji, moj temat tez ze niektorzy reaguja agresywnie wrecz na taka demonopolizacje, chcac utrzymac terapeute na piedestale.

 

-- 15 mar 2015, 14:26 --

 

huśtawka bardzo łatwo stawiasz diagnozy widzę, a masz certyfikat? działalność zarejestrowana? ;)

a tak na serio to jaki tam ze mnie narcyz skoro chciałem się wymeldować z tematu właśnie wtedy kiedy zrobił się największy szum w okół mnie. prawda taka, że nie lubie być w centrum uwagi ale jednocześnie chce bronić moich racji, więc wróciłem ale tylko na chwile.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×