Skocz do zawartości
Nerwica.com

Korwin i jego wyborcy


Schwarzi

Rekomendowane odpowiedzi

chciałem zwrócić uwagę że sowy są pod ochroną i jest ich mało.tymczasem myśliwi polują na nie,tępi się je i nie otwiera okienek w piwnicy.duża ich liczba pada ofiarą pieśćców a także jest dziesiątkowana podczas migracji do afryki i ameryki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marwil świetna piosenka Kukiza. Na szczęście są w tym kraju jeszcze ludzi, którzy nie powtarzają "zmodyfikowanej" wersji tych zdarzeń historycznych tylko rzeczywiście jak było.

Dzisiaj wkurza mnie chamskie i skandaliczne zakłamywanie historii przez reżimowe media oraz tuska i komoruskiego, że 4 czerwca był wielkim przewrotem i świętem wolności gdy tak naprawdę był szopką okrągłego stołu przy którym cześć Solidarności zdradziła i skumała się z komuchami przez co Polska wygląda dzisiaj jak wygląda -bród smród, przekręty, złodziejstwo i ubóstwo. :evil:

Zapomniałem jeszcze o chorendalnym bezrobociu, układach, kolesiostwie i bezprawiu.

Praktycznie to po 25 latach tej "wolności" to ten kraj nadaje się jedynie do tego by z niego wyjechać jak najdalej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

marwil świetna piosenka Kukiza. Na szczęście są w tym kraju jeszcze ludzi, którzy nie powtarzają "zmodyfikowanej" wersji tych zdarzeń historycznych tylko rzeczywiście jak było.

Dzisiaj wkurza mnie chamskie i skandaliczne zakłamywanie historii przez reżimowe media oraz tuska i komoruskiego, że 4 czerwca był wielkim przewrotem i świętem wolności gdy tak naprawdę był szopką okrągłego stołu przy którym cześć Solidarności zdradziła i skumała się z komuchami przez co Polska wygląda dzisiaj jak wygląda -bród smród, przekręty, złodziejstwo i ubóstwo. :evil:

Zapomniałem jeszcze o chorendalnym bezrobociu, układach, kolesiostwie i bezprawiu.

Praktycznie to po 25 latach tej "wolności" to ten kraj nadaje się jedynie do tego by z niego wyjechać jak najdalej.

Racja, też nie mogę znieść tego zachwytu mediów nad okrągłym stołem i zmianami po 1989 roku. Niby wg parytetu siły nabywczej dziś za pzecietną pensję można kupić 2,5 krotnie więcej niż w latach 80-tych ale kto tą średnią pensje ma, ja licząc to co zarobiłbym w 40 h w tygodniu mam jej jedną trzecią czyli mogę kupić mniej niż przeciętniak za komuny, no i wtedy dużo rzeczy było darmowych a np. opłaty za mieszkania symboliczne.

 

Najbardziej na zmianach skorzystała wierchuszka PZPR-owska która się uwłaszczyła i przejęła w swoje ręce majątek należący do ludu. Cześć styropianów też na tym skorzystało tylko zwykli robole strajkujący w latach 80-tych zdychają dziś na bezrobociu, bo ich zakłady dawno zamknięto. A ich dzieci wyjechały za granicę i to chyba największy sukces tzw wolności i UE swobodna możliwość wyjazdu za granicę tylko że Polska jest już na wymarciu, ale w sumie im szybciej upadnie tym lepiej, bo taki twór nie ma prawa istnienia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a jak jak zawsze mam dylemat...generalnie właśnie sobie pomyślałem że mdli mnie od tych medialnych zachwytów typu "za co europa kocha Polskę" itd...ale jak was czytam to mi ręce opadają. Zgadzam się z Lindą który dzisiaj powiedział "głupi naród i głupi ludzie"...tego chyba nie uda sie przeskoczyć. Zawsze głupi będzie naganiał głupiego...."bród, smród, złodziejstwo i ubóstwo"...."zapomniał jeszcze o cholernym bezrobociu, układach, kolesiostwu i bezprawiu"...praktycznie po 25 latach to ten kraj nadaje sie do tego żeby wyjechać jaknajdalej...:)O Jprdle !

 

Ja myślę że jakbyśmy mieli masę narodową na jakotakim poziomie to automatycznie zmienią sie media na lepsze i politycy...Można na nich narzekać, ale bądzmy szczerzy. Na czym oni musza orać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

geniusz? jestem w jakimś mocno zdupy nastroju...nawet nie chce mi sie pisać. Rozumiem krytykę, rozumiem krytykę tego czy tamtego i jeszcze owego. Rozumiem wyrażenie swojego zdania z którym można sie zgodzić, albo nie zgodzić...ale spłodzić coś do czego nawet nie da sie odnieść i jeszcze w takim karykaturalnym stylu?....no chyba że to jakieś urojenia depresyjne....ale jakby spojrzeć na to czysto praktycznie. Tak jakby przylecieli kosmici i obserwowali narody (w tym Polaków) jak naukowcy obserwują lwy, czy zebry...To jakie mogliby wyciągnąć wnioski? Nie chodzi o ocenę państwa, czy mechanizmów...Chodzi o ocenę potencjału ludzkiego, ludzkich postaw, nastawienia. Sprawy typu: optymizm, racjonalność, zdrowy rozsądek, witalność, umiejętność współpracy, życzliwość, kwestie intelektu itd..itp...My bylibyśmy chyba najżałośniejszą odmianą anty-mrówek. Dosłownie zaprzeczenie mrówczości....Maciek pisze o smrodzie, głodzie itd...itp...ale co można osiągnąć z takimi maćkami? Co ktoś mający tak negatywne nastawienie, kto żyje z tak dramatycznie zniekształconym negatywnie obrazem wszystkiego...co można razem ulepić? To wszystko to jest jakaś kuriozalna samospełniająca sie przepowiednia...a takie żuczki na koniec jak już sie spełni ostatnim tchnieniem wyciągną łep z nocnika i ze szczerym uśmiechem i niekłamaną satysfakcją rzekną: " a nie mówiłem" i wtdy bedą szczęśliwi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

zujzuj ja rozumiem, że jesteś wyznawcą Michnika, czekoladowego orła i tych wszystkich co żyją ze spuścizny okrągłego stolca.

Jednak pisząc "bród, smród i ubustwo" wiem co mówię bo naprawdę w swoim życiu duuuuużo widziałem. Pracuje w gospodarce, zarządzaniu na dośc wysokim stanowisku kierowniczym. Nie powiem udało mi się, nie mogę powiedzieć, że mam biedę.

Wiem też jednak jak w tym kraju funkcjonują firmy, co muszą robić by przetrwać, co robią i jak kombinują by nie płacić podatków. Jak w tych firmach traktuje sie pracownika, gorzej jak za komuny.

Mam wielu znajomych wśród rożnych grób społecznych. Znam ludzi bogatych, znam ludzi biednych oraz średniozarabiających

Uwierz mi wiem co mówię. Gro z moich znajomych dawno z Polski wyjechało przeklinając ten kraj oraz samych siebie że dali sie nabrać na kłamstwa Tuskowe. Dzisiaj oni w najmniejszym stopniu nie mają zamiaru wracać do kraju. Mało tego kolejna cześć ludzi zamyka swoje firmy i także ucieka za granice.

No ale jeśli ogląda sie tylko TVN i sie świętuje reżimowe święto wolności ponoc "wolnych"(w których komuchy miały 65% miejsc zagwarantowane) wyborów w 89 roku i przy urnie wyborczej "uwalnia" z Tuskiem przedsiębiorczośc Polaków to o czym tu mowa?

Lemingi Tuskowe żyją w swoim świecie, dosłownie w którym wszystko jest cudownie, rząd jest mądry, prezydent świetny, Polska jest zieloną wyspą itd. Tu zastosowanie ma prosta stara jak świat zasada, że Syty NIGDY nie zrozumie głodnego...

Niestety pozostała cześć społeczeństwa żyje w świecie rzeczywistym w którym wszystko co Tusk mówi czyta się odwrotnie jeśli ktoś chce wiedzieć jak w kraju jest naprawdę. Z drugiej strony wystarczy zerknąć do portfela by odczuć rządy platfusów przez 7 lat.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest dla mnie ostatni post na tym forum...Wprowadzam system oczyszczająco naprawczy. Z czysto praktycznego pkt widzenia nie ma najmniejszego sensu rozmawiać z takimi jak ty, przybywać, czytac ich chorych wymyślonych bzdur typu "uwierz mi wiem co mówię"....Dzieciak na poziomie 5 latka zdaje sobie sprawę że ja mogę napisać 10 razy dłuższy post dokładnie w druga stronę pod hasłem "uwierz mi wiem co mówię"...i cały czas jest to samo...."Syty nigdy nie zrozumie głodnego"? Ja mam wrażenie że zdrowy nie potrafi zrozumieć chorego...dla mnie jestes chory i emanujesz tym na wszystkie kąty...Twoim jedynym argumentem jest "wiele widziałem", "uwierz mi wiem co mówię"...gdybyś chociaż chciał mnie okłamać i podac jakieś rzeczywiste wypowiedzi, statystyki, badania, cokolwiek....Ale ty nawet nie potrafisz rzeczywistych ludzi przywołać. Ty nie potrafisz napisać: mój kumpel, były inżynier itd...z resztą to w zasadzie nie ma znaczenia. Jeśli ty jesteś dyrektorem z takim intelektem to chyba zarządzasz dojeniem krów...Ciekaw jestem jak z tak zrytym beretem radzisz sobie z pracownikami, jak oni sie przy tobie czują i jak atmosfera w pracy...

 

W każdym razie bez odbioru...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest dla mnie ostatni post na tym forum...Wprowadzam system oczyszczająco naprawczy. Z czysto praktycznego pkt widzenia nie ma najmniejszego sensu rozmawiać z takimi jak ty, przybywać, czytac ich chorych wymyślonych bzdur typu "uwierz mi wiem co mówię"....Dzieciak na poziomie 5 latka zdaje sobie sprawę że ja mogę napisać 10 razy dłuższy post dokładnie w druga stronę pod hasłem "uwierz mi wiem co mówię"...i cały czas jest to samo...."Syty nigdy nie zrozumie głodnego"? Ja mam wrażenie że zdrowy nie potrafi zrozumieć chorego...dla mnie jestes chory i emanujesz tym na wszystkie kąty...Twoim jedynym argumentem jest "wiele widziałem", "uwierz mi wiem co mówię"...gdybyś chociaż chciał mnie okłamać i podac jakieś rzeczywiste wypowiedzi, statystyki, badania, cokolwiek....Ale ty nawet nie potrafisz rzeczywistych ludzi przywołać. Ty nie potrafisz napisać: mój kumpel, były inżynier itd...z resztą to w zasadzie nie ma znaczenia. Jeśli ty jesteś dyrektorem z takim intelektem to chyba zarządzasz dojeniem krów...Ciekaw jestem jak z tak zrytym beretem radzisz sobie z pracownikami, jak oni sie przy tobie czują i jak atmosfera w pracy...

 

W każdym razie bez odbioru...

Hm...Ja praktycznie każdy post który pisze nie pisze do Ciebie personalnie pisze sobie bo sobie piszę bo to jest forum ogólne do wymiany poglądów. Nigdy nikogo nie obrażam. Pisze jednak jak jest. Nie piszę listownych argumentów i esejów na całą stronę bo kto to będzie czytał. Powiem prawdę, że mnie prywatnie także nudzi zarówno czytanie jak i pisanie za długich postów.

Natomiast z Twojej strony na cokolwiek co napiszę nie widzę, żadnych argumentów tylko same obelgi epitety etc. To nawiasem mówiąc świadczy o poziomie wypowiedzi jakiegoś gimbusa który non stop ogląda TVN24(12 godzin kłamstw, i 12 godzin powtórek).

W ogóle pisałem już że niektórzy ludzie (m.in. Ty) za serio podchodzicie do wypowiedzi pisanych na tym forum oburzając się na byle co co jest tutaj napisane. Jeśli ktoś nie daj Bóg zaatakuje ukochanego pierwszego sekretarza Tuska to już od razu atak wyzwiskami i epitetami od bo jak ktoś mógł odważyć sie nazwać ich ukochanego przywódce...

0 dystansu what so ever........

To jest forum - miejsce do pisania poglądów, wyrażania myśli i opinii a nie do obrażania się bo ktoś coś pisze nie po Twojej myśli i nie po twoich poglądach. Tu sie dyskutuje a nie obraża innych.

Jeśli natomiast chodzi o mnie to ja pracuje w dużej międzynarodowej firmie audytorskiej zajmującej się przeprowadzaniem audytów oraz kontroli innych raczej większych firm. Pracuje na stanowisku Vice Chief Accountant Manager oraz chief controlling manager.

O zarobkach oraz warunkach pracy nie bede pisał bo nie wypada. Pracuje w zawodzie przeszło 5 lat. Zajmuje sie głównie podatkami i księgowością oraz pilotuje wiele projektów audytorskich i inwestycyjnych także dużych projektów z wykorzystaniem środków unijnych. W życiu audytowałem już gdzieś ponad 500 firm od takich wartych kilkanaście milionów do korporacji wartych grube miliardy złotych. No niestety obora z dojeniem krów to nie jest..... :mrgreen:

Znam wielu prezesów, vice prezesów, dyrektorów finansowych i handlowych oraz właścicieli prężnie rozwijających się firm.

Więc wiem o czym mówię jeśli mówie, że wiem o czym mówie. I nie ma tu się co fochowac i obrażac.

Zalecam więcej pokory i dystansu do forum i do wypowiedzi oraz mniej TVNu :mrgreen::twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po prostu maciek, To już wiadomo dlaczego m.n jesteś za Korwinem, pewne wchodzisz w drugi próg podatkowy. ;)

Ja tam reprezentuję biedę- 1000 zł brutto to moje dochody, ale aż tak biednie nie żyję bo w dużej mierze na koszt rodziców żyje mimo że sporo po 30-ce jestem. Wiem że Korwin mi nie pomoże bo tacy jak ja wg niego nie mają prawa bytu, no ale pewnie nie byłoby gorzej niż obecnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

W ogóle pisałem już że niektórzy ludzie (m.in. Ty) za serio podchodzicie do wypowiedzi pisanych na tym forum oburzając się na byle co co jest tutaj napisane. Jeśli ktoś nie daj Bóg zaatakuje ukochanego pierwszego sekretarza Tuska to już od razu atak wyzwiskami i epitetami od bo jak ktoś mógł odważyć sie nazwać ich ukochanego przywódce...

0 dystansu what so ever........

 

Zalecam więcej pokory i dystansu do forum i do wypowiedzi oraz mniej TVNu :mrgreen::twisted:

 

Widzę, że Ty chyba naprawde nie jarzysz :D Piszesz innym o dystansie, ale tak naprawdę to własnie Ty owego dystansu nie posiadasz. Nie wiem, czy to obsesja, czy jakas nerwica natręctw, ale na punkcie Tuska i TVN masz jakiegoś chyzia. Wyluzuj, tu prawie nikt nie wielbi tuska. To, ze ktoś się sprzeciwia Twoim tekstom, nie oznacza, że jest wyznawcą Tuska i TVN-u. Przypuszczam, że wielu z nas czerpie wiadomości z wielu źródeł, porównuje je, sam wyciąga wnioski, a Ty klepiesz na okrągło to samo: TVN, TVN, Tusk, jakbyś tylko powtarzał wyuczone zwroty, jak nakręcony. Wiem, ze pewnie w swoim przekonaniu uważasz to, co piszesz za zdystansowane poglądy, ale częstotliwość pisania o swoich obsesjach świadczy o czymś innym. Myślę, że Ty tego już nie kontrolujesz, pewnie dlatego nawet tego nie zauważasz.

Nie jesteś wyluzowany, chocbyś o tym zapewniał, bo Twoje teksty świadczą o czymś przeciwnym. Nie dziwię się zujzujowi. Są ludzie impregnowani na dyskusję, bo zamiast argumentów podają tylko te same wyuczone frazesy. Każdy Twój tekst jest dokładnie taki sam, z tymi samymi hasłami i tvn-owską obsesją. Śmiałabym się, ale to już jest raczej smutne. A potem się dziwisz, ze psychicznie jesteś nie w humorze i źle Ci się dzieje.

Uwierz mi, dodanie emotki do tekstu, który smieszny nie jest, o dystansie nie świadczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to się dziwie że Po prostu maciek, tak psioczy na politykę, polską rzeczywistość skoro należy przynajmniej pod względem finansowym do wygranych na transformacji ustrojowej( choć wielu twierdzi że nie zaszła). Ja znam sporo takich co im się naprawdę ciężko żyję, ledwo wiążą koniec z końcem a tak nie narzekają na Tuska, TVN, zmiany po 1989 roku nawet niektórzy z nich są zadowoleni ze swojej sytuacji i zarobków 1,5 tys zł czy 1 tys emerytury.

No i obarczanie Tuska winą za wszystkie mankamenty dnia dzisiejszego to spore nadużycie, nie przesadzajmy aż tak wielkiej mocy sprawczej on nie ma, rządziłby ktoś inny byłoby podobnie, a to że rządzi tak długo powoduję większa niechęć ludzi do niego. Założę się że gdyby u steru rządu był Kaczyński czy Miller sytuacja 90% ludzi wyglądałaby identycznie nawet za Korwina los robotnika niewiele by się zmienił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to się dziwie że Po prostu maciek, tak psioczy na politykę, polską rzeczywistość skoro należy przynajmniej pod względem finansowym do wygranych na transformacji ustrojowej( choć wielu twierdzi że nie zaszła). Ja znam sporo takich co im się naprawdę ciężko żyję, ledwo wiążą koniec z końcem a tak nie narzekają na Tuska, TVN, zmiany po 1989 roku nawet niektórzy z nich są zadowoleni ze swojej sytuacji i zarobków 1,5 tys zł czy 1 tys emerytury.

 

Masz rację. Dlatego mnie to razi, bo te teksty są tak napompowane, pełne narzekań na wszystko, a na końcu ogłasza wszem i wobec, że on nie narzeka, a to tylko my nie mamy dystansu :D A co chwilę teksty zasuwa, jak go wkurza w polityce to i owo, ale jak zwykle okazuje się, ze to my chyba źle odczytaliśmy przekaz :D

 

No i obarczanie Tuska winą za wszystkie mankamenty dnia dzisiejszego to spore nadużycie, nie przesadzajmy aż tak wielkiej mocy sprawczej on nie ma, rządziłby ktoś inny byłoby podobnie, a to że rządzi tak długo powoduję większa niechęć ludzi do niego. Założę się że gdyby u steru rządu był Kaczyński czy Miller sytuacja 90% ludzi wyglądałaby identycznie nawet za Korwina los robotnika niewiele by się zmienił.

 

I znów muszę się zgodzić :D Ja powiedziałabym, że nie ma prawie żadnej mocy sprawczej. Wiele rzeczy jest rozpieprzonych od wielu, wielu lat i ktokolwiek by na stanowisku nie był, to zmiany byłyby minimalne. Ale widocznie Tusk jest tu symbolem jakowymś. I w dodatku jak tu rozmawiać, jeśli komunikujesz komus, że Tuska nie popierasz, na PO nie głosujesz, w TV masz jeszcze kilkaset innych stacji oprócz TVN-u. Jak grochem o ścianę. I tak zostaniesz uznany za wielbiciela T i T. :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×