Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

4 godziny temu, xD_ napisał:

@Heledore   Zalezy co masz na mysli pisząc "działa "    Srednia skutecznosc  chemioterapi we wszystkich nowotworach wynosi 2% ;)   Tak naprawde wszystko zalezy od rodzaju  nowotworu na jaki się choruje .   Jedne są bardzo wrazliwe  na nią a inne wcale . Np w przypadku  raka nerki , trzustki ,wątroby ,prostaty ,zoladka ,  czerniaka  czy glejaka  chemia nie dziala wcale . Skutecznosc wynosi 0% .  Za to np w przypadku  raka jądra  , chłoniakach , białaczkach chemia owszem działa .     

 

Amigdalina szkodzic ?  sam  ją spozywam jak i moja matka i wiele innych osob  i jakos nic nikomu nie jest :P   Za to chemioterapia napewno szkodzi  i jakos nikt nic nie mowi . Sam fakt ze   choremu w zlym stanie nie chcą podać chemioterapi bo by go zabiła ( np moj ojciec tak miał ) o czyms swiadczy .   Co do tego czy amigdalina działa chce wierzyc ze tak jest , ale nawet jesli nie działa to napewno nie szkodzi 🙂  

 

 

 

 

Dobre.  Ciekawe skad bierzesz te statystyki z kosmosu. Moze zaraz mi powiesz ze szczepionki powoduja autyzm hmm? Nie wiem czy wiesz ale pan Hubert Czerniak na ten moment ma sprawe w sądzie i jest zawieszony w obowiazkach lekarskich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, angie1989 napisał:

Kochani, a wiecie co jest najgorsze w tej naszej nerwicy egoizm. Każdy patrzy tylko na siebie czy czasami mu cos nie jest. Skupmy się dziś moze na innych osobach a nie na sobie. 

 

I nie kloccie się 🙂

@angie1989 masz absolutną rację. Egoizm. Czuję się z tym strasznie, cały czas skupiona jestem na sobie. Tu mnie boli, tam mnie boli, trzęsę się, boję się, ciągle  ja , ja , ja... Najgorzej jak mi nikt nie mówi, że będzie ok. A w tym wszystkim mam męża i dójkę dzieci, którzy też potrzebują uwagi.
Mam nadzieję że leki postawią mnie na nogi i będę mogła wrócić do normalnego życia. Tęsknię za zwyczajnym gotowaniem obiadu. Szok co ta choroba wyprawia z ludźmi.

Edytowane przez kumeika

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 25.10.2019 o 13:39, angie1989 napisał:

Kochana jakos 3 lata temu zadzwonilam spanikowana umowic sie na usg piersi do lekarza od razu zapytal ile mam lat i juz przez telefon powiedział, ze przed 30 prawdopodobieństwo jest praktycznie zerowe takze uspokoj sie. Wiem, ze nic nie wykaże,  a ty bedziesz spokojna. 

Wezly chlonne sa takie kulki, zgrubienia zwykle przesuwalne. Od dawna chorujesz na nerwice ? Leczysz siw jakos?

Pewnie od zawsze, ale na hipochondrię to tak od ponad roku :D.

No, moje USG piersi nie wyszło tak idealnie, nie wiem, czy mam to pisać, bo nie chcę Was straszyć, a może powinnam się przejść na inne forum już 🙄. Mam jakieś "skupisko drobnych torbieli" i wskazanie do kontroli za pół roku, zwymiotowałam z nerwów, bo zazwyczaj lekarze mówili mi, że jest wszystko ok, a ta baba, która robiła mi to USG, była dziwna. Dała mi kategorię BI-RADS 3, mówiła, że przyszłam w złym momencie cyklu, bo dobrze nie widzi. Koszmar dla mnie i nie wiem, czemu dała mi aż taką kategorię. 

A i oczywiście bolą mnie te cycki, naczytałam się tyle w necie, że masakra i że rak jednak czasami boli; nie wiem, czy ten ból sobie wymyślam, czy nie (lewej piersi). Nie jest silny, ledwo wyczuwalny.

 

Jedyne co, to jestem w połowie cyklu, a więc mam zamiar się znowu przebadać od razu po okresie, ale chyba nie muszę opisywać sowich wrażeń i tego, że już czytam o tematach ostatecznych oraz wybieram sobie trumnę... Wiem, że muszę zrobić maraton po ginekologach, lekarzach, dodatkowo wszystko prywatnie, bo przecież nie będę czekać, i mnie to nie pociesza. A muszę poczekać na okres.

 

Co do metod alternatywnych, ja nie wierzę w takie rzeczy wcale a wcale. Wierzę w profilaktykę dietą, ale też dla mnie nie do końca jasne jest, która dieta jest najlepsza.

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja pier*ziele czy ktoś też tak jak ja cały czas ma mrowienie ręki od łokcia aż po palce? Byłem już u chyba wszystkich możliwych lekarzy i wszyscy mówią, że jest git, ale z tym nie można funkcjonować! Jest to możliwe, że to nerwica takie objawy daje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alicja_z_krainy_czarów a co oznacza ta kategoria Bi-RADS 3? Ja też mam dużo torbieli, ale mi nie opisał tak tylko, że torbiele, ale jak nic nie masz do biopsji to chyba nie jest źle?

@xD_ ja jestem po raku tarczycy i powiem Ci tak, każda zmiana lita powyżej 1 cm wymaga biopsji, mi mówili radiolodzy, że mam łagodną zmianę, ale w biopsji dopiero ku zaskoczeniu wyszły komórki rakowe.  Na Twoją korzyść przemawia to, że to rzadki rak u mężczyzn, raczej chorują kobiety. No i to nic takiego, usuwają tarczycę (3 dni w szpitalu pobyt), ja zażywam tabletkę codzień rano ale bardzo dobrze się czuję, poza tym, że psychicznie wariuję ze strachu teraz przed innymi nowotworami, bardziej inwazyjnymi;-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xD "14x16 mm, ognisko o mieszanej echogeniczności, echogram obustronnie jednorodny, węzły niepowiększone, tarczyca niepowiększona"  Ja miałam idealne TSH a moj tato nadczynnosc, ale jemu z biopsji wszystkie guzki wyszły niezłośliwe. Nie ma co się martwić, czytałam ostatnio, że dużo ludzi żyje z rakiem tarczycy do późnej starosci,  nie wiedząc o tym, bo nie daje on objawów i nie jest agresywny w przerzutach.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lejdi Dzieki , postaram się nie zamartwiać .    Owszem masz racje ale czytalem tez ze  jest  cos takiego jak rak anaplastyczny tarczycy i

 

Rak anaplastyczny  charakteryzuje się agresywnym przebiegiem i bardzo złym rokowaniem. Od pojawienia się pierwszych objawów do zgonu, niezależnie od podjętego leczenia, mija zwykle nie więcej niż 6 do 12 miesięcy.

 

Pociesza mnie tylko to że jest on  rzadki i glownie w podeszlym wieku wystepuje :P  

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, angie1989 napisał:

@alicja_z_krainy_czarów co to za lekarka? Moze jakas młoda? Albo to usg jakies nie takie? Torbiele przeciez nie sa grozne.

Nie była młoda, ale fakt, była średnio kompetentna. Powiedziała, że przyszłam w złym dniu cyklu. Przeraziła mnie. W czasie badania upuściła sprzęt do USG. Nic mi nie powiedziała.

Nie wiem, czy iść teraz do onkologa, czy do ginekologa, czy jeszcze raz na USG do radiologa po miesiączce.

 

A czemu się tak boicie tych węzłów?

Ja nawet nie wiem w sumie, gdzie mam węzły. Wyszły Wam powiększone w badaniu cyz coś?

 

11 godzin temu, Lejdi napisał:

@alicja_z_krainy_czarów a co oznacza ta kategoria Bi-RADS 3? Ja też mam dużo torbieli, ale mi nie opisał tak tylko, że torbiele, ale jak nic nie masz do biopsji to chyba nie jest źle?

@xD_ ja jestem po raku tarczycy i powiem Ci tak, każda zmiana lita powyżej 1 cm wymaga biopsji, mi mówili radiolodzy, że mam łagodną zmianę, ale w biopsji dopiero ku zaskoczeniu wyszły komórki rakowe.  Na Twoją korzyść przemawia to, że to rzadki rak u mężczyzn, raczej chorują kobiety. No i to nic takiego, usuwają tarczycę (3 dni w szpitalu pobyt), ja zażywam tabletkę codzień rano ale bardzo dobrze się czuję, poza tym, że psychicznie wariuję ze strachu teraz przed innymi nowotworami, bardziej inwazyjnymi;-)

Mam "drobne" torbiele, nie powiedziała nic na temat biopsji, ale nie wiem, co mam robić 😐.

BIRADS 3, że istnieje mniej niż 2% szans, że zmiana jest złośliwa, ale jednak jakieś istnieją, prawda 😐. Nie wiem, czemu mi dała taką kategorię, skoro tylko napisała o torbielach i to w dodatku "drobnych" 😐.

 

A jeśli chodzi o tarczycę, to się stresowałam USG, ale nawe tnie tak bardzo, bo właśnie słyszałam, że rak tarczycy jest wyleczalny całkowicie, a większość ludzi ma tam jakieś guzki.

 

Edytowane przez alicja_z_krainy_czarów

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja mam pytanie odnosnie wyrostka. Pobolewa mnie od 5 dni prawa pachwina az tak calkiem na dole.. Jest to bardziej ucisk czasami klucie.. Bylam u lekarza rodzinnego ktory wykluczyl wyrostek(a tego sie boje najbardziej..ze zwlekam ze peknie i bedzie za późno).

Wiem ze nerwica moze udawac rozne dolegliwosci, juz przechodziłam zawaly, udary itd. Ale chyba niemozliwe aby chodzic z wyrostkiem az tyle dni prawda? Lekarz zasugerowal jajnik, tymbardziej ze bol zbiegl sie z momentem owulacji .. Jednak nigdy nie trwaly te bóle az tak dlugo 😥

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Alexandra_:) a miałaś USG  brzucha i USG  jajników? Może masz jakiegoś torbielka tam albo endometrioza, częsta przypadłość. 

Słuchajcie mi wyszedł jakiś stan zapalny z wycinków z kolonoskopii, ale nie idę z tym nigdzie już konsultować, jestem w fazie zmęczenia lekarzami i ich niewiedzą:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

23 minuty temu, Lejdi napisał:

@Alexandra_:) a miałaś USG  brzucha i USG  jajników? Może masz jakiegoś torbielka tam albo endometrioza, częsta przypadłość. 

Słuchajcie mi wyszedł jakiś stan zapalny z wycinków z kolonoskopii, ale nie idę z tym nigdzie już konsultować, jestem w fazie zmęczenia lekarzami i ich niewiedzą:) 

 

Edytowane przez Alexandra_:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Lejdi teraz nie mialam. Robilam usg brzucha w maju a usg jajnikow jakos na początku rok to niby byl jakis torbiel ale ginekolog powiedziala ze to nic groźnego 🙊

25 minut temu, Lejdi napisał:

@Alexandra_:) a miałaś USG  brzucha i USG  jajników? Może masz jakiegoś torbielka tam albo endometrioza, częsta przypadłość. 

Słuchajcie mi wyszedł jakiś stan zapalny z wycinków z kolonoskopii, ale nie idę z tym nigdzie już konsultować, jestem w fazie zmęczenia lekarzami i ich niewiedzą:) 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tez macie tak ze jak juz wszystko sie uklada w zyciu, jest dobrze to nie potraficie sie tym cieszyc bo macie przeswiadczenie ze zaraz i tak się stanie coś złego ? Bo nie moze byc "za dobrze "  i zawsze musi sie coś zj****ć ?  Np ze wyjdzie choroba jakś albo coś ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, xD_ napisał:

Tez macie tak ze jak juz wszystko sie uklada w zyciu, jest dobrze to nie potraficie sie tym cieszyc bo macie przeswiadczenie ze zaraz i tak się stanie coś złego ? Bo nie moze byc "za dobrze "  i zawsze musi sie coś zj****ć ?  Np ze wyjdzie choroba jakś albo coś ? 

U mnie ostatnio dużo lepiej, ale zamiast się cieszyć to siedzę i myślę, że to pewnie tylko na chwile i zaraz będzie ch*j*wo znowu... Ahh ta choroba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tą kawą to nic dziwnego , przesyt :D  Znudziła się po prostu . Z wszystkim tak  moze byc wiec w tym się nie doszukuj . 

 

Kochani  jak się badacie to zbadajcie sobie poziom witaminy d3 z krwi .  Badanie kosztuje 65zł ale warto . Ja zbadałem i   potwierdziło się to co mówił dokor czerniak .  22ng/ml  mam .....   Gdzie  powinno się mieć w okolicach 100  albo ponad .  Wszyscy pacjenci z depresją mieli  bardzo niski albo wręcz nieoznaczalny poziom tej witaminy . Od 2 dni zaczalem suplementację , wysokie dawki witaminy d3 w kroplach ,k2, a+e .... Nie wiem czy to placebo czy tak szybko działa ale juz czuje się lepiej . Zobaczymy jak dalej zdam relację  po miesiacu suplementacji . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@xD_ tak ja mam tak, że niby szukam nowej pracy, ale sobie myślę, że po co to wszystko, czasem nie chcę mi układać jakiś planów, marzeń, kupować nowych mebli itd...bo sobie myślę, że życie jest takie kruche , że po co to wszystko

Z tą witaminą  D to wszyscy, których znam mają około 20 więc nie ma co szaleć, jak wierzysz że Ci to pomoże to oczywiście można zażywać, ale to teraz taka moda na witaminę D po prostu, szkoda, że to wykorzystują ogłupiając ludzi, ze to leczy też raka, hahaha.

@maribellcherry a co Ty szukasz znowu za chorób:))))) To dobrze, że wyniki krwi ok!

Ja dziś ginekolog,  nawet nie na własne życzenie bo mnie zapisał do kontroli zmiany na pazdziernik jak bylam 2 miesiace temu, ale tak jak pisałam jestem w fazie, że mnie drażnią te wizyty, chcę zostać w domu a nie ciągle się tułać po badaniach, może to dobry objaw heh

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

20 godzin temu, xD_ napisał:

Z tą kawą to nic dziwnego , przesyt :D  Znudziła się po prostu . Z wszystkim tak  moze byc wiec w tym się nie doszukuj . 

 

Kochani  jak się badacie to zbadajcie sobie poziom witaminy d3 z krwi .  Badanie kosztuje 65zł ale warto . Ja zbadałem i   potwierdziło się to co mówił dokor czerniak .  22ng/ml  mam .....   Gdzie  powinno się mieć w okolicach 100  albo ponad .  Wszyscy pacjenci z depresją mieli  bardzo niski albo wręcz nieoznaczalny poziom tej witaminy . Od 2 dni zaczalem suplementację , wysokie dawki witaminy d3 w kroplach ,k2, a+e .... Nie wiem czy to placebo czy tak szybko działa ale juz czuje się lepiej . Zobaczymy jak dalej zdam relację  po miesiacu suplementacji . 

Ja mieszkam w Danii i tu nie ma problemu z badaniem poziomu wit D. Zbadałam i miałam za niski, w ten sposób można było wytłumaczyć i umiarkowana depresje i jakieś bóle mięśniowe itd. Brałam suplementację w wysokich dawkach preparatem z wit D na receptę przez dłuższy czas po czym zbadałam poziom wit D ponownie i już był w normie. Problem w tym, ze ja ani trochę nie widziałam różnicy w moim samopoczuciu. Aha, dodam ze wg mojej lekarki poziom wit D podnosi się bardzo powoli wiec trzeba suplementowac wiele miesięcy, po paru dniach nic Ci się tam nie zmieniło 😛

Edytowane przez minou

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja  biorę  dawki 12 tyś wit d3 dziennie , potem bede zwiekszał . Koncentrat mam 1 kropla= 1 tys .    Do tego 10 kropel  koncentratu  k2 mk7 i 5 kropel a+e koncentrat .  Jesli braliscie d3 ale bez  k2mk7 to moglo nie być efektu niestety . Nie wiem dokladnie jak to dziala ale po prostu d3 bez tamtej nie wchlania sie tak dobrze chyba czy cos .  

 

Kobieta ze sklepu ktora mi to sprzedawała  ma poziom 140 wit d3 a sam  hubert czerniak mowil ze ma 170 . Mowil tez ze czasami zeby kogos wyprowadzic z ciezkiej depresji trzeba bylo podniesc poziom do 300-400 w skrajnych przypadkach .     U mnie dzień 3 suplementacji i czuje sie jakbym mial wiecej energi . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam ostatnio jakies bole sercowe 😕  
Tzn ostatnio mialam takie troche bole jakby zgaga (na dole pod mostkiem). Wczoraj wyczytalam ze bole od zgagi sa podobne do bolow wiencowych - co mnie juz troche zaniepokoilo.
A dzis z kolei mam dziwny bol/uciks juz wyzej - bardziej przy sercu wlasnie. I oczywiscie nerwy czy to nie cos z sercem... 😕

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@alicja_z_krainy_czarów witaj znow. Ja mialam usg dzien przed Toba. Co prawda w piersiach czysto, choxiaz tez piers mi pobolewa czasem nie przy palpacji ale jkos tak samoistnie, bylam tuz po miesiaczce na usg. Na szczescie wyszlo w porzadku. Boje sie o piersi bo moja mama miala ten nowotwor. 

Ale za to radiolog opisala mi "doly pachowe z wezlami do 6 mm w psi krotkiej prawudlowej budowy morfologicznej"

 

U mnie BIRADS 1

 

Tutaj moje pytanie do wsyzstkiech dziewczyni, jak wam opisuja doly pachowe oraz wezly chlonne wasi radiologowie na usg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×