Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mój dzisiejszy dzień


daablenart

Rekomendowane odpowiedzi

Witam jestem tu nowy ale mam stara nerwicę :D

Obecnie mam nawrót tego dziadostwa,dzisiaj miałem podjąć nową prace jako -kierowca kurier,rano wstałem,zrobiłem dziesięć kilometrów rowerkiem i poszedłem na busa no i przed przystankiem zaczął sie atak ,wiecie miękkie nóżki klucha w gardle normalnie panika,postanowiłem wracać do domu ale w pewnym momencie powiedziałem,k**a wracam niech się dzieje co chce najwyżej wykorkuje w tym busie no i jakoś cholerstwo przeszło,chociaż cały dzień jestem podenerwowany,pracy nie podjołęm bo nie będę za 1000zł jeździć od siódmej rano do siódmej wieczorem,nie po to robiłem kategorieC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dino, w Anglii jest olbrzymi ''popyt'' na kierowców, brakuje nawet zwykłych, nie mówiąc o dodatkowych kategoriach. Nie wiem jaka jest u Ciebie sytuacja, ale jedyne co potrzebujesz do wyjazdu i podjęcia pracy to dowód osobisty. A różnica taka, że zarabiasz jako kierowca 60 zł za godzinę, najmarniej.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powodzenia!

 

U mnie huśtawka totalna. Aktualnie nie mogę się zmobilizować, żeby pójść na zakupy do sklepu ulice stąd, właśnie uświadomiłem sobie, że ostatni raz jadłem w sobotę.

 

Co najbardziej lolowe, gdyby ktoś znajomy powiedział, że idzie na zakupy, to pewnie w 15 min bym sie przygotował i wyskoczył razem. Ale nie mogę ciągle się ''wieszać'' na kimś.

 

Zabawne to, ale tak sobie pomyślałem, że może zmobilizuje mnie publiczna deklaracja :lol: Więc wszem i wobec ogłaszam: :lol:

 

Dziś robię sobie dzień całkowitej laby, rozpusty i przyjemności bez walki z poczuciem straty czasu, żarcie wezmę na wynos ze swojej ulubionej knajpy, przesłucham "From the Choirgirl Hotel" Tori Amos, a jutro idę porządnie i prawdziwie szukać pracy!!!!!!!!

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś robię sobie dzień całkowitej laby, rozpusty i przyjemności bez walki z poczuciem straty czasu, żarcie wezmę na wynos ze swojej ulubionej knajpy, przesłucham "From the Choirgirl Hotel" Tori Amos, a jutro idę porządnie i prawdziwie szukać pracy!!!!!!!!

 

No i jak tu się nie zmobilizować po przeczytaniu takiego wyznania?????

 

Trzymam kciuki i dołanczam do dnia totalnej laby!

 

Nie odzywałam się dłuższy czas, ale to nie znaczy że czasem tu nie zaglądam.... Czytam sobie wasze posty i ciesze się, że przynajmniej niektórzy z nas dochodzą do siebie!

 

U mnie huśtawka - raz lepiej raz gorzej! Ale nie narzekam! Wczoraj mój brat się zaręczył!!!! Dwa tygodnie temu mój tata się zaręczył....... :lol: W sobotę mamy rodzinny obiad..... Jakoś tego sobie nie wyobrażam, ale do soboty jeszcze daleko.

Miłego dnia.

Buziaki

 

 

Ps.

no, jade na rozmowe

Trzymam kciuki!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzieki Ewik i trzymam kciuki za brata, tatę i Ciebie podczas obiadu. A obiad już rodzinny z wybranką taty i brata, rozumem?

 

Pozdrawiam

 

Ps.

 

Wypadam do tej knajpki, bo się nagle straszliwie głodny zrobił i wręcz szampański humorek, od skrajności do skrajności. Pewnie mi przejdzie jak przyjdzie jutro do zabrania się, ale damy radę :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Test nie był zły, trzeba miec niewiele punktów żeby przejść dalej więc chyba przejdę. Zobaczymy.W każdym razie jestem zadowolona,że działam, że stresik mnie nie zjadł, że w drodze było ok. :D

 

vampirek kciuki zaciśnięte!

 

Widzęże jakieś pospolite ruszenie do pracy nastąpiło.Cieszę się ogromnie i trzymam kciuki za wszystkich! :D

 

Ewik miłego obiadu życzę.Ja naogół przed takimi rodzinnymi spotkaniami mam negatywne nastawienie ale potem okazuje się że nie było wcale tak źle.

 

Ciekawe kiedy ja się zaręczę?Zaczynam się niecierpliwić :roll: Ech ci faceci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze z atydzien mam własny ślubi wesele i strasznie sie denerwuje ....

boje sie (jak zawsze) ze zrobi mi sie słabo czy cos... i bede sie zle czuła!najbardziej boje sie Kościoła ze zasłabne i nie zdarze wypowedziec przysiegi... bo padne i ślub bedzie nie wazny! A pozniej pierwszy taniec tez boje sie ze zasłabne a tyle razy ćwczylismy ten układ!!!

Prosze poradzcie mi cos!!!!:((( Faszerowac tez sie nie chce bo nie chce byc ospała!!!

 

czy ktoś z was przezywał juz cos takiego>???przygotowywał sie do ślubu albo jakiejs innej ważnej chwili???

 

Wogole to mam jeszcze jedno pytanie!

Czy macie cos takiego że jesteście jakby "przydżumieni , zawieszeni "brak koncentracjii kompletny i wogole.... ja tak mam często nie wiem czy to podod jakiegos złego cisnienia czy cos?...

Albo mam zatkany nos i ciężko mi sie oddycha nie wiem czy to moze byc z nerwów??

No ma tez cierpniecie języka , szczeki.. i takie tam rózne!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najbardziej boje sie Kościoła ze zasłabne i nie zdarze wypowedziec przysiegi... bo padne i ślub bedzie nie wazny!

 

Rada? Nie przywiązuj takie wafi do formułki, bo ona nie jest kompletnie ważna, liczy się tylko Wasza miłość ;) I liczyłaby sie tak samo nawet bez tego całego ślubu, więc, skoro go już bierzesz, co się będziesz formułką przejmować?

 

Czy macie cos takiego że jesteście jakby "przydżumieni , zawieszeni "brak koncentracjii kompletny i wogole....

 

A to całkiem normalne u nas nerwicowców, każdy mówi, że to zamula. Niczym się nie przejmuj, lepiej zamiast myśleć jak to wypadnie, ciesz sie ze ślubu, bo to, że mniej myślisz o treści a bardziej o formie to akurat z choroba nie ma nic wspólnego, większość biorących ''huczne'' śluby tak ma całkiem zdrowych :D

 

A tak w ogóle, gratulacje!

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś robię sobie dzień całkowitej laby, rozpusty i przyjemności bez walki z poczuciem straty czasu, żarcie wezmę na wynos ze swojej ulubionej knajpy, przesłucham "From the Choirgirl Hotel" Tori Amos, a jutro idę porządnie i prawdziwie szukać pracy!!!!!!!!

Uwazam to za swietny pomysl ;)

Wypadam do tej knajpki, bo się nagle straszliwie głodny zrobił i wręcz szampański humorek, od skrajności do skrajności. Pewnie mi przejdzie jak przyjdzie jutro do zabrania się, ale damy radę

No to fajnie ze od soboty wreszcie zglodniales :smile: Ja tez tak miewam, ze jestem na miescie albo gdzies i nagle mnie zbiera totalna glupawka, smieje sie ze wszystkiego :lol:

Ewik fajnie ze napisalas, buziaczki. PS Fajowy masz emblemat.

.W każdym razie jestem zadowolona,że działam, że stresik mnie nie zjadł, że w drodze było ok.

Chcialam wstawic buzke z kciukiem w gore ale sie nie dalo :lol:

Prosze poradzcie mi cos!!!!

Moja rada: nie mysl o tym jak bedzie zle jak zrobi Ci sie slabo itd. W ogole to olej, ciesz sie tym slubem, badz szczesliwa. W koncu zbliza sie cudowny i wyjatkowy dzien ;) I pewnie wszystko bedzie ok. Trzymam kciuki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Test nie był zły, trzeba miec niewiele punktów żeby przejść dalej więc chyba przejdę. Zobaczymy.W każdym razie jestem zadowolona,że działam, że stresik mnie nie zjadł, że w drodze było ok.

gratulacje!!!!! juestes wielka!!!!! :D

a ja dostalam ta prace :), od nastepnego tygodnia czaczynam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje za rady :* zoabaczymy jak to bedzie!!

Twilight w sumie to ja sie nie martwie sie formułka ze sie pomyle tylko tym ze nie zdąze wogole wziasc slubu bo sie bede zle czuła :(

Ja sie chyba dopiero zaczynam denerwowac ;/ cała noc przed slubem nie bede spała napewno!przed maturą tez nie spałam cała noc!i nie wiem jak ja wytrzymam tyle godzQchyba bede sobie drzemki robic ;p w miedzy czasie hehe

A jak myslicie poprosic psyhiatre o jakies leki???

Bo juz dawno u niej nie byłam.... i nie wiem czy mam isc!nawet czasu nie mam zabardzo!

 

Dzieki raz jeszcze :*

Lece po ciepły chlebek do piekarni :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja zaczynam robić małe kroczki,-staram się nie dołować.i myślećo sobie w troszeczkelepszym świetle

Darek nawet nie wiesz jak sie ciesze, to wielki sukces ze sie przelamales :smile::smile::smile:

Ja tez przelamuje sie coraz bardziej, juz w moim nowym zyciu ;) i codziennie stawiam kolejne budujace je kroki. Buziole

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak strasznie się boję! Jutro pogrzeb dziadka. NIE CHCE! Nie chce patrzeć na płaczącego tatę, płaczącą babcię która krzyczy, że to ona powinna umrzeć a nie dziadek. Nie chce widzieć dziadka w trumnie! Nie chce... Chce uciec daleko.. :cry::cry: !!! Boję się jutrzejszego dnia! Weźcie mnie stąd..! :cry::cry: proszę....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Życie to też przemijanie a może głównie przemijanie, nic nie trwa wiecznie ani radość ani smutek, pamiętaj o nim bo jeśli był uczciwym człowiekiem i cię kochał to na to zasługuje bo znaczy to że coś zostawił po sobie wartościowego. Życie świadome jest piękne między innymi dlatego że przemijanie zmusza do tworzenia miłości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×