vampirek82

a jestem jestem :) dziekuje za pamiec, hehhhh rzeczywiscie ta nowa praca strasznie zaprzatnela mi glowke!!!!! ale obiecuje sie poprawic i czesciej wpadac!!!!! powiem Wam tylko ze duzoooooooo lepiej sie czuje!!! sciskam Was strasznie goraco!!!! Vampirku... wchodzisz jeszcze na forum ? nio pewnie że wchodzę!!!!! strasznie dawno mnie tu nie było i własnie zaczęłam nadrabiać zaległości!!! :)

czesc Wszystkim!!!!!! alez ja sie za Wami stesknilam!!!!! ostatnio kompletnie czasu nie mialam, praca praca praca ale musze sie czyms pochwalic!!!!!!!!!!!!! od ponad miesiaca lekow nie biore :):):) niewiem czy to zasluga pracy czy mojego psychologa, moze i to i to ale ciesze sie strasznie!!!!!! czasami jakies male leki sa ale to juz nic :) przepraszam ale nie przeczytam poprzednich postow ale jakbym miala je zaczac czytac to chyba przez miesiac bym czytala, ale obiecuje byc teraz na biezaco!!!!!! caluje Was moje Smerfy goraco i zycze udanego dzioneczka :*

a jestem jestem :) dziekuje za pamiec, hehhhh rzeczywiscie ta nowa praca strasznie zaprzatnela mi glowke!!!!! ale obiecuje sie poprawic i czesciej wpadac!!!!! powiem Wam tylko ze duzoooooooo lepiej sie czuje!!! sciskam Was strasznie goraco!!!!

hej!!! ja niewiem czy dam rade gdyz plany juz mam wiec mnie raczej nie bedzie

80 km to naprawde niedaleko i jak bedziecie chcieli byc razem to bedziecie!!!!! wiec powalcz troche o to uczucie!!!!

GOPLANECZKO!!!!! wszystkiego naj, duzo szczescie, spelnienia najskrytszych marzen i pokonanie tego okropnego chorobska buzia

jest 225 gdyz lekarz mi zasugerowal na poczatku ze jak 150 nie pomoze to da mi 225

wpadlam tylko na chwilke po przytulanke :) okropny dzien a tak milo sie zapowiadal, plakac mi sie chce

nie radze konczyc brania effectinu od tak, gdyz lęki wracaja ze zdwojona sila (przynajmniej ja tak mialam). jak mialam sytuacje ze konczyly mi sie leki a nie mialam mozliwosci pojsc po recepte zawsze mialam zapasik xanaxu tak na wszelki wypadek i bralam po jedej tabletce 0,5 do momentu az nie dostalam recepty.

A WITAMY WITAMY JAK TO MOWIA, W KUPIE RAZNIEJ (OBOJETNIE JAKBY TO ODBIERAC )

mnie niestety nie bedzie, mam wyjazd na szkolonko al;e jak cosik bawcie sie dobrze

kurcze co tutaj tak ucichlo!!!!!???? z tego co widze to w katowicach cosik szykuje i chca nas przescignac!!!!!!! tak to byc nie moze

inez3 mi wydaje sie ze jest to wystarczajacy okres czasu, zeby leki zaczely dzialac i mogly pomoc.....Black Rose moze powinnas poprosic lekarza o zmiane lekow jak sie zle po nich czujesz....ja tez mam agorafobie i powiem Ci ze moim zdaniem leki tutaj nie zwalcza choroby, potrzebna jest terapia...... ja naprawde dlugo juz biore leki a jednak dalej mam obawy.....fakt, robie jakies kroczki do przodu, ale........ to jest walka "sam na sam", wiele mnie kosztowalo zeby np. przeprowadzic sie do innego miasta, ale sie udalo!!!!! wiec wierze ze Tobie sie uda, nie daj soba zawladnac i walcz z tym, to najlepszy sposob...nio i terapia by sie przydala :) jestesmy z Toba i nie poddawaj sie!!@!!!!!!

kurcze nie mialam nigdy az takich objawow, jedyne co mialam to straszne uczucia lęku, i wtedy okropne mysli, myslalam ze naprawde zwariuje, ale udalo mi sie to jakos przezwyciezyc.... napewno to Ci duzo nie pomoze ale napewno napisze ktos kto mial podobne odczucia, trzymaj sie cieplutko i nie poddawaj, jestesmy z Toba!!!!!

marianek dobre to ja lubie sobie poprzeklinac, wyluzowuje wtedy troche, mam poza tym kolezanke taka, gdy jak rozmawiamy przez telefon albo wogole sie spotkamy to to przeklenstwa traktujemy jak przecinek ale to tylko z nia

a witamy witamy

wracajac do tematu...... heh, po prostu musi miec cos w sobie, co przyciaga, inspiruje....... ( ale to unifikaty )

Rzaba nie strasz!!!!!!

Black Rose jestem z Toba!!! mialam to samo tylko ze z autobusami, w sumie dalej mam ale powoli jakos daje rade, wierze ze Tobie tez sie uda!!!!! trzymaj sie i nie poddawaj!!!!

wierze ze to nic powaznego!!!!!!!! i Ty tez tak powinienes myslec, pamietaj ze pozytywne nastawienie to 50% sukcesu a moze wiecej, wiec wiecej optymizmu, trzymam kciuki i wierze ze bedzie ok!!!!!! bez zadnych nieuleczalnych chorobsk!!!!

nio witam wszystkich, wkoncu do neta sie dorwalam :) z ta terapia to sama niewiem, tak jak Piotrek zastanawiam sie na czym mialaby polegac, bo w sumie na spotkaniu to mowimy az tak bardzo o naszej nerwiczce :) tylko ogolnie, fajnie sie spotkac z ludzmi gdzie wiesz ze kazdy ma to samo i dziwnie sie nie patrzy......

witam wszystkich, troszke mnie nie bylo, ale to z tego powodu ze nie mam neta, tylko w pracy a tam czasu nie mam, w sumie normalnier zaczynam praqcowac od poniedzialku, a teraz to tylko tak na pare godzinek chodze, ale powiem Wam ze jest SUPER!!!!!to chyba najlepsza rzecz jaka moglam zrobic w zyciu!!!! zmienic miejsce zamieszkania!!!!!! fakt ze mialam t5roszke dolki i lęki na poczatku ale jest coraz lepiej, a teraz caluje Was goraco, bede wpadac teraz ale niestety rzadziej ale i tak o Was caly czas pamietam buziaki

kurcze nie wiem wydaje mi sie ze cosik ma, ta ruda moich rodzicow jest okropna, gryzie drapie, nie da sie glaskac, ale z drugiej strony moj gwizdek ma troszke domieszki rudego a bardziej spokojnego kota nie widzialam od niego

ale gusiaczek Ci dobrze :) ja podloze sie pod jedyneczke, z wyboru :DD

hehhh to tak jak ja moze jakis klub zalozymy