Skocz do zawartości
Nerwica.com

Benzodiazepiny - Moja walka z uzależnieniem i odstawieniem


gosia hd

Rekomendowane odpowiedzi

dariusz1990 Jak już będziesz mieć więcej dni spróbuj nieliczyć i niewiedzieć jak Ci idzie.Staraj się skupić na jednym dniu ,aby nie brać , to się liczy ,bo pozniej po 2 miesiącach jak będzie kryzys szybciej wkręcisz sobie ,że należy się nagroda po "długiej" 2 miesięcznej przerwie.Skorzystaj z psychologa :smile: pomaga :smile:

 

Przemek_44 Tak własnie myślałem ,że w tłuszczu,mięśniach itd. dłużej zalega.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dariuszu1990,

 

Promazyna jest neuroleptykiem, podobnie jak olanzapina, tylko starszym ( tzw. I generacji ). Według mnie nie łączy się tego typu leków, ale na 100% Ci nie powiem, bo nie jestem psychiatrą ;-) Skąd w ogóle pomysł z tą promazyną ? Tutaj jednego gościowi przy schodzeniu z benzo pomógł Spamilan. Ale lekarze rzadko przepisują ten lek i ciężko znaleźć gdziekolwiek jednoznaczne o nim opinie, czy jest pomocny czy też nie. Pewnie zależy to też od przypadku - na jednego zadziała lepiej, na drugiego wcale. Z tego co mi wiadomo, można brać większe dawki hydro ( spokojnie 50 mg jednorazowo ), w warunkach szpitalnych podają nawet do 300 mg ( ale tego nie rób na własną rękę, błagam !!! ). Pozdrawiam i nadal trzymam kciuki :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dariusz1990 Brałem promazynę i mnie nieziemsko upi.erdalała.Poza spaniem na nic nie działała ,lęków mi nie znosiła, jak dla mnie lek mało skuteczny.Możesz spróbować możliwe ,że na Ciebie dobrze podziała.Jednak j.w nie spotkałem się z połączeniem dwóch neuroleptyków.Raczej takich kombo się nie stosuje.Jeden neuroleptyk ryje beret z tego co można wyczytać ,a co dopiero dwa.

 

 

Mam problem ,po wyjściu z detoksu i niebraniu przez ponad tydzień benzo zamiast czuć się jak ostania szmata czułem się w miarę przyzwoicie ,bez lęków, z uśmiechem na twarzy i nadzieją na lepsze jutro.Moje myśli się uspokoiły ,powróciło super poczucie humoru,dystans do życia ,ludzi.Pod każdym względem moje życie się wyprostowało.Nawet znalazłem pracę i w poniedziałek idę na badania,a 10 do pracy.Rodzice ,rodzenstwo zauważyli ,że się zmieniłem pozytywnie.Problem w tym ,że znów coś zaczyna się chrzanić.Ostatnie dwa dni są jakieś gorsze

,nie żebym popadał w deprechę ,jednak można zauważyć częstsze lęki.Dziś wsiadając do samochodu poczułem się gorzej,na grobach lepiej ,pozniej na parapetówce bardzo kiepsko i tak zostało do godziny 22 kiedy się ulotniłem ,bo nie widziałem sensu.Po wyjściu na taxi odrazu lepiej się poczułem,diametralnie moje lęki się zmniejszyły ,nawet tak szybko benzo nie działa...O 70 % moje napięcie spadło.Obecnie czuje jakieś napięcie jednak ,to pikuś w porównaniu do tego co było godzinę temu.

Pytanie czy to lęk przez małymi pomieszczeniami czy przed ludzmi(na początku 4 pozniej większa ilość) ? A może w cieplejszych pomieszczeniach człowiek gorzej się czuje i świeze powietrze ulgę przynosi ? Teraz piszę tego posta w swoim pokoju który jest mniejszy,jednak pusty nikogo niema i jak już napisałem jest ok.Czy ,to może być agorafobia?

 

 

p.s za tą poprawę mojego stanu domyślam się ,że stoi perazyna,depakine biorę w małych dawkach więc ona raczej nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buraczek58 Jesteś na forum, widzę Cię :pirate: Czemu się nie odzywasz ??? Nie wierzę, że nie masz nic do napisania ... zawsze Ci się buzia ( przepraszam - klawiatura ;) ) nie zamykała. Do tablicy, Baśka ! Ale już !

 

-- 02 lis 2014, 11:19 --

 

Mam problem ,po wyjściu z detoksu i niebraniu przez ponad tydzień benzo zamiast czuć się jak ostania szmata czułem się w miarę przyzwoicie ,bez lęków, z uśmiechem na twarzy i nadzieją na lepsze jutro.Moje myśli się uspokoiły ,powróciło super poczucie humoru,dystans do życia ,ludzi.Pod każdym względem moje życie się wyprostowało.

JużTuByłem Od początku mi się ta Twoja odstawka zbyt "lekka" wydawała :roll: To cud, że wcześniej nie walnęło. Pewnie dlatego czułeś się w miarę, bo miałeś jeszcze spore zapasy bdz w organizmie ( i pewnie nadal masz, ale już w nieco mniejszej ilość - stąd pogorszenie ). Wiem, że chciałeś to urwać jednym cięciem, ale przecież naczytałeś się tego tutaj niemało, że mało komu tak się udaje ( Ryfka - zwracam honor :uklon: ).

 

Pytanie czy to lęk przez małymi pomieszczeniami czy przed ludzmi(na początku 4 pozniej większa ilość) ? A może w cieplejszych pomieszczeniach człowiek gorzej się czuje i świeze powietrze ulgę przynosi ? Teraz piszę tego posta w swoim pokoju który jest mniejszy,jednak pusty nikogo niema i jak już napisałem jest ok.Czy, to może być agorafobia?

O to musisz zapytać czerwonego Pana mapeta walącego w talerze :mrgreen: On jest ekspertem od agora :D ( i nie tylko :mhm: )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wątpie żeby dobre samopoczucie było spowodowane zapasem benzo w organizmie.Przedtem jak odstawiałem ,to latałem po ścianach.Zresztą jak się odstawia ,to po fazie człowiek gorzej się czuje i szuka tylko opcji żeby znów wziąć ,bo lęki są spotęgowane,a u mnie to jakoś poszło na lajcie.

Będę w gronie którym się udało za jednym cięciem :mrgreen: .Własnie zapamiętałem ,ze przemek ma z tym problem dlatego napisałem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam mija juz u mnie 75 dzien bez benzo,byly dni lepsze gorsze,ale najgorsze byly pierwsze 3 tygodnie,Bywaja dni ze jeszcze organizm domaga sie clona ale juz sobie poradze,mysle ze bylo warto swiat po prostu jest inny co dzien .dostrzegam zmiany na lepsze ,duze znaczenie ma cisnienie krwi u mnie juz sie unormowalo,Przypomne ze bralem clona przez 28l;ale ja chyba w malych ilosciach nigdy nie przekroczylem 2mg,ale od 2 lat zylem na cwiartce .05mg,pomogl mi spamilan 10, plus xydroxizima ,dzisiaj ju nie biore xydro tylko 2razy 5 spamilanu,wrocil mi sen juz bez xydro,wrocily sny,zycze pomyslnosci w walcze ze zlota pigulka szczescia bo tak mozna nazwac benzo,przeciez zylem .pracowalem przez 28 lat.Pozdrowienia do Andrzeja dasz rade i dla wszystkich bolalo ale warto bylo.a co mnie zmobilizowalo to p ismo prezesa ze beda badac na zawartosc srodkow odurzajacych,ale ja zawsze nie ufalem lekarzą i jak mi kazał brac 3 tab clona to ja 1 i chyba to mnie uratowalo.pozdrowka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiamy i Ciebie dariuszu1990 :D

 

U mnie kiepsko dzisiaj ... nie brałam przez 2 dni Clona i mną trochę na wieczór potrzepało, zaczęła się panika na maxa i musiałam wziąć 2 razy po 0,5 mg Clona ( jedna połówka nie wystarczyła :roll: ). Ale przynajmniej wczoraj miałam spokój i tak fajnie mi było :smile: Także ja o odstawce póki co nie myślę, chciałabym tylko ograniczyć częstotliwość brania ... jak mi nerwica i uzależnienie pozwoli. Póki co to oni rozdają karty, a ja się rzucam jak mysz na sznurku :silence:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 dzień bez :smile:

 

-- 06 lis 2014, 06:32 --

 

Tak poza tym ,to miałem sen w którym znalazłem tabletki z amfą i ofkors benzo.Tabletki z amfa miałem swoje ,a kilka mg benzo zakosiłem z torebki...Wszystko skryłem poszedłem na jakieś spotkanie ? (nie pamietam)Gdy przyszedłem czekała na mnie dziewczyna(chociaż w tej chwili niemam) miałem lęk i poczułem ,że tak to jest ten moment żeby wziąć i wtedy eureka benzo schowałem spowrotem tam gdzie było żeby nikt się nie pokapował(groziłby mi przymusowy odwyk)ku.rwa ile ja się nastałem i nazastanawiałem w której to przegródce było :mrgreen: Czemu te kobiece torebki takie skomplikowane :mrgreen: Szkoda mi było tyludni niebrania zaprzepaścić dla jednej chwili która by mogła się wydłużyć o więcej niż dzień i znów od zera startować o nie !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 dzień bez :smile:

:great:

 

Tak poza tym ,to miałem sen w którym znalazłem tabletki z amfą i ofkors benzo.Tabletki z amfa miałem swoje ,a kilka mg benzo zakosiłem z torebki...Wszystko skryłem poszedłem na jakieś spotkanie ? (nie pamietam)Gdy przyszedłem czekała na mnie dziewczyna(chociaż w tej chwili niemam) miałem lęk i poczułem ,że tak to jest ten moment żeby wziąć i wtedy eureka benzo schowałem spowrotem tam gdzie było żeby nikt się nie pokapował(groziłby mi przymusowy odwyk)ku.rwa ile ja się nastałem i nazastanawiałem w której to przegródce było :mrgreen: Czemu te kobiece torebki takie skomplikowane :mrgreen: Szkoda mi było tyludni niebrania zaprzepaścić dla jednej chwili która by mogła się wydłużyć o więcej niż dzień i znów od zera startować o nie !

:shock:

 

Moja torebka ma tylko 1 przegródkę ... i boczne kieszonki :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

buraczek58 TY ??? Nie załamuj mnie kobito :hide: Chyba pójdę się napić ... ( spokojnie ... z alko akurat problemów nie mam :? )

 

Tyle z tego dobrego, że się odezwałaś ... bo myślałam, że nas już olałaś :pirate: A pamiętaj, że benzyniarze muszą się trzymać razem :nono:

... nieważne biorący czy już nie, czy ( oby jeszcze nie ) ! Każdemu może się noga powinąć :bezradny: Life !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 dzień bez :smile:

 

JużTuByłem Szacun :uklon: i oczywiście kibicuje i trzymam za Ciebie kciuki :D

 

Tak poza tym ,to miałem sen w którym znalazłem tabletki z amfą i ofkors benzo.

 

JużTuByłem Oj, ile razy miałem podobne sny.., zdarza mi się je jeszcze mieć, ale już bardzo rzadko

 

 

Czemu te kobiece torebki takie skomplikowane :mrgreen:

 

JużTuByłem One są po to, żeby wszystko w nich było, ale by nic nie można było w nich znaleźć :), szczególnie to mega problem dla faceta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co spowodowało tak radykalną zmianę stanowiska :shock: ??? Trochę jestem zaskoczona, aczkolwiek życzę Ci jak najlepiej :D

 

Ja nie potrafię przestać, bo po 2 dniach mam zjazd i organizm / psyche się domaga :bezradny: Póki co staram się wydłużać okresy niebrania i brać jak najmniej się da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, Czuję, że to gówno niszczy mój organizm. Stabilność. Żyję od dawki do dawki i mam tego po dziurki w nosie. Niech mój odwyk trwa nawet rok bo za wszelką cenę chcę być czysta. Chcę funkcjonować na własnych zasadach a nie na zasadach tej chemii...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×