Skocz do zawartości
Nerwica.com

Myśli samobójcze


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

ale moje zycie nie jest znosne jest gehenna tragedia
Naprawdę nie wiem i nie będę ukrywał, że nie wiem co Tobie odpisać. Próbowałem wymyślić magiczny sposób na wyzdrowienie, ale nic takiego nie odkryłem. Umiem tylko z tym żyć, ale nie jest zbyt przyjemnie. To jest twój wybór i decyzja co zrobisz. Możesz szukać dalej, może jakiś zupełnie innych metody niż leki i terapia, może ciężki sport i wysiłek, mi to pomagało na chwilę. Albo mniejszą/większą ilość snu. Może medytację, "pracę z ciałem", wczuwanie się w jego funkcjonowanie i odpowiedzi na stres, to też pomaga, ale trzeba dużej wprawy. hymmm.

 

Poje_ne jest wszystko

Noo

PS. Jedziesz na zlot?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to wszystko moja wina jaki był głupi po co ja jechała po co pił straciłem wszystko byłem szczesliwym człowiekiem od ponad roku jestem kaleką nienawidzę siebie ja pierdole co za pojebane zycie kur.. tyle sie o pracowałem zeby zarobic na ten jebany wyjazd obsługiwałem wesela dniami i nocami podawałem ludziom chlanie zeby pojechac na te 8 dni wymarzonego urlopu miały byc drinki, imprezy kur... nienawidze siebie za ten wyjazd zawsze taki przezorny wiedzialem co robic jak jest zle czemu ja wtedy nie zawróciłem do domu Boże wróć mi zdrowie a jak nie to zabieraj mnie do siebie albo sam sie zabiorę NIENAWIDZĘ SIEBIE

 

-- 12 paź 2011, 20:23 --

 

tak apropos jestem juz po dwoch próbach pierwsza miałem w 2002 roku drugą w kwietniu tego roku i wiecie wcale się smierci nie boje ta ostatnia próba nawet nie zamierzałem nikomu nic mówic rozpuściłem sporą część psychotropów nawet sie nie zastanawiałem wychyliłem i było super straciłem przytomnosc na 2 doby poprostu mnie nie było i to było najlepsze bo ja dziekuje za zycie w takie stanie mam tak zyc wole umrzeć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problemy mam od 2002 roku a pozniej dosć długo mialem spokój swiety a juz ostatnie lata czyli 2008- 2010 to nie było zadnego sladu choroby to czasu wyjazdu do tego pojebanego rodos i do tych drinków

 

-- 12 paź 2011, 23:16 --

 

a moze sposoboem na kontynuowanie zycie albo raczej tej gehenny jest stwianie sobie kolejnych okresów co przedłużałoby moje zycie nie dla siebie dla mamy bo ja juz nie chce zyc w tym stanie w poprzednij a i owowszem najpierw powidzialem sobie ze dozyje do swiat cały czas sie lecząć i szukając dramatycznie pomocy, swiata przeżyłem to kolejny etap jak nie zalicze sesji to sie zabiję zaliczyłem aha to teraz klinik anerwic na lato to musze do niej dożyc jak to nic nie da too sie zabiją teraz zapraszaja mnie na zime na swps bo chca ze mna popracowac to też zyc muszę i tak całe życie??????????????????/ a kiedy czas na imprezy znajomych, kluby, kino, uczelnia aha to wszystko straciłem w wyniku własnej głupoty i tertaz tak wygląda moja zycie jak wyżej na siłę przedłużam moje zycie dla mamy bo mojego zycia tamtego sprzed rodos nie da sie odbudować przecież próbowałem a w takim stanie zył nie bede nawet dla mamy

 

-- 12 paź 2011, 23:17 --

 

pierdole

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wiem czy znacie ten film "Między piekłem a niebem"

moge opisac co ja czulem i widzialem bedac po "drugiej stronie" ale to nie ma nic do rzeczy, paradoks to ze moge w kazdej chwili skonczyc, od lat prowadzi do tego ze jeszcze "tutaj jestem" swiadomosc tego ze to ja decyduje kiedy "to" sie stanie sprawia ze jestem

bylo pare momentow kiedy juz wiecej nie chcialem/potrafilem ale ze wzgledu na kogos kto sie o mnie martwi/troszczy "tego" nie zrobilem, wiem dokladnie jak skoncze

kiedys psychiatra powiedzial mi prosto w oczy "prawdziwe problemy siedza w poczekalni, ja marnuje teraz moj czas" moze mial zly dzien i ja mialem pecha;-( oczywiscie sa inni i sam moge to potwierdzic

tesknota, najchetniej wczoraj jak dzis

Korba, jestes zajeb****a

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

traktuje zycie jak "deser" jestem wdzieczny za to co bylo a to co bedzie moze ale nie musi byc, gdyby nie Code mnie juz by dawno nie bylo, dzieki niej poznalem co znaczy nie tylko dawac ale rowniez dostawac

Ona moje "bycie" postawila na glowie, (wiem ze Code to wie i przeczyta) bol? radosc? tesknota? dziekuje ze jestes:*

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeba podkreślić, że myśli samobójcze są objawem choroby, a nie świadomą decyzją. Osoba chora na depresję może mieć zmieniony osąd siebie i rzeczywistości i to depresyjny sposób myślenia popycha ją do popełnienia samobójstwa. Normalnie człowiek pragnie żyć. Istnieje w nas bowiem pierwotna wola życia i instynkt samozachowawczy. Więcej o myślach samobójczych pod linkami:

http://abcdepresja.pl/mysli-samobojcze

http://abcdepresja.pl/jak-postepowac-z-osoba-ktora-chce-popelnic-samobojstwo

http://abcdepresja.pl/ryzyko-samobojstwa-w-depresji

http://abcdepresja.pl/brak-checi-do-zycia-a-depresja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Laima, skieruj myśli do przyszłości - jak sobie możesz ułożyć swoje życie ale przy tym musisz odrzucić myśli samobójcze.Widzisz,że pomału wychodzisz na prostą i staraj się myśleć w tym kierunku.Na pewno Ci się wszystko ułoży.Tylko musisz pozytywnie myśleć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chcę nieskutecznie truć się lekami.Myślę o tym by się powiesić.

W piątek jadę do szkoły.Do tego czasu nie sądzę,abym zrealizowała swoje plany,a potem pewnie się odmieni.

Mam ochotę również się pociąć tak jak w filmie,książce "Pianistka".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wczoraj miałem już się opić wsiąść do auta i wjechać w jakiś mur... ale dziewczyna mnie powstrzymała. I dziś zatargała mnie do psychiatrki mojej... i jednak nie bende odstawiał benzo puki co :(

 

Czuje się teraz słaby bo nie dałem rady odstawić...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×