zaburzenia osobowości (cz.II)

_asia_, tak, wiem jakie to oklepane ale w tym wypadku prawdziwe - nie był ciebie wart.

Czekaj na mężczyznę, nie chłopca. Tulam.

Nie ma co, zakłuło bo czuję się gorszy, bo usłyszałem że jestem chłopcem i dzieckiem od A.

Kai, nie obarczaj mnie poczuciem winy, bo czuję się lekko zmanipulowana.

Albo mam świra na tym punkcie

Iza, Aniu, Krzysiu, dziękuję, najgorsze jest to, że to pierwszy facet, któremu tak naprawdę bardziej zaufałam od czasu mojego pierwszego związku, do poprzednich się nie przywiązywałam. A jemu zaufałam i to bardzo, otworzyłam się, byłam szczera. A on mnie zostawił, bo przerosła go moja przewlekła borelioza. jest mi strasznie smutno. ale wezmę się w garść, otrząsnę się i pójdę dalej. koniec z facetami.

_asia_, facet jest podobno kobiecie niezbędny tak samo jak rower rybie. Tak słyszałam

Co innego miłość.

Trzymaj się cieplutko.

Aniu, nie ma to na celu żadnej manipulacji, po prostu chciałem być może usłyszeć czy to prawda z tego co mnie znasz.

Asiu, brak mi słów....... Pieprzony gówniarz. Ściskam.

A co do jutrzejszej terapii..., masz siłę na nią iść?

jestem nieszczęśliwie zakochany, chcę się zabić

lukasz1, wszystko się ułoży, ona teraz nie chce mieć nikogo, gdyż am problemy ale to się zmieni.

Ale ja ją kocham...

lukasz1, no to właśnie o tym mówię, iż wszystko się ułoży, postaraj się ją zrozumieć, napewno wiesz o niej więcej niż my, opowiedz o jej problemach i jaka jest.

Osobom z depresją i problemami trudno jest być z kimś, może dlatego nie chce w tym momencie bo nie chce Cię ranić.

Ona jest młoda, ma 19 lat. Ma zaburzenia osobowości itd...

_asia_, Tak mi przykro maleńka.

Poprostu ten był niewłaściwym.

Tak jak napisała Ania, czekaj na mężczyznę, a nie na niedojrzałego palanta. Palant-moje słowo.

Trzymaj się. Jestem z Tobą myślami.

lukasz1, no to nie dziw się, że nie chce w tym momencie- ma poważne problemy i nie jest gotowa.

Myślę, że jak jej się poprawi to wszystko będzie w porządku i będziecie razem.

Asiu, a Ty jesteś pewna, że jego siostra trochę nie koloryzuje? W końcu, nie dowiedziałaś się tego bezpośrednio od niego.

Co do alkoholu, masz rację. Parodniowy kryzys, przejdzie mi.

Asiu, jednak raczej na dobre wyjdzie Ci zerwanie ... z kimś takim nie można utworzyć niczego trwałego.

Pragnę śmierci:(

Łukasz,, wiem ale dlaczego ?

Nie potrafisz uwierzyć w to, że będzie dobrze ?

to raczej nie miejsce na mówienie "będzie dobrze"...

lukasz1, wszystko się zmienia.

U mnie wszystko zmienia się tylko na gorsze, chociaż się staram, żeby było lepiej...

Dla mnie to miejsce akurat nie będzie dobrze

Wiem, że się źle dzieje ale dasz radę.

Wystarczy, że uwierzysz.

lukasz1, teraz może jest gorzej, ale w końcu musi być lepiej..po prostu musi.

-- 06 mar 2011, 22:50 --

Dla mnie to miejsce akurat nie będzie dobrze

nie rozumiem

paradoksy

Ale u mnie przez ostatnie lata z dnia na dzień jest coraz gorzej. Sięgam już dna...

lukasz1, ale od dna się w koncu odbija, nie?

paradoksy

Czasami tak, ale ja już od dawna nie potrafię się od niego odbić. Czuję, że zapadam się coraz bardziej pod dno:(