Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

Wyszedłem ale ja mieszkam w górniczym mieście i nie słychać nic, czasem jakiś ptak i chodzący ludzie.

 

Moją decyzją może być to, iż puszczę na cały regulator "Zeiten ändern dich " i usiądę na balkonie, co przed chwilą zrobiłem ale ze względu na szczura ściszyłem.

Na jakim osiedlu mieszkasZ ?

 

-- 07 mar 2011, 13:04 --

 

chojrakowa, ja wstałem, zjadłem ubrałem się ledwo co umyłem zęby i tak trwam.

Nie jesteś w tym odosobniona.

 

-- 07 mar 2011, 13:04 --

 

Cholipka, jak myślę sobie, że mam sprawdzian z Wos'u to nie chce mi się uczyć, bo to mi się w życiu nie przyda ale jakoś szkoda by było przez taki sprawdzian nie utrzymać dobrego tonu ocen.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyszedłem ale ja mieszkam w górniczym mieście i nie słychać nic, czasem jakiś ptak i chodzący ludzie.

 

Moją decyzją może być to, iż puszczę na cały regulator "Zeiten ändern dich " i usiądę na balkonie, co przed chwilą zrobiłem ale ze względu na szczura ściszyłem.

Na jakim osiedlu mieszkasZ ?

Ale jak zauważyłeś ptak czasami się odzywa i ludzie chodzą.Jak tak popatrzysz to pewnie zauważysz że jest wiele ciekawych innych dzwieków niż muzyka na cały zycher :D Ja mieszkam na obrzeżach Warszawy mam wokół las i ciszę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przyszedł nowy szef i urządza się w pokoju W.

zaraz się porzygam, przysięgam, zaraz się porzygam.

nie mogę tego znieść, łzy mi się same cisną do oczu.

to bezczeszczenie dla mnie.

 

-- 07 mar 2011, 14:37 --

 

ratunku, ratunku, ratunku.............

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba doraca to ze mnie marny,ale możesz się wyżalić z chęcią wysłucham

to przez pracę,tak?

 

i tak Cię podziwiam,że pomimo kiepskiego samopoczucia dajesz radę pracować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem najgorsza... zadzwoniłam do roboty i powiedziałam, że mam grypę żołądkową...

położyłam się po 14, po godzinie obudził mnie telefon i byłam ledwo żywa, potem zadzwonił budzik to nie wiedzialam w ogole co sie dzieje..

czuje sie tak chujowo, ze to sie w pale nie miesci

mam nadzieję, że do jutra się jakoś pozbieram i pójdę do roboty... :roll:

masakra :hide:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no bo powinnam szanowac i się cieszyć że mam robotę...byle jaką, ale mam, zawsze jakiś grosz,a teraz potrzebujemy pieniedzy

a ja świruję i sobie nie idę do roboty, teraz mam wyrzuty sumienia... :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Psycholog napisała,strudem pszymusiółam się żeby napisać i się umówić

teraz ryczec mi się chce ze swojej głupoty,lęków i nie mocy na wszystko

kilka miesięcy bez terapi a ja tak poleciałam :why:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, poleciałaś ?

Lęków ?

Przecież się umówiłaś.

 

-- 07 mar 2011, 16:52 --

 

Damy.

 

 

Mimo, iż wszędzie szukam przyczepienia się mnie i odrzucenia ale olać to.

Damy.

KAI :brawo: za takie myslenie.Zadam Ci pytanie napisałeś mi ze do parku masz daleko a jeśli Vi to też Ty to jak chodzisz na mecz.

 

Na meczu byłem dawno wpisz sobie w google maps Lubin= ja mieszkam na Mickiewicza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w czwartek mam komisje i już się boje nie tyle o rente co o wyjście z domu i rozmawianie,nie wiem jak ja to zrobie

 

Kaito jakoś się udało,starałam się długo nie zwlekać,żeby nie dopuszczać do siebie tego że się boje

wiem poza tym,że muszę pojechać na sesje inaczej chyba zabije się,a póki co tego nie chce tylko z doświadczenia wiem że nie pociągne długo sama z myślami samobójczymi a tym razem wolałabym wybrać skuteczną metodę a nie trucie się lekami bo moje się do tego nie nadają

ale na to żeby się umówić na wizyte do lekarza jakoś odwagi nie znalazłam,wzlekam ponat tydzień i zotały mi 2-3 tyg bo miałam się pojawić za miesiąc a nie mogę się umawiać z dnia na dzień,też się zastanawiam czy dam rade a leki mi się skończą

nie bałam się w takim stopniu,czuje że jest cholernie ze mną źle,zwlekam się o 14 z łóżka,posiedze ze 2 godziny i się kałde bo nie mam siły,z trudem zrobie kawe,czasem się napije wody,czasem nie mam siły wziąć południowych leków,dziś jest ok,dzień płaczu a nie leżenia w łóżku

chciaąłbym żeby to mineło a nie się regularnie pogrążać i poddawać chorobie,a sama nie dam rady z tym walczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, poleciałaś ?

Lęków ?

Przecież się umówiłaś.

 

-- 07 mar 2011, 16:52 --

 

Damy.

 

 

Mimo, iż wszędzie szukam przyczepienia się mnie i odrzucenia ale olać to.

Damy.

KAI :brawo: za takie myslenie.Zadam Ci pytanie napisałeś mi ze do parku masz daleko a jeśli Vi to też Ty to jak chodzisz na mecz.

 

Na meczu byłem dawno wpisz sobie w google maps Lubin= ja mieszkam na Mickiewicza.

Chodziło mi czy byłeś sam czy z kimś

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piknie,od obżerania się obrót w druga strone,że jestem wstanie zjeść na obiad tylko sałatke z ogórka i z pomidora,a chciałabym więcej jeść bo tylko tym się dobijam,zbyt źle się czuje na diete,ale mi to nigdy nie dogodzi :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×