Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

U mnie też jest problem z emocjami, taki że nie umiem okazywać swojej złości, tzn. umiem ale zawsze kieruję ją w swoją stronę, poprzez autoagresje, picie alkoholu albo masturbacje. Nigdy nie umiem dowalić drugiemu człowiekowi, bo mam za dobre serce. :/ Wszystko tłumie w sobie.

 

Uciekam.

Życzę wszystkim wspaniałym Kobietom tego forum: Miłości, zdrowia, siły, cierpliwości i zrozumienia. :))

Pati Wam tego życzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie dzięki pracy na terapi to się polepszyło,zaczełam rozpoznawać emocje i o nich mówić.Teraz mam tak że nawet poza terapią częściej mówie o tym co czuje,niż tak "na sucho",tyle że w moim domu to jest źle przymowane bo nigdy się nie mówi o tym co ktoś czuje,ale się zapominam,weszło mi to w krew

forum też mi w tym pomaga,że tu otwarcie mogę pisać co czuje i się "wprawiam"

 

Korba może potrzeba czasu?

moim zdaniem,ale nie jstem specjalistą,to dobrze że pracujesz nad emocjami na terapi

 

mnie to odłuczyło regularnego cięcia i wyszłam dzięki temu z bulimi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, na pewno to jest potrzebne, właśnie o to chodzi, by nie uciekać w samookaleczanie czy nadużywanie substancji. Ale dla mnie to jest trudne. Jak ona mi się każe skupić na danej emocji w danej chwili, natychmiast przestaję ją czuć. Pojawia się w jej miejscu pustka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

BladzacyAniolek, należysz tu, jesteś tu więc już tak jest.

 

 

Moje żabki, sestry, schwestry !

 

Wszystkiego najlepszego w waszym najlepszym, najukochańszym, najmilszym i najciekawszym dniu.

Żeby wam się wszystko poukładało, żeby na forum było mniej kłótni :D, żeby wątek miał klimat i żebyście znalazły miłość.

A raczej jak to żabka z Płocka mówi- ona was znalazła :P

 

Wszystkiego najlepszego Korba, Kasiątko, Aniu, Asiu, Moniko, Haniu :D, Basiu, Pati, Domi, Linka :P,Moniko, Karola, Halvetti. ( kolejność przypadkowa.)

Znając moją pamięć kogoś zapomniałem także się nie przejmuj ooops Agnieszko !!!!!!!!!!, więc jak już powiedziałem nie przejmuj się siostro jeśli Cię zapomniałem.

 

-- 08 mar 2011, 14:18 --

 

Korba, często tak mam- co to się robi z emocjami, chęciami i uczuciami ?? :mrgreen::-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też tłumię emocje w sobie i przez to czasami wybucham w negatywnym sensie tego znaczenia.

no,też tak miałam,ale teraz wiem ,że kiedy sie tłumi emocje to one muszą w końcu wybuchnąć,to jest jak z bankiem np.wody dolewasz,dolewasz aż się przeleje,przynajmniej tak mi tłumaczyła terapeutka

 

Korba boisz się i tłumisz emocje,być może nie świadomie,w każdej chwili coś czujemy,tylko nie zawsze o dopuszczamy do siebie

 

-- 08 mar 2011, 14:20 --

 

Kai dziękuje :smile:

 

-- 08 mar 2011, 14:24 --

 

ja szczerze mówiąc też się nigdy nie odważyłam tego co Ty Korba na terapi,raczej mówie co przeżywałam w czasie minionego tygodnia,albo wspomnień

boje się bo wydaje mi się że to jest chore co ja czuje na terapi,wstydze się mówić do z wziązku z nią czuje,ale chyba tym razem uda mi się to pokonać bo po przerwie mam większą motywacje do pracy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kasiątko, pewnie masz rację. ale nie umiem czuć, gdy ktoś na mnie patrzy, nie umiem czuć na zawołanie, tym bardziej nie potrafię na zawołanie pokazywać tych uczuć, inscenizować ich odreagowywanie. np. jak ona mi zwróci uwagę, że trzęsę kolanem, ruszam rękami, coś miętolę w palcach, np. koniec szalika, to automatycznie się zatrzymuję. a ona mi wtedy każe zgłębiać to, skąd się bierze to trzęsienie kolanem czy ruszanie dłońmi, ale to już jest za późno. chowam się odrazu w sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie, ale może mi pomóc w walce z boreliozą, być może zdobył jakieś dodatkowe informacje co do leczenia. on był leczony przez kilka lat na CHAD, a okazało się, że to co się z nim działo to chyba była sprawka przewlekłej neuroboreliozy. Znalazłam dziś jego wątek przez zupełny przypadek i zdębiałam jak sobie skojarzyłam, że to o niego chodzi: http://forum.gazeta.pl/forum/w,26140,117843127,117843127,CHOROBA_PSYCHICZNA_CZY_BORELIOZA_PROSZE_O_POMOC.html?fb_xd_fragment#?=&cb=f3330b4c4305c&relation=parent.parent&transport=fragment&type=resize&height=20&width=90

skoro nie ma go na forach to może oznaczać, że gdzieś się leczy. chciałam się dowiedzieć jak. miał nawiązać kontakt z bardzo dobrą lekarką z Krakowa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, problem w tym, że jeśli borelioza jest przewlekła, a organizm osłabiony to układ odpornościowy tak jakby nie widzi bakterii i nie wytwarza przeciwciał. Wtedy wynik WB wychodzi niestety ujemny pomimo przewlekłego zakażenia. To się chyba nazywa borelioza seronegatywna. :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×