Skocz do zawartości
Nerwica.com

zaburzenia osobowości (cz.II)


Gość paradoksy

Rekomendowane odpowiedzi

Kai, a widzisz już jakie błędy popełniasz/popełniałeś w kontaktach międzyludzkich?

 

Mniej więcej wiem.

a) To, że pokazuję swoje zdanie i jestem sobą ale to nie błąd błędem jest raczej to jakich wybieram znajomych.

Takich, którzy mnie odrzucą i będą gnębić.

 

Moja była terapeutka powiedziała, że we mnie jest chaos i dlatego się interesuję zadymami, rozbojami, ustawkami.

Miała rację, może kiedyś ten chaos minie i będę robił to do czego bardziej pasuję, bo nie jestem typem dresa, który chodzi na siłownię i pakuje.

Ba ! ja nawet bić się nie lubię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

biodro mnie boli od jakiegoś czasu. przy ruszaniu, przy leżeniu na nim.

no fajnie, starość.

 

a psychicznie, wiadomo, strach, że szczęście jest złudne. jestem zmęczona.

chcę kiedyś się obudzić i poczuć się bezpiecznie.

nie wytrzymam dłużej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja czuję jakiś bliżej nieokreślony lęk.

jestem zmęczona, nie wiem czym. być może swoim stanem fizycznym.

do pracy mam na 17... do 21

chyba się nawpierdalam perazyny i pójdę spać bo aż nogi mi się trzęsą..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie co,

wczoraj przejeżdżałam obok tutejszego psychiatryka. duuuży kompleks kilku lub kilkunastu budynków.

w większości zakratowane okna. i tak jadąc obok pomyślałam sobie, ze powinnam tam być.

boję się wielu rzeczy, najbardziej chyba gnębi mnie obecnie stan finansowy... wiadomo, początki są trudne, ale to nie raz nie daje mi spać po nocach. ma się poprawić. ale nie czuję się przez to pewnie, boję się że nagle coś się stanie i nie wiem, zostaniemy bez dachu nad głową. boję się różnych rzeczy. boję się jak on wychodzi do pracy, że coś się stanie.

boje się, że mogłabym go stracić.

Chciałabym mieć jakąś podstawę, jakąś przystań, do której w razie czego mogłabym się udać.

chciałabym mieć pieniądze, nie marwtić się nimi i pójść do szpitala się trochę podleczyć, bo ostatnio prawie na każdym filmie płaczę.

Marzec jest dla mnie bardzo ciężkim miesiącem.

Marzec 2 lata temu od momentu śmierci Mamy mam całkowicie wymazany z pamięci. Wzięłam L4 w pracy i leżałam miesiąc. I czuję, że to teraz właśnie chce wrócić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, jakieś zmiany w kierunku W. ?

Już niecały tydzień do twoich urodzin a ja za tydzień dostaję klucze od nowego mieszkania z rodzicami :D

 

-- 07 mar 2011, 11:30 --

 

paradoksy, współczuję, dla mnie marzec też był pechowy rok temu- pożeganie z A. ban z forum, który mi dokopał.

3 lata temu ogromna depresja- wegetowanie i coś podobnego do twojego obecnego stanu.

Spędzałem czas z rodzicami bo niedługo mnie opuszczą i zostanę sam na świecie.

 

Nie myślisz o lekach ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kai,

to nie przejmuj sie tym ,nie dopisuj do listy zmartwień .

ludzie są śmiertelni ,ciesz się rodzicami ale nie zapominaj o sobie .

O tym że należy się cieszyć też własnym życiem .

 

Wszystko o czym piszesz obraca się do okola bliskiej rodziny i

internetu . Zrób coś z tym musisz mieć prawdziwe życie w realu .

Nie tylko w internecie .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

paradoksy, nie, nie chorują.

Teraz już się nie boję tego, przynajmniej do momentu do którego o tym myślę a myślę rzadko.

Nie pamiętam ostatniego razu.

 

Stabilność można osiągnąć także poprzez leki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kai,

to nie przejmuj sie tym ,nie dopisuj do listy zmartwień .

ludzie są śmiertelni ,ciesz się rodzicami ale nie zapominaj o sobie .

O tym że należy się cieszyć też własnym życiem .

 

Wszystko o czym piszesz obraca się do okola bliskiej rodziny i

internetu . Zrób coś z tym musisz mieć prawdziwe życie w realu .

Nie tylko w internecie .

:brawo::brawo::brawo: Co bedzie bez internetu - TRAGEDIA

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież powiedziałem, że tak było kiedyś- teraz jest inaczej.

 

LitrMaślanki, nie mam pomysłu na to co mówisz, lubię oglądać CNN i robić inne rzeczy związane z obcymi językami.

 

Nie mów mi, że coś muszę - ja nie znoszę tego słyszeć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież powiedziałem, że tak było kiedyś- teraz jest inaczej.

 

LitrMaślanki, nie mam pomysłu na to co mówisz, lubię oglądać CNN i robić inne rzeczy związane z obcymi językami.

 

Nie mów mi, że coś muszę - ja nie znoszę tego słyszeć.

KAI Ty nic niemusisz ale dla Siebie powineś coś zrobić.Chłopie szkoda życia.Zabacz nawet tu na forum jest tyle ciekawych osób. A w realu zapewniam Cię jest jeszcze piękniej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Korba, jakieś zmiany w kierunku W. ?

Już niecały tydzień do twoich urodzin a ja za tydzień dostaję klucze od nowego mieszkania z rodzicami :D

 

Nie przypominaj mi :hide:

W. się odezwał, być może się spotkamy w czwartek, jeszcze nie wiem, bo on ma teraz straszny młyn, a ja jadę do Wawy służbowo, więc też będę miała co robić. Szczerze mówiąc, gdyby nie on, to w ogóle bym się wymigała od tej podróży.

 

Gratuluję przeprowadzki :)

 

Basiu, Twoje miejsce nie jest w psychiatryku, tylko przy M. Jakiekolwiek macie zmartwienia, najważniejsze jest to, że pokonacie je razem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przecież powiedziałem, że tak było kiedyś- teraz jest inaczej.

 

LitrMaślanki, nie mam pomysłu na to co mówisz, lubię oglądać CNN i robić inne rzeczy związane z obcymi językami.

 

Nie mów mi, że coś muszę - ja nie znoszę tego słyszeć.

KAI Ty nic niemusisz ale dla Siebie powineś coś zrobić.Chłopie szkoda życia.Zabacz nawet tu na forum jest tyle ciekawych osób. A w realu zapewniam Cię jest jeszcze piękniej

 

:)

 

Zrobię coś dla siebie- pouczę się niemieckiego, lubię to robić.

 

-- 07 mar 2011, 12:19 --

 

Rzeczywistość to temat na oddzielną rozmowę, bo każdy kto mnie zna, wie iż jej nie znoszę ale jednak robię jakiś postęp.

 

-- 07 mar 2011, 12:20 --

 

Korba, Kasiu, wierzę, iż będzie dobrze i się ułoży.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś dzień mam płaczu.Wole być przybita,ale na swój sposób spokojna.Zawsze resztą wole się czuć inaczej niz w danej czuje :?

Poryczałam się bo myślałam o psiakach i zrozumiałam że dla nich żyje choć tak barzo nie chcę.

Teraz zaczeły dziaąłć leki i czuję smutek i pustkę w głowie tylko wciąż mi łzy cisną do oczu.

Czy tak mam wyglądać moje życie?Ja nie mam siły na nic

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×