Skocz do zawartości
Nerwica.com

Hipochondria - jakie choroby sobie przypisywaliście..?


LINA

Rekomendowane odpowiedzi

lampka1, no wlasnie umiem tak zrobic glowa!! nawet sie nad tym nie zastanawialam, bo stwierdzilam ze to JEST NORMALNE :D

ee wszystko mnie boli, co tu sie bede rozdrabniac :twisted: pije herbatke z melisy, zaraz wypije drugi raz.. ale wiecie co zauwazylam??!! moze to troche dziwne, ale jak bralam magnez nie balam sie tak o te choroby, jakos przeszlo na ten czas. a teraz przestalam i ze zdwojona sila!! jeszcze nigdy tak nie mialam, naprawde, od poczatku mojej choroby nerwicowca! ale JAJA! musze zaczac brac magnez! dzisiaj lykne na dobry poczatek 2 tabletki:D wam tez polecam slonka wy moje kochane:* mam troche lepszy humor, a wiecie czemu?! kupilam sobie swietna spodnice za 29.90!! (w firmowym sklepie outlet 90% - szok!) jak mieszkacie w wawie moge podac namiar:P hmm niestety kupilam jeszcze jedna bluzke(mimo ze byla za mala ale piekna) jak mnie rodzina zobaczyla w domu stwierdzila ze oszalalam bo ta bluzka jest dla malej dziewczynki zrobiona! :mrgreen: najlepsze jest to ze nie moglam nawet w niej oddychac ale co tam i tak wzielam :twisted: (jutro jade niestety oddac, inaczej w domu by mnie chyba powiesili) pozdrawiam!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adam_s, borelioza Ci nie grozi (nawet nie znam tej choroby!) moge Ci tylko powiedziec ze tez mam wypryski na roznych czesciach ciala, bylam juz 10000x u dermatologÓW i DUPA. ostatnio mam nawet na szyi, domyslam sie dlaczego - od dotykania brudnymi łapami wezlow chlonnych :mrgreen: a tak w ogole dziekuje wszystkim ze pomagacie mi z tym zyc! a pomagacie jak NIKT INNY!

P.S: na dzisiejszym dniu doradziliscie mi psychiatre - ide sie zapisac jutro! :mrgreen: (tylko najgorsze ze nie mozna pic alkoholu echh)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kitty341, kto doradził ten doradził.. Psychiatra- tak. Leki - nie. Ja nie powiem jak się po nich czułem bo wiem że masz tendencję do wkręcania sobie objawów :P . Ogólnie jestem im przeciwny z własnego doświadczenie. Proponuję tylko wtedy gdy już wiesz że nie nie wytrzymasz dłużej bez nich. No i nie można pić :P . Nie chcę decydować za Ciebie, sama decyduj! ;). A psychologa doradzam jak najbardziej.

Co do boreliozy to jest to taka choroba przenoszona przez kleszcze. Dziadostwo jak nie wiem, boję się!

Pozdrawiam!

Ps. Wy też mi bardzo pomagacie :). Dziękuję Wam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

leki biore na alergie. owszem mam infekcje gardła, dzisiaj bylam na wymazie, wyniki za tydzien, jak juz bede na urlopie.. bylam tez na pobraniu krwi w kierunku mononukleozy.

 

lampka szczerze mowiac, to nie wiem o co chodzi Ci z ta głową 8)

owszem szumi mi w uszach i do tego mam zawroty głowy... i na maksa zaczelam sie denerwowac tym!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem jak mam to wytłumaczyć... wywoływanie szumów? No nie wiem... ale już nie to mnie martwi... idę dzisiaj na 16.00 do psychiatry!

Adam - powiedz dlaczego odradzasz leków? Jak ja sobie bez nich poradzę...? Mam silną depresję i hipochondrie, muszę to wyleczyć. Proszę odpisz.

Kitty - masz dobry humor, zazdroszczę... Denerwuję się strasznie przed tym lekarzem! A jeszcze zaraz po wyniki badania moczu lecę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja ich nie odradzam bo jednym pomagają drugim nie. Jestem zdania że warto spróbować leczenia farmakologicznego ale wiem że często niestety bywa nieskuteczne. W moim przypadku tak niestety było a i jeszcze doszła masa przykrych skutków ubocznych przy braniu leku a po jego odstawieniu to prawie tydzień dochodziłem do siebie. Możliwe że miałem za dużą dawkę zapisaną albo że po prostu akurat na ten konkretny lek (Zoloft) źle reagowałem. Jeżeli czujesz, że nie dasz rady bez leków to oczywiście próbuj. Mam nadzieję że Ci pomogą, trzymam kciuki! Powodzenia u psychiatry! ;)

kitty341, wiem wiem że to nerwica, tylko czym ona jest wywołana? :? Podobno czesto jest tak niestety że nerwica bywa reakcją organizmu na niedobory, stany zapalne itd. Bo ja nie sądzę żeby aż tak wpłynęły na mnie jakieś stresy. Takie większe to tylko były stresy szkolne a innych jako takich nie miałem. Może kiedyś ale to daaawno dawno. Na długo przed rozwinięciem się nerwicy.

Pozdrawiam ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adam, nerwica niestety nie jest tylko wynikiem stresu, a juz na pewno nie jest wynikiem niedoboru mikroelementow. Co do zoloftu, ja mialam to samo, czulam sie fatalnie, zamiast mi pomoc, to było KOSZMARNIE, myslalam ze zejde, odstawiłam swinstwo.

 

U mnie ciag dalszy zawrotów głowy :( nie wiem co to...

wyniki krwi odebralam, mononukleoza ujemna..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Adam, nerwica niestety nie jest tylko wynikiem stresu, a juz na pewno nie jest wynikiem niedoboru mikroelementow.

Z tego co wiem to niedobory mogą powodować pewne objawy nerwicopodobne, naet tu na forum było kilka przypadków którym magnez pomógł zwalczać przykre objawy somatyczne. Co do stresu to wpływ ma na pewno jakiś ale zapewne nie od samych nerwów ona powstaje ( w każdym razie u wiekszośc podobnoi nie jest spowodowana tylko stresem).

Co do zoloftu, ja mialam to samo, czulam sie fatalnie, zamiast mi pomoc, to było KOSZMARNIE, myslalam ze zejde, odstawiłam swinstwo.

To tak jak ja. Gorszego świństwa nie widziałem. Mam nadzieję że już nie będę musiał nigdy wracać do psychotropów.

U mnie ciag dalszy zawrotów głowy :( nie wiem co to...

wyniki krwi odebralam, mononukleoza ujemna..

Może warto tarczycę zbadać? Ja zdaje się też na takie badanie się wybiorę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no pewnie ze niedobor np magnezu czy potasu daje objawy, m.in. kolatanie serca, ktore moze byc stresujace, jednak od tego raczej zaburzen lękowych sie nei dostanie..

 

Na forum jest gdzieś wątek "magnez", od dłuższego czasu wpisują się tam ludzie, którym silne zaburzenia lękowe całkowicie minęły po zastosowaniu terapii magnezowej. Zebrało się już kilkadziesiąt wpisów. W nowszych wątkach masz wpisy ludzi, którzy po "mojej" terapii (z reguły dobierałem magnez plus to, na czego niedobory wskazywały objawy) również całkowicie albo niemal całkowicie wyleczyli się z ataków paniki.

 

Wiem, lekarzom jest na rękę wmawianie pacjentom, że niedobory magnezu nie wywołują zaburzeń lękowych, że jedyna droga do wyleczenia z lęku to płacenie lekarzowi przez kilka lat za recepty na uzależniające psychotropy czy psychoterapię. No cóż. Ci lekarze najzwyczajniej w świecie kłamią. Dowody masz na forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no pewnie ze niedobor np magnezu czy potasu daje objawy, m.in. kolatanie serca, ktore moze byc stresujace, jednak od tego raczej zaburzen lękowych sie nei dostanie..

 

Na forum jest gdzieś wątek "magnez", od dłuższego czasu wpisują się tam ludzie, którym silne zaburzenia lękowe całkowicie minęły po zastosowaniu terapii magnezowej. Zebrało się już kilkadziesiąt wpisów. W nowszych wątkach masz wpisy ludzi, którzy po "mojej" terapii (z reguły dobierałem magnez plus to, na czego niedobory wskazywały objawy) również całkowicie albo niemal całkowicie wyleczyli się z ataków paniki.

 

Wiem, lekarzom jest na rękę wmawianie pacjentom, że niedobory magnezu nie wywołują zaburzeń lękowych, że jedyna droga do wyleczenia z lęku to płacenie lekarzowi przez kilka lat za recepty na uzależniające psychotropy czy psychoterapię. No cóż. Ci lekarze najzwyczajniej w świecie kłamią. Dowody masz na forum.

 

nie chodze do psychiatry, leków nie biore...

jeszcze raz napisze, brak magnezu moze powodowac rozne objawy, ktore sa stresujace.. czlowiek sie nakreca i stad moze pojawic sie strach.. uzupelnienie mikroelementow automatycznie zlikwiduje pewne objawy, jednakze jezeli ktos ma naprawde problemy emocji, to nie sa one spowodowane brakiem tego pierwiastka! polecam porzadna fachowa lekture na ten temat.. i czasami lepiej nie bawic sie w lekarza, bo mozna komus zaszkodzic.... chyba ze nim jestes? a moze psychologiem? zreszta nawet jezeli nim jestes, to ja bym uciekala od Ciebie z daleka, bo leczenie przez internet nie jest ani troche profesjonalne... w dodatku na forum, bez dzialu "porady eksperta"

oczywiscie nie umniejszam Twojej wiedzy, bo jak najbardziej masz racje, jezeli chodzi o diete, jednak nie kazdy ma z tym problem...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ech.nie uwierzycie co sie dzis stalo.. bylam u alergolog. dostalam skierowanie na spirometrie, ide za tydzien, podejrzenie astmy. KUR**!! za miesiac mam testy na alergie. boje sie przed tym badaniem, cala lewa reka mnie az boli.. poza tym przeszlo mi juz z wezlami i temperatura (chociaz ten +! :mrgreen: ) ale teraz mam raka zoladka albo czegos co jest miedzy zebrami nad zoladkiem. mam tam cos takiego co jak sie przycisnie to tak sie robi jak zakretka od frugo. Macie tak moze? nie w kazdej pozycji tak sie robi tylko w niektorej.. a dzisiaj alergolog znalazl u mnie ropne cos na migdalkach, 1 moje pytanie czy to moze byc rak.. babka stwierdzila ze musze isc gdzies do psychologa albo psychiatry bo inaczej sie wykoncze. za raka opieprzyla jak nie wiem co. juz nie wspomne ze nic jej nie dalam wlozyc do buzi bo sie boje wymiotow. wyszlam taka spocona ze szok. :shock: a powiedziala zebym robila sobie jakies cwiczenia rlaksujace albo cos bo kiedys nawet dziecka urodzic nie bede mogla.. a mam dopiero 21 lat ;( co o tym myslicie? ciezki przypadek ze mnie co? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kitty, ja tez taki ciezki przypadek jestem :P cholernie boje sie chorob :( drugi dzien zawrotow glowy, mam niskie cisnienie wiec to pewnie od tego.. ucisk w czaszce czuje.. no i zdazylam sobie wmowic juz raka mozgu, ewentualnie tetniaka czy inne cudo... MASAKRA, nienawidze tego!!!!

 

nie lubie spirometrii, nigdy mi nie wychodzi, bo sie szybko hiperwentyluje.. i nie jestem w stanie dlugo dmuchac...

ale to badanie nie boli, testy rowniez nie bola, swedzi owszem, ale nie boli :)

 

wezly pewnie masz powiekszone od tego ropnego dziada na migdale..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kajmanka, pewnie tak,juz sie w sumie tym nie przejmuje.. teraz sie boje ze mam raka zoladka.. :cry:

ja tez czasami czuje dziwne rzeczy w glowie.. ale ostatnio nic podejrzanego nie zauwazam.. poczekaj 2 tygodnie a zobaczysz ze wmowisz sobie cos innego(jak ja teraz z tym zoladkiem!):)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kitty341, to porównanie do zakrętki od frugo mnie rozwaliło, wybacz :lol::lol::lol:

Raka żołądka raczej nie masz, już prędzej ja z moim durnym układem pokarmowym mam szansę się tego dorobić. A Ty raczej nie, zreszta jesteś za młoda raczej ;)

Co do astmy to się nie martw, ja też ją mam i żyję. A pokazuje się u mnie tylko w upalne dni letnie jak stężenie pyłków jest duże. także nie ma co się martwić, jedno psiknięcie inhalatora i niczym się nie przejmujesz ;).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiecie co, od wczoraj znów mnie mocniej wzięło, dziś boli mięśnie tak, że ustać nie mogę, wciska mnie w krzesło...ręce jak z waty, czuję się bliski omdlenia, boli mnie w klatce piersiowej...czy to może być nerwoból? czy dziś jeszcze lecieć do lekarza na dyżur?

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja już mnóstwo chorób wmawiałem .. teraz np myśle że mam borelioze ..... pierwszy raz miałem konkretną nerwice jak miałem 18 lat wtedy nerwica położyła mnie do łóżka i te napady lękowe wrrrr ..... totalna przerwa w życiorysie ...... potem przeszło i jakby na kilka lat uwoniłem się od takich poważniejszych objawów .... teraz znów wróciło i jest tragedia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adam_s, ale z ta nakretka to naprawde tak mam, to jest dziwne :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

dzisiaj bylam u laryngologa:D odwiedzic go i pokazac moje wezly chlonne, powiedzial zeby sie nie przejmowac. wiecie co jest najlepsze?! ze.. dzis nie wmawiam sobie chorob!! ale.. caly dzien czegos szukam, jakiegos guzka, cokolwiek. dotykam sie wszedzie i patrze dokladnie czy aby na pewno wszystko jest okey.. to jest chore:D

a i drugi dzien pije ziolka uspokajajace i biore magnez :mrgreen: zaraz ide z kolezanka na piwko:P ha o ile nie zacznie padac.. :/

adam! Ty z tym komarem tez mnie rozwaliles :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kitty341, to był kleszcz nie komar :D:D

Magnezik jest dobry, na pewno nie zaszkodzi! Ja się po nim dużo lepiej czuję a na dodatek piję jeszcze siemię lniane na mój żołądek. I nie jest źle, chociaż nie jest też super. A gastrolog państwowo dopiero 5 września... Do prywatnego już nigdy nie pójdę.. Strata pieniędzy i diagnoza "niestrawność".. brak słów!

Kitty dobrze że byłaś u laryngologa, trzeba się badać wzdłuż i wszerz dla spokoju chociażby ;).Bynajmniej wiesz że zdrowa jesteś. A ja musze kombinować z gastrologiem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

adam_s, komar czy kleszcz, wszystko jedno;) ponoc teraz do nas dolecialy komary azjatyckie ktore tez przenosza choroby, wiec trzeba duzo sie psikac przeciw takim owadom (jesli sa bledy gramatyczne - przepraszam, po piwku juz nie mysle - zalety slabej glowy!) adam, siemie lniane jest pycha i do tego zdrowe takze na pewno Ci sie poprawi sytuacja w zoladku :mrgreen:

ech.. tymczasem ja zaczynam miec problemy z moim chlopakiem.. i juz nie wiem co zrobic, powiedziec.. :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Przepraszam, że tak długo nie uczestniczyłam w rozmowie, ale mam teraz coś ważnego do powiedzenia.

Otóż nareszcie byłam u psychiatry po raz pierwszy. Miałam przeprowadzany dokładny wywiad, na podstawie którego (a nie na podstawie objawów) doktor stwierdziła u mnie DEPRESJĘ. Kiedy zapytałam, czy to co mi dolega (wynajdywanie chorób, stałe szukanie, dotykanie, itd) to hipochondria pani doktor zaprzeczyła! :shock:

Powiedziała, że u mnie to nie hipochondria, a depresja z takimi objawami. Zszokowałam się... Powiedziała, że hipochondrycy funkcjonują normalnie, a ja przez trzy lata nic nie robię... W sumie ma rację, chyba weszła mi na prawdę do głowy że takie rzeczy wie... :roll:

Dostałam lek o nazwie FEVARIN. Ogólnie z tego co się zorientowałam w kilku aptekach lek ten jest trudno dostępny, nawet nie ma go w hurtowniach...! Dostałam w końcu w jednej z aptek ostatnie opakowanie...!

Myślicie, że lekarz może się mylić??? Że ja nie mam tylko depresji, ale też tą hipochondrię?? Psychiatra uważa, że nie mam... ale ja stale znajduje choroby i się panicznie ich boję! Czy może mieć rację, że z czasem gdy zaniknie mi depresja te objawy też??

Mam nadal "problemy" z tą szyją...! Mimo iż byłam badana przez laryngologa przy skłonie głowy czuję ucisk z prawej strony i wiecie... po wieludniowym macaniu zauważyłam, że z tej prawej strony skóra układa mi się inaczej niż z lewej przy skłonie głowy! Z prawej jest jedna wielka fałda, a z lewej trzy małe... czy to może ta fałda mnie tak cisnąć? I dlaczego tak się układa skóra? Czy to może coś oznaczać, czy tak już po prostu mam? Błagam odpowiedzcie na tego posta! Będę bardzo wdzięczna...!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że lekarz może się mylić ;). Ja jak dostaję jakąś diagnozę to najczęściej się z nią nie zgadzam - co do mojej "niestrawności" też się nie zgodziłem bo objawy typowo wrzodowe :? . Może spróbuj jeszcze gdzieś indziej iść do psychiatry? Bo w sumie jak inaczej nazwać wynajdywanie sobie chorób jak nie hipochondrią? :?

Pozdrawiam! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No właśnie nie wiem, ale lekarz twierdzi że to jeden z objawów mojej depresji... zobaczymy jak będzie jak Fevarin zacznie działać... póki co nic nowego nie wynajduję (bo stale na tym samym etapie szyji :/ :/)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×