Skocz do zawartości
Nerwica.com

KWETIAPINA(ApoTiapina, Bonogren, Etiagen, Kefrenex, Ketilept, Ketilept Retard, Ketipinor, Ketrel, Kvelux SR, Kventiax, Kventiax SR, Kwetaplex, Kwetaplex SR, Pinexet, Questax, Setinin, Symquel XR)


weronika

Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

161 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy kwetiapina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      115
    • Nie
      33
    • Zaszkodziła
      26


Rekomendowane odpowiedzi

Dobrze , że mogę liczyć na rodzinę którą przez ostatnie czasy odrzucałam bo uważałam że sobie poradziłam z problemem a staczałam się na dno.

 

A wam bardzo bardzo dziękuje za wszystkie słowa otuchy i odpowiedzi, wiem że łatwo nie będzie ale wszystko na własne życzenie sobie zafundowałam.

 

-- 15 wrz 2017, 23:10 --

 

Dobrze , że mogę liczyć na rodzinę którą przez ostatnie czasy odrzucałam bo uważałam że sobie poradziłam z problemem a staczałam się na dno.

 

A wam bardzo bardzo dziękuje za wszystkie słowa otuchy i odpowiedzi, wiem że łatwo nie będzie ale wszystko na własne życzenie sobie zafundowałam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hejka ludzie ;)

Jednak nie idę do prywatnego ośrodka bo oni jakby nie odtruwają z tego benzo, tylko oferują np muzykoterapię czy siatkówkę więc dla mnie to jest lipa, pojechałam do mojego psychoterapeuty który zdiagnozował u mnie bordeline i on powiedział żebym jechała do szpitala na izbę i powiedziała co mi jest. O dziwo pierwszy szpital którzy ludzie byli przemili a Pani psychiatra naprawdę fajna. Powiedziałam jej wszystko, że brałam kokainę , anfetaminę, mieszałam z dopalaczami i tabletami, alkoholem i psychtropami nasennymi, powiedziałam dosłownie wszystko jak się czuje itd Powiedziała że oczywiście mi wypisze skierowanie do szpitala jak źle się czuje w domu, w szpitalu pójdzie szybciej i bezpieczniej aczkolwiek wcale nie musi być przyjemnie. Więc za około tyg mam być przyjęta bo 5 osób przede mną więc wytrzymam ;) O dziwo zmieniła mi relanium które kompletnie na mnie nie działa na 0,5 klona , powiedziała że jej łatwiej będzie z tego zejść. Hmm... no wiadomo że klonem nie pogardzę w moim stanie :lol:8) kwetapine zamieniła na Mirtagen (mirtazapinum) i kazała zwiększyć dawkę antydepresentu bo powiedziała że po 5mg nigdy lepiej nie będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
Carica Milica, dzięki, kochana. W sumie w domu zostało mi jeszcze jakieś opakowanie topiramatu ;) Tego, że pomagał utrzymać wagę nie można mu odmówić :105: Czas w takim razie przerzucić się na dietę ŻP. ;)

 

Kwetiapinę masz zapisaną na lęki a esci ci pomaga w depresji ta ?.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Monster6, mi kweta nie obniżyła nastroju.

 

Miał albo ma ktoś przygody z rytmem serca podczas większego wysiłku fizycznego przy kwetiapinie?

 

Kweta zaburza rytm serca. Nawet bez wysiłku fizycznego da się to odczuć. Nieregularne bicie serca i podwyższony puls. To było dla mnie bardzo lęko-twórcze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
Ja dzis wzialem 25mg ketrelu w dzien, choociaz ten pieprzony lęk duzo mniejszy byl...

 

No to skoro ci te 25 mg pomaga to pogadaj z lekarzem żeby ci większa dawkę dał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dzis wzialem 25mg ketrelu w dzien, choociaz ten pieprzony lęk duzo mniejszy byl...

 

No to skoro ci te 25 mg pomaga to pogadaj z lekarzem żeby ci większa dawkę dał.

na noc biorę 50 lub 75mg, chociaz tą calą noc nie spalem.. rano wzialem benzo pospalem do 12, pozniej ketrel i takie lezenie z kawalkami snu, a nie spalem bo przez moj stan to praktycznie koniec z moją dziewcy=zyną, teraz czuje sie caly napięty i w lęku duzym, cloranxen gowno daje... od rana lęk i mysli obsesyjne ze sobie z tym juz nie poradze, z tym stanem chorobą, chetnie bym sobie strzelil w leb jakbym mial bron... mial ktos kiedys az tak?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miał ktoś, ale to nieistotne. Może spróbuj wziąć kwetiapinę razem z benzo. Jak się dobrze wyśpisz to też będzie miało pozytywny wpływ na samopoczucie. Zrób wszystko żeby sobie pomóc. Nie idź w drugą stronę, nie poddawaj się, walcz.

Cloranxen jest słaby, jeśli bierzesz na noc te 50mg kwetiapiny spróbuj z 15mg cloranxenu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
Ja dzis wzialem 25mg ketrelu w dzien, choociaz ten pieprzony lęk duzo mniejszy byl...

 

No to skoro ci te 25 mg pomaga to pogadaj z lekarzem żeby ci większa dawkę dał.

na noc biorę 50 lub 75mg, chociaz tą calą noc nie spalem.. rano wzialem benzo pospalem do 12, pozniej ketrel i takie lezenie z kawalkami snu, a nie spalem bo przez moj stan to praktycznie koniec z moją dziewcy=zyną, teraz czuje sie caly napięty i w lęku duzym, cloranxen gowno daje... od rana lęk i mysli obsesyjne ze sobie z tym juz nie poradze, z tym stanem chorobą, chetnie bym sobie strzelil w leb jakbym mial bron... mial ktos kiedys az tak?

 

Mam praktycznie identycznie tyle że bez chęci zrobienia sobie czegoś.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na noc biorę 50 lub 75mg, chociaz tą calą noc nie spalem.. rano wzialem benzo pospalem do 12, pozniej ketrel i takie lezenie z kawalkami snu, a nie spalem bo przez moj stan to praktycznie koniec z moją dziewcy=zyną, teraz czuje sie caly napięty i w lęku duzym, cloranxen gowno daje... od rana lęk i mysli obsesyjne ze sobie z tym juz nie poradze, z tym stanem chorobą, chetnie bym sobie strzelil w leb jakbym mial bron... mial ktos kiedys az tak?

Co z terapią na oddziale dziennym? Zrezygnowałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

na noc biorę 50 lub 75mg, chociaz tą calą noc nie spalem.. rano wzialem benzo pospalem do 12, pozniej ketrel i takie lezenie z kawalkami snu, a nie spalem bo przez moj stan to praktycznie koniec z moją dziewcy=zyną, teraz czuje sie caly napięty i w lęku duzym, cloranxen gowno daje... od rana lęk i mysli obsesyjne ze sobie z tym juz nie poradze, z tym stanem chorobą, chetnie bym sobie strzelil w leb jakbym mial bron... mial ktos kiedys az tak?

Co z terapią na oddziale dziennym? Zrezygnowałeś?

gadalem dzis z ordynatorem tam, powiedzial ze tam nawet psychoterapii nie mają, i po co ja mam tam jezdzic 50km na 8 rano wstając o 6 na busa? psychiatra nie chce mi zadnych lekow dawac, tylko mi pieprrzy o tym krakowie jak ja jestem wrakiem, wiem jakich tam biorą... rokujących, z motywacją, co np mają problem, z agresją, z fobiami itp... moze pomysle o elblągu lub gdansku, teraz umowilem sie w takim malym miescie 25km odemnie na 18 grudnia do psychiatry jedynego tam.... u mnie nie ma zadnego chociaz miasto 9 tysiecy mieszkancow

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość myślący91
na noc biorę 50 lub 75mg, chociaz tą calą noc nie spalem.. rano wzialem benzo pospalem do 12, pozniej ketrel i takie lezenie z kawalkami snu, a nie spalem bo przez moj stan to praktycznie koniec z moją dziewcy=zyną, teraz czuje sie caly napięty i w lęku duzym, cloranxen gowno daje... od rana lęk i mysli obsesyjne ze sobie z tym juz nie poradze, z tym stanem chorobą, chetnie bym sobie strzelil w leb jakbym mial bron... mial ktos kiedys az tak?

Co z terapią na oddziale dziennym? Zrezygnowałeś?

gadalem dzis z ordynatorem tam, powiedzial ze tam nawet psychoterapii nie mają, i po co ja mam tam jezdzic 50km na 8 rano wstając o 6 na busa? psychiatra nie chce mi zadnych lekow dawac, tylko mi pieprrzy o tym krakowie jak ja jestem wrakiem, wiem jakich tam biorą... rokujących, z motywacją, co np mają problem, z agresją, z fobiami itp... moze pomysle o elblągu lub gdansku, teraz umowilem sie w takim malym miescie 25km odemnie na 18 grudnia do psychiatry jedynego tam.... u mnie nie ma zadnego chociaz miasto 9 tysiecy mieszkancow

 

Ja też chyba dam sobie spokój z tym oddziałem dziennym. Pięć razy w tygodniu od 9 do 15 jest to terapia grupowa 12 osób w tym psychoterapia psychorysunek i muzykoterapia :mrgreen:. Już zamiast wywalać kasę na autobus i jeździć na grupowe terapię to wolę to wydać na jakiegoś terapeutę indywidualnego który maksymalnie się skupi na mnie a nie na 12 owieczkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Bierze ktoś kwetapine tylko na bezsenność ??

Lekarka przepisała mi 0,5-1 tabletki na noc i robić w tygodniu 2 przerwy... ale mam wątpliwości. Boję się że potem bez tabletek nie będę mogła normalnie spać...

ja od jakiegos czasu biorę ostatnio, a nawet w dzien czasem bo nie idzie wytrzymac z lękiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Bierze ktoś kwetapine tylko na bezsenność ??

Lekarka przepisała mi 0,5-1 tabletki na noc i robić w tygodniu 2 przerwy... ale mam wątpliwości. Boję się że potem bez tabletek nie będę mogła normalnie spać...

ja od jakiegos czasu biorę ostatnio, a nawet w dzien czasem bo nie idzie wytrzymac z lękiem

 

I pomaga ci na sen? U mnie głównie problem z zaśnięciem. Mam wrażenie że wpadłam w błędne koło bezsenności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×