Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

Hej cierpię na nerwicę natręctw od paru lat. Pierwszy lek jaki mi przepisał lekarz był anafranil po pół roku brania polepszyło się więc zalecił odstawić (myślę że powinnam dłużej go brać). Oczywiście nn powróciło męczyłam się dwa lata bez leków, ale w końcu wróciłam do lekarza przepisał mi znowu anafranil. Brałam go około 4 miesięcy, ale jakoś nie czułam, że mi nie pomaga jeszcze naczytałam się, że może powodować problemy z pamięcią więc odstawiłam. W sumie dobrze tolerowałam ten lek skutki uboczne nie przeszkadzały mi tak w życiu dało się żyć. Po miesiącu po odstawieniu, który był w sumie spoko, bardzo dobrze się czułam zapewne to jeszcze lek działał, zaczęło się wszystko pogarszać nn, depresja. Znowu poszłam do lekarza i przepisał mi paxtin (paroksetyna). Biorę już 2 miesiące 20 mg i cały czas jestem senna i zmęczona mogłabym spać cały czas. Ciężko mi się do czegokolwiek zmusić. Lek na razie tak średnio działa kompulsje trochę się zmniejszyły, bo już tak sił nie mam na ich wykonywanie 😅 jak na wszystko. Mam pytanie do was

1.Czy po zwiększeniu leku do 30 mg a później do 40 mg, czy jest szansa, że ta senność i zmęczenie minie i działanie na nn będzie lepsze? 

2.Czy może wrócić do anafranilu lub jakiś inny lek? 

Z góry dziękuję za odpowiedź 

Edytowane przez Paulina12m

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Paulina12m napisał:

Hej cierpię na nerwicę natręctw od paru lat. Pierwszy lek jaki mi przepisał lekarz był anafranil po pół roku brania polepszyło się więc zalecił odstawić (myślę że powinnam dłużej go brać). Oczywiście nn powróciło męczyłam się dwa lata bez leków, ale w końcu wróciłam do lekarza przepisał mi znowu anafranil. Brałam go około 4 miesięcy, ale jakoś nie czułam, że mi nie pomaga jeszcze naczytałam się, że może powodować problemy z pamięcią więc odstawiłam. W sumie dobrze tolerowałam ten lek skutki uboczne nie przeszkadzały mi tak w życiu dało się żyć. Po miesiącu po odstawieniu, który był w sumie spoko, bardzo dobrze się czułam zapewne to jeszcze lek działał, zaczęło się wszystko pogarszać nn, depresja. Znowu poszłam do lekarza i przepisał mi paxtin (paroksetyna). Biorę już 2 miesiące 20 mg i cały czas jestem senna i zmęczona mogłabym spać cały czas. Ciężko mi się do czegokolwiek zmusić. Lek na razie tak średnio działa kompulsje trochę się zmniejszyły, bo już tak sił nie mam na ich wykonywanie 😅 jak na wszystko. Mam pytanie do was

1.Czy po zwiększeniu leku do 30 mg a później do 40 mg, czy jest szansa, że ta senność i zmęczenie minie i działanie na nn będzie lepsze? 

2.Czy może wrócić do anafranilu lub jakiś inny lek? 

Z góry dziękuję za odpowiedź 

Paroksetyna to ssri, który niestety usypia wyraźnie. Zwykle im większe dawki tym mocniej. Na początku jest najgorzej, potem najprawdopodobniej będzie lepiej, ale te leki na każdego trochę inaczej działają i pewnie jakaś tam senność pozostanie.

Anafranil również na każdego działa inaczej, ale jeśli ty nie miałaś działań niepożądanych, to warto taki lek brać, bo klomipramina jest najskuteczniejszym lekiem na ocd.

Jeśli już zaczęłaś brać paroksetynę - też pewnie zadziała, ale ogólnie senności można spodziewać się zarówno po anafranilu jak i paroksetynie.

Jeśli chcesz lek który nie usypia a działa podobnie jak paroksetyna, to możesz zapytać lekarza o escitalopram, sertralinę lub fluoksetynę.

Aha i jeszcze rada na przyszłość. Przy ocd leki najlepiej brać jeszcze 2 lata po poprawie objawów. Czasem nawet dłużej. To nietypowe że lekarz mówił odstawić lek już po 6 miesiącach kiedy lek działa.

Edytowane przez ProstyUser

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry . Mam taki problem , że odstawiłem nagle , aż 60mg Parogenu . Brałem ten lek , od stycznia 2020 roku , i w listopadzie tego samego roku , sam postanowiłem odstawić i nagle. Wiem , że źle zrobiłem , bo powinienem najpierw skonsultować to z lekarzem psychiatrą , czy można ten lek już odstawić i jak. Nie wiem dlaczego tak odstawiłem ten lek. Nie myślałem wtedy ,że coś może mi się stać . Myślałem , że kilka dni się pomęczę , i przejdzie mi ten zespół odstawienny . Co ja przeszedłem po tym odstawieniu ,to nie ma słów , aby to opisać . Wyjazdy na Sory , drgawki , bezsennność , napady lęku i paniki . Coś mi się porobiło po tym odstawieniu z jelitami , mam cały czas zaparcia . Mam również problemy ze snem . Takie miałem objawy po odstawieniu Parogenu , że nie miałem siły wstać z łóżka . Co ja sobie najlepszego zrobiłem. 😭😭😭 Jestem teraz wrakiem , i cieniem dawnego siebie . Najgorsze jest to , że lekarze nie widzą żadnego związku , jakim było odstawienie leków , z moim obecnym stanem . Wszędzie piszą , że objawy odstawienne są łągodne i trwają 3 tygodnie . Teraz praktycznie cały czas się zadręczam tym, że tak nierozsądnie postąpiłem , i nieodpowiedzialnie , i tak nagle samemu odstawiłem leki . To mój najgorszy błąd w życiu , zapłaciłem za to wysoką cenę , bo utratę zdrowia . Nie mogę sobie wybaczyć , że tak postąpiłem. Przyznam , że biorąc Parogen dobrze się czułem , bo brałem go , z powodu natręctw myślowych . Po tym leku te natręctwa minęły . Tym bardziej dziwię się sobie , że tak nagle odstawiłem ten lek. Wystarczyło tylko dobrze ten lek odstawić i teraz byłoby ok , i cieszyłbym się z życia , a tak cały czas jestem przygnębiony , i nie mogę dojść do siebie . 

Może ktoś ma podobną historię jak moja . 

Edytowane przez Gutek1979

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.06.2022 o 17:50, Gutek1979 napisał:

Dzień dobry . Mam taki problem , że odstawiłem nagle , aż 60mg Parogenu . Brałem ten lek , od stycznia 2020 roku , i w listopadzie tego samego roku , sam postanowiłem odstawić i nagle. Wiem , że źle zrobiłem , bo powinienem najpierw skonsultować to z lekarzem psychiatrą , czy można ten lek już odstawić i jak. Nie wiem dlaczego tak odstawiłem ten lek. Nie myślałem wtedy ,że coś może mi się stać . Myślałem , że kilka dni się pomęczę , i przejdzie mi ten zespół odstawienny . Co ja przeszedłem po tym odstawieniu ,to nie ma słów , aby to opisać . Wyjazdy na Sory , drgawki , bezsennność , napady lęku i paniki . Coś mi się porobiło po tym odstawieniu z jelitami , mam cały czas zaparcia . Mam również problemy ze snem . Takie miałem objawy po odstawieniu Parogenu , że nie miałem siły wstać z łóżka . Co ja sobie najlepszego zrobiłem. 😭😭😭 Jestem teraz wrakiem , i cieniem dawnego siebie . Najgorsze jest to , że lekarze nie widzą żadnego związku , jakim było odstawienie leków , z moim obecnym stanem . Wszędzie piszą , że objawy odstawienne są łągodne i trwają 3 tygodnie . Teraz praktycznie cały czas się zadręczam tym, że tak nierozsądnie postąpiłem , i nieodpowiedzialnie , i tak nagle samemu odstawiłem leki . To mój najgorszy błąd w życiu , zapłaciłem za to wysoką cenę , bo utratę zdrowia . Nie mogę sobie wybaczyć , że tak postąpiłem. Przyznam , że biorąc Parogen dobrze się czułem , bo brałem go , z powodu natręctw myślowych . Po tym leku te natręctwa minęły . Tym bardziej dziwię się sobie , że tak nagle odstawiłem ten lek. Wystarczyło tylko dobrze ten lek odstawić i teraz byłoby ok , i cieszyłbym się z życia , a tak cały czas jestem przygnębiony , i nie mogę dojść do siebie . 

Może ktoś ma podobną historię jak moja . 

Kolego, efekt z odbicia. I to nie tak, że sobie życie zmarnowałeś nagłym odstawieniem, bo nawet gdybyś zrobił to powoli, to by Cię dopadło prędzej czy później. Jesteś nie wyleczony, przerwałaś leczenie, serotonina opadła i pojawiły się, lęki, doły i natręctwa. Nawet to, że dobijasz sobie do głowy teraz, że odstawiłeś nagle paro i to przez to Twój stan. Otóż nie , to tylko natręctwa i depresja. Ja wielokrotnie schodziłem z leków książkowo, a gówno i tak powracało, raz szybciej, a raz wolniej. Trzeba się wybrać do lekarza i on Ci powie to samo i na pewno wdrąży leczenie. Także głowa do góry. Jak jest się chorym, a choroba nie wybiera, to trzeba się leczyć, a Twój przypadek to zapewne depresja i mania nad tym, że jedną głupotą zmarnowałeś sobie życie z tego rodzi się NN i jeszcze gorszy dół. Jesteś chory i potrzebujesz leczenia. Nie, nie zmarnowałeś sobie życia nagłym odstawieniem, tylko po prostu choróbsko wróciło ze zdwojoną siłą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, DEPERS napisał:

Kolego, efekt z odbicia. I to nie tak, że sobie życie zmarnowałeś nagłym odstawieniem, bo nawet gdybyś zrobił to powoli, to by Cię dopadło prędzej czy później. Jesteś nie wyleczony, przerwałaś leczenie, serotonina opadła i pojawiły się, lęki, doły i natręctwa. Nawet to, że dobijasz sobie do głowy teraz, że odstawiłeś nagle paro i to przez to Twój stan. Otóż nie , to tylko natręctwa i depresja. Ja wielokrotnie schodziłem z leków książkowo, a gówno i tak powracało, raz szybciej, a raz wolniej. Trzeba się wybrać do lekarza i on Ci powie to samo i na pewno wdrąży leczenie. Także głowa do góry. Jak jest się chorym, a choroba nie wybiera, to trzeba się leczyć, a Twój przypadek to zapewne depresja i mania nad tym, że jedną głupotą zmarnowałeś sobie życie z tego rodzi się NN i jeszcze gorszy dół. Jesteś chory i potrzebujesz leczenia. Nie, nie zmarnowałeś sobie życia nagłym odstawieniem, tylko po prostu choróbsko wróciło ze zdwojoną siłą

Nie zgodzę się z Tobą, że nawet  gdybym odstawiał wolno Parogen, to miałbym taki sam stan. Leki ssri odstawia się stopniowo, właśnie po to, aby uniknąć objawów odstawiennych. 

Nie wiesz nawet, jak leki ssri gdy się je odstawi nagle, potrafią zdemolować układ nerwowy. Mi natręctwa minęły, jak brałem paro, wystarczyło tylko skonsultować z lekarzem się, i wolno odstawić. Nie mam żadnej depresji, nie przypisuj mi chorób, bo ja sam wiem, że te objawy mi się zrobiły po odstawieniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gutek1979 napisał:

Nie zgodzę się z Tobą, że nawet  gdybym odstawiał wolno Parogen, to miałbym taki sam stan. Leki ssri odstawia się stopniowo, właśnie po to, aby uniknąć objawów odstawiennych. 

Nie wiesz nawet, jak leki ssri gdy się je odstawi nagle, potrafią zdemolować układ nerwowy. Mi natręctwa minęły, jak brałem paro, wystarczyło tylko skonsultować z lekarzem się, i wolno odstawić. Nie mam żadnej depresji, nie przypisuj mi chorób, bo ja sam wiem, że te objawy mi się zrobiły po odstawieniu

Chciałeś opinii więc jej udzieliłem na podstawie Twojego rozpaczliwego tekstu z zawartym wołaniem o pomoc. Wcale nie musisz się z nią zgadzać sam najlepiej wiesz co czujesz . Napisałam o sobie, jak to u mnie przebiegało. Wybacz, ale jestem zatwardziałym racjonalistą i kieruję się tym co widzę, słyszę, czuję. Nie potrafię pisać tylko tego co inni chcą zobaczyć, tylko piszę to co mi się nasuwa po latach zmagania z chorobą i nastoletnim braniem leków między innymi paroksetyny. To jest tylko moja opinia i masz prawo się z nią nie zgadzać. Zdrowia życzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, DEPERS napisał:

Chciałeś opinii więc jej udzieliłem na podstawie Twojego rozpaczliwego tekstu z zawartym wołaniem o pomoc. Wcale nie musisz się z nią zgadzać sam najlepiej wiesz co czujesz . Napisałam o sobie, jak to u mnie przebiegało. Wybacz, ale jestem zatwardziałym racjonalistą i kieruję się tym co widzę, słyszę, czuję. Nie potrafię pisać tylko tego co inni chcą zobaczyć, tylko piszę to co mi się nasuwa po latach zmagania z chorobą i nastoletnim braniem leków między innymi paroksetyny. To jest tylko moja opinia i masz prawo się z nią nie zgadzać. Zdrowia życzę

Rozumiem , tak nieraz po wolnym odstawieniu leków , nawraca nerwica lub depresja . Ja po prostu czuję , że gdybym wolno odstawiał Parogen , nie miałbym tych objawów , które mam , bo mi porobiły się dolegliwości fizyczne . Tak sobie narobiłem przez złe odstawienie leków. 

Pozdrawiam serdecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Gutek1979 napisał:

Rozumiem , tak nieraz po wolnym odstawieniu leków , nawraca nerwica lub depresja . Ja po prostu czuję , że gdybym wolno odstawiał Parogen , nie miałbym tych objawów , które mam , bo mi porobiły się dolegliwości fizyczne . Tak sobie narobiłem przez złe odstawienie leków. 

Pozdrawiam serdecznie.

Każdy błądzi, a później żałuje, ale pamietaj żeby z każdej nauczki wyciągnąć wniosek. Ciągle się uczymy. Może i nagłe odstawienie to spowodowało, ale tu jest też przyczyną choroba. Spróbuj na lek wrócić i jak będzie lepiej to odstawić już w sposób książkowy. Odkręć to po prostu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

44 minuty temu, DEPERS napisał:

Każdy błądzi, a później żałuje, ale pamietaj żeby z każdej nauczki wyciągnąć wniosek. Ciągle się uczymy. Może i nagłe odstawienie to spowodowało, ale tu jest też przyczyną choroba. Spróbuj na lek wrócić i jak będzie lepiej to odstawić już w sposób książkowy. Odkręć to po prostu

Depers jak można z Tobą się skontaktować oprócz tego forum?

22 godziny temu, DEPERS napisał:

Kolego, efekt z odbicia. I to nie tak, że sobie życie zmarnowałeś nagłym odstawieniem, bo nawet gdybyś zrobił to powoli, to by Cię dopadło prędzej czy później. Jesteś nie wyleczony, przerwałaś leczenie, serotonina opadła i pojawiły się, lęki, doły i natręctwa. Nawet to, że dobijasz sobie do głowy teraz, że odstawiłeś nagle paro i to przez to Twój stan. Otóż nie , to tylko natręctwa i depresja. Ja wielokrotnie schodziłem z leków książkowo, a gówno i tak powracało, raz szybciej, a raz wolniej. Trzeba się wybrać do lekarza i on Ci powie to samo i na pewno wdrąży leczenie. Także głowa do góry. Jak jest się chorym, a choroba nie wybiera, to trzeba się leczyć, a Twój przypadek to zapewne depresja i mania nad tym, że jedną głupotą zmarnowałeś sobie życie z tego rodzi się NN i jeszcze gorszy dół. Jesteś chory i potrzebujesz leczenia. Nie, nie zmarnowałeś sobie życia nagłym odstawieniem, tylko po prostu choróbsko wróciło ze zdwojoną siłą

Nie zgodzę się z Tobą, że nawet  gdybym odstawiał wolno Parogen, to miałbym taki sam stan. Leki ssri odstawia się stopniowo, właśnie po to, aby uniknąć objawów odstawiennych. 

Nie wiesz nawet, jak leki ssri gdy się je odstawi nagle, potrafią zdemolować układ nerwowy. Mi natręctwa minęły, jak brałem paro, wystarczyło tylko skonsultować z lekarzem się, i wolno odstawić. Nie mam żadnej depresji, nie przypisuj mi chorób, bo ja sam wiem, że te objawy mi się zrobiły po odstawieniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 minutę temu, Gutek1979 napisał:

Depers jak można z Tobą się skontaktować oprócz tego forum?

Nie zgodzę się z Tobą, że nawet  gdybym odstawiał wolno Parogen, to miałbym taki sam stan. Leki ssri odstawia się stopniowo, właśnie po to, aby uniknąć objawów odstawiennych. 

Nie wiesz nawet, jak leki ssri gdy się je odstawi nagle, potrafią zdemolować układ nerwowy. Mi natręctwa minęły, jak brałem paro, wystarczyło tylko skonsultować z lekarzem się, i wolno odstawić. Nie mam żadnej depresji, nie przypisuj mi chorób, bo ja sam wiem, że te objawy mi się zrobiły po odstawieniu

Wejdź na mój nick i napisz na priv

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam, napisze o swoich doswiadczeniach z Paro, trwaly niecałe 4 lata i teraz po przejsciu tego czasu moge jedynie napisac zeby zastanowic sie kilka razy zanim wejdziemy w to, pomogla mi w trudnym momencie zyciowym kiedy ciezko mi bylo wstac z łozka, ale branie na dłuzsza mete nie polecam, jesli juz sytuacja nas do tego zmusza to naprawde proponuje jak najszybciej zaczynac odstawiac jak tylko staniemy na nogi. Paroksetyna w 1 etapie pomaga bardzo wyciagneła mnie saz łozka zmobilizowała od nowa do pracy napedziła zyciowo, ale po czasie mowioe tu o braniu rok i dłuzej człowiek robi sie zoobojetniały na wszystkie emocje, praktycznie nie odczuwamy szczescia z rzeczy które nas kiedys cieszyły, wypłukuja emocje i uczucia lub je bardzo tłumią. Brałem rózne dawki od 20 do 80 mg bardzo duzo eksperymentowałem sam na sobie i ostatecznie odstawiłem kilka miesiecy temu i uwazam to za najlepsza decyzje jaka moglem podjac, zycie wróciło do normy nie mam zadnych nawrotow sa lepsze i gorsze dni ale na tym zycie polega, Paro pomaga w trudnych chwilach ale zabiera tez te dobre wiec kazdy sam musi wybrac jak chce zyc? po 4 latach odstawilem sam w ciagu 2 tygodni, pierwszy tydzien zejscie na 10mg drugi zejscie na 5mg i koniec, całe 2 tygodnie mocne kopanie jakby prądu w głowie i ciele, kto miał ten wie o czym mowie, pozatym zadnych innych ubocznych, około miesiaca jeszcze pojedyncze prądy;) Obecnie bez lekow kilka miesiecy i najlepszy to jest czas z ostatnich, oczywiscie to tylko moja przygoda nie kazdy moze byc gotowy je odstawic Ja sie dlugo zbierałem do tego i wybrałem moment kiedy wszystko w zyciu mialem poukladane..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ps. Jesli chodzi o Libido to na poczatku wyzerowane mocno głownie chodzi tu o erekcje ale po dłuzszym czasie organizm jakby przyzwyczaja sie do leku i jest po prostu mocno opozniona, po odstawieniu wszystko wraca do normy z przed, Według mnie nie ma co słuchac lekarzy którzy dodaja inne srodki na libido lub zaczynaja sie na nas bawic dawkami lub innymi lekami, trzeba samemu wszystko sprawdzic na sobie ale prawda jest taka ze niestety stajemy sie niewolnikami tych lekow po pewnym czasie i trzeba jak najszybciej isc w kierunku odstawienia, moj głowny powod był taki ze całe zycie jestem osoba trenujaca na siłowni i mimo trzymanej diety i treningu Paro mocno ograniczała mozliwosci i do dzis nie wiem czy to ingerencja w hormony czy co- na pewno Prolaktyne mialem mocno wystrzelona a po odstawieniu spadła, moze komus sie przyda 🙂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, damian30 napisał:

Witam, napisze o swoich doswiadczeniach z Paro, trwaly niecałe 4 lata i teraz po przejsciu tego czasu moge jedynie napisac zeby zastanowic sie kilka razy zanim wejdziemy w to, pomogla mi w trudnym momencie zyciowym kiedy ciezko mi bylo wstac z łozka, ale branie na dłuzsza mete nie polecam, jesli juz sytuacja nas do tego zmusza to naprawde proponuje jak najszybciej zaczynac odstawiac jak tylko staniemy na nogi. Paroksetyna w 1 etapie pomaga bardzo wyciagneła mnie saz łozka zmobilizowała od nowa do pracy napedziła zyciowo, ale po czasie mowioe tu o braniu rok i dłuzej człowiek robi sie zoobojetniały na wszystkie emocje, praktycznie nie odczuwamy szczescia z rzeczy które nas kiedys cieszyły, wypłukuja emocje i uczucia lub je bardzo tłumią. Brałem rózne dawki od 20 do 80 mg bardzo duzo eksperymentowałem sam na sobie i ostatecznie odstawiłem kilka miesiecy temu i uwazam to za najlepsza decyzje jaka moglem podjac, zycie wróciło do normy nie mam zadnych nawrotow sa lepsze i gorsze dni ale na tym zycie polega, Paro pomaga w trudnych chwilach ale zabiera tez te dobre wiec kazdy sam musi wybrac jak chce zyc? po 4 latach odstawilem sam w ciagu 2 tygodni, pierwszy tydzien zejscie na 10mg drugi zejscie na 5mg i koniec, całe 2 tygodnie mocne kopanie jakby prądu w głowie i ciele, kto miał ten wie o czym mowie, pozatym zadnych innych ubocznych, około miesiaca jeszcze pojedyncze prądy;) Obecnie bez lekow kilka miesiecy i najlepszy to jest czas z ostatnich, oczywiscie to tylko moja przygoda nie kazdy moze byc gotowy je odstawic Ja sie dlugo zbierałem do tego i wybrałem moment kiedy wszystko w zyciu mialem poukladane..

No to tylko gratulować, że się czegoś nauczyłeś i wyciągnąłeś wnioski. Tym właśnie, różni mądrość od inteligencji. Pamiętaj, że życie to dzień i nie ma co go rozchwalać kiedy jeszcze słońce nie zaszło

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, damian30 napisał:

Witam, napisze o swoich doswiadczeniach z Paro, trwaly niecałe 4 lata i teraz po przejsciu tego czasu moge jedynie napisac zeby zastanowic sie kilka razy zanim wejdziemy w to, pomogla mi w trudnym momencie zyciowym kiedy ciezko mi bylo wstac z łozka, ale branie na dłuzsza mete nie polecam, jesli juz sytuacja nas do tego zmusza to naprawde proponuje jak najszybciej zaczynac odstawiac jak tylko staniemy na nogi. Paroksetyna w 1 etapie pomaga bardzo wyciagneła mnie saz łozka zmobilizowała od nowa do pracy napedziła zyciowo, ale po czasie mowioe tu o braniu rok i dłuzej człowiek robi sie zoobojetniały na wszystkie emocje, praktycznie nie odczuwamy szczescia z rzeczy które nas kiedys cieszyły, wypłukuja emocje i uczucia lub je bardzo tłumią. Brałem rózne dawki od 20 do 80 mg bardzo duzo eksperymentowałem sam na sobie i ostatecznie odstawiłem kilka miesiecy temu i uwazam to za najlepsza decyzje jaka moglem podjac, zycie wróciło do normy nie mam zadnych nawrotow sa lepsze i gorsze dni ale na tym zycie polega, Paro pomaga w trudnych chwilach ale zabiera tez te dobre wiec kazdy sam musi wybrac jak chce zyc? po 4 latach odstawilem sam w ciagu 2 tygodni, pierwszy tydzien zejscie na 10mg drugi zejscie na 5mg i koniec, całe 2 tygodnie mocne kopanie jakby prądu w głowie i ciele, kto miał ten wie o czym mowie, pozatym zadnych innych ubocznych, około miesiaca jeszcze pojedyncze prądy;) Obecnie bez lekow kilka miesiecy i najlepszy to jest czas z ostatnich, oczywiscie to tylko moja przygoda nie kazdy moze byc gotowy je odstawic Ja sie dlugo zbierałem do tego i wybrałem moment kiedy wszystko w zyciu mialem poukladane..

To Cię podziwiam, że odstawiłeś Paro w ciągu 2 tygodni, a brałeś 4 lata! Ja brałem niecały rok, i nagle odstawiłem, i do tej pory nie mogę się pozbierać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.06.2022 o 05:26, damian30 napisał:

Witam, napisze o swoich doswiadczeniach z Paro, trwaly niecałe 4 lata i teraz po przejsciu tego czasu moge jedynie napisac zeby zastanowic sie kilka razy zanim wejdziemy w to, pomogla mi w trudnym momencie zyciowym kiedy ciezko mi bylo wstac z łozka, ale branie na dłuzsza mete nie polecam, jesli juz sytuacja nas do tego zmusza to naprawde proponuje jak najszybciej zaczynac odstawiac jak tylko staniemy na nogi. Paroksetyna w 1 etapie pomaga bardzo wyciagneła mnie saz łozka zmobilizowała od nowa do pracy napedziła zyciowo, ale po czasie mowioe tu o braniu rok i dłuzej człowiek robi sie zoobojetniały na wszystkie emocje, praktycznie nie odczuwamy szczescia z rzeczy które nas kiedys cieszyły, wypłukuja emocje i uczucia lub je bardzo tłumią. Brałem rózne dawki od 20 do 80 mg bardzo duzo eksperymentowałem sam na sobie i ostatecznie odstawiłem kilka miesiecy temu i uwazam to za najlepsza decyzje jaka moglem podjac, zycie wróciło do normy nie mam zadnych nawrotow sa lepsze i gorsze dni ale na tym zycie polega, Paro pomaga w trudnych chwilach ale zabiera tez te dobre wiec kazdy sam musi wybrac jak chce zyc? po 4 latach odstawilem sam w ciagu 2 tygodni, pierwszy tydzien zejscie na 10mg drugi zejscie na 5mg i koniec, całe 2 tygodnie mocne kopanie jakby prądu w głowie i ciele, kto miał ten wie o czym mowie, pozatym zadnych innych ubocznych, około miesiaca jeszcze pojedyncze prądy;) Obecnie bez lekow kilka miesiecy i najlepszy to jest czas z ostatnich, oczywiscie to tylko moja przygoda nie kazdy moze byc gotowy je odstawic Ja sie dlugo zbierałem do tego i wybrałem moment kiedy wszystko w zyciu mialem poukladane..

A tak z ciekawości zapytam. Kiedy odstawiłeś paro, chodzi mi jak dawno? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.06.2022 o 05:26, damian30 napisał:

po czasie mowioe tu o braniu rok i dłuzej człowiek robi sie zoobojetniały na wszystkie emocje, praktycznie nie odczuwamy szczescia z rzeczy które nas kiedys cieszyły, wypłukuja emocje i uczucia lub je bardzo tłumią.

Brałam paroksetynę prawie 3 lata w dawce 40mg - emocje normalnie odczuwałam, także nie na każdego tak działa. U mnie za to na stany depresyjne nie pomagała ani trochę 🙃 za to lęki wyciszała super.

To jest wszystko kwestia indywidualna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś z Was tak ze tylko paroksetyna na niego działa spośród innych SSRI, albo działa lepiej niż inne SSRI ? Ja chyba do niej powróce znowu bo jestem już prawie prawie pół roku na escitalopramie i 20mg i nie ma to nawet podjazdu do paroksetyny jak kiedyś działała na mnie. Lecze się na zaburzenia depresyjno-lękowe oczywiscie. Pozdro

Edytowane przez duzydzik

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, acherontia styx napisał:

Brałam paroksetynę prawie 3 lata w dawce 40mg - emocje normalnie odczuwałam, także nie na każdego tak działa. U mnie za to na stany depresyjne nie pomagała ani trochę 🙃 za to lęki wyciszała super.

To jest wszystko kwestia indywidualna.

Dzień dobry . A w jaki sposób odstawiałaś paroksetynę , i jak długo ją odstawiałaś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, duzydzik napisał:

Ma ktoś z Was tak ze tylko paroksetyna na niego działa spośród innych SSRI, albo działa lepiej niż inne SSRI ? Ja chyba do niej powróce znowu bo jestem już prawie prawie pół roku na escitalopramie i 20mg i nie ma to nawet podjazdu do paroksetyny jak kiedyś działała na mnie. Lecze się na zaburzenia depresyjno-lękowe oczywiscie. Pozdro

Paroksetyna jest najsilniejszym lekiem z grupy ssri . Ja brałem Paro , to zniknęły mi lęki , i natręctwa , ale odstawiłem nagle i źlę , i cały efekt leczenia poszedł na marne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, duzydzik napisał:

To że najsilniejszym to się zgadza ale nie najbardziej selektywnym. Nie mniej ja takżę dochodzę do wniosku, że po przerobieniu duloksetyny i escitalopramu to paroksetyna deklasowała je totalnie i tylko w dawce 20mg. 

Mam taki problem , że odstawiłem nagle , aż 60mg Parogenu . Brałem ten lek , od stycznia 2020 roku , i w listopadzie tego samego roku , sam postanowiłem odstawić i nagle. Wiem , że źle zrobiłem , bo powinienem najpierw skonsultować to z lekarzem psychiatrą , czy można ten lek już odstawić i jak. Nie wiem dlaczego tak odstawiłem ten lek. Nie myślałem wtedy ,że coś może mi się stać . Myślałem , że kilka dni się pomęczę , i przejdzie mi ten zespół odstawienny . Co ja przeszedłem po tym odstawieniu ,to nie ma słów , aby to opisać . Wyjazdy na Sory , drgawki , bezsennność , napady lęku i paniki . Coś mi się porobiło po tym odstawieniu z jelitami , mam cały czas zaparcia . Mam również problemy ze snem . Takie miałem objawy po odstawieniu Parogenu , że nie miałem siły wstać z łóżka . Co ja sobie najlepszego zrobiłem. 😭😭😭 Jestem teraz wrakiem , i cieniem dawnego siebie . Najgorsze jest to , że lekarze nie widzą żadnego związku , jakim było odstawienie leków , z moim obecnym stanem . Wszędzie piszą , że objawy odstawienne są łągodne i trwają 3 tygodnie . Teraz praktycznie cały czas się zadręczam tym, że tak nierozsądnie postąpiłem , i nieodpowiedzialnie , i tak nagle samemu odstawiłem leki . To mój najgorszy błąd w życiu , zapłaciłem za to wysoką cenę , bo utratę zdrowia . Nie mogę sobie wybaczyć , że tak postąpiłem. Przyznam , że biorąc Parogen dobrze się czułem , bo brałem go , z powodu natręctw myślowych . Po tym leku te natręctwa minęły . Tym bardziej dziwię się sobie , że tak nagle odstawiłem ten lek. Wystarczyło tylko dobrze ten lek odstawić i teraz byłoby ok , i cieszyłbym się z życia , a tak cały czas jestem przygnębiony , i nie mogę dojść do siebie . 

Może ktoś ma podobną historię jak moja . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paro odstawilem na poczatku roku tak z koncem stycznia. Chciałem sprostować ze to faktycznie bardzo indywidualnie u kazdego z tymi lekami bo wiele czynnikow na to wplywa Ja np jeszcze rok temu nie wyobrazalem sobie odstawic tego leku bo pamietam ze powiniete dawki przez zapomnienie juz dawały znać podczas dnia ten lek mocna uzaleznia psychike ze sama mysl o tym ze sie go wezmie juz pomaga ;), po prostu przyszedł czas ze poczułem sie gotowy to odstawić. Mocno tez równo z tym skupiłem sie na siłowni i suplementacja naturalna jak Ashwagandha w duzych dawkach i Witamina B3 Niacyna w dawkach kilka tysiecy ponad norme, mozna wierzyc lub nie ale pomaga na mózg i to bardzo..

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Gutek1979 napisał:

Mam taki problem , że odstawiłem nagle , aż 60mg Parogenu . Brałem ten lek , od stycznia 2020 roku , i w listopadzie tego samego roku , sam postanowiłem odstawić i nagle. Wiem , że źle zrobiłem , bo powinienem najpierw skonsultować to z lekarzem psychiatrą , czy można ten lek już odstawić i jak. Nie wiem dlaczego tak odstawiłem ten lek. Nie myślałem wtedy ,że coś może mi się stać . Myślałem , że kilka dni się pomęczę , i przejdzie mi ten zespół odstawienny . Co ja przeszedłem po tym odstawieniu ,to nie ma słów , aby to opisać . Wyjazdy na Sory , drgawki , bezsennność , napady lęku i paniki . Coś mi się porobiło po tym odstawieniu z jelitami , mam cały czas zaparcia . Mam również problemy ze snem . Takie miałem objawy po odstawieniu Parogenu , że nie miałem siły wstać z łóżka . Co ja sobie najlepszego zrobiłem. 😭😭😭 Jestem teraz wrakiem , i cieniem dawnego siebie . Najgorsze jest to , że lekarze nie widzą żadnego związku , jakim było odstawienie leków , z moim obecnym stanem . Wszędzie piszą , że objawy odstawienne są łągodne i trwają 3 tygodnie . Teraz praktycznie cały czas się zadręczam tym, że tak nierozsądnie postąpiłem , i nieodpowiedzialnie , i tak nagle samemu odstawiłem leki . To mój najgorszy błąd w życiu , zapłaciłem za to wysoką cenę , bo utratę zdrowia . Nie mogę sobie wybaczyć , że tak postąpiłem. Przyznam , że biorąc Parogen dobrze się czułem , bo brałem go , z powodu natręctw myślowych . Po tym leku te natręctwa minęły . Tym bardziej dziwię się sobie , że tak nagle odstawiłem ten lek. Wystarczyło tylko dobrze ten lek odstawić i teraz byłoby ok , i cieszyłbym się z życia , a tak cały czas jestem przygnębiony , i nie mogę dojść do siebie . 

Może ktoś ma podobną historię jak moja . 

Ciężko jest mierzyć się z niewidzialną siłą, a jeszcze ciężej jeśli się jej nie chce zobaczyć. Na najtrudniejsze pytania, zawsze najłatwiejsze odpowiedzi są. Czasami trzeba się po prostu pogodzić żeby je znaleźć, a jak je znaleźć? To proste, trzeba się cofnąć do szkolnych czasów i zacząć się uczyć. Kiedy krok po kroku zaczniesz poznawać to z czym przyszło Ci się zmierzyć, poznasz słabości i zrozumiesz mechanizm działania to będziesz śmiało odpierał ataki. Szczęście jest na wyciągnięcie ręki. Wpływ chemii na psychikę człowieka. Poczytaj, a uzyskasz odpowiedź co się teraz trapi. Pisze ten który to przeżył i wie, a nie domniema. Zdrówka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 8.06.2022 o 15:56, duzydzik napisał:

To że najsilniejszym to się zgadza ale nie najbardziej selektywnym. Nie mniej ja takżę dochodzę do wniosku, że po przerobieniu duloksetyny i escitalopramu to paroksetyna deklasowała je totalnie i tylko w dawce 20mg. 

Mam taki problem , że odstawiłem nagle , aż 60mg Parogenu . Brałem ten lek , od stycznia 2020 roku , i w listopadzie tego samego roku , sam postanowiłem odstawić i nagle. Wiem , że źle zrobiłem , bo powinienem najpierw skonsultować to z lekarzem psychiatrą , czy można ten lek już odstawić i jak. Nie wiem dlaczego tak odstawiłem ten lek. Nie myślałem wtedy ,że coś może mi się stać . Myślałem , że kilka dni się pomęczę , i przejdzie mi ten zespół odstawienny . Co ja przeszedłem po tym odstawieniu ,to nie ma słów , aby to opisać . Wyjazdy na Sory , drgawki , bezsennność , napady lęku i paniki . Coś mi się porobiło po tym odstawieniu z jelitami , mam cały czas zaparcia . Mam również problemy ze snem . Takie miałem objawy po odstawieniu Parogenu , że nie miałem siły wstać z łóżka . Co ja sobie najlepszego zrobiłem. 😭😭😭 Jestem teraz wrakiem , i cieniem dawnego siebie . Najgorsze jest to , że lekarze nie widzą żadnego związku , jakim było odstawienie leków , z moim obecnym stanem . Wszędzie piszą , że objawy odstawienne są łągodne i trwają 3 tygodnie . Teraz praktycznie cały czas się zadręczam tym, że tak nierozsądnie postąpiłem , i nieodpowiedzialnie , i tak nagle samemu odstawiłem leki . To mój najgorszy błąd w życiu , zapłaciłem za to wysoką cenę , bo utratę zdrowia . Nie mogę sobie wybaczyć , że tak postąpiłem. Przyznam , że biorąc Parogen dobrze się czułem , bo brałem go , z powodu natręctw myślowych . Po tym leku te natręctwa minęły . Tym bardziej dziwię się sobie , że tak nagle odstawiłem ten lek. Wystarczyło tylko dobrze ten lek odstawić i teraz byłoby ok , i cieszyłbym się z życia , a tak cały czas jestem przygnębiony , i nie mogę dojść do siebie . 

Może ktoś ma podobną historię jak moja . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×