Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

14 godzin temu, VaTeFaire napisał(a):

Ja brałem benzo przez 6lat... i od października paroksetyna będzie czwartym lekiem bo nic na mnie nie chce zadziałać, aktualnie mam odstawioną sertralinę i biuorę 2x dziennie 75mg pregabaliny i 3x dziennie prenazynę a paro wleci w sobotę i jestem mysli że zaskoczy bo jak nie to szpital. :(

Ja mam podobny problem,w moim przypadku troszkę sertalina działała, ale wystarczyło mały kryzys i posypało się,ja przeszlam te, przez dużo antydepresantów i nic,dlatego tak się boję że paro nie zaskoczy poraz kolejny po rocznej przerwie

Edytowane przez Adwentystka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Adwentystka Na mnie po odstawieniu benzo i escitalopramu po 6 latach ani duoleksetyna, znów escitalopram, sertralina nie przyniosły żadnych efektów pozytywnych, biorę jeszcze prege i neuroleptyk ale one też raczej tak jakby nic, jest to pewnie spowodowane długo letnim braniem benzo. Paroksetyne brałem dwa razy w życiu i dwa razy zaskoczyła i to w maksymalnym stopniu oczekiwań było to 10lat temu pierwszy raz i 8 lat temu drugi raz, więc jestem pełen nadziei że i tym razem po prawie 6cio miesięcznej męczarni zacznę żyć ponownie na pełnych obrotach, oczywiście Tobie też tego życzę i wszystkim osobom zmagającymi się z tymi cholerstwami

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, VaTeFaire napisał(a):

@Adwentystka Na mnie po odstawieniu benzo i escitalopramu po 6 latach ani duoleksetyna, znów escitalopram, sertralina nie przyniosły żadnych efektów pozytywnych, biorę jeszcze prege i neuroleptyk ale one też raczej tak jakby nic, jest to pewnie spowodowane długo letnim braniem benzo. Paroksetyne brałem dwa razy w życiu i dwa razy zaskoczyła i to w maksymalnym stopniu oczekiwań było to 10lat temu pierwszy raz i 8 lat temu drugi raz, więc jestem pełen nadziei że i tym razem po prawie 6cio miesięcznej męczarni zacznę żyć ponownie na pełnych obrotach, oczywiście Tobie też tego życzę i wszystkim osobom zmagającymi się z tymi cholerstwami

Ja beno nie brałam.zyczę Ci również żeby paro podziałało.a z innej beczki ,czy Twój nick,to od francuskiego va te fair foutre.nie wiem czy dobrze napisalam:))

Teraz, Adwentystka napisał(a):

Ja beno nie brałam.zyczę Ci również żeby paro podziałało.a z innej beczki ,czy Twój nick,to od francuskiego va te fair foutre.nie wiem czy dobrze napisalam:))

Co to naczy w max stopniu oczekiwań?że tak dobrze?czy za każdym razem bierzesz tą samą dawkę paro?czy za każdym razem musiałeś brac większą dawkę paro?ja jestem uzależniona od alkoholu, 23 lata nie piję,ale też mam wrażenie że przez to mam problemy z dawkami leków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Adwentystka napisał(a):

Co to naczy w max stopniu oczekiwań?że tak dobrze?czy za każdym razem bierzesz tą samą dawkę paro?czy za każdym razem musiałeś brac większą dawkę paro?ja jestem uzależniona od alkoholu, 23 lata nie piję,ale też mam wrażenie że przez to mam problemy z dawkami leków

Pierwszy raz brałem paro 10lat temu i 20mg mi wystarczyło że nie wiedziałem co to są lęki itd. żyłem jak normalny człowiek, robiłem to co dusza pragnie i tak przez 2 lata, drugi raz na paro już potrzebowałem 40mg tylko że tego czasu lubiłem sobie tak pod wieczór strzelić ze 4 piwka3/4razy w tygodniu i efekt prysł, też około 2lat działało. Na to miejsce wleciało esci z benzo przez 6 lat i teraz jestem w takiej du*ie za przeproszeniem że ostatnia nadzieja w paro, też będzie 40mg. Jak już mówiłem od jutra zaczynam

Edytowane przez VaTeFaire

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To w sumie zaczynamy razem bo ja chyba we wtorek weszłam na 40mg.i czekam,choć myślę że też dojdę do 60mg.skoro wcześniej brałam 60mg. Matko żeby pomogło,bo nie mam już siły.mój mąż też nierozumie co się dzieję,WKU...wia się na mnie.wolę jak jest w pracy,lub na rybach,bo nic nie muszę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Adwentystka napisał(a):

Fajnie będzie się wspierać.wiesz czego się boję?że skoro brałam 60mg to teraz nawet 60mg nie wystarczy.trzymam kciuki za nas

Wskoczy ,wskoczy potrzebować będzie może więcej czasu ale będzie ok

Ja byłem na 40paro i przerwałem leczenie ale po paru miesiacach wróciłem do paro ale trwało dłużej żeby zaskoczyło...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 godziny temu, acherontia styx napisał(a):

Ja wskoczyłam na 40mg po tygodniu też, ale później na tych 40mg byłam 2 lata. Przy niektórych lekach, jak działania uboczne dają w kość, zwiększenie dawki jest nawet polecane przez producenta leku, żeby te uboki zniwelować. Ty nie musisz rozumieć co kieruje lekarzem, ale no każdy przypadek jest indywidualny.

Poza tym się zgadzam, że jak już się dojdzie do dawki docelowej to trzeba trochę poczekać, żeby zobaczyć czy lek daje pożądane efekty.

Jeśli efekty uboczne dają popalić to zwiększenie dawki jeszcze pogorszy sprawę?  Chyba, że chodzi Ci o skrócenie czasu tej męczarni? Ja za każdym razem jak wchodzę na jakiś lek to przez jakiś czas mam zalecone, aby zostać na najniższej działającej dawce. Jak lek zaskoczy to dopiero się kombinuje co dalej. Widać co lekarz to inaczej. I co pacjent to też osobna kwestia.

 

Godzinę temu, Adwentystka napisał(a):

Fajnie będzie się wspierać.wiesz czego się boję?że skoro brałam 60mg to teraz nawet 60mg nie wystarczy.trzymam kciuki za nas

Będzie dobrze. Ja byłem na 40 paro wcześniej, a teraz jestem na 20 od około 3 tygodni i już jest lepiej. Fakt, że w międzyczasie schodzę z wenlafaksyny, ale jestem pewien, że "czuję" właśnie paro. Tylko ta senność jest straszna. Śpię tyle co wcześniej, a rano nie mogę się rozbudzić. Jednak wszedł ten "luz" i wreszcie mogę odetchnąć pełną piersią. Czy też połową póki co. 😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

26 minut temu, Carolus napisał(a):

Jeśli efekty uboczne dają popalić to zwiększenie dawki jeszcze pogorszy sprawę?  Chyba, że chodzi Ci o skrócenie czasu tej męczarni? Ja za każdym razem jak wchodzę na jakiś lek to przez jakiś czas mam zalecone, aby zostać na najniższej działającej dawce. Jak lek zaskoczy to dopiero się kombinuje co dalej. Widać co lekarz to inaczej. I co pacjent to też osobna kwestia.

 

Będzie dobrze. Ja byłem na 40 paro wcześniej, a teraz jestem na 20 od około 3 tygodni i już jest lepiej. Fakt, że w międzyczasie schodzę z wenlafaksyny, ale jestem pewien, że "czuję" właśnie paro. Tylko ta senność jest straszna. Śpię tyle co wcześniej, a rano nie mogę się rozbudzić. Jednak wszedł ten "luz" i wreszcie mogę odetchnąć pełną piersią. Czy też połową póki co. 😃

O mój lekarz to samo mówi, żeby zostać jak najdłużej na najmniejszej działającej dawce. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

55 minut temu, Carolus napisał(a):

Jeśli efekty uboczne dają popalić to zwiększenie dawki jeszcze pogorszy sprawę?  Chyba, że chodzi Ci o skrócenie czasu tej męczarni? Ja za każdym razem jak wchodzę na jakiś lek to przez jakiś czas mam zalecone, aby zostać na najniższej działającej dawce. Jak lek zaskoczy to dopiero się kombinuje co dalej. Widać co lekarz to inaczej. I co pacjent to też osobna kwestia.

To przeczytaj sobie CHPL chociażby duloksetyny. Jest to zalecenie nawet PRODUCENTA leku. 

Zanim  zaczniesz oceniać postępowanie jakiegoś lekarza, to wykaż się chociaż minimalną wiedzą, bo oceniasz negatywnie działania, które w przypadku niektórych leków są powszechną i uznaną praktyką.

29 minut temu, Raissa667 napisał(a):

O mój lekarz to samo mówi, żeby zostać jak najdłużej na najmniejszej działającej dawce.

Najmniejsza skuteczna nie jest równa najmniejszej dawce leku. To nie jest to samo. Że stosuje się dawki najmniejsze skuteczne w przypadku danej osoby to jest raczej oczywiste.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

18 godzin temu, Carolus napisał(a):

Jeśli efekty uboczne dają popalić to zwiększenie dawki jeszcze pogorszy sprawę?  Chyba, że chodzi Ci o skrócenie czasu tej męczarni? Ja za każdym razem jak wchodzę na jakiś lek to przez jakiś czas mam zalecone, aby zostać na najniższej działającej dawce. Jak lek zaskoczy to dopiero się kombinuje co dalej. Widać co lekarz to inaczej. I co pacjent to też osobna kwestia.

 

Będzie dobrze. Ja byłem na 40 paro wcześniej, a teraz jestem na 20 od około 3 tygodni i już jest lepiej. Fakt, że w międzyczasie schodzę z wenlafaksyny, ale jestem pewien, że "czuję" właśnie paro. Tylko ta senność jest straszna. Śpię tyle co wcześniej, a rano nie mogę się rozbudzić. Jednak wszedł ten "luz" i wreszcie mogę odetchnąć pełną piersią. Czy też połową póki co. 😃

Tak bardzo Ci dziękuję za te słowa,wiesz ile to znaczy .więc czekam "cierpliwie"na działanie paro

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

acherontia styx nie rozumiem dlaczego tak na mnie naskakujesz jakbym Ci jakaś krzywdę zrobił. Wyraziłem jedynie swoją opinię na podstawie własnych doświadczeń. Pisałem, że nie rozumiem działania niektórych lekarzy, a nie że są one błędne, a to chyba spora różnica. Nie miałem zamiaru podważać niczyjego autorytetu. Zresztą nie ma co drążyć tematu. Mamy weekend, jest piękna pogoda. Polecam wrzucić na luz. 😉

 

Adwentystka nawet nie będziesz wiedziała kiedy to paro zaskoczy. Słoneczko też już zaczyna się częściej pokazywać i wspierać naszą psychikę po tych strasznych zimowych miesiącach. 😃

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.04.2024 o 17:18, Carolus napisał(a):

acherontia styx nie rozumiem dlaczego tak na mnie naskakujesz jakbym Ci jakaś krzywdę zrobił. Wyraziłem jedynie swoją opinię na podstawie własnych doświadczeń. Pisałem, że nie rozumiem działania niektórych lekarzy, a nie że są one błędne, a to chyba spora różnica. Nie miałem zamiaru podważać niczyjego autorytetu. Zresztą nie ma co drążyć tematu. Mamy weekend, jest piękna pogoda. Polecam wrzucić na luz. 😉

 

Adwentystka nawet nie będziesz wiedziała kiedy to paro zaskoczy. Słoneczko też już zaczyna się częściej pokazywać i wspierać naszą psychikę po tych strasznych zimowych miesiącach. 😃

Dzisiej tydzień na 40mg paro.jutro mam lekarza zobaczymy co powie.wiem że tydzień to krótko ale zastanawiam się czy będzie chciał mi zwiększyć do 60mg.czy powiedzie mu ze poczekamy jeszcze na 40mg?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Adwentystka napisał(a):

Dzisiej tydzień na 40mg paro.jutro mam lekarza zobaczymy co powie.wiem że tydzień to krótko ale zastanawiam się czy będzie chciał mi zwiększyć do 60mg.czy powiedzie mu ze poczekamy jeszcze na 40mg?

Jeśli poczytasz ten wątek to dowiesz się, że niektórym paro zaskakiwało nawet po 6- 7 tygodniach. Także u Ciebie raczej nawet nie zaczęło jeszcze działać. Lekarz Ci powie, co masz robić, bo on zna Twój przypadek najlepiej. Mogę Ci jedynie powiedzieć, że ja poprzednim razem przy 40 byłem już mocno odcięty od lęków. Z perspektywy czasu mam wrażenie, że nawet nie byłem do końca sobą momentami. Chociaż chyba byłem, bo przecież wszystko jest w mojej głowie 😁 Aż się boję co zrobiłaby w mojej głowie 60. 🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 godzin temu, Carolus napisał(a):

Jeśli poczytasz ten wątek to dowiesz się, że niektórym paro zaskakiwało nawet po 6- 7 tygodniach. Także u Ciebie raczej nawet nie zaczęło jeszcze działać. Lekarz Ci powie, co masz robić, bo on zna Twój przypadek najlepiej. Mogę Ci jedynie powiedzieć, że ja poprzednim razem przy 40 byłem już mocno odcięty od lęków. Z perspektywy czasu mam wrażenie, że nawet nie byłem do końca sobą momentami. Chociaż chyba byłem, bo przecież wszystko jest w mojej głowie 😁 Aż się boję co zrobiłaby w mojej głowie 60. 🤣

Poczytałam dość dużo w tym wątku,a nadal się boję że nie zadziała,ciągłe czuję wewnętrzny niepokój, jestem jak śniętą ryba,spać mogę 17 godzin.a pozostały czas snuję się jak cień.umyć naczynia to wyczyn,ciągłe jestem zmęczona.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam! 
 

jestem nowy 🙂 

 

byłem uzależniony od marihuany. Nie oszukujmy się , palenie codziennie w dużych ilościach wypłukało to co dobre. 
 

Bałem się wyjść z domu. Dostałem sertraline. Coś tam pomogło. 
 

pozniej wenle była spoko: aktywizowała . Ustało 

 

 

mam w drodze dziecko. Dużo stresu zakupów remontów etc. Nerwica wróciła. Dostałem paroksetynę 20. Biorę od 3 tyg. brałem na noc ale zmieniłem na dzień. Może to mój błąd. 

 

dalej mam mini lęki i niepokój , ale do pracy chodzę jakoś egzystuję ale byle by przeżyć. Podobno bardzo dobry lek na lęki. Może potrzeba więcej czasu? 

 

lekarz mówił żebym brał benzo z rana zanim paro się rozkręci.

 

i właśnie po 3 tyg coś tam pomaga.

 

pytanie brzmi kiedy wam się rozkręciła?

 

i czy wrócić do brania na noc czy już brać dalej w dzień ?

 

pozdrawiam 🙂

Edytowane przez MagicznyDżin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, Jurecki napisał(a):

@Adwentystka co to znaczy że Ci weszło?

Że zaczęło działać i było okej 🙂

 

52 minuty temu, Adwentystka napisał(a):

Witaj,paroxetyna to bardzo dobry lek.mi za pierwszym razem weszło po około 5 tygodniach.teraz wchodzę znowu

Brałaś rano, wieczorem? 
 

jak brałem wieczorem to zasypiałem jak dziecko.

 

biore rano z myślą że mnie zaktywizuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, MagicznyDżin napisał(a):

Że zaczęło działać i było okej 🙂

 

Brałaś rano, wieczorem? 
 

jak brałem wieczorem to zasypiałem jak dziecko.

 

biore rano z myślą że mnie zaktywizuje.

 

21 minut temu, Jurecki napisał(a):

@Adwentystka no i jakie masz wrażenia jak bierzesz wieczorem? Co jest lepiej co gorzej?

Nic narazie nie czuję oprócz senności i niepokoju.a początki 12 lat temu nie pamiętam.ale jak się wkręciło paro,to żyłami normalnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sumie też chciałbym to wiedzieć w sumie. 
 

Źródła jedne mówią żeby rano drugie że wieczorem 😕 

 

u psychiatry byłem w PL dał paro i kazał. Brać  wieczorem. Dałem Cynka lekarzowi w SWE to mówi żeby lepiej rano

 

1643

 

tu opracowanie mówię o wieczorze 😂

 

zglupiec idzie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×