Skocz do zawartości
Nerwica.com

PAROKSETYNA (Arketis, ParoGen, Paroxetine Aurovitas, Paroxinor, Paxtin, Rexetin, Seroxat, Xetanor)


Ania

Rekomendowane odpowiedzi

8 minut temu, Raissa667 napisał(a):

Ja mam raz w miesiącu. Ale takie ze 3 dni. Też wczoraj kiepsko się czułam. Z kolei moje dzieci mają wtedy problem ze snem. Budzą się o 3 lub 4 i chcą się bawić, biegają i śpiewają. Jakby był dzień 

To nie jestem sam 🤣 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć wszystkim! Tak czytam i czytam i stwierdziłem, że się zarejestruję 😅

moje doświadczenie z Paro to prawie 10 lat. Powód-nerwicą lękową.  3 próby odstawienia. Przy pierwszej żona straciła dziecko i się posypałem totalnie, 7 miechów bez leku, organizm wykończony lękami. Schudłem 24kg (choć wcześniej przybrałem ponad 16). Druga w lutym 2020-miesiąc po pojawia się COVID, co dla człowieka z lękiem o zdrowie było dość traumatycznym przeżyciem. Wytrzymałem bez leku 6 miechów. Teraz rzuciłem w grudniu, wydawało się ok, ale jak siekło, to dużo złości (spowodowanej lękami) i żeby rodzina nie cierpiała powrót do paro. Bo ilość złości była tak duża, że odbijało się to na starszej córce (bardzo mało cierpliwości, dużo nerwowości, czasami zdarzało się krzyknąć) Obecnie 4 tydzień na 20 mg (wcześniej 10 przez tydzień), za tydzień zwiększanie do 30 mg. Nie jest źle. Męczy refluks (ale to raczej od stresu), a z sikaniem to dziś np co godzinę biegam 😅 trochę to męczące dla psychy. Śpię 22-5, więc też nie jest najgorzej. 
Mam nadzieję, że ominie mnie dużo gorsze samopoczucie przy wejściu na 30mg (w sumie z 10 na 20mg było całkiem ok). 
Lekarka zasugerowała, że można spróbować zmiany na Brintellix, ale na razie chce się odbudować fizycznie i psychicznie. Po kolejnym chudnięciu potraciłem mięśnie .

a skutki uboczne? Najbardziej przeraża wzrost wagi (ostatnio zahaczyłem o otyłość), interakcja z innymi lekami i gdzieś tam kiedyś przeczytałem o zwiększonym ryzyku udaru. Ale zawsze są jakieś koszta 😉

pozdrawiam wszystkich, oprócz leków chodźcie na terapię!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, luki84 napisał(a):

Cześć wszystkim! Tak czytam i czytam i stwierdziłem, że się zarejestruję 😅

moje doświadczenie z Paro to prawie 10 lat. Powód-nerwicą lękową.  3 próby odstawienia. Przy pierwszej żona straciła dziecko i się posypałem totalnie, 7 miechów bez leku, organizm wykończony lękami. Schudłem 24kg (choć wcześniej przybrałem ponad 16). Druga w lutym 2020-miesiąc po pojawia się COVID, co dla człowieka z lękiem o zdrowie było dość traumatycznym przeżyciem. Wytrzymałem bez leku 6 miechów. Teraz rzuciłem w grudniu, wydawało się ok, ale jak siekło, to dużo złości (spowodowanej lękami) i żeby rodzina nie cierpiała powrót do paro. Bo ilość złości była tak duża, że odbijało się to na starszej córce (bardzo mało cierpliwości, dużo nerwowości, czasami zdarzało się krzyknąć) Obecnie 4 tydzień na 20 mg (wcześniej 10 przez tydzień), za tydzień zwiększanie do 30 mg. Nie jest źle. Męczy refluks (ale to raczej od stresu), a z sikaniem to dziś np co godzinę biegam 😅 trochę to męczące dla psychy. Śpię 22-5, więc też nie jest najgorzej. 
Mam nadzieję, że ominie mnie dużo gorsze samopoczucie przy wejściu na 30mg (w sumie z 10 na 20mg było całkiem ok). 
Lekarka zasugerowała, że można spróbować zmiany na Brintellix, ale na razie chce się odbudować fizycznie i psychicznie. Po kolejnym chudnięciu potraciłem mięśnie .

a skutki uboczne? Najbardziej przeraża wzrost wagi (ostatnio zahaczyłem o otyłość), interakcja z innymi lekami i gdzieś tam kiedyś przeczytałem o zwiększonym ryzyku udaru. Ale zawsze są jakieś koszta 😉

pozdrawiam wszystkich, oprócz leków chodźcie na terapię!

Witaj🙂u mnie też wzrost wagi. Pomimo, że to już mój drugi raz na paro. Za pierwszym razem nie miałam tak. Jem to samo a 5 kg więcej. Ja biorę 20 mg. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Raissa667 napisał(a):

Witaj🙂u mnie też wzrost wagi. Pomimo, że to już mój drugi raz na paro. Za pierwszym razem nie miałam tak. Jem to samo a 5 kg więcej. Ja biorę 20 mg. 

Ile czasu bierzesz paro? Na nerwice czy depresję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Raissa667 napisał(a):

22.03 minęło 5 miesięcy. Na nerwicę

To krótko. Bez zmiany trybu życia,  większej aktywności i jednak jedzenia mniej kalorycznie się raczej nie obędzie, przynajmniej u mnie. Ja przytyłem max na paro 19 kg, z 82 na 101 a to już otyłość, a nie nadwaga. Dużo podjadałem, szczególnie wieczorem, pełna miska musli, plus sporo słodkiego i mało ruchu. Mam nadzieję, że teraz znajdę w sobie siłę, żeby powstrzymać podjadanie. I czas na ruch. Praca, dwójka małych dzieci… chociaż 3 razy w tygodniu byłoby fajnie. Tylko, że jak schodzą lęki, jest lepsze samopoczucie, to wtedy człowiek nie ma takiej motywacji do ćwiczeń.

Edytowane przez luki84

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

22 minuty temu, luki84 napisał(a):

To krótko. Bez zmiany trybu życia,  większej aktywności i jednak jedzenia mniej kalorycznie się raczej nie obędzie, przynajmniej u mnie. Ja przytyłem max na paro 19 kg, z 82 na 101 a to już otyłość, a nie nadwaga. Dużo podjadałem, szczególnie wieczorem, pełna miska musli, plus sporo słodkiego i mało ruchu. Mam nadzieję, że teraz znajdę w sobie siłę, żeby powstrzymać podjadanie. I czas na ruch. Praca, dwójka małych dzieci… chociaż 3 razy w tygodniu byłoby fajnie. Tylko, że jak schodzą lęki, jest lepsze samopoczucie, to wtedy człowiek nie ma takiej motywacji do ćwiczeń.

To mój drugi raz. Teraz 6 miesiąc ale wcześniej 1,5 roku. Mam nadzieję, że kiedy zrobi się cieplej człowiek się więcej porusza😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

19 minut temu, Edzio35 napisał(a):

Mi paroksetyna nie pomaga biorę 20 mg od 1 marca mam ataki paniki zawroty głowy co robić 

Pamiętaj że poczatki na paro są bardzo trudne...możesz się czuć jeszcze gorzej a każde zwiekszenie dawki może się wiązać z pogorszeniem samopoczucia.Moje poczatki byly straszne myślałem że zwariuje...ale się nie poddałem i pi około 3 miesiącach wszystko sie wynormowalo...bądź silny

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, Edzio35 napisał(a):

Mi paroksetyna nie pomaga biorę 20 mg od 1 marca mam ataki paniki zawroty głowy co robić 

Pozwól sobie na gorsze samopoczucie i je zaakceptuj. Tu się nie zgodzę z przedmówcą. Nie musisz być silny. Płacz, krzycz, rzucaj poduszkami. Pamiętaj, to są emocje.

Oczywiście, pierwsze dni będą bardzo trudne. Ja biorę paro ciut dłużej niż Ty (choć wcześniej brałem 3,5 roku) i też mam gorsze momenty. Po wejściu na nowo pierwsze 4 dni dużo lęków i myśli samobójczych, po zwiększeniu dawki do 20 znów dużo lęków. Ale jest to do wytrzymania. Masz psychoterapię? Bierzesz paro na nerwice, depresję?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 godzin temu, Edzio35 napisał(a):

Mi paroksetyna nie pomaga biorę 20 mg od 1 marca mam ataki paniki zawroty głowy co robić 

Spokojnie. To bardzo krótko. Ja jeszcze w 4 miesiącu miałam sporadyczne ataki paniki ale już lżejsze i krótkotrwałe. Lek ma też bardzo dużo skutków ubocznych, które przez pierwsze tygodnie brania pogarszają stan pacjenta. W końcu lęki staną Ci się obojętne, tak samo skutki uboczne. Wytrwałości! Trzymam kciuki 😀 myśl o tym, że to etap, który minie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 27.03.2024 o 11:40, Raissa667 napisał(a):

To mój drugi raz. Teraz 6 miesiąc ale wcześniej 1,5 roku. Mam nadzieję, że kiedy zrobi się cieplej człowiek się więcej porusza😉

Raissa a jak drugi raz zaczęłaś brać paro,to musialas zwiększyć dawkę?bo ja brałam 60mg, rok przerwy i teraz wracam i boję się że nie zaskocz,dziś pierwszy dzień na paro 10mg,I schodzę z serty. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, Adwentystka napisał(a):

Raissa a jak drugi raz zaczęłaś brać paro,to musialas zwiększyć dawkę?bo ja brałam 60mg, rok przerwy i teraz wracam i boję się że nie zaskocz,dziś pierwszy dzień na paro 10mg,I schodzę z serty. 

Ja brałam pół roku 20 mg a następnie rok byłam na 10 mg. Po odstawieniu, po 2 miesiącach Nawrót nerwicy. Wróciłam na 20 mg, od razu zaskoczyło. Po 1,5 miesiąca zaszłam w ciążę i z dnia na dzień odstawiłam lek. Bez leku byłam 9 miesięcy. Po porodzie aktywowała się nerwica. Lekarz zaproponował zoloft. 3 miesiące brałam, piekło na ziemi. Było gorzej, nie lepiej. Powrót do paro. Zaskoczyło znowu. Nie brałam nigdy więcej niż 20 mg. Ale pisały tu na forum osoby, które brały wiele lat i różne dawki i lek w końcu zaskakiwał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Raissa667 napisał(a):

Ja brałam pół roku 20 mg a następnie rok byłam na 10 mg. Po odstawieniu, po 2 miesiącach Nawrót nerwicy. Wróciłam na 20 mg, od razu zaskoczyło. Po 1,5 miesiąca zaszłam w ciążę i z dnia na dzień odstawiłam lek. Bez leku byłam 9 miesięcy. Po porodzie aktywowała się nerwica. Lekarz zaproponował zoloft. 3 miesiące brałam, piekło na ziemi. Było gorzej, nie lepiej. Powrót do paro. Zaskoczyło znowu. Nie brałam nigdy więcej niż 20 mg. Ale pisały tu na forum osoby, które brały wiele lat i różne dawki i lek w końcu zaskakiwał.

Raissa667 tak bardzo Ci dziękuję za wsparcie,potrzebuję tego.ciesze się u Ciebie jest dobrze

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.03.2024 o 11:00, luki84 napisał(a):

Pozwól sobie na gorsze samopoczucie i je zaakceptuj. Tu się nie zgodzę z przedmówcą. Nie musisz być silny. Płacz, krzycz, rzucaj poduszkami. Pamiętaj, to są emocje.

Oczywiście, pierwsze dni będą bardzo trudne. Ja biorę paro ciut dłużej niż Ty (choć wcześniej brałem 3,5 roku) i też mam gorsze momenty. Po wejściu na nowo pierwsze 4 dni dużo lęków i myśli samobójczych, po zwiększeniu dawki do 20 znów dużo lęków. Ale jest to do wytrzymania. Masz psychoterapię? Bierzesz paro na nerwice, depresję?

Biorę na nerwice nie chodzę na psychoterapię 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czas wejścia jest różny. U niektórych wchodzi po 3- 4 tygodniach, a u innych sporo dłużej. Mi za pierwszym razem chyba wskoczyło jakoś po 7- 8 tygodniach, także trzeba cierpliwości. Jednak lek jest bardzo skuteczny i warto czekać. 💪

Edytowane przez Carolus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

U mnie już siódmy dzień jest źle...Biorę Seroxat ponad rok w dawce 40mg i naprawde nie wiem co się dzieje...

Trzęsę się w środku itp.

Zwykle bywało tak że po 2 lub 3 dniach wszystko sie normowało....

Czy wam też się tak zdarza pomimo brania leków 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Jurecki napisał(a):

A co powiesz na Asertin. Brałem 125mg i źle się a niej czułem. Drżało wszystko we mnie. Brałem trzy miesiace.

No ja Asertin lubię i dla mnie to jest najlepsze SSRI i to jest jedyny lek, który moja lekarka przepisuje od ręki jeśli chce bez gadania. U mnie działa dobrze, nie powoduje działań niepożądanych, a brałam w każdej możliwej dawce. Zresztą nadal biorę cały czas.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 godzin temu, Lukaszroz napisał(a):

Witam

U mnie już siódmy dzień jest źle...Biorę Seroxat ponad rok w dawce 40mg i naprawde nie wiem co się dzieje...

Trzęsę się w środku itp.

Zwykle bywało tak że po 2 lub 3 dniach wszystko sie normowało....

Czy wam też się tak zdarza pomimo brania leków 

Daj mu jeszcze trochę czasu. Ja też miewałem zwichrowane nastroje niekiedy. A przy cięższych okresach miałem wrażenie, że przestaje działać. Podobnie miałem jak przesadziłem z alkoholem.

Nic się nie zmieniło ostatnio w Twoim życiu, co mogłoby wpłynąć na ten stan? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 minut temu, Carolus napisał(a):

Daj mu jeszcze trochę czasu. Ja też miewałem zwichrowane nastroje niekiedy. A przy cięższych okresach miałem wrażenie, że przestaje działać. Podobnie miałem jak przesadziłem z alkoholem.

Nic się nie zmieniło ostatnio w Twoim życiu, co mogłoby wpłynąć na ten stan? 

Na innych forach dużo ludzi pisze ze sie źle czuje...może to pogoda...miałem przed paru tygodniami ciężki okres w życiu...praca itp. może to teraz wychodzi Od czasu do czasu miałem źle dni ale przeważnie trwało to 2 lub 3 dni...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×