Skocz do zawartości
Nerwica.com

Raissa667

Użytkownik
  • Postów

    177
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Raissa667

  1. Za pierwszym razem zaskoczyła szybko 1,5 mies. Za drugim razem po 3 mies były jeszcze niedociągnięcia
  2. Dzięki. Generalnie mam wrażliwy żołądek. Dlatego ogólnie staram się unikać ibuprofenu. Co jakiś czas leczyłam się dexilantem.
  3. Ja potwierdzam, że działa, ale tak jak piszesz. Kiedy organizm zaznajomi się z substancją i do niej przywyknie. Pytanie do chorujacych. Jak radzicie sobie bez ibuprofenu.. To mój podstawowy lek przy infekcjachco stosujecie na stan zapalny zatok? Pozdrawiam
  4. To moze być kwestia dzieciteż jestem po paro radosna. Nawet głupawka mi się włącza częstoteż lubię to splycenie emocji bo jestem zbyt emocjonalna i wszystko przeżywam za bardzo.
  5. Też przy nerwicy miewałam skoki ciśnienia. Ale na codzień mam ciśnienie w porządku. I miałam taką fazę, że myślałam, że leci w górę po obiedzie, zwłaszcza po gorącej zupie. Albo jak się nagle pochylę i wyprostuję.
  6. O ja miewam tak samo. Teraz raczej rzadziej. Ale przez jakiś czas te pełne akcji sny z potami albo same poty doskwierały. Dziś w nocy obudziłam się mokra i z zawrotami głowy, aż się zataczałam. Albo wina pełni albo zmniejszenia dawki albo hormonów. Można sobie wybrać Ja nie zajadam lęku słodkim. Raczej widzę, że na paro mam takie wzmożone parcie na słodkie. Teraz staram się uważać
  7. U mnie już 20 mg zaczęło działać trochę po 1,5 miesp, stabilniej po 3 miesiącach. Pełnia działania po 5 miesiącu. Niedawno skończyłam 6 mies na paro. Aktualnie zeszłam tydzień temu na 10 mg. Cierpliwości i wytrwałości
  8. O mój lekarz to samo mówi, żeby zostać jak najdłużej na najmniejszej działającej dawce.
  9. Ja też nie bardzo to rozumiem. Trzeba odczekać aż lek zaskoczy. To może być nawet 3 czy 4 miesiące. A lekarze od razu walą wyższe dawki. U mnie 20 mg wkręcało się 4 miesiące. Dopiero teraz w 6 miesiącu mogę powiedzieć, że jestem na prostej. Przedwczoraj byłam u lekarza i kazał mi zejść na 10 mg skoro już jestem w stabilnym stanie. Bo biorę już pół roku. Więc możemy spróbować zmniejszyć dawkę
  10. W jakim sensie łykasz jak cukierki? Nie dają żadnego efektu? Czy złego czy dobrego?
  11. Hej wszyscy. Mam pytanie. Może ktos był w takiej sytuacji. Jutro mam lekarza i dziś kończą mi się tablety paro. Biorę rano, tak 5-6.00. Wizyta u lekarza na 11. 30. Czy w takiej sytuacji pomijam dawkę, czy wziąć jeszcze po południu? Oczywiście zapytam jeszcze lekarza, ale ciekawa jestem jak to u was było. To za krótko. Taki stan jest normalny. Te leki powodują wzmożony lęk przez pierwsze tygodnie. Jeżeli jest to nie do zniesienia porozmawiaj z lekarzem to coś Ci doda innego zanim lek zacznie działać. Pozdrawiam
  12. Sam nie odstawiaj leku. Trzeba skonsultować się z lekarzem i może dać jakiś tymczasowo dodatkowy lek, który zniweluje skutki uboczne paro. Miesiąc brania to za krótko. Lek jeszcze nie zaczął działać. To bardzo skuteczny lek ty długo się wkręca.
  13. To nie był lek dla mnie. Za bardzo mnie pobudzał popołudniami. Miałam po nim niekontrolowane drzenia np. głowy. Czułam się coraz gorzej im dłużej brałam. Zamiast wyciszać pobudzał. Większość ludzi chwali sobie sertralinę.
  14. 3 miesiące. To krótko. Ale z biegiem czasu było gorzej a nie lepiej. A wyższa dawka powodowała u mnie okropne skutki uboczne. Paro już kiedyś brałam więc do niej wróciłam.
  15. Ja np. przechodząc z zoloft na paroxinor, zeszłam z zoloft. Odstęp 2 dni i dopiero 10 mg paro. Nie brałam na zakładkę. Ale wiem, że tak można.
  16. Ja przechodziłam odwrotnie, z sertraliny na paroksetyne. Sertralina dla mnie była słaba na lęki a skutki uboczne były dla mnie gorsze niż przy paro. Każdy jest inny.
  17. Ja tak miałam. I nadal czasami mam. Taki ucisk, że okularów nie mogłam nosić. Przez długi czas było gorzej. Aż bolało. Nie wiem ile to trwało, ale prawie minęło. Zdarza się już bardzo sporadycznie i słabiej.
  18. Ja brałam pół roku 20 mg a następnie rok byłam na 10 mg. Po odstawieniu, po 2 miesiącach Nawrót nerwicy. Wróciłam na 20 mg, od razu zaskoczyło. Po 1,5 miesiąca zaszłam w ciążę i z dnia na dzień odstawiłam lek. Bez leku byłam 9 miesięcy. Po porodzie aktywowała się nerwica. Lekarz zaproponował zoloft. 3 miesiące brałam, piekło na ziemi. Było gorzej, nie lepiej. Powrót do paro. Zaskoczyło znowu. Nie brałam nigdy więcej niż 20 mg. Ale pisały tu na forum osoby, które brały wiele lat i różne dawki i lek w końcu zaskakiwał.
  19. Spokojnie. To bardzo krótko. Ja jeszcze w 4 miesiącu miałam sporadyczne ataki paniki ale już lżejsze i krótkotrwałe. Lek ma też bardzo dużo skutków ubocznych, które przez pierwsze tygodnie brania pogarszają stan pacjenta. W końcu lęki staną Ci się obojętne, tak samo skutki uboczne. Wytrwałości! Trzymam kciuki myśl o tym, że to etap, który minie.
  20. To mój drugi raz. Teraz 6 miesiąc ale wcześniej 1,5 roku. Mam nadzieję, że kiedy zrobi się cieplej człowiek się więcej porusza
  21. Witaju mnie też wzrost wagi. Pomimo, że to już mój drugi raz na paro. Za pierwszym razem nie miałam tak. Jem to samo a 5 kg więcej. Ja biorę 20 mg.
  22. Ja mam raz w miesiącu. Ale takie ze 3 dni. Też wczoraj kiepsko się czułam. Z kolei moje dzieci mają wtedy problem ze snem. Budzą się o 3 lub 4 i chcą się bawić, biegają i śpiewają. Jakby był dzień
×