Skocz do zawartości
Nerwica.com

Raissa667

Użytkownik
  • Postów

    196
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Raissa667

  1. Ja jak próbowałam wejść na 50 mg zoloft to po 3 tyg nagle dostałam drgań głową, których nie mogłam opanować mam wrażenie że najlepiej się czuje jak leki się dopiero ładują a potem już wraca pobudzenie. Ale co więcej to przed lekami srri nie byłam aż tak pobudzona. Więc sądzę, ze jest to efekt leku plus adhd
  2. Jestem na dawce 20 mg od stycznia jakby miało przejść to by już przeszło a tu coraz dziwniej. Czytałam że leki srri u pacjentów z Adhd często mają takie działanie. Powodują zaostrzenie się objawów adhd w tym pobudzenia. Oprócz mnie, znam jeszcze dwa takie przypadki. Moja córka i syn koleżanki.
  3. Brałam zoloft to on działał na mnie bardzo krótko. Od razu przez pierwsze 3 tyg. I jazda od nowa. Wyższa dawka. Znowu 3 tyg działania i znowu jazda. Akurat dla mnie sertralina nie działała jak trzeba. A paroksetyna jest akurat dla mnie dużo lepsza. Na zoloft też miałam drganie powiek. Prądy na plecach. Mrowienie na nogach. Przeszłam na paro i długo byłam na 10 mg. Po czasie przyszły zaburzenia równowagi i weszłam na 20 mg. 2 dni później zaburzenia minęły. Ale im dłużej biorę lek tym bardziej pobudzona jestem i te parestezje...wyniki w porządku i dieta też ok. Alergikiem nie jestem. Mój lekarz dopiero teraz diagnozuje mi adhd. I chce zastosować u mnie lek na adhd. Mówi że to może być przyczyna mojego stanuże ludzie przychodza z lękami czy depresja a okazuje się w trakcie że podłoże problemu jest inne. Szczerze boję się tych leków na adhd
  4. Cześć wszystkim. Dawno mnie tu nie było. W październiku chyba minie 2 lata jak jestem na paroksetynie. Naprzemiennie dawka 10 mg i 20 mg. I jest różnie. Ogólnie lęku nie odczuwam. Miałabym udar i nie odczuwałabym strachuproblem jest tylko ze skutkami ubocznymi. Nieustannie mam jakieś dziwne sensacje. Jedne mijają, pojawiają się inne. Mrowienie pleców. Świąd skóry głowy. Nadwrażliwośc skóry. Parestezje. Nadmierne pobudzenie, sto myśli na raz. Niespokojne nogi. Jedno oko drżalo przez miesiąc, teraz drżalo drugie. Potem dziwne zaburzenia czucia skóry pod tym okiemzmiany ciśnienia w głowie, że uszy sie same zatykają i odtykają. Nie wiem co o tym sądzić. Czy to manifestacja nerwicy? Czy ktoś z was ma zdiagnozowane ADHD i bierze srri? Mój lekarz sugeruje, że to przez to leki srri nie do końca dają u mnie idealny efekt...zawsze byłam lekko pobudzona. Ale przy srri to jest nadmierne. Czytałam artykuły gdzie piszą, że osoby z ADHD mogą borykac się z bardziej intensywnym skutkami ubocznymi srri, a leki pomagają głównie na początku terapii i przy zmianie dawki leku. A objawy adhd są mocniejsze. Faktycznie miałam tak przy sertralinie. Pobudzenie było okropne. Przy paroksetynie było bez porównania lepiej. Ale chociaż dawka 20 mg działa lepiej przeciwlękowo to okropnie też pobudza. Lek biorę na nerwicę lękową.
  5. Hej. Mam pytanie, czy okazało się to nerwicą? Ustąpiły te zawroty? Ja akurat biorę paroxinor. Przechodziłam ostatnio kilka infekcji na raz. Brałam też antybiotyk, bo miałam powikłania. Mam dokładnie takie uczucie jak opisujesz. Już trwa to ponad tydzień. Strasznie to upierdliwe.
  6. A no też tak myślę. Ale to strasznie irytujące. Chodzę z tymi zawrotami i sobie nucę Kolorowy świat, Hey hooo zawirował cały świat
  7. Witam wszystkich, dawno mnie tu nie było. Pytanie do tych, którzy mieli okazję brać antybiotyki podczas leczenia paro. Czerwiec mnie strasznie chorobowo przeorał. Infekcja do tego poszła w ucho i zęba. Po tym dołączyła opryszczkana raz brałam amoxycyline, heviran, ibuprofen i jakiś antybiotyk douszny. Do tego znieczulenie i denta, sporo i zatrucie dwóch zębów. Po tym wszystkim czuje się strasznie senna, otumaniona, otępiała, zawroty głowy to moja codzienność. Czasami jakbym nie mogła do końca otworzyć oczy. Na początku przyjmowania antybiotyku czułam się świetnie, ale pod koniec juz było okropnie. Straszne zawroty głowy. Czy ktoś z was też tak się czuł przy łączeniu paro z antybiotykiem? Czy to tylko nerwica..
  8. Paroxinor od początku. Też ma przedziałek i spoko się przełyka. Nie rozpuszcza się w ustach. Tak mój mówi to samo. Ale raczej nie zdecyduje się na odstawienie na lato bo w lipcu muszę być na chodzie. Dzieci mają przerwę wakacyjną i różne sprawy do załatwienia
  9. Eh zobaczymy czy słusznie redukuję szybko minęło. Ledwo lek się wkręcił lekarz każe redukować
  10. Dziękuję Ci za odp. Aż żałuję, że zaczęłam schodzić. Mi za pierwszym razem jak schodziłam na 10 mg praktycznie nic nie było. Trochę zawroty głowy i pobudzenie. Teraz to męka może skończy się to na powrocie do 20 mg
  11. A jak długo byłeś na 10 mg? Chwilę tylko przed zostawieniem leku? Mi mija już 4 tygodnie i też mam takie jazdy
  12. A ja wtedy wychodzę. Mówię będzie co ma być. Jakaś nerwica nie będzie decydowała o moim życiu xD przynajmniej taka automotywacja u mnie działa. Ale każdy z nas jest inny
  13. A nie pamiętasz jak się czułeś schodząc na tą 10 mg. Ja schodziłam raz. Po miesiącu poczułam się fatalnie ale do przeżycia. Teraz w ndz minie 4 tyg od redukcji. No czułam się kiepsko. Ale od wczoraj fatalnie. Nudności, przelewanie w żołądku, emocjonalne jazdy, gonitwa myśli. Czekam aż wszystko wróci do normy.. A jak nie wróci Ja mam dokładnie tak samo. Na zolofcie byłam zbyt pobudzona.
  14. Kiedyś pytałam o to samo. I na początku kawy nie piję, bo jednak mnie pobudza. Ale później w trakcie farmakoterapii znowu zaczęłam pić. Kiedy czułam, że jest stabilnie
  15. Ty wchodzisz na 20 mg a ja zmniejszam na 10 mg i czuję się podobnie momentami Hej. Pytanie do tych którzy schodzili na dawkę podtrzymującą 10 mg. Odczuwaliscie skutki uboczne przy schodzeniu na mniejsze dawki? Wróciły lęki, niepokój na chwilę? To jednak nowy stan dla organizmu.. Czy to źle, że odczuwam wgl zmniejszenie dawki? Za pierwszym razem odczułam zmianę dopiero po ok miesiącu ale były to tylko tymczasowe zawroty głowy, dezorientacja. Ale raczej nie było lęków drzenia czy dreszczy, pobudzenia.. ehh niedługo minie rok tej męki. Wizyta u lekarza za miesiąc. Mówił, że może na wakacje odstawimy lek bo przecież nie jest to lek na całe życie
  16. Za pierwszym razem zaskoczyła szybko 1,5 mies. Za drugim razem po 3 mies były jeszcze niedociągnięcia
  17. Dzięki. Generalnie mam wrażliwy żołądek. Dlatego ogólnie staram się unikać ibuprofenu. Co jakiś czas leczyłam się dexilantem.
  18. Ja potwierdzam, że działa, ale tak jak piszesz. Kiedy organizm zaznajomi się z substancją i do niej przywyknie. Pytanie do chorujacych. Jak radzicie sobie bez ibuprofenu.. To mój podstawowy lek przy infekcjachco stosujecie na stan zapalny zatok? Pozdrawiam
  19. To moze być kwestia dzieciteż jestem po paro radosna. Nawet głupawka mi się włącza częstoteż lubię to splycenie emocji bo jestem zbyt emocjonalna i wszystko przeżywam za bardzo.
  20. Też przy nerwicy miewałam skoki ciśnienia. Ale na codzień mam ciśnienie w porządku. I miałam taką fazę, że myślałam, że leci w górę po obiedzie, zwłaszcza po gorącej zupie. Albo jak się nagle pochylę i wyprostuję.
×