Skocz do zawartości
Nerwica.com

SERTRALINA (ApoSerta, Asentra, Asertin, Miravil, Sastium, Sertagen, Sertralina Krka, Sertranorm, Seraloft, Stimuloton, Zoloft, Zotral)


shadow_no

Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

104 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy sertralina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      60
    • Nie
      27
    • Zaszkodziła
      17


Rekomendowane odpowiedzi

Ja biore 400, przy 200 mi nic nie pomagalo. Te makstmalne dawki w ulotkach to jest smiech. W jednej np. Wenlafaksyny pisza 300 w drugiej 375 a ja bralem 450 i nie pomagalo. Do 400 ponoc sertraliny biora ludzie. A warto zainwestowac w ten lek bo wedlug mnie to jeden z lepszych ssri ale slabszy pod wzgledem sila/dawka dlatego takie dawki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ewgf, Wow. Aż 400 mg? I rzeczywiście jest duża różnica niż przy 200 mg? Ja słyszałem, że jeżeli wyższe dawki nie pomagają to już nie ma sensu podwyższać dawek tylko zmienić lek na inny, ale Ty piszesz, że Tobie 400 mg pomaga a 200 mg nic nie pomagało.

Ja zażywam 250 mg i to prawdopodobnie jest już moja maksymalna dawka. I działa bardzo dobrze. Nie sądzę żeby dalsze podwyższanie miało spowodować jeszcze lepsze działanie. Zresztą im wyższa dawka tym większe prawdopodobieństwo wystąpienia skutków ubocznych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nieidealna, a jaką masz teraz dawkę i jak się czujesz? U mnie lęki zmniejszyly się, ale nadal są. Ja biorę 50mg. Przy czym nie wiem czy teraz z nimi - lękami - nie walczyć i mobilizować się do zmiany siebie niż wchodzić na większe dawki leków i uzależniać się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szaraczek, tak az 400 i to bardzo wyrazna roznica byla jak wskoczylem na 300 a potem na 400 to juz totalny luz. Somatyka mi ustapila l, serce nie klekocze i ogolnie leki slabsze. To z tymi dawkami duzymi to takie glupie teorie bo kazdy reaguje inaczej, ma inny metabolizm i mase ciala. Ja waze 90kg to nie tyle co jakas 50kg kobitka wiec dawka sie rozchodzi na wieksza objetosc chociazby samej krwi. Pozatym nasi lekarze sa 100 lat za murzynami jedna lekarka mi chciala dac max 300 wenli. To ile czasu bym stracil na to? Zeby sie przekonac ze wenla mi nie pomoze. Ale ci lekarze nie rozumieja ze to moje zycie i to ja sie mecze. To ja biore leki i niechce mi sie juz sluchac tych konowalow.Bralem tez 450 wenli ale nie pomagalo mi to. Narazie serta daje rade najwyzej wroce do fluo. Mi zalezy na utrzymaniu prolaktyny w ryzach bo i tak juz mam ponad norme. Za to testosteron tez mam ponad norme . norma 200-800 a ja mam 824 ;) i zadnej impotencji jak to niektorzy symuluja

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Waga w dol. Apetyt przytlumiony i w zasadzie dopiero normalny bo wczesniej moglem jesc godzine i nie czulem sie najedzony. Dlatego u mnie np. Mianseryna to katastrofa musze brac leki ktore tlumia glod a nie go poglebiaja... Teraz umiem sie normalnie najesc i nie jestem wiecznie glodny. Aha i zadnych ubokow nie mam. Zadnych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie odnośnie leku Setaloft...

 

Biorę Setaloft od 2 tygodni. W przeciwieństwie do większości osób, które dzielą się tutaj swoimi opiniami o setralinie, od początku brania tabletek poczułam poprawę. Praktycznie od pierwszego dnia skończył się codzienny płacz, po kilku dniach stosowania leku wreszcie wstałam z łóżka. Nadal bałam się wielu rzeczy, ale zazwyczaj był to strach do opanowania i do zniesienia. Niestety od piątku znowu czuję się bardzo źle, właściwie tak samo jak przed rozpoczęciem terapii w najgorszym okresie. Czy takie wahania nastroju są normalne? Czy powinnam zgłosić się teraz do lekarza czy odczekać miesiąc tak jak to było ustalone?

 

Wiem, że w leczeniu trzeba być cierpliwym. Gdyby nie dwa czynniki (poprawa na początku, a potem gwałtowny spadek nastroju - czyli chyba odwrotnie, niż to zazwyczaj bywa) czekałabym w spokoju na efekty po miesiącu, ale w takiej sytuacji nie wiem co robić. Czy ktoś czuł się podobnie?

 

Moja obecna dawka to 1 tabletka (50 mg) rano.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy takie wahania nastroju są normalne?

jak najbardziej .

Zresztą to kwestia osobnicza " w jaki sposób i jak szybko lek zadziała , jesli w ogóle zadziała pozytywnie ) .

U Ciebie nastapił dobry zwiastun , który prawdopodobnie jeszcze zaskoczy na dłużej i trwalej .

Pobierz jeszcze z 2 tygodnie 50 mg , a jak nic sie nie zmnieni na lepsze wskocz na 100mg ( nawet 2 x 50 mg dziennie ).

-tak ja to widzę .

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dostałam sertralinę jako "wspomagacz" przy wychodzeniu z zaburzeń odżywiana. Niby dawka 300mg, a ja od kilku dni znów czuje się i zachowuje jak przed podjęciem leczenia. Ta sytuacja mnie wykańcza i najchętniej bym sobie coś zrobiła, żeby poczuć ulgę, ale staram się nie poddawać tym natrętnym myślom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Wam za poradę.

 

Zdecydowałam, że poczekam jeszcze 2-3 dni. Jeśli nie będzie poprawy, zgłoszę się do lekarza z pytaniem czy coś zmodyfikować w dawce.

 

-- 13 paź 2015, 09:23 --

 

No cóż, jednak nie wytrzymałam i skontaktowałam się z lekarzem. Zalecił zwiększenie dawki do 100 mg.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mi lekarz dawki nie zwiększył, bo uznal, ze chodzę na psychoterapię i to wystarczy. Tylko ja mam ciągle lęki, mniejsze, ale są. Do tego odczuwam ciągle niepokój, taki tez ruchowy, lekarz mowil, że ta akatyzja to skutek uboczny i przejdzie. Przez to nie mogę się w pracy skupić, jestem jakas nakręcona, juz nie wiem czy czekać czy poprosić o Wieksza dawkę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich :)

Mam 23 lata, od 3 lat leczę się na nerwicę. Na moje zaburzenia najbardziej pomogła mi Paroksetyna, lecz z powodu uniemożliwiających normalne funkcjonowanie efektów ubocznych pani doktor zmieniła lek na Sertralinę. Chodzę na psychoterapię, miałam długą remisję, lecz dawka 50mg Asertinu spowodowała u mnie nasilenie się migren, które przyczyniły się do pogorszenia nastroju. Sertralinę biorę od lutego, w sierpniu miałam (bardzo efektowny) nawrót nerwicy i psychiatra zwiększyła mi dawkę na 100g ponieważ migreny i bóle głowy ustąpiły. Natomiast od 2 tygodni (dawkę 100g biorę już miesiąc) mam bardzo silną akatyzję z myślami samobójczymi. Nigdy czegoś takiego nie miałam. Po dzisiejszej wizycie dowiedziałam się, że mam zastosować dawkę 75g i w razie potrzeby zażyć Lorafen. Kolejna wizyta za miesiąc. Podsumowując chciałam się zapytać czy komuś minęła akatyzja, czy musiał modyfikować dawki lub zmieniać lek? Jestem w miarę wytrzymała, lecz czasami mam wrażenie, że zwariuję od tego makabrycznego pobudzenia ruchowego i rozdrażnienia. Nie mogę nawet w spokoju poczytać książki lub pooglądać telewizji :P Proszę o jakiekolwiek informacje :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od jutra zaczynam brać Setaloft. Nigdy nie brałam żadnych leków na stałe. Boję się skutków ubocznych. Mam najmniejszą dawkę 50mg. Zaczynam najpierw od 1/4 tabletki, potem od połowy, a dopiero po dwóch tygodniach od całej.

 

-- 16 paź 2015, 07:27 --

 

Mam pytania. Czy mogę łączyć te tabletki z tabletkami antykoncepcyjnymi? Czy skutki uboczne pojawią się od razu po pierwszej dawce? Czy można pić alkohol przy braniu tych tabletek? Coś jeszcze chciałam pytać, ale wylecialo mi chwilowo z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

abstrakcyjna, wiem na pewno, ze alkohol odpada. Oby dwa te srodki wplywaja na uklad serotoninowy, jednakze w przeciwny sposob, dzieki czemu utrudnisz sobie leczenie. Pomijajac juz fakt, ze alkohol niszczy komorki nerwowe, co dziala negatywnie przy stanach depresyjnych.

 

Uboki raczej tak, raczej pojawiaja sie od pierwszej dawki, ale nikt nie powiedzial, ze musisz je miec. Im wolniej wchodzisz, tym mniejsza szansa na nie, bo dajesz wiecej czasu organizmowi, na przyzwyczajenie sie do leku. Ja sam od razu wchodzilem na 50mg (przez 2 dni) i potem od razu 100mg i 0 skutkow ubocznych, takze badz dobrej mysli :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ricah, dzięki za odpowiedź. Moja psychiatra, gdy ją zapytałam o alkohol powiedziała, że ze względu na to, że kiedyś naduzywalam alkoholu i innych używek to nie może mi powiedzieć, że mogę pić. Powiedziała, że można pić małe ilości, że to nie jest jak antybiotyk, że nic nie jest dopuszczalne, ale że trzeba zobaczyć jak organizm reaguje i po prostu wyczuć to.

Będzie miło jak ktoś mi jeszcze odpowie o łączeniu z tabletkami antykoncepcyjnymi. Nie wiem jak mogłam zapomnieć o to zapytać. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×