Skocz do zawartości
Nerwica.com

oliwia1234

Użytkownik
  • Postów

    27
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez oliwia1234

  1. Czy ktoś z was doświadczył zaburzeń pamięci krótkotrwałe po trittico? Ja mam ostatnio bardzo duży problem z tym i szukam winowajcy. Przykładowe problemy: trzymam coś w ręku, za chwilę tego nie mam i zastanawiam się, co się z tym stało. Rozmawiam z ojcem przez telefon, rozłączam się, za 5 minut myślę, że muszę zadzwonić do ojca, bo obiecałam mu, że będę dziś dzwonić. Odkładam szalik, a potem go szukam i zastanawiam się, dlaczego go nie ma na wieszaku? Owszem, wisi na wieszaku, ale np. w łazience? Nie wiem co zrobiłam z rzeczami, których używam codziennie - z portfelem, telefonem itd. Wiem że takie coś każdemu zdarza się sporadycznie, ale u mnie to teraz codzienność. Staram się kontrolować, przez to nabawiłam się jakiś dziwnych nawyków na zasadzie "masz w ręku portfel - teraz chowasz go do torebki, zapamiętaj to". Obstawiać escitalopram czy bardziej trazodon?
  2. Czy ktoś z was doświadczył zaburzeń pamięci krótkotrwałe po esci? Ja mam ostatnio bardzo duży problem z tym i szukam winowajcy. Przykładowe problemy: trzymam coś w ręku, za chwilę tego nie mam i zastanawiam się, co się z tym stało. Rozmawiam z ojcem przez telefon, rozłączam się, za 5 minut myślę, że muszę zadzwonić do ojca, bo obiecałam mu, że będę dziś dzwonić. Odkładam szalik, a potem go szukam i zastanawiam się, dlaczego go nie ma na wieszaku? Owszem, wisi na wieszaku, ale np. w łazience? Nie wiem co zrobiłam z rzeczami, których używam codziennie - z portfelem, telefonem itd. Wiem że takie coś każdemu zdarza się sporadycznie, ale u mnie to teraz codzienność. Staram się kontrolować, przez to nabawiłam się jakiś dziwnych nawyków na zasadzie "masz w ręku portfel - teraz chowasz go do torebki, zapamiętaj to". Obstawiać eliceę czy bardziej trittico?
  3. W jednym się zgadzamy: nie rozumiesz. Spodziewałam się głównie efektów ubocznych, senności lub może bólu głowy. Dlatego zaczęłam ostrożnie, od małej dawki. Stwierdzenie "nic nie poczułam" jest dokładnie tym, co napisałam - stwierdzeniem, że nic nie poczułam.
  4. Akurat dla mnie tak :) Przy dawce 50mg żadnej poprawy, przy większej skutki uboczne i roztrzęsienie przynosiły taki smutek, złość i rozżalenie, że nie potrafiłam dostrzec jakichkolwiek pozytywnych skutków. Esci mnie uspokaja, koi lęki, a przy tym nadal czuję się sobą - jest naprawdę dużo lepiej. Ale z tego co widzę na forum, należę do nielicznych :-P
  5. Lu, ja biorę b. małą dawkę esci, ale i tak sobie chwalę. Trittico biorę bardziej z przymusu, bo mnie wycisza i usypia wieczorami, ale żebym czuła się po nim lepiej to nie powiem. Za to jak zjem za dużo, to zdecydowanie odczuwam właśnie takie otępienie, a rano wstaję jak z omdlenia. Mam nadzieję że dobrze Ci pójdzie na Lexapro. Ode mnie odeszły uboki, które miałam chyba jeszcze po sertralinie: na plus to to, że mogę znowu mieć orgazm na minus to to, że znowu jem, jak zwykle (czyli za dużo) Ktoś ma jakieś przemyślenia nt. apetytu po escilatropamie? :'> Tęsknię jak cholera za brakiem łaknienia, to była jedyna zaleta sertraliny.
  6. Czy spotkał się ktoś z przypadkiem, gdy łączone są dwa różne leki z grupy SSRI? Np. 5/10mg escitalopram i 25mg sertraliny?
  7. Ja takie zmulenie psychiczne, zawiechy itd. doświadczałam po Trittico. Znam osoby, które po dłuższym zażywaniu narzekały na kłopoty z pamięcią. Za to na mnie esci działa jak "nie-lek", czuję się sobą i nie mam wrażenia otępienia - to jest bardzo duży plus. Mój psychiatra mówił mi, że nie jestem pierwszą osobą która dzieli się podobnymi wrażeniami. Także głowa do góry, esci to dobry lek, który niektórym (bo jasne, że nie wszystkim) naprawdę pomaga. :'>
  8. Od wczoraj biorę memotropil, zaczęłam od dawki 1200 podzielonej na 2. Na razie nic nie poczułam.
  9. Ja też tak mam, coś pozytywnego po esci odczułam od pierwszej tabletki. Sertra była fajna przez pierwsze 2 tygodnie, potem czułam tylko kocioł w głowie, takie typowe roztrzęsienie jak od nadmiaru kofeiny. Setra była bardziej aktywizująca (ale tylko na początku), za to esci łagodzi moje lęki - teraz wiem, że właśnie na tym najbardziej mi zależy. U mnie brak lęków holistycznie poprawia nastrój. Ale nie chcę wzbudzać zbytniego optymizmu, bo ssri biorę od 5 tygodni, w tym esci od tygodnia ;-) Z tym trittico to też nie jest powiedziane, biorę go od początku terapii i łykam go z dużą swobodą - raz całą tabletkę 75 mg, raz wcale. Jak mam dobry dzień i wiem, że usnę, nie biorę go i nie czuję zbytniej różnicy w nastroju. Przeciwnie, staram się unikać największej dawki, bo u mnie oznacza to zmulenie rano, zawroty głowy, czasem lekkie halucynacje.
  10. Ja po pierwszych dawkach 75 mg, rano miałam halucynacje. Co do odstawienia i efektów złego samopoczucia - ja tego w ogóle nie zauważyłam. Jednego dnia biorę 1 tabletkę, a innego nie biorę wcale, bo wiem, że usnę bez Trittico. W te dni, kiedy biorę najmniejszą dawkę (1/3), rano czuję się najlepiej.
  11. Czy przy esci można brać ketonal? Męczy mnie potworny ból zęba. http://bil.aptek.pl/servlet/interakcje/ nie wskazuje żadnych interakcji, w internetach piszą o możliwym wylewie :/ Dopisek: seks po sertralinie - u mnie to brzmi jak słaby żart. Po sertrze seks dla mnie może nie istnieć, po esci jest trochę lepiej, ale i tak jest tragedia. Kiedyś miałam ochotę praktycznie non stop, teraz od dwóch tygodni nic i wcale za tym nie tęsknię. Trazodon potrafi mnie trochę rozkręcić, ale tylko czasami. Chciałabym też niejako na pocieszenie dla innych powiedzieć, że póki co czuję się na tym leku bardzo dobrze. Jest mi lżej na duszy :) Lek wydaje mi się lepszy niż sertralina.
  12. Mój lekarz mówi, że jeśli jest coraz gorzej, to nie ma sensu czekać. W każdym razie dzięki i wzajemnie :)
  13. Wudezet, Xanax mam stosować doraźnie. Po dzisiejszym dniu wiem, że będę go stosowała najrzadziej jak tylko się da. Vengence, od miesiąca biorę setaloft, najpierw 50mg (na początku było bardzo dobrze, po ok. 2 tygodniach - bardzo źle), później zwiększona dawka 100 mg, znowu to samo: początek ok, potem coraz gorzej (coraz większa dekoncentracja, roztrzęsienie, coraz większe mdłości, smutek). Mam wrażenie że mój organizm reaguje odwrotnie niż 'ustawa przewidziała'. Finalnie lekarz postanowił że schodzimy z Setaloftu na rzecz Eliceii, dlatego na razie zeszłam do 50 mg Setaloftu.
  14. Wzięłam dziś pierwszy raz w życiu Xanax. Biorę też 50mg sertraliny, która raczej w ogóle mi nie pomaga. Po pół godziny od wzięcia xanaxu (0,25mg) poczułam jak lęki, stres i czarne scenariusze odchodzą w zapomnienie. Wróciła koncentracja, skupienie, chęć do działania. Nie poczułam absolutnie żadnego działania nasennego, nie byłam roztrzęsiona, nieskoordynowana, wręcz przeciwnie, poczułam się skoncentrowana, pewna siebie, jak dawniej. Trochę mnie to trochę przeraziło....
  15. Ja mam odwrotną sytuację, po sertralinie przechodzę na esci... Jestem ciekawa co to będzie. Szczerze mówiąc dziś nie czuję żadnej nadziei. Najbardziej boję się zaburzeń koncentracji i spadku nastroju - czyli tego co doświadczam po Setalofcie. Czy jest tu ktoś kto zmienił sertralinę na escitalopram (elicea)?
  16. Jestem 11. dzień na zwiększonej dawce 100 mg. Co jakiś czas mam mniej więcej od 13-15 uczucie rozkojarzenia, nie mogę utrzymać wzroku na czytanym tekście, cała jestem jakby rozedrgana. Mam wrażenie że wszystko co robię robię nieporadnie i niezdarnie, wypowiadam się chaotycznie, a zawsze miałam bardzo precyzyjne myśli i wypowiedzi. Ok. 17-18 prawie zawsze wracają uczucia smutku jak przed rozpoczęciem terapii. Z tego względu zastanawiam się nad podzieleniem dawki 100mg na dwie porcje. Czy ktoś ma w tej kwestii jakieś doświadczenia?
  17. Ktoś pytał o szczękościsk - ja po setrze nieco zgrzytam zębami. Także lekki szczękościsk jest. Co do nagłych ataków lęku - mnie lekarz mowił, że gdyby moje lęki i złe samopoczucie się nasiliły, mam się natychmiast do niego zgłosić. Jeśli chodzi o seks, to setra zabiła moje libido niemal do zera. Za to trazodon bardzo mnie pobudza i wpływa na odczuwanie zmysłów, to nieco ratuje sytuacje. Ja na razie pozostaję na dawce 100 mg. Czuje sie dobrze, ale rozumiem rozterki o braku euforii - ja czuje sie stabilnie, ale jednak stabilnie smutna. Przez większość czasu odczuwam smutek, choć nie jest on tak dojmujący. Po tej wizycie dostałam też xanax (doraźnie, w nagłych przypadkach) i nootropil. Szczerze mówiąc nie mogę doczekać sie psychoterapii :)
  18. No i właśnie przyrównania do takiej dziennikarki się boję Jutro mam wizytę. Po prostu powiem szczerze o co chodzi i zobaczymy; ważne, że w ogóle wiem, że można próbować coś zrobić.
  19. Dark Passenger, wielkie, wielkie dzięki U mnie problemy z pamięcią i brak koncentracji pojawiły się niejako w parze z innymi problemami psychicznymi / depresją, mają wspólny początek i jedno wynika z drugiego (i odwrotnie) - takie mam wrażenie... I właśnie dlatego wydaje mi się, że poproszenie psychiatry o pomoc również w tym, może być uzasadnione. Mimo to trochę brak mi śmiałości, nie chcę by ktoś to zrozumiał jako chęć stymulacji; ja po prostu chcę, by było lepiej, tak jak jeszcze np. 2 lata temu. To chyba dobry argument, prawda? Lecytynę, kwasy omega-3, różaniec górski stosowałam przez rok, zauważyłam prawie zerowy efekt niestety.
  20. Zupapomidorowa, próbowałam napisać do Ciebie PW, ale nie mogę. Mogłabyś polecić lekarza w Warszawie?
  21. Dark Passenger niestety nie mogę zobaczyć załącznika. Niemniej dzięki za info :) -- 19 paź 2015, 10:06 -- Teraz już widzę. Dark Passenger, jeszcze raz dzięki za screena :) lekarz nie mówił mi stricte o ryzyku zespołu serotoninowego, ale podkreślił, że gdyby jakieś efekty uboczne (np. wymioty) były więcej niż epizodyczne, powinnam się z nim natychmiast skontaktować. Ja naprawdę nie czuję jakiegoś zalania serotoniną... Nie mam też jakiejś ogromnej motywacji do czegokolwiek, czuję się raczej umiarkowanie. -- 19 paź 2015, 10:13 -- Mam jeszcze jedno pytanie. Czy mogę poprosić psychiatrę o coś na poprawę koncentracji? Czasami czuję się pod tym względem bardzo źle, mam jednak wrażenie że to bardziej wpływ Trittico niż Setaloft (czasem rano czuję takie zmulenie jakbym piła 3 dni). Czy są w ogóle leki, które wspomagają koncentrację, czy trzeba się pogodzić że "czasami po prostu tak jest"?
  22. Pytałam dwóch lekarzy o interakcję tabletek anty i setaloftu + trittico, dwie osoby powiedziały mi co innego. Psychiatra, że może osłabiać, internista, że nie. W ulotce nic nie ma. (tylko przy trittico jest opisane, że działanie trittico może być osłabione przez tabletki anty). Na dwoje babka wróżyła, niestety. Ja od mniej więcej roku-1.5 miałam tak, że po pracy tylko dom, leżenie w łóżku i nic więcej. Nie myślałam o tym nigdy jako depresji, zupełnie co innego skłoniło mnie do wizyty u psychiatry. Myślałam że po prostu "tak mam". Ja po setalofcie czuję się DUŻO lepiej. Biorę od 3 tygodni, zwiększyłam dawkę do 100 mg 5 dni temu. Nie wpadam w panikę przy codziennych czynnościach. Nie wyrzucam sobie non stop historii sprzed 15 lat. Rzadziej moja głowa układa czarne scenariusze każdego nadchodzącego zdarzenia. Naprawdę nie wiedziałam, że mogę się tak czuć. Zobaczymy co dalej, bo boję się, że znowu się "przyzwyczaję" i wszystko powróci. Akatyzja - dla mnie obce pojęcie, nadal całymi dniami leżę w łóżku. Efekty uboczne miałam może łącznie przez 3 dni, zawsze po zwiększeniu dawki: nudności, ból głowy, rozkojarzenie; nic więcej. Tylko niechęć do seksu trwa i trwa.
×