Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica Natręctw - Moja historia, objawy, co zrobić...


madeline20

Rekomendowane odpowiedzi

Niewiem co mam robić nazbierałem całą siate zżutej bielizny swojej [majtki ,bokserki, skarpety] mam cała siate . I przekładam z szafy to pod biurko moje myśli nie dają mi tego wyrzucić do śmieci dletego żę mi szkoda że badą tam lezec na wyspisku i że to było na mnie a to tam będzie lezec nie wiem co mam zrobić :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

mówiąc w skrócie... Mam nerwicę natręctw oraz fobię społeczną i jeszcze sam nie wiem co... no ale nieważne... :? Biorę leki Wenlafaksynę 300mg/doba od Maja 2013r, i również tak gdzieś od Maja jeździłem na psychoterapię psychodynamiczną która bardzo mi pomagała, lecz mając nadzieję że poradzę już sobie w życiu prywatnym i szkolnym sam, rzuciłem terapię w Listopadzie 2013r, udało mi się pójśc do szkoły do pierwszej klasy Liceum o którym marzyłem we Wrześniu 2013r, przechodziłem cały rok szkolny, nawet zrobiłem prawo jazdy to mój bardzo duży sukces, ale od wakacji mój stan uległ (bynajmniej ja to tak odczuwam) pogorszeniu... Od Września 2014r praktycznie w szkole mnie nie ma! Nie chce mi się tam w ogóle chodzić, sam nie wiem czemu, wolę np. zająć się czyszczeniem samochodu, zrobić zakupy itp. Niż iśc do szkoły, do dnia dzisiejszego byłem tam może ze 20dni i to wszystko, i tu jest problem bo tak... ja chciałbym skończyć tą szkołę ale z drugiej strony coś mi NIE DAJĘ! Wychowawca powiedział mi że w najbliższy Poniedziałek zostanie wysłane do mnie pismo o wykreśleniu mnie z listy uczniów ponieważ nie chodzę do szkoły, mam oczywiście szanse odwołać się od tego w ciągu 7dni jak ich (wychowawce i dyrektora) przekonają moje argumenty za tym abym pozostał w szkole. I mam tu do Was wielką prośbę.... JAK ICH PRZEKONAĆ ABYM POZOSTAŁ W SZKOLE ? Jakich argumentów użyć? Że pójdę na psychoterapię i będzie OK ? Ale ja sam nie wiem czy będzie OK... Tak mówiąc szczerze to jestem w czarnej du..ie, ponieważ jak wszyscy wiemy psychoterapia nie działa tak że dzisiaj na nią pójdziesz a jutro wydarzy się CUD i już jesteś uzdrowiony i jesteś w szkole... Na to trzeba CZASU!

 

Druga opcja jest taka że...Oleje tą szkołę, zacznę terapię od np. Kwietnia a od Września zapisze się do innej szkoły ale już do szkoły dla dorosłych.. niestety... Bo ja teraz jestem w normalnej szkole Liceum Ogólnokształcącym tylko że w prywatnym no i udało mi się tam zapisać pomimo iż w pierwszej klasie Liceum miałem 20 Lat... a inni 17... Ale nie chciałbym korzystać z tej drugiej opcji.. jest po prostu dla mnie niekorzystna... musiałbym np. jeździć 50km w jedną stronę do Lublina do szkoły co Sobotę i Niedziele, no i wiadomo w takiej szkole to raczej inaczej uczą...

 

-- 09 kwi 2015, 20:34 --

 

nikt nie odpisze?!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Walczyłem z hocd, pisałem już o tym na forum, w tym temacie.

Boje się, że to powróci, ale też chciałbym zapytać czy normalne jest, że nerwica ustąpiła, ale zostało kilka rzeczy jeszcze po niej, Np. wrzućmy na walla takiego Young Thug wygooglojucie sobie, cały czas uważałem typa za dziwiaka,a dzisiaj nerwica mówi mi patrz ładny, dobre jest to, że kilka dni temu mówiła mi o jakiś tam no name, że typ ładny, a teraz już nie. Czy takie myśli po przejściu hocd mogą się jeszcze powtarzać później? Boje się, że nerwica przejdzie w kolejny etap, mianowicie teraz mam filmy, że nerwica każde mi się masturbować na gimnazjalistki wtf, why zawszę mnie podniecały i jarały starsze panny i zawsze wolałem starsze kobiety, a tutaj nerwica mi takie rzeczy podpowiada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Czy mieliście taką sytuację kiedy wykonywaliście swoje natręctwa aby zapobiec pewnemu zdarzeniu a ono faktycznie się wydarzyło?? Np: Wykonywałem różnego rodzaju natręctwa kiedy myślałem/widziałem mojego siostrzeńca z długopisem w ręce. Wtedy wyobrażałem sobie, że upada i wbija mu się w oko. Może dokładnie tak się nie wydarzyło ale mój siostrzeniec nie widzi na jedno oko po tym jak wykryli u niego guza w oczodole i dokonując operacji usunęli mu część nerwu wzrokowego. Ciekawi mnie jak wtedy sobie radziliście?!

aż takich drastycznych przypadków nie miłem

ale miałem naprawde wiele sytuacji które się zdarzyły po tym jak je sobie naajpierw wyobraziłem.... wiele...

zaczynam się przesuwać w tym kierunku, że jednak myśl ma moc sprawczą

wiem, że głupie, ale cóż ... za dużo tych przypadków

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak się zapytam. Ogólnie funkcjonuję normalnie, ale czasami mam głupie myśli typu, że np wkręcam Sobie, że dźgnę kogoś w oko długopisem . I w podświadomości czuję, że tego nie zrobię i nawet jak machnę w czyjąś stronę, to zawsze robię tak jakbym kogoś straszył. Że kogoś straszę. Kiedyś też bałem się noży , a teraz przechodzę obok nich i nic się nie dzieję. Czasami też wyobrażałem Sobie, że kogoś przez pomyłkę uderzam kogoś autem, bo przez pierwsze lata bałem się jeździć i bałem się wypadków. Ogólnie różne mam często myśli i większość mi ustępuje, ale prosiłbym Was o jakieś porady. Przeczytałem dużo porad z forum, ale chciałbym aby ktoś mi też pomógł. Najbardziej mnie zastanawia, co nas hamuje przed zrobieniem komuś krzywdy , bo prawie każdy ma jakieś złe myśli wobec innych, z tego co zauważyłem. Proszę o odpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mysle , ze jestem wrazliwa osoba , zachwycam sie pieknem swiata i boleje nad biada i niesparwiedliwoscia.. szkoda tylko , ze to moja postrzeganie swiata kiedys tak swierze i niewinne teraz zostalo przytepione...

Bol i strach odbieraja mi sily , netrectwa karza ciagle sie kontrolowac , nie ufam nikomu( poza moim chlopakiem) nie potrafie sie do nikogo zblizyc, a najgorsze jest to , ze ciagle udaje kogos, kim nie jestem:( , juz dawno nalozylam maske i teraz ona mi towarzyszy nieustannie, innym wydaje sie , ze jestem wesloa, usmiedhnieta, pogodna , ale to tylko pozory...niestety..chyba potrfaie sie dobrze maskowac ..nie wiem czy jest to powod do dumy(?)

czy wy tez macie wrazenie , ze zycie ucieka wam przez palce , a swiat zyje gdzies obiok was??

No

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam sory za ortografie ale może pomoge.Nerwica czy nerwica natręctw to nic innego jak ładowanie swojej podświadomości myślowymi śmieciami odpowiedzcie sobie sami jak ma działać wasz komputer w głowie jak cały czas faszerujecie go negatywami .Od bardzo dawna wasz komputer w głowie dostaje sygnał że jesteś do niczego no i wtedy łapie to twoja podświadomość i muwi ci że jesteś do niczego i że wszystko jest żle.Sprubuj skontrolować swoje zle myśli i za każdą złą myśl automatycznie pomyśl o czymś przyjemnym.Jestem też w tej sytacji ale są już postępy potrzebne jest wkładanie sobie do głowy pozytywnej myśli a podświadomość zacznie kodować pozytywy i wtedy głowa do góry i świat jest piękny.Nie zrażaj się że to odrazu nie zadziała bo zobacz przez jaki czas zatrówałeś sobie głowe złymi myślami.Wszystko zależy od ciebie pracuj nad pozytywnym myśleniem a na efekty nie bęndziesz musiał długo czekać.Bardzo pomagaja mi różnego rodzaju medytacje i filmiki podnoszace moją wartość pozytywnego myślenia dostępne na YouTube.Masz przykładowo 1000 myśli dziennie i w tym 800 myśli dołujacych to jak masz śię dobrze czuć przeprogramuj wkońcu swój komputer w głowie i zacznij ŻYĆ PEŁNIĄ ŻYĆIA spróbuj naprawde warto dobre myśli się kumulują i wychodzisz z tego bagna powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam sory za ortografie ale może pomoge.Nerwica czy nerwica natręctw to nic innego jak ładowanie swojej podświadomości myślowymi śmieciami odpowiedzcie sobie sami jak ma działać wasz komputer w głowie jak cały czas faszerujecie go negatywami .Od bardzo dawna wasz komputer w głowie dostaje sygnał że jesteś do niczego no i wtedy łapie to twoja podświadomość i muwi ci że jesteś do niczego i że wszystko jest żle.Sprubuj skontrolować swoje zle myśli i za każdą złą myśl automatycznie pomyśl o czymś przyjemnym.Jestem też w tej sytacji ale są już postępy potrzebne jest wkładanie sobie do głowy pozytywnej myśli a podświadomość zacznie kodować pozytywy i wtedy głowa do góry i świat jest piękny.Nie zrażaj się że to odrazu nie zadziała bo zobacz przez jaki czas zatrówałeś sobie głowe złymi myślami.Wszystko zależy od ciebie pracuj nad pozytywnym myśleniem a na efekty nie bęndziesz musiał długo czekać.Bardzo pomagaja mi różnego rodzaju medytacje i filmiki podnoszace moją wartość pozytywnego myślenia dostępne na YouTube.Masz przykładowo 1000 myśli dziennie i w tym 800 myśli dołujacych to jak masz śię dobrze czuć przeprogramuj wkońcu swój komputer w głowie i zacznij ŻYĆ PEŁNIĄ ŻYCIA spróbuj naprawde warto dobre myśli się kumulują i wychodzisz z tego bagna powodzenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Słuchanie muzyki w słuchawkach (ale takich bez dziury). Zgrać sobie muzykę do telefonu i słuchać. Podczas chodzenia, ćwiczeń, leżenia, odpoczynku - słuchać. Skupiać się na tym co się wykonuje. Mówić o tym co się dzieje psychologowi- są telefony zaufania gdzie dyżurują psychologowie. I słuchać. Podczas chodzenia, ćwiczeń, leżenia, odpoczynku. A myśli natrętne odejdą, przyjdzie spokój i opanowanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam tak, że wydaje mi się, że każdy na mieście, w autobusie, u lekarza się na mnie gapi i śmieje. Jak wchodzę do autobusu to wydaje mi sie, że wszyscy mnie obgadują, że jakoś dziwnie wyglądam czy coś. Mam też problem z wyjściem z domu. Kiedy mieszkam na stancji i jestem sama w domu 5 razy sprawdzam wszystko co się da, gaz, okna, żelazko, czasami muszę zrobić zdjęcie odłączonego żelazka żeby być pewna że jest wyłączone. Drzwi wejściowe sprawdzam z 3 razy, nie pomaga nawet np zrobienie przysiadu po zamknięciu drzwi ( co musi wyglądać idiotycznie dla sąsiadów z bloku ). Wszystko mija kiedy jestem na wakacjach u rodziców, bo w domu mieszka 8 osób więc wiem, że ktoś coś zauważy albo mogę zadzwonić żeby sprawdzili wszystko. W dodatku w moim pokoju wszystko musi leżeć tak samo, tak jak ja to ustawiłam.Zastanawiam się czy mam jakaś paranoję czy to właśnie nerwica natręctw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam podzielone ciało na dwie części wzdłuż (prawa i lewa), z czego ta pierwsza jest znacznie lżejsza.

Ciągle muszę więc napinać mięśnie po prawej aby "wyrównać" swoje ciało.. A gdy uderzę się w lewą rękę, muszę uderzyć się też i w prawą, dwa razy mocniej, dla równowagi.

Psycholog twierdzi że to dysmorfofobia, ale czy nie raczej natręctwo?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ma ktos z Was natrectwa myslowe ze zrobi komus krzywde??????

 

Kiedyś miałem takie natręctwa. To się z reguły zdarza jeśli bardzo zależy nam na bezpieczeństwie bliskich osób. Jeśli na przekład bardzo zależy nam na kimś to boimy się, że może się tym osobom stać krzywda.

 

Natrętne myśli często zmieniają formę. Kiedy do jednych możemy się przyzwyczaić i nieco na nie zobojętnieć pojawiają się silniejsze.

 

U mnie to tak było przynajmniej. Najpierw bałem się, że moim bliskim stanie się krzywda (wypadek, że ktoś na nich napadnie itp.). Potem nagle pojawiły się myśli, że sam zrobię im krzywdę.

Ale nie bój się nie zrobisz nikomu krzywdy, bo to się rodzi z tego że sami się boimy, że komuś stanie się krzywda czyli sami w życiu byśmy nikogo nie skrzywdzili.

 

Prawdopodobnie mocno zależy ci na ludziach więc po prostu boisz się, że komuś stanie się krzywda. Tylko myśli zmieniły formę.

 

Jeśli zrozumiemy co je wywołuje osłabiają, a potem jeśli będziemy ciągle świadomi co je powoduje znikają. Na tym polega terapia. Jedna rzecz co nas trapi, albo przeraża może zmieniać treść myśli jakie nas męczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

---pewne natręctwo czynnościowe , które wykonywalem od ponad 12 lat dzień w dzień -2 razy dziennie rano i popołudniu , od trzech dni ( dziś jest czwarty ) tego popołudniowego rytuału nie wykonuję . Musze bardzo uważać ,żeby sie nie dać temu szaleństwu . Bardzo mnie to cieszy ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

---pewne natręctwo czynnościowe , które wykonywalem od ponad 12 lat dzień w dzień -2 razy dziennie rano i popołudniu , od trzech dni ( dziś jest czwarty ) tego popołudniowego rytuału nie wykonuję . Musze bardzo uważać ,żeby sie nie dać temu szaleństwu . Bardzo mnie to cieszy ;)

 

Natręctwa powoduje stres i coś wewnątrz nas trapi i powoduje ten stres. Dlatego warto sobie zrobić raz albo pare razy w tygodniu taki czas dla samego siebie, robiąc co się podoba nie przejmując się niczym. Ograniczać bariery, które nas dzielą, obejrzeć 10 filmów, więcej zjeść, nie przejmować się poszaleć. To zmniejszy stres.

 

Nerwica tworzy nam nawyki , kiedy się pozbędziemy stresu będziemy mogli być w stanie pozbyć się nawyków.

 

Mnie pomaga też wyciszenie się (taka prosta medytacja). Nie trzeba żadnych poz robić, wystarczy usiąść wygodnie, albo położyć się (tylko żeby nie zasnąć). Następnie trzeba dawać myślom płynąć, pozytywnymi i negatywnym, niech wszystkie płyną. W pewnym momencie umysł się wyczyści i się zrelaksuje. Trzeba dać umysłowi chwile na przeczyszczenia, bo myśli też go wykańczają, dlatego trzeba go czasem wyczyścić z myśli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej wszystkim. Na nerwice cierpię no już troche czasu gdzieś od kąd się tu zarejestrowałem :) Leki brałem jakiś czas na początku triticco i sulpiryd i tak w sumie troche chyba pomogły. Odstawiłem je żeby za jakiś czas pójść znowu do psychiatry ale przepisał mi takie leki po których się okropnie czułem i odstawiłem po 4 dniach i tak do tej pory żyje ,raz jest lepiej raz gorzej. Zacząłem częściej i więcej pić niestety natretne myśli na drugi dzień są okropne obiecałem sobie ,że przestaje chlać ale mam takie smutki i natrętne myśli ,że jak szedłem gdzieś nachlany to myślałem że komuś coś zrobiłem albo nie wiem ogólnie dół na maksa bałem się ,że zaraz policja mi wbije na chate paranoja wiem ,że nic się nie stało ale co ja mam zrobić jak zryty beret ?:( Zastanawiam się nad psychiatrą znowu ale pracuje na 3-zmiany i nie wiem czy mogę sobie pozwolić na skutki uboczne tych leków... ja ciągle myśle ,że dostane takie leki po których mi przejdzie jak za dotknieciem czarodziejskiej różczki ... ktoś coś poradzi ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć. Czy to są objawy nerwicy natręctw?

Przez ostatnie miesiące guglałam różne choroby psychiczne, ale nerwicy natręctw jeszcze nie obczaiłam. I chyba nie chcę tego robić na własną rękę. Po prostu powiedzcie mi, czy to może być to. Tzn. między innymi to, bo jeszcze mam zdiagnozowane mieszane zaburzenia osobowości + zmagam się z lękami, dysocjacją i obniżonym nastrojem.

 

Noale tak, zaczęłam brać citabax 10 i wszystko się uspokoiło, poniższa lista już mi nie destabilizuje życia.

 

Wypisuję wszystko jak leci:

Nie mogę przestać się autodiagnozować. Czaję bezsens autodiagnozy, ale nie umiem odpuścić.

Problem sprawia mi samodzielne przygotowywanie jedzenia, bo odpalają mi się myśli "czy mam czyste garnki? czy produkty są świeże? a co jeżeli zarażę się bardzostrasznym wirusem albo co?"

Nie jem niczego przeterminowanego ani co stoi dłużej niż dwa dni w lodówce.

Dopóki nie brałam leków, nie mogłam przestać chodzić po pokoju. Potrafiłam tak spędzić całe godziny. Przerywałam w tym celu każde aktualne zajęcie.

Myśli samobójcze. Nie chcę się zabijać, myśli samobójcze wyprowadzają mnie z równowagi, ale przez ostatnie miesiące mózg podpowiedział mi niezliczone scenariusze i podsuwał samobójstwo jako jedyną opcję. W najtrudniejszej sytuacji raz zadzwoniłam do przyjaciela (bezcenne :mrgreen: ) i raz do psychiatry.

Często nachodzi mnie myśl, czy mam klucze i czy zamknęłam drzwi.

Wyciskanie twarzy. Próbowałam przestać milijon razy, próbowałam dbać o cerę, ale na nic wszystko.

Gdy spotykam ludzi, MUSZĘ ustalić ich typ kolorystyczny (-> analiza kolorystyczna)

Potrafię zapętlić jedną piosenkę na trzy tygodnie, słuchać dzień i noc, piosenka może mi się w międzyczasie znudzić, ale muszę słuchać dalej i niezbyt umiem myślec o czymś innym

Brzydzą mnie paznokcie. Często myślę o tym, że moje własne paznokcie mi poodpadają. Raz na wszelki wypadek pozaklejałam je plastrami, przy pełnej świadomości jak to zachowanie jest niemożebnie irracjonalne.

Denerwują mnie źle powstawiane przecinki. Poprawiam z ołówkiem błędy w książkach.

Kolekcjonowanie. Koniecznie muszę mieć wszystko z danej serii, gatunku, całą kolekcję. (Skądinąd, moim hobby są pokemony.)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam Twoją" listę" i myślę,że to jest nerwica natręctw. Sama ją mam, leczę się od siedmiu lat,przyjmuję leki Fluoksetynę w dawce różnej od 10 do 60 mg w zależności od intensywności objawów oraz korzystam z psychoterapii. W tym co napisałaś są niewątpliwie objawy kompulsywne tzn. przymusowe, Ty robisz coś choć wcale tego nie chcesz, masz przymus powtarzania, chcesz skończyć a nie możesz. Zdajesz sobie sprawę z irracjonalności, ale jednocześnie nie możesz przestać tego robić. Gdybyś przestała,to niezrobienie tych rzeczy "chodziłoby za Tobą" nie dając Ci spokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czasem najlepszym wyjściem (przynajmniej teoretycznie) byłoby uwolnić się od osób toksycznych ze swego otoczenia. W nowym środowisku trzeba byłoby uważać, aby nie stać się znowu ofiarą wrednych "przyjaciół". Ludzie łatwo zauważają potencjalnego kozła ofiarnego i wykorzystują każdą okazję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie! Czy nerwica natręctw może objawiać się cowieczornym kilkukrotnym sprawdzaniem czy zamknięto drzwi? Pytam o to ponieważ moja partnerka od pewnego czasu nie jest w stanie zasnąć jeśli nie powtórzy tej czynności przynajmniej 3 razy w przeciągu 20 minut. Co o tym sądzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×