Skocz do zawartości
Nerwica.com

disgraziato

Użytkownik
  • Postów

    55
  • Dołączył

Osiągnięcia disgraziato

  1. disgraziato

    SSRI-temat ogólny

    Witam. Mam pytanie. Biorę krople escitalopram 15 kropli i widzę, że jest napisane, że 1 kropla roztworu zawiera 4,7 mg etanolu. Czyli jak biore 15 kropli to mi wykaże alkohol w alkomacie i mogę stracić prawo jazdy??
  2. disgraziato

    Samotność

    Kurde urlop mi się zbliża ,pieniądze jakieś są a nie mam z kim na niego jechać ... a tak bym nad morze pojechał tam się czuję wspaniale ale co sam ? już w sumie myślałem nad tym ale jakoś nie wiem ... W ogóle kiedyś jakoś za łebka nie myślałem ,że będę taki samson.. a tu związek się rozpadł a a ja przez kilka lat nie moge się już ogarnąć i znaleźć kogoś innego nie wiem co jest tego powodem ..mam 25 lat większość znajomych już poparowana a ja co raz bardziej się boję ,że będę sam całe życie ....
  3. Hej wszystkim. Na nerwice cierpię no już troche czasu gdzieś od kąd się tu zarejestrowałem :) Leki brałem jakiś czas na początku triticco i sulpiryd i tak w sumie troche chyba pomogły. Odstawiłem je żeby za jakiś czas pójść znowu do psychiatry ale przepisał mi takie leki po których się okropnie czułem i odstawiłem po 4 dniach i tak do tej pory żyje ,raz jest lepiej raz gorzej. Zacząłem częściej i więcej pić niestety natretne myśli na drugi dzień są okropne obiecałem sobie ,że przestaje chlać ale mam takie smutki i natrętne myśli ,że jak szedłem gdzieś nachlany to myślałem że komuś coś zrobiłem albo nie wiem ogólnie dół na maksa bałem się ,że zaraz policja mi wbije na chate paranoja wiem ,że nic się nie stało ale co ja mam zrobić jak zryty beret ? Zastanawiam się nad psychiatrą znowu ale pracuje na 3-zmiany i nie wiem czy mogę sobie pozwolić na skutki uboczne tych leków... ja ciągle myśle ,że dostane takie leki po których mi przejdzie jak za dotknieciem czarodziejskiej różczki ... ktoś coś poradzi ??
  4. disgraziato

    Samotność

    Ja tak samo :) całe życie z kimś a od kilku lat sam boli jak skur********** mimo ,że stary nie jestem to boję się ,że będę sam jak palec... jeszcze przestałem palić fajki od kilku miesięcy a od kilku tygodni ganje i czuję się jak szmaciarz ale co tam trzeba myśleć pozytywnie xD tylko niech mi ktoś powie jak i dla kogo ?:)
  5. disgraziato

    Samotność

    Ja z jednej strony lubię być sam a z drugiej strony bardzo tęsknie za czasami jak kogoś miałem ,zdaje mi się ,że jednak chyba wolał bym żeby ktoś był obok
  6. disgraziato

    Samotność

    Własnie ja najbardziej się boję ,że będę całe życie sam a później starość i co ? Święta nowy rok całe życie mam być sam ? to jest chore
  7. disgraziato

    Samotność

    Niby macie racje.. Ale smutno jest gdy masz zamiar w planie ugotować jakiś obiad bądź jakąś fajną kolacje a później siadasz do niej sam .. to wtedy się płakać chce bo nikt nawet tego nie oceni mimo starań .. albo ostatnio miałem sytuacje ,że wyszedłem z kumplem na piwko i on po godzinie musiał iść do dziewczyny a to była sobota i słońce i nawet nie wiedziałem co mam robić ,iść do domu zaprzepaścić taką pogodę na weekend czy siedzieć sam jak debil i liczyć na szczęscie.. a wiec wziąłem psa poszedłem po drugie piwo i przespacerowałem się. Weekendy są smutne cały tydzień na nie czekam ,wizualizuje czego to ja nie porobie a w praniu wychodzi ,że nawet nie mam co robić i z kim :). W gimnazjum ,liceum zawsze miałem jakaś dziewczyne ,pełno kumpli a później olałem ziomków bo wolałem przebywać z moją miłością. Miłość się skonczyła ,kumpli praktycznie brak i tak własnie zostałem w dupie czarnej sam^^ Pozdrawiam wszystkich ! :)
  8. disgraziato

    Samotność

    Kurde tak siedzę sobie teraz przed nocną zmianą i patrze na ludzi z "fejsbuka" w moim wieku (l.24) głównie znajomi i zazdroszczę bo coraz więcej z nich już albo pochajtani albo mieszkają razem a co niektórzy mają bobasa a ja odkąd się rozstałem nie mogę sobie życia ułożyć a rozstałem się już hmm około 4 lata "?" nawet już nie pamiętam... Gotuję sam dla siebie ,na spacer wychodzę tylko z psem ,każdy ma swoje życie i już nawet nie chce mi się nikomu narzucać .. zmieniłem sobie właśnie dietkę ,robie różne sałatki i ogólnie zdrowe rzeczy ,palenie fajek rzuciłem miesiąć temu po 5 latach ,biegam (też sam :) ) i tak się zastanawiam... na co to komu ?? tak dla siebie się starać troszkę to bezsensu mi się wydaje ... smutno mi bardzo i w dodatku na nocke do pracy ...
  9. disgraziato

    Samotność

    Mija 4 lata albo i 5 nie pamiętam odkąd się rozstałem z moją byłą a ostatnio mam taki nawał snów związanych z nią ale dzisiaj miałem taki sen jak by to była prawda... Szedłem z nią rozmawiałem ,tuliliśmy się i nagle powiedziałem do niej ,że znam przyszłość i za 2 lata się rozstaniemy a później Ty znajdziesz sobie innego a ja pozostane sam na długo ,nie pamietam jej reakcji w tym śnie ale wiem ,że się popłakałem podczas snu :)) śmieszne ale prawdziwe ... co to może oznaczać ?? sam nie wiem Smutno mi jak cholera teraz..
  10. disgraziato

    Samotność

    Samotność mnie dobija ... od 3 lat (jakos tak) jestem sam i narazie się nie zanosi żeby było inaczej .. czasami pójde na impreze ale co z tego jak nic sie nie zmienia ... na jakiś portalach randkowych mi się nie chce siedzieć chyba wyrosłem z tego (obecnie mam 24 lata) czasami tak myśle sobie ,że fajnie by było żebym poznał jakąs fajna dziewczyne i nie musi byc to księzniczka po prostu żeby była kumata i żeby odwzajemniła moje uczucia bo nie chce się sparzyć jak ostatnim razem. Na impreze się gdzieś pójdzie to większość tych wolnych to albo bałagan w głowie albo innymi kategoriami myśli. Starzy mi męcza łeb textami typu Kiedy Synową przyprowadzę i tak wywierają na mnie dziwną presję a nie wiedzą co mi siedzi w glowie i nawet nie wiedzią jakbym chciał w koncu poznać tą odpowiednią ,w gimnazjum i liceum to zawsze kogoś miałem i bawiłem się jak zabawkami. Jestem wierzący i stwierdziłem ,że po prostu Bóg mnie ukarał za moje wcześniejsze postępowanie nie wiem sam.. chciałbym żeby to sie kiedyś odmieniło ... moje życie teraz głównie polega na pracy w tygodniu ,jakiś sport lubie sobie pobiegać wtedy wszystkie złe emocje ze mnie wychodzą a na weekendy biore worka ziela, psa(dobrze ,że chociaż jego mam) na spacer gdzieś na łąke i ide przed siebie rozmyślając... Czasami się człowiekowi płakać chce ale nie ma się co rozklejać bo całkiem padnę :) . Dawno tu nie zaglądałem ale coś mnie natchnęło żeby chociaż po części się wygadać :) Pozdrawiam wszystkich serdecznie
  11. No wiem, że to wkręty ale cóz zrobisz jak pod kopułą bałagan :))
  12. No ale jakby jednak w tym kubku była krew zakażonego ? :))
  13. A ja mam takie pytanie ,bo też mam dziwne wkręty jakies 4 miesiace temu napiłem się od kumpla z kubka a nie wiem czy to był jego kubek xD Wiem ,że poprzez picie z jednego kubka nie można się zarazić ale mam takie jazdy ,że może tam była jakaś kropla krwi kogoś zarażonego i ja to wypiłem i co jest jakieś ryzyko ?? wiem ,że to wszystko jakieś dziwne twory mojego mózgu i ogólnie chory nie byłem od tamtego czasu generalnie czuję się dobrze fizycznie. Pozdrawiam sfixowanych tak jak ja ludzi ^^
  14. disgraziato

    Samotność

    Ktoś ma skype ?:> ja mogę wejść i kogoś pocieszyć bo odmuliłem lekko głowę :) Jak coś to jestem do dyspozycji :)) PS. Tylko płeć żeńską bez skojarzeń ;D
  15. Dlaczego nie ma leku po którym bym się czuł tak jak po piwku czy dwóch ? :/ całe napięcie znika zero schiz i nastrój inny ...
×