Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jakie macie kompleksy?


DOMINIKKKK

Rekomendowane odpowiedzi

veronique, nie możesz się odnaleźć w swoim naturalnym kolorze :roll: ?

 

No właśnie nie bardzo. Zdecydowanie lepiej czuję się w ciemniejszych kolorach. Blond sprawia, że czuję się jak mała, zagubiona dziewczynka. Dziwne.

 

warrior11, naturalnie jestem jasną blondynką. ;) Kilka lat temu zaczęłam przyciemniać włosy i dobrze się czułam w brązach. Nie wiem co mi odbiło te dwa miesiące temu, żeby zrobić się na jasno.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kompleksy na punkcie własnego wyglądu zawsze były dla mnie nieodzownym elementem mojego życia.

Zawsze starałam się to ukryć aby inni nie skupiali się na tym tak samo jak ja.

Uważam, że jakakolwiek zmiana koloru włosów, zakładanie szpilek itd wcale nie musi pomóc.

Jeśli chodzi o mnie to pomimo ogromnych kompleksów z drugiej strony uważałam się za osobę ładną.

Może się to niektórym wydać opaczne ale postaram się to wyjaśnić.

Wiedziałam, że nie jest ze mną aż tak najgorzej ale mimo to zawsze chciałam dążyć do poprawy swojego wizualnego wizerunku, kierowała mną próżność, która ma według mnie uzasadnienie.

Poza tym nawet jeśli inni uważali mnie za osobę atrakcyjną to uważałam to jedynie za iluzję ponieważ inni nie widzą mnie np nago. Ubrania, makijaż, ładna fryzura itd to taki kamuflaż a my sami wiemy najlepiej jak wyglądamy naprawdę.

Czasem patrząc w lustro jestem zadowolona (co tak naprawdę zdarza mi się coraz rzadziej) Czasem nie mogę na siebie patrzeć.

Jeszcze jakiś czas temu zżerało mnie to tak bardzo, że nie mogłam tego znieść.

Od jakiegoś czasu zauważam jednak, że staje się to dla mnie coraz bardziej obojętne.

Nie wiem czy przyczyną tego może być fakt, że ostatnio staję się coraz bardziej wyprana czy też może wpływa na to fakt, że jestem coraz starsza i zaczynam godzić się z tym, że z dnia na dzień będę wyglądać coraz gorzej i jest to nieuchronne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

iedyś uważałam się za osobę ,,bezkompleksową". Tesknię za tym stanem.

- uważam, że nie jestem wystarczająco bystra na moje studia

- widzę siebie jako zbyt grubą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nic nie dają chyba że ktoś się lubi czuć źle.

 

Kompleksy mogą mieć swoje zalety, dzięki nim człowiek dąży do perfekcji przez co może więcej osiągnąć

 

 

A dlaczego sobie to wymyśla?

 

Nie koniecznie wymyśla, czasem po prostu myśli racjonalnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tyle że jesteś hipokrytą w dodatku :)
Jakoś to przeżyjesz ;)

Kompleksy mogą mieć swoje zalety, dzięki nim człowiek dąży do perfekcji przez co może więcej osiągnąć

Tu się zgodzę, taką drogę dokładnie przechodziłem.

Nie koniecznie wymyśla, czasem po prostu myśli racjonalnie

Ale kompleksy nie są racjonalne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale kompleksy nie są racjonalne.

 

Gdyby myslala racjonalnie to nie popadalaby w kompleksy

 

Nie zgodzę się.

Jeśli ma się np nadwagę to jest chyba racjonalne, że ma się na tym punkcie kompleksy i chce się schudnąć. Nieracjonalnym zachowaniem byłoby np twierdzenie, że pomimo widocznej nadwagi jest się nadal ok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ma się np nadwagę to jest chyba racjonalne, że ma się na tym punkcie kompleksy

Nie. Racjonalne jest zaakceptowanie że się ma nadwagę i do tego można sobie planować odchudzanie albo nie, jak kto lubi.

Jak się ma nadwagę i czuje z tego powodu gorszą osobą to już są kompleksy które nie są racjonalne bo nie jest się gorszą osobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się ma nadwagę i czuje z tego powodu gorszą osobą to już są kompleksy które nie są racjonalne bo nie jest się gorszą osobą.

 

śmiem rzec, że jest się gorszą osobą od samego siebie po schudnięciu

 

 

Przyczyny kompleksów często bywają racjonalne

 

Czasem gorzej z konsekwencjami lub z czymś na co nie mamy wpływu. Np kompleks na punkcie własnego wzrostu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli ma się np nadwagę to jest chyba racjonalne, że ma się na tym punkcie kompleksy i chce się schudnąć.

a dlaczego koniecznie trzeba mie kompleksy jak ma troche za duzo ciala? Mozna byc zupelnie szczesliwym ze soba nawet jezeli otoczenie probuje wpedzic w kompleksy mowiac ze nie moza byc szczsliwym z nadwaga i trzeba koniecznie dopasowac sie do obowiazujacego trendu na chudosc. Inaczej wszyscy nie wpasowujay se w kanon piekna musieliby umierac z kompleksow.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×