Skocz do zawartości
Nerwica.com

Nerwica lękowa - Co zrobić? Moja historia część 1, zamknięta


Gość

Rekomendowane odpowiedzi

Witaj :D

Troszkę jakbym czytała o sobie..... :shock:

Mój facet też mnie wspiera, próbuje zrozumiec (piszę: próbuje, bo jak świat światem zdrowy chorego nie zrozumie, niestety, często sami do końca nie kumamy co się z nami dzieje, to tkwi w naszej podśwadomości).

God's Top 10 ma rację. Pomyśl o wizycie u specjalisty. Nerwica jest chorobą, powinna byc leczona u lekarza (najlepiej psychiatra, który dobierze odpowiednie leki + psychoterapia, dzięki której możliwe będzie zlikwidowanie przyczyn).

U mnie nerwica przebiega bardzo podobnie, chociaż nadal jeszcze prowadzę dośc aktywne życie, ciągle walczę (i trochę mnie to męczy, ale nie ma rady :| ). Poza tym od pewnego czasu (2-3lata) prawie nie mam ochoty na seks, nie odczuwam przyjemności, a czasami zbliżeniu towarzyszy ból (dodam, że jesteśmy razem od prawie 6-ściu lat i kiedyś tak nie było :cry: )

Trzymam mocno kciuki i pozdrawiam serdecznie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ewcia no to moze znasz jakas marte z pilczyc albo znalas co??? jestem rok mlodsza od ciebie. mieszkalam kiedys na pilczycach kilka lat blondynka..... na pewno sie znamy z widzenia.....moje nazwisko to nie smolarek to tylko na necie........:) pozdrawiam p.s dzisiaj bylam na uczelni i jest lepiej posmialam ale jak tylko wsiadlam do autobusu top od now zaczela mi sie polska ludowa dusznosc i bicie serca cisnienie 164/118

 

[ Dodano: Pią Paź 06, 2006 10:54 pm ]

ewcia ja jutro do szkoly ide i o osmej wracam a ty sie zastanow czy nie znalas nigdy zadnej marty lat teraz 20 mam starszego brata:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ewcia no to moze znasz jakas marte z pilczyc albo znalas co??? jestem rok mlodsza od ciebie. mieszkalam kiedys na pilczycach kilka lat blondynka..... na pewno sie znamy z widzenia.....moje nazwisko to nie smolarek to tylko na necie........:) pozdrawiam p.s dzisiaj bylam na uczelni i jest lepiej posmialam ale jak tylko wsiadlam do autobusu top od now zaczela mi sie polska ludowa dusznosc i bicie serca cisnienie 164/118

 

[ Dodano: Pią Paź 06, 2006 10:54 pm ]

ewcia ja jutro do szkoly ide i o osmej wracam a ty sie zastanow czy nie znalas nigdy zadnej marty lat teraz 20 mam starszego brata:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też zgrzytam zębami,siora mi powiedziała, bo w nocy slyszała. Od jakiegoś czasu trż zauważyłem że zdarza mi się zaciskać zęby nie tylko w nocy, ale również w dzien, najczęściej jak się na czymś skupiam.Jak ktoś będzie miał więcej informacji na ten temat to niech pisze.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja też zgrzytam zębami,siora mi powiedziała, bo w nocy slyszała. Od jakiegoś czasu trż zauważyłem że zdarza mi się zaciskać zęby nie tylko w nocy, ale również w dzien, najczęściej jak się na czymś skupiam.Jak ktoś będzie miał więcej informacji na ten temat to niech pisze.

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Od około 2 lat mam zaburzenia depresyjno-lękowe, które objawiały się miedzy innymi częstymi wymiotami w stresujących sytuacjach, brakiem apetytu. W ciężkich stanach chudłam tak bardzo od niejedzenia, że sterczały mi kości, a spodnie po prostu spadały. Nie biorę leków, chyba że dorażnie w sytuacji kryzysowej Pramolan. Od około 3 miesięcy ciągle jestem głodna, a najgorzej jest wieczorami i w nocy. Niewiadomo ile bym zjadła, to i tak chce mi się jeść. Czuję, że jestem pełna, a nadal czuję nienasycenie. Wiem, że kobiety tak mają w stresie - jedzą na umór, ale bardzo mnie to dziwi, że taka sytuacja moze dotyczyć mnie, gdyż dziwne by było, że mi sie tak odmieniło - od wciskania w siebie jedzenia i wymiotów po objadanie się. Zastanawiam się czy to ma związke z moją nerwicą(?). Jak tak dalej pójdzie będę wyglądać jak świnka hehe. Proszę o jakieś sugestie, a tymczasem idę do lodóweczki :P

Pozdrawiam ludzi dobrej woli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Od około 2 lat mam zaburzenia depresyjno-lękowe, które objawiały się miedzy innymi częstymi wymiotami w stresujących sytuacjach, brakiem apetytu. W ciężkich stanach chudłam tak bardzo od niejedzenia, że sterczały mi kości, a spodnie po prostu spadały. Nie biorę leków, chyba że dorażnie w sytuacji kryzysowej Pramolan. Od około 3 miesięcy ciągle jestem głodna, a najgorzej jest wieczorami i w nocy. Niewiadomo ile bym zjadła, to i tak chce mi się jeść. Czuję, że jestem pełna, a nadal czuję nienasycenie. Wiem, że kobiety tak mają w stresie - jedzą na umór, ale bardzo mnie to dziwi, że taka sytuacja moze dotyczyć mnie, gdyż dziwne by było, że mi sie tak odmieniło - od wciskania w siebie jedzenia i wymiotów po objadanie się. Zastanawiam się czy to ma związke z moją nerwicą(?). Jak tak dalej pójdzie będę wyglądać jak świnka hehe. Proszę o jakieś sugestie, a tymczasem idę do lodóweczki :P

Pozdrawiam ludzi dobrej woli

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co ja nawet nie chce myślec o tym że nerwica będzie mi towarzyszyć całe życie! Zwlekałam z wizyta u lekarza bo myślałam że dam sama rade ale ...:( Mariusz ja tez mam takie same objawy ale pisanie że nauczyłam sie z tym żyć wcale nie podnosi mnie na duchu jolitta66...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiecie co ja nawet nie chce myślec o tym że nerwica będzie mi towarzyszyć całe życie! Zwlekałam z wizyta u lekarza bo myślałam że dam sama rade ale ...:( Mariusz ja tez mam takie same objawy ale pisanie że nauczyłam sie z tym żyć wcale nie podnosi mnie na duchu jolitta66...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja aktualnie biore tak:

mgb6 rano i aspargin wieczorem 2x memotropil w dzien i na noc 3/4 rudotela i pomaga. Nie pije nic Wiem ze wroce do zdrowka trzeba tylko troszke "uzupelnic" ogranizm. A i przede wszystkim psychicznie czuje ze to sie kiedys skonczy a to dodaje sil. Mi pomaga :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja aktualnie biore tak:

mgb6 rano i aspargin wieczorem 2x memotropil w dzien i na noc 3/4 rudotela i pomaga. Nie pije nic Wiem ze wroce do zdrowka trzeba tylko troszke "uzupelnic" ogranizm. A i przede wszystkim psychicznie czuje ze to sie kiedys skonczy a to dodaje sil. Mi pomaga :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×