Skocz do zawartości
Nerwica.com

Patka

Użytkownik
  • Postów

    26
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Patka

  1. wiem ze to trudne ale do dupy z objawami. totalna olewka bo przeciez heh....to jest nic. tak jak szybko przyszlo tak szybko przejdzie. sama sie sobie dziwie ze to mowie, pomimo iz ciagle cos mnie dopada ;/;/ bedlambloke, moze nie chodzi tutaj o brak twardej reki, ale o pewne bledy ktore popelnili Twoi rodzice. wiadomo, ze za nich nie mozemy odpowiadac ale to teraz moze sie na Tobie odbijac...a tak naprawde to co Ci jest?
  2. ja np boje sie czytac posty, w ktorych ludzie pisza o tym jak im zle, ze cos im dolega, ze sie poddali, bo nie warto.....boje sie, ze tez dopadnie mnie taka mysl i powiem sobie "stop". nie mowie, ze takich mysli nie bylo....byly, sa i pewnie jeszcze nie raz beda. do diabla z nimi. pozdrawiam was.
  3. ja np boje sie czytac posty, w ktorych ludzie pisza o tym jak im zle, ze cos im dolega, ze sie poddali, bo nie warto.....boje sie, ze tez dopadnie mnie taka mysl i powiem sobie "stop". nie mowie, ze takich mysli nie bylo....byly, sa i pewnie jeszcze nie raz beda. do diabla z nimi. pozdrawiam was.
  4. ja tez trafilam tutaj zeby troche sie wyzalic ludziom ktorzy "siedza w temacie", poczytac troche pozytywnych postow.to pomaga!
  5. ja tez trafilam tutaj zeby troche sie wyzalic ludziom ktorzy "siedza w temacie", poczytac troche pozytywnych postow.to pomaga!
  6. a ja wierze ze mozna z nia zyc...od kilku dni udaje mi sie to. jestem z siebie proud (odpukac w niemalowane) ;-p
  7. a ja wierze ze mozna z nia zyc...od kilku dni udaje mi sie to. jestem z siebie proud (odpukac w niemalowane) ;-p
  8. dla mnie motywacja jest to, ze po prostu chce zyc jak reszta moich znajomych. chce wyzbyc sie tych wszystkich wyimaginowanych problemow bo wiemy jak potrafia utrudnic zycie. to naprawde warte jest wszelkich poswiecen!!
  9. dla mnie motywacja jest to, ze po prostu chce zyc jak reszta moich znajomych. chce wyzbyc sie tych wszystkich wyimaginowanych problemow bo wiemy jak potrafia utrudnic zycie. to naprawde warte jest wszelkich poswiecen!!
  10. ja dzis pierwszy raz od dluzszego czasu wyszlam z domu spokojna. nie chcialo mi sie wstac rano ale to normalka. pozniej bolal mnie zoladek ale to mowiac krotko olalam....wszystkie objawy zaczynam olewac (tylko nie te grypowe, ktore akurat mnie dzis dopadly ;p;p) pozdrawiam
  11. ja dzis pierwszy raz od dluzszego czasu wyszlam z domu spokojna. nie chcialo mi sie wstac rano ale to normalka. pozniej bolal mnie zoladek ale to mowiac krotko olalam....wszystkie objawy zaczynam olewac (tylko nie te grypowe, ktore akurat mnie dzis dopadly ;p;p) pozdrawiam
  12. Patka

    nerwica mija!

    moze po prostu potrzeba troche wiary w siebie? wiem ze to trudne....wiekszosc z nas to przechodzila zapewne.
  13. Patka

    nerwica mija!

    moze po prostu potrzeba troche wiary w siebie? wiem ze to trudne....wiekszosc z nas to przechodzila zapewne.
  14. Patka

    jestem zdrowy

    TO NIE JEST APTEKA Nie wolno sprzedawać leków na forum. [edit shadow_no] chyba dlatego.
  15. Patka

    jestem zdrowy

    TO NIE JEST APTEKA Nie wolno sprzedawać leków na forum. [edit shadow_no] chyba dlatego.
  16. tak myslisz? bede sobie to powtarzac zawsze i wszedzie!! ) zaraz ide sie poloze, wlacze sobie muzyczke typu odglosy lasu i "walne" trening schultza przez snem i ZZzzZZzzz. od jutra znowu to samo (tyle ze lepiej! )
  17. tak myslisz? bede sobie to powtarzac zawsze i wszedzie!! ) zaraz ide sie poloze, wlacze sobie muzyczke typu odglosy lasu i "walne" trening schultza przez snem i ZZzzZZzzz. od jutra znowu to samo (tyle ze lepiej! )
  18. Neja, czytajac Twoj post podpisuje sie pod nim rekami i nogami!! mam identycznie! kiedys myslalam ze tylko ja mam taki problem i ze nikt mnie nie zrozumie. nienawidze tego chorobska ale musze z nim walczyc bo byc przegrana mi sie nie usmiecha. caluje i sciskam
  19. Neja, czytajac Twoj post podpisuje sie pod nim rekami i nogami!! mam identycznie! kiedys myslalam ze tylko ja mam taki problem i ze nikt mnie nie zrozumie. nienawidze tego chorobska ale musze z nim walczyc bo byc przegrana mi sie nie usmiecha. caluje i sciskam
  20. nie powiem, ze ten wypad do fryzjera nic mnie nie kosztowal. krecilo mi sie w glowie i mialam wrazenie ze zaraz sie usune z krzesla. tak sie nie stalo. odpychalam negatywne mysli i przezylam! ;D smieszne jest to wszystko. czasami sama krzycze na siebie zeby jakos dojsc ze soba do ladu. juz teraz mysle o tym, ze w pon musze jechac na zajecia....
  21. nie powiem, ze ten wypad do fryzjera nic mnie nie kosztowal. krecilo mi sie w glowie i mialam wrazenie ze zaraz sie usune z krzesla. tak sie nie stalo. odpychalam negatywne mysli i przezylam! ;D smieszne jest to wszystko. czasami sama krzycze na siebie zeby jakos dojsc ze soba do ladu. juz teraz mysle o tym, ze w pon musze jechac na zajecia....
  22. dobrze mi jak to czytam dzieki!
  23. dobrze mi jak to czytam dzieki!
  24. witam )) z tym optymizmem to naprawde jest ciezko. odkad pamietam bylam pesymistka ale heh, chyba na tym to polega, na walce z samym soba ;] czytajac pewne forum, o tym, ze mozna z tego wyjsc, zarazilam sie optymizmem. czytam to zawsze kiedy mi zle )) pozdrawiam
×