Skocz do zawartości
Nerwica.com

pajak_leon

Użytkownik
  • Postów

    250
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia pajak_leon

  1. niestety jesteś stronnicza, z tego co wiem, również jechałaś po całości, jeżeli chodzi o Moniczkę, rozumiem więc, że na nią można, ale chłopców-hipochondryków, którzy rozmieniają się tutaj na części pierwsze tknąć nie można.. Atrucha, cóż rzec..nie powinnaś być moderatorką..trzym się i pozdrów resztę swoich popleczników
  2. didado1 czy mówiłam ci już, że jesteś największą hipokrytką na tym forum?? Widzę, że nie możesz przestać o mnie myśleć, może umówimy się na priv na jakieś małe figo fago? Droga Atrucho, moje wypowiedzi ZAWSZE są przemyślane, a jak pani moderator ustosunkuje się do sprawy Moniczki??? [ Dodano: Sob Lis 04, 2006 2:37 pm ] Chcialam jeszcze dopowiedzieć pewną rzecz.. otóż, początkowo każdemu tutaj wydaje się, że to forum spełnia chociaż w paru procentach funkcję oczyczającą/uzdrawiającą..Niestety szybko okazuje się, że jest to skupisko malkontentów, marud, potencjalnych samobójców..Każdemu jest ciężko, ale w ten sposób sobie nie pomagacie..z tego co wiem, istnieją specjalne miejsca w necie, skupiające samobójców..proponuję się tam przenieść.. Malcolm - Twoja wypowiedź "dlaczego próbujecie być tacy jak oni" rozłożyła mnie na łopatki? Bo niby dlaczego mielibyśmy być inni..To nie Ty będziesz dla mnie wzorem, tylko właśnie Ci, którzy z podniesioną głową idą przez życie, a nie pomykają ukradkiem... Wiem, że Ci, którzy siebie szanują, chcą wyzdrowieć już dawno stad wybyli, mają rację..czas wracać do żywych..:) ach, didado1 tyle rzeczy ciśnie się na usta, tyle rzeczy zostało niewypowiedzianych..nie płacz po mnie, nie smutno mi opuszczać to forum, mam inne miejsca, które odwiedzam chętniej..przykro mi, że weszłam z butami do twojego wirtualnego domu, tu, gdzie spędzasz tyle czasu..proponuję jednak anonse randkowe zakładać na fotce, ew. laskach.pl..Królowo forum o depresji i mosznie Pozdrawiam cię serdecznie i ściskam gorąco, moja ty gołąbeczko..jeśli nie mogłabyć spać przeze mnie lub beze mnie, zawsze możesz wystosować mi gorącego maila na durszlak@o2.pl Całą resztę serdecznie pozdrawiam, zapraszam na priv - mój nr 5981117 ( to tak, jeśli ktoś chciałby porozmawiać o rzeczach mniej poważnych a i poważnych też)
  3. Malcolm to, co piszesz jest doprawdy tragiczne..nie potrzebujesz nikogo, zachęcasz do zrywania z zyciem towarzyskim, ze społeczeństwem w ogóle..po kiego więc tu wchodzisz człowieku? Nie odpowiada Ci rozmowa z drugim człowiekiem więc nie gadaj, narta
  4. Tak, umieraliśmy, ale nie umarliśmy... to żadne zatory, ani bóle wieńcowe..tylko nerwica
  5. no, niestety ja Ci nie powiem, ale może didado1 wie..
  6. pajak_leon

    nerwica mija!

    dzięki, lepiej skorzystac z rady kogoś, kto wie o co lotto, dzięki wielkie[/i]
  7. pajak_leon

    nerwica mija!

    jejku, jak ładnie napisane..zgadzam się z Tobą w 100% Piotr, jeśli będziesz łaskaw, podaj namiary na jakiegoś dobrego psychologa, psychoterapeutę z Wrocławia, mieszkam niedaleko, to wrazie jeśli potrzebowałabym, może się kopsnę.. Póki co, pierwszy dzień na seroxacie..
  8. ja tam piję co weekend..i to zdarza się ostro zaimprezować...i jakoś jeszcze żyję..chociaż czasem sama się dziwię dlaczego.. myślę, że podczas ciąży w kobiecie zachodzą wielkie zmiany i to nie tylko w jej organizmie, ale również a może przede wszystkim w mózgu.. moje koleżanki też lubią ostro się rozerwać..większość z nich jest już dzieciata...każda z nich na okres 9 m-cy potrafiła zrezygnować z alkoholu..myślę, że i Ty dasz radę..przestań się wkręcać w pierdoły
  9. ja wiem! ja wiem! św. Jan od Krzyża - poezje google nie bolą
  10. No to proszę...to był bliźniaczy miot..:) a więc wszystkie kotki takie same..tutaj malutkie Tutaj już nieco większe.. Tu z moją ukochaną szmopą..:) A tu szmopka po spacerze..:)
  11. też tak słyszałam... również o zależności między helicobacter a nerwicą...Ci którzy sie z niej wyleczyli, przestali chorować na nerwicę...
  12. pająk policzył specjalnie dla Ciebie.. 2 danio 2 glonojady 4 neonki 2 jakieś pomarańczowe 1 variatus 2 molinezje 2 kirysy 14 gupików pawie oczko razem: 29 :)
  13. a ja to sobie tak myślę, że całe życie byłam chowana pod kloszem..nie rozpieszczano mnie w sensie, że przytulanki, kocham cię córeczko, kocham cię mamusiu, ale swoim charakterem, wtedy jeszcze mocnym, wymuszałam co chciałam... poza tym, starano się mnie izolować od wszelkich problemów, chorób, śmierci... kiedy umierało jedno z moich zwierząt, dostawałam strasznych ataków..mimo to, zawsze chciałam być przy zwierzęciu do końca..patrzyłam jak odchodzi..potem beczałam sto dni i sto nocy... i takie ze mnie wyrosło niewiadomoco..przewrażliwione...lękliwe...bojaźliwe..słabe..chociaż jeszcze parę lat temu potrafiłam wszystkie te lęki chować w sobie
  14. taaa..a ja hodowlę dżdżownic kalifornijskich
×